Jak robić to zrobię

Marta mi też się ten kolor podoba, ale....
Ja chce mieć różowe lilie, więc lekko mi się gryzie to z różem szczególnie,że świadkowa upatrzyła sobie sukienki: łososiową, albo malinową .
Dlatego uważam,że biały storczyk doda kontrastu i może owinę go tak dookoła nadgarstka, coś wymyślę

Już nie mogę doczekać się sierpnia, bo wtedy ruszę ze wszystkim

Winietki,księga gości, gazetka ślubna, urzędy, podpisanie protokołu, uzgodnienie wystroju kościoła,próba bukietu, jak się uda opłacenie sali w całości, oj, będzie się działo

A ostatnio myślałam nad panieńskim

I po uzgodnieniu z PM stwierdziliśmy, że może zrobimy coś razem. Tzn, spotkamy się u nas,Panie i Panowie

Parę drinków na rozruch

,jakieś jedzonko i tak pomyślałam o jakiejś grze towarzyskiej. Ja mam wykrywacz kłamstw

i zawsze fajnie było w nią grać.
Potem duch rywalizacji w akcji i idziemy na kręgle. Panie przeciwko Panom

A potem podczas narastającego napięcia, Panie idą w świat w swoja stronę , a Panowie w swoją.
Oczywiście scenariusz może się jeszcze 10 razy zmienić, ale puki co wymyśliliśmy coś takiego.
Ja nie chce żadnych rogów na głowie, ani striptizera!!!!!
Tak samo nie che zabaw z zadaniami, bo nie będę wąsatych całować, ani tańczyć na stole

No nie i już

Mi wystarczą różowa szarfa i hawaje, albo boa różowe

Miałam jeszcze pomysła z quadami, ale...
Myślałam o wypadzie nad morze, ale....
Koszta.
Wiem, napiszecie czemu sama się tym zajmuję skoro to rola świadkowej.
Jednak ja mam taki charakter,że wiem,że jak sama zorganizuje to będzie najlepiej, bo organizatorka ze mnie jest

Co myślicie??
I czy znacie jakaś fajowska grę towarzyską??