Autor Wątek: 02.10.2010=LOLALOLA+ON=WESELICHO;)  (Przeczytany 121878 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1890 dnia: 24 Czerwca 2010, 21:56 »
Anjuszka, ale o co chodzi? Komu szczelić w pysk, kto skrzywdził mą sisterkę?  :boks1:

Loluś, no jak to co dalej, odliczania c.d. razem z nami  :D kochamy adrenalinkę!  :D

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1891 dnia: 25 Czerwca 2010, 00:05 »
No i setka minęła...
Teraz już tylko 99dni...

Wypiłam z kumpelą 3 pifffka za te 100dni, no i co??
Myślcie sobie co chcecie :terefere:
Może przyjdzie Wam do głowy słowo na "a"??
Może jakieś inne słowo??

W każdym razie pogadałyśmy z kumpelą i czekam z niecierpliwością na jej faceta oświadczyny. A zanosi się pomału na to :D
Jej facet już wspomina między wierszami o tym,że tego chce.
Ach, 2 lata nie byłam już na weselu, ciekawe jak długo trzeba będzie czekać na następną okazję.
W rodzinie się nie zanosi, to może właśnie wśród znajomych??

99 dni, hmmm....
Dziś 2 rożne osoby spytały mnie 2 razy, czy jestem pewna JEGO.
Właśnie mogę powiedzieć,że na dzień dzisiejszy na 90% TAK.
To sporo według mnie :P
Ostatni JEGO pobyt był cudny. To dało więcej nadziei i szans na udany związek.
Zobaczymy co napiszę dzień przed ślubem ;D


Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1892 dnia: 25 Czerwca 2010, 08:42 »
Dzień przed ślubem napiszesz,że jesteś zestresowana  ;D albo nie napiszesz nic bo nie będziesz miała czasu  ;D

Kurcze,wiesz jak to jest-nigdy nie można byc nikogo pewnym w 100 % (ja to siebie nawet nie jestem pewna).
Więc 90% rokuje całkiem całkiem  ;D :-* :-* :-*


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1893 dnia: 25 Czerwca 2010, 08:48 »
Nigdy nie można być pewnym tego co będzie po ślubie.
Ale trzeba wierzyć, że będzie jeszcze lepiej niż przed, czego nam wszystkim życzę! :-*

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1894 dnia: 25 Czerwca 2010, 09:02 »
Loluś dałaś mi dużo do myślenia, lola pisze "jestem pewna na 90%" to ciri zaczyna się zastanawiać, na ile ona jest pewna?
Są takie momenty że na 100...są takie że nie wiem w którą stronę mam patrzeć...
Pati ma rację, siebie nie można być pewnym, drugiego człowieka w życiu też nie, nie wiadomo co się zdarzy i jak na nas to wpłynie.
Tyle czytałam już akt spraw gdzie zwykli ludzie zamieniali się w zabójców i innych takich, pod wpływem jakiś zdarzeń coś złego się w nich budziło, że nie umiem założyć się na 100% o nikogo.
Reasumując :) 90% to naprawdę dobry wynik, dopracujecie do 99% ;)




Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1895 dnia: 25 Czerwca 2010, 09:05 »
Oczywiście, że nie można być pewnym tego co będzie po ślubie, ale można być pewnym tego co jest przed ślubem, tu i teraz. Ja jestem pewna w 100% że mój PM to jest ten jeden jedyny facet, za którego chcę wyjść, mieć dzieci, rodzinę itp. Oczywiście, że może się zdarzyć tak, że nam to małżeństwo się nie uda i kiedyś się rozejdziemy. Ale jestem absolutnie pewna tego co robię teraz i co chcę zrobić w najbliższym czasie :)

Lola jeśli mogę być szczera, to moim zdaniem Twoja niepewność to takie "zostawienie sobie furtki". Ślub to bardzo poważna sprawa i jakby nie patrzyć zmiana w życiu. Może się trochę tego obawiasz, dlatego nie jesteś do końca pewna. Z resztą nie ważne...
Kochana... :-* Konkretna kobita jesteś, nie zdecydowałabyś się na ślub, gdybyś nie była przekonana, że to jest właśnie Twoja droga. Tylko lubisz mieć wszystko pod kontrolą, a chłopa nie da się w 100% mieć pod kontrola, dlatego jesteś go pewna w 90%. O.. powiedziałam co wiedziałam, teraz ślę buziaki  :-* :-* :-*  :D

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1896 dnia: 25 Czerwca 2010, 09:18 »
Zabawex nic dodac nic ując  :)


Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1897 dnia: 25 Czerwca 2010, 09:50 »
Dokładnie, Jola napisała posta za mnie  ;D dzięki  :-* zresztą Pati też, ja już się przekonałam, że człowiek nigdy tak naprawdę siebie nie zna do końca i nie raz zaskoczyłam samą siebie  :P ale to fajne, zawsze to jakieś niespodzianki nie?  :P

Loluś, ale że jakie słowo po tych 3 piwkach ma nam przyjść na myśl? Mi nasuwa się, ale stwierdzenie, też bym se wypiła...i wypiję, już dziś po południu  :brawo:

No właśnie u mnie w rodzinie też posucha jeśli chodzi o ewentualne wesela...została mi tylko siostra i kuzynka...znajomi? No może jedna kumpela, dla kumpli-starych kawalerów już słaba nadzieja...

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1898 dnia: 25 Czerwca 2010, 10:37 »
Fajnie to wszystko napisałyście wszystkie i dziękuję za Wasze wypowiedzi pełne refleksji :-* :-* :-*

Macie rację,że nie można być nikogo pewnym na 100% , siebie tez nie.
Rożnie to bywa, ludzie się zmieniają, my też.
Jednak, fakt , najważniejsze jest to co teraz czujemy.

Ja zawsze byłam bardzo niezależną osobą, przez co w życiu dostawałam kopa nieraz, ale tak chciałam.
Jednak moje długoletnie związki były raczej udane( było ich 4) i przeżyłam w każdym niezapomniane chwile.
Zastanawiam się po prostu czy TEN teraz to TEN?
Bo przecież danych momentach tamci byli tymi jedynymi....
Sądzę,że każda z nas ma podobne myśli.
W każdym razie jest 90% :D

Loluś, ale że jakie słowo po tych 3 piwkach ma nam przyjść na myśl? Mi nasuwa się, ale stwierdzenie, też bym se wypiła...i wypiję, już dziś po południu  :brawo:

Napisałam to z przekorą, bo ostatnio pewne żarty mnie już nie bawią.
Są nieco niesmaczne.

Offline k8libby

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1899 dnia: 25 Czerwca 2010, 10:41 »
Ja nie wiem, ale alkoholizm się tu szerzy. Pisanie o tych piwkach i innych % jest niezgodne z ustawa o wychowaniu w trzeźwości!!
Chyba jakaś cenzura powinna tu zawitać :P

Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1900 dnia: 25 Czerwca 2010, 10:44 »
k8libby to może przestań odwiedzać ten wątek, skoro jesteś taka święta...

Offline k8libby

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1901 dnia: 25 Czerwca 2010, 10:49 »
No jakie sztywniaki ;) na żartach się nie znają!!

Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1902 dnia: 25 Czerwca 2010, 10:52 »
Właśnie pokazujesz jakie Ty masz żarty... szkoda, że nikogo nie śmieszą... Nie zamierzam się kłócić, ale wypraszam sobie takie komentarze.

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1903 dnia: 25 Czerwca 2010, 10:53 »
No i tych 90% Lola się trzymajmy  ;D

A apropo piwek, to aż nie chce mi się wierzyć, że ja kiedyś piwa nie lubiłam...nie zapomnę tych pełnych politowania spojrzeń, kiedy po czeskiej stornie granicy, gdzieś w schronisku w górach, po godzinach łażenia, popijałam sobie soczek, a cała reszta współwłóczęgów delektowała się Pilsnerem, Staropramenem i innymi...Wtedy do grzech było pić coś innego  ;D Tak mi się nasunęło po tym Karpaczu, tyle że teraz w Czechach wcale już tanio nie jest, ech, szkoda.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1904 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:00 »
Agulec_102 i ja tak samo miałam, na sam widok piwa mnie odrzucało, a teraz widok zimnego piwka z oszronioną szklanką w upalny dzień uaktywnia moje śliniawki  :taktak: tak samo jak KFC... też uaktywnia moje śliniawki  ;D a jak połącze te dwie pyszności to jestem w raju  :luzak: :luzak: :luzak:



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1905 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:07 »
Ohh Agulec Staropramen to ja pamiętam :) Teraz to mi tylko smakuje miodowe z Brovari :)

Lola ja Cię chyba bardzo dobrze rozumiem, jestem na maksa niezależna i Ł. to mój któryś z kolei także, tyle że ja tak mam że im dłużej jesteśmy razem tym jestem bardziej pewna a wy tak rzadko się widujecie to dłużej zajmie budowanie pewności...




Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1906 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:09 »
Ja też należe do tych niezależnych,lubię robic to na co mam ochotę i niekoniecznie zawsze z PM  :los:


Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1907 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:20 »
Jeju, za oknem słonko jak ta lala, ależ bym sobie gdzieś wyległa z takim zimnym pifkiem...

Brovari jako lokal w Poznaniu, czy to jakiś browar? Miodowego nie piłam jeszcze...

Jolanga! To tak jak ja, jak ja! KFC+pifko= :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Apropo KFC, jak w deszczowy dzień w Karpaczu, urwaliśmy się do Wrocka (aquapark+zwiedzanie) i wygłodniali pustoszyliśmy kubełek na ławeczkach na zew. KFC, przysiadły się do nas wróbelki (przysiadały się do wszystkich konsumujących  ;D ), jeszcze nie widziałam tak "odważnych" wróbli, jadły niemal z ręki...Nie wiem jak one będą wyglądać za prę lat po diecie KFC  ;)

Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1908 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:22 »
Aga, a przywiozłaś nam jakieś czeskie piwko? :D

Ja też uwielbiam KFC, ale teraz staram się tam nie chodzić, choć jak pomyślę o twisterku... to mmmm...

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1909 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:25 »
No pycha miodowe - Brovaria - Stary Rynek - Poznań - > Zapraszam :brewki:

Mniam twisterek ile ja go nie jadłam :D
A propo KFC
Chcecie darmowego loda :D ?
http://www.krushers.kfc.pl/ (na truskawkowego  należy kliknąć truskawki, lód i ciastko, na czekoladowego : czekolade, lód i kitkat) - uwaga kupon ważny równe 24h więc skorzystajcie jak będziecie mogły iść do kfc :)


Lola czy my Ci robimy burdel :D ?




Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1910 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:26 »
w sensie bałagan w wątku...




Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1911 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:27 »
Ciri Ty to jesteś czarodziejka  ;D a to tylko od teraz na 24h?Czy generalnie ile jest ważne?
Ja uwielbiam pikantny kubełek,a najbardziej stripsy  ;D Mniammmmmmmmmm
Taaa Anjuszka już nam Aga przywiozła-ciupagę miała przywieźc i też lipa  >:(


Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1912 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:28 »
ciriness :) hahahahahahahaha, dobrze, że dodałaś ten drugi post, bo nie wiedziałam o co kaman  :skacza:



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1913 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:30 »
Aga, napisałaś o słonku, a ja mam taką myśl!!!
Bosz, kiedy ja się opalę na to weselicho w październiku??
Na solarium nie chodzę, smarować się nie chcę  :-\
Może w lipcu cosik uda się na plażę pojechać??

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1914 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:35 »
lolalola - cale wakacje przed Tobą, dwa miesiące - wiec na bank sie opalisz... Gorzej z lipcowymi pannami m. - wtedy chyba solar zostaje :(

No właśnie stripsyyyyy mmmmmmm, najlepsze co jest, ale nie moge do wesela jesc, bo mi na twarzy rozne rzeczy się dzieją po pikantnym  :'( a tak to bym chodzila nawet 5 razy dziennie, bo planuje kilka kg przybrać, bo patyczak ze mnie  >:(



Offline k8libby

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1915 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:39 »
Kiedyś poszłam na to opalanie natryskowe, pani ładnie dobrała kolor i miałam przez 2 tygodnie naprawdę ładną opaleniznę. Ścierała sie też w miarę reglularnie.

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1916 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:40 »
Ja już nie wiem czy mogę dalej odpisywać pati bo lola nie skomentowała a zgodnie z zasadą "milczysz a milczenie jest oznaką zgody" nie podoba jej się bałagan który robimy :)
24h od momentu rejestracji czyli np. do jutra do 11:40 ;)

Lolu opalisz się w wakacje na pewno spokojnie. A nie lubisz solarium?




Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1917 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:54 »
KFC, przejadło mi się, ale wciąż mam do niego sentyment...
Szkoda,ze już kurito nie ma( czy jak to się tam pisze) :'(
A ten lodzik fajna sprawa ;D
Ja mam kupony na tańsze pizze do TELEPIZZA, chce ktoś??

Do Czech wybieram się po ślubie, jak już wcześniej pisałam, więc wtedy mam nadzieje posmakować ichnych smakołyków.

Co do opalania, jestem przeciwniczkom solarium. 2 moje koleżanki do dziś maja poważne problemy ze skórą po solarze.
Mnie ogólnie jest ciężko się opalić i nieco się martwię, ale zobaczymy.


Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1918 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:59 »
Opalisz się, 5 razy wypad nad morze i jesteś czekolada :)

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: 02.10.2010=Lolalola6969+ON=WESELICHO;)
« Odpowiedź #1919 dnia: 25 Czerwca 2010, 12:55 »
W kwestii opalania, dokładnie, parę razy morze i jesteś latynoska  ;D tam najlepiej, wiaterek, nie jest tak gorąco, woda do kąpania to się raczej nagrzać nie zdąży, zwłaszcza że są zimne noce, ale piaseczek, słonko i ....pifko...czy ten napój dziś nie opuści mych myśli? Opalanie natryskowe- to już musi być sprawdzony salon, bo rożne rzeczy już słyszałam, pręgi, źle dobrany kolor, uczulenie, brudzenie ubrań.

Ciri, Ty to zawsze masz jakieś asy w zanadrzu... :brewki: :brewki: :brewki: rozumiem że dalej namiętnie bierzesz udział we wszelkich konkursach itp.? Lodzik, miodzio  ;D skorzystam w 100%  :D

Telepizza  :nie: kilka lat temu ze 2x zamawialiśmy, ale zrezygnowaliśmy, pizza w obu przypadkach była tłusta i średniawa w smaku, może się poprawili?

Lola, ceny w Czechach mimo że w koronach, nie są zbyt "łagodne", ja byłam rozczarowana, choć to była Praga, wiadomo, ale po drodze byliśmy w markcie "Albert" no i ceny piwka po przeliczeniu niemal jak u nas, to już nie to samo co kiedyś  :(

Jolanga, właśnie tak mi się wydawało, że na fotce z odliczanka (sukienka), to tak jakoś Cię mało...Za to na foto ze wspólnego wyjazdu śliczne wyglądałaś.