Autor Wątek: Forumkowe gotowanie  (Przeczytany 2943619 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Anjuschka

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2070 dnia: 18 Czerwca 2009, 13:53 »
A nie dajecie cebuli, ziela angielskiego i liścia laurowego?

Kurcze, ja też zawsze z przykrywką gotowałam...

Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2071 dnia: 18 Czerwca 2009, 13:57 »
Wiecie ja nie daje pokrywki bo mi tata tak powiedział, ale to w sumie nie wiem...może żartował. Ziela angielskiego nie daję , bo chyba nawet nie mam. A jak odpowiednio posolę wodę i dam duzo warzyw to tez czasem nie musze dawać kostki rosołowej. Ale zazwyczaj daję ja nawet tak dla pogłebienia smaku.
A rosół bezpłciowy to katastrofa dla mnie bo ja nie trawię magii. Dolewanie magii do rosołu to dla mnie morderstwo smaku. Taka schiza jakaś



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2072 dnia: 18 Czerwca 2009, 13:58 »
ja dałam całą włoszczyznę - marchew, seler, piertuszka, natka, por i kapusta
i dwa mięsa - kurczak i kawałek wołowiny
cebuli nie dałam bo nie miałam
i doprawiłam pieprzem i lubczykiem

Cytuj
Dolewanie magii do rosołu to dla mnie morderstwo smaku. Taka schiza jakaś
dla mnie tez

Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2073 dnia: 18 Czerwca 2009, 14:00 »
A propos cebuli. Kiedyś smazyłam połówke cebuli i wrzucałam ją do rosołu bo podobno nadaje koloru i posmaku, ale ponieważ nie wyczułam róznicy  "z " i "bez" więc dałam sobie spokój. Por w zupełności mi wystarcza
A za to ja za dziada ni umiem robić pomidoróki. Wydaje mi się że jak dowalę do rosołu koncentrat to to nie będzie dobre. A jak wy robicie?
Pomidorówki oczywiście. Zjadam strasznie literki.



Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2074 dnia: 18 Czerwca 2009, 14:04 »
do pomidorówki daję pomidory z puszki, tylko je miksuję wcześniej ;)

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2075 dnia: 18 Czerwca 2009, 14:39 »
Nie wolno zbyt długo go gotowac bo zmętnieje. Rosół gotujemy bez pokrywki.
Dokładnie tak i jeszcze na niezbyt dużym ogniu, właśnie żeby nie zmętniał. A ja czasem jak mam schizę i wypatrzę kilka szumowinek to przecedzam cały gar rosołu przez drobne sitko.  :bredzisz: :glupek: Nie dodaję liścia laurowego ani ziela angielskiego, a zamiast cebuli daję pora i ogólnie sporo warzyw, żeby nie była tylko woda z tłuszczem. ;) Acha i gotuję na skrzydełkach, czasem na skrzydełkach i nóżce.
A za to ja za dziada ni umiem robić pomidoróki. Wydaje mi się że jak dowalę do rosołu koncentrat to to nie będzie dobre. A jak wy robicie?
Isiaczku ja zazwyczaj robię pomidorówkę z ryżem - najpierw mocno podgrzewam rosół, wsypuję ryż i gotuję aż będzie miękki, potem dodaję koncentratu, chwilę gotuję, następnie śmietana i voila! ;)
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2076 dnia: 18 Czerwca 2009, 14:40 »
ja gotuje mięso, zbieram szumowię, dodaję marchew pietruszkę i kawałek selera.
to się razem gotuje aż warzywa zmiękną
potem podsmażam pomidory z puszki na patelni
i dodaję do zupy - pyyyszna jest.  :)

Offline Anjuschka

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2077 dnia: 18 Czerwca 2009, 14:41 »
Ja pomidorówkę robię podobnie jak gagatka - i wychodzi pycha.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2078 dnia: 18 Czerwca 2009, 14:46 »
Dziewczyny, jeśli mam być szczera to rosół własnie powienien się długo gotować, żeby nabrać smaku ::) i ja zawsze rosół gotuję długo i jeszcze nigdy męty mi nie wyszły - wręcz przeciwnie ::)
Poza tym to jest jedyna "zupa" którą gotuję na kurze (mojej mamie do pracy jakaś babka przynosi). Dzielę kurę na 4 części i właśnie z niej gotuję rosół.,
Nie daję ziela i liścia bo wg mojego smaku i gustu to są przyprawy do wieprzowiny lub wołowiny czyli jak bym gotowała rosół wołowy to bym dała, do drobiowego nie
Aha i jestem akiego samego zdania, jak Ania - maggi zabija smak rosołu, za to polecam świeży lubczyk - zapach ma jak maggi (bardzo podobny na pewno)
Por zwykle owijam białą nicią, żeby mi się nie rozleciał bo nie lubię tych farfocli ;D


Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2079 dnia: 18 Czerwca 2009, 14:51 »
Kurczę a jak ktoś pomidorówkę jada wyłącznie z makaronem? To po prostu tak samo tyle że pomijam etap wsypywania ryzu do zupy?

Anko: "PodmaŻone pomidorki z puszki" powiadasz...to musi byc dobre...
Maju tak powinien się długo gotowac ale nie bardzo bardzo długo. Kiedyś zapomniałam o nim i gotowałam 3 godziny. I niestety ale rosół zrobił się słodki i brązowo mętny i cały poszedł do kibelka. Naprawde nie polecam przegotowywania rosołu. 2 godziny na wolnym ogniu w zupełności wystarczą. Kiedys tez miałam wątpliwą przyjemność kosztować rosołu który skisł (nie schowałam go do lodówki na noc, a było upalnie)...brrrrrr



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2080 dnia: 18 Czerwca 2009, 14:52 »
tak, Isiaczek, ja podsmażam pomidory z puszki
mnie to bardzo smakuje

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2081 dnia: 18 Czerwca 2009, 14:58 »
Pamiętam jak moja Babcia robiła ze świeżych podsmażonych pomidorków - była pyszna :)
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2082 dnia: 18 Czerwca 2009, 15:00 »
Ja gotuję rosół własnie ok.3 godzin-zawsze i na tzw.wolnym ogniu, żeby tylko sobie delikatnie pyrkał
1-1,5godz. to zwykłą zupę.

Ja pomidorówkę najbardziej lubię na rosole właśnie ale z podsmażanymi pomidorkami jeszcze nie robiłam - muszę spróbować :P bo brzmi pysznie


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2083 dnia: 18 Czerwca 2009, 15:08 »
spróbujcie koniecznie ;-)

a rosół to najpierw gotujsz Maju  mięso aż się zagotuje woda i zbierze szumowina - potem wrzucasz warzywa i od tego momentu 3 godz na wolnym ogniu?

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2084 dnia: 18 Czerwca 2009, 15:11 »
Na pewno bo ja uwielbiam wszystko co pomidorowe ;D

Te 3godz. to od zagotowania. Mięso kładę do zimnej wody bo zasada - dobry wywar do mięso w zimną wodę (dobre mięso - w gorącą ;)) i jak się zagotuje to zmniejszam ogień, daję warzywka i tak sobie wesoło pyrka, doprawiam na koniec

Zastanawiam się teraz czy jest jakiś sposób na ekspresowe ciasto drożdżowe. Jak ktoś posiada to ja chętna


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2085 dnia: 18 Czerwca 2009, 15:24 »
Cytuj
Mięso kładę do zimnej wody bo zasada - dobry wywar do mięso w zimną wodę (dobre mięso - w gorącą
też tak robię ;-)
a nawet nie wiedziałam, że to jest taka zasada ;-)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2086 dnia: 18 Czerwca 2009, 15:26 »
Ja też nie wiedziałam dlaczego tak, dopiero mnie kucharz z TV oświecił  ;D


Offline pyh

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1285
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: mężatka od 7.7.7
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2087 dnia: 18 Czerwca 2009, 15:40 »
ja podobnie jak Maja, gotuje rosół chocby i pol dnia, własciwie on sobie wlasnie tak tylko pyrka lekko na gazie. Tez najpierw miesko (ja robie drobiowy, ale wszelkie wariacje sa mozliwe, jadlam nawet rosól na jeleniu-aczkolwiek nie polecam), potem calą wloszczyzne, na koniec lubczyk. Do pomidorowej koncentrat, jesli zalezy mi na czasie, jesli nie to pomidorki. Ze smazonymi nie jadlam, musze sprobowac. Pomidorowa jadam tylko z kluskami, rosol najbardziej lubie z kasza manną pokrojona w kostkę, a nigdy jeszcze nie jadłam z ziemniakami, choc wiem,ze niektorzy tak podają.

Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2088 dnia: 19 Czerwca 2009, 09:33 »
Może ten mój rosół był wtedy za długo na większym ogniu i dlatego tak się skiepścił? No już sama nie wiem ale Bóg mi świadkiem że po takim długim pobycie na kuchence był nie do zjedzenia, podczas gdy jak go 2 godzinki wcześniej próbowałm to był pyszniutki. Może to było znacznie dłużej niż 3 godziny? Juz teraz nie pamiętam, ale chciałam przestrzec bo szkoda pracy i zupki.
Jak juz są warzywa miękkie a zupka smakowita to można wyłączyć rosołek.
Ja tez zawsze wrzucam mięsko do zimnej wody.



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2089 dnia: 19 Czerwca 2009, 09:59 »
Maja ja robiłam taką :

Wychodzi  ;D

http://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=3093


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2090 dnia: 19 Czerwca 2009, 10:02 »
Marta brzmi cudnie - nic nie robić tylko odstawić na 3h ;D tylko ile to trzeba piec ???


Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2091 dnia: 19 Czerwca 2009, 10:10 »
Wiesz co Maju, ja piekłam z tego przepisu tylko z innej stronki, nie pamietam z jakiej, tam był czas podany, ale nie pamiętam, może isiaczek bedzie wiedziała, bo to ona mi dała tamten przepis, no chyba ze poczekasz do jutra to sprawdzę w domu, bo mam go wydrukowanego


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2092 dnia: 19 Czerwca 2009, 10:13 »
Do jutra powiadasz, nie wiem czy ja dzisiaj nie zechcę tego piec wieczorem ale podaj i tak


Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2093 dnia: 19 Czerwca 2009, 10:15 »
około 45 minut. Caisto będzie miało złotobrąśzowy kolor i patyczek będzie suchy. A samo ciacho jest wyrabane. Zwłaszcza w ten sam dzień.
Zreszta tu macie ten przepis jeszcze raz ale uzupełniony o cenne rady:

Drożdżowe bez urabiania


W kolejności dodajemy następujące składniki:
• 5 jaj;
• 10 dag drożdży - rozkruszyć;
• 1 szklanka cukru pudru (lepiej dać 1,5 szklanki albo dosypać cukru waniliowego);
• 1 szklanka oleju;
• 1 szklanka zimnego mleka;
• 5 szklanek mąki tortowej lub poznańskiej - przesiać (można zastąpić 0,5 szklanki mąki mąką kukurydzianą - dla uzyskania żółtego koloru);


Kolejno dodajemy produkty do miski i odstawiamy na 3 godziny nic nie robiąc, a po tym czasie dopiero dokładnie mieszamy łyżką drewnianą albo mikserem, aż wszystkie produkty się dobrze połączą i wykładamy na blachę wysmarowaną tłuszczem lub wyłożoną papierem do pieczenia.

Według własnego uznania można wyłożyć owoce i na to wysypać kruszonkę lub upiec bez owoców. Przed każdym dodaniem owoców do ciasta , posypujemy ciasto bułką tartą (można oprócz tego też przemieszać owoce z bułką tartą).

Dodając do ciasta truskawki należy każdą obtoczyć w mące (można w ziemniaczanej) i lekko wcisnąć w ciasto. Jeśli są za duże to przekrajamy je na pół. Truskawki układamy w odstępach 2 cm.

Ciasta na blasze nie rozciągamy, bo ładnie daje się wyrównać łyżką do zupy. Ciasto nakładamy do połowy blaszki.

Drożdżówkę piec w blaszce o szerokości 28 cm; długość 40 cm;. a wysokość 6 cm (albo w dużej blaszce i keksówce).
Niektórzy pieką w formie 22 x 33 cm albo w dwóch keksówkach.

Drożdżówkę wkładamy do już nagrzanego piekarnika.

Piec w piekarniku elektrycznym w temperaturze 180*C (z włączoną grzałką górną i dolną). Niektórzy piekli w termoobiegu 50 min. w 190*C, inni w temperaturze 160 stopni z nagrzewem górnym i dolnym plus termoobieg przez 40 min.
Gdy ciasto jest zrumienione wówczas sprawdzamy je patyczkiem.

Po upieczeniu od razu wyjmujemy ciasto z piekarnika.

Kruszonka:
• 15 dag mąki- ciut mniej niż szklanka (cała szklanka to 17 dag mąki);
• 9 dag masła- troszeczkę mniej niż 1/2 kostki;
• 17 dag cukru-3/4 szklanki;

Mąkę wymieszać z cukrem, dodać stopione ochłodzone masło i szybko ręcznie zagnieść.
Do kruszonki można dodać trochę cukru waniliowego.



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2094 dnia: 19 Czerwca 2009, 10:19 »
Dobra, dzięki - dzisiaj wieczorem, jak wrócę normalnie to upiekę


Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2095 dnia: 19 Czerwca 2009, 10:27 »
A  z tym wykładaniem ciasta na blaszkę to musze powiedzieć, że aż tak łatwo nie jest. Ciasto jest klejące i trzeba trochę je porozciągać łyżką żeby było na blaszce w miarę równo rozłożone. Więc tym się nie przejmujcie.

Po prostu trzeba wywalić zawartość michy w której ucieramy ciasto, na blachę i wyrównać w miare możliwości wierzch. Tak, żeby z jednej strony nie wyszło większe, a z drugiej mniejsze. No wiadomo o co chodzi.

 A smak jest po prostu niesamowity, ale zdecydowanie najlepszy w pierwszy dzień.

Potem trzeba ciasto owinąć taką mięciutką folią przezroczystą żeby nie wyschło, to bedzie smaczniutkie.



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2096 dnia: 19 Czerwca 2009, 12:05 »
A mi własnie smakowało bardziej na 2-3 dzień, jak było ciepłe wydawało mi się za słodkie, a potem było pyszne


Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2097 dnia: 19 Czerwca 2009, 12:37 »
O widzisz a to ciekawe. Dla mnie było idealnie słodkie, ale to może dlatego, że dałam do ciasta dużo kwaśnych owoców. Choć  dla mnie samo ciasto też nie jest jakoś szczególnie słodkie. No tak czy owak każdy w tym drożdżowym ciasteczku znajdzie coś smacznego.



Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2098 dnia: 20 Czerwca 2009, 09:44 »
Dzis wieczorem biorę się za bułeczki, choć bez wielkiej nadziei, że mi się udadzą :D


Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Forumkowe gotowanie
« Odpowiedź #2099 dnia: 20 Czerwca 2009, 15:41 »
Gemini na pewno Ci wyjdą! :ok: Ja też byłam mega sceptyczna, a ciacho w lodówce tak urosło, że musiałam jeszcze w nocy przełożyć je do większej miski.  :P
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka: