I weekend w końcu...
Uwierzycie lub nie, ale nie mogłam dziś kupić warzyw na zupkę. Normalnie nigdzie ni było ;/ Mrożone musiałam kupić;/
Jutro idziemy spisywać protokół w kościele. Wszystkie dokumenty chyba mamy. Dowody osobiste, akty chrztu, ukończone nauki i poradnię i katechezę w szkole średniej.
Poza tym musimy się ostro wziąć za przygotowania do ślubu. tego kościelnego przede wszystkim, choć na cywilny też kilka rzeczy załatwić trzeba.
Pomożecie mi zrobić listę? Ja napiszę co mamy i co jest w planach, a wy czego brakuje ok?
Mamy
- datę ślubu kościelnego i cywilnego
- restaurację + noclegi dla gości
- zaproszenia rozdane
- suknia zamówiona (przesunąć termin przymiarki)
- piosenka na pierwszy taniec wybrana
- garnitur dla Pawła zakupiony
- obrączki czekają na swój dzień
- fotograf, kamerzysta po umowie
Do załatwienia
- protokół
- makijaż, fryzura
- buty
- biżuteria
- bielizna
- bukiet (na kościelny dla mnie i świadkowej, na cywilny malutki dla mnie)
- koszula i dodatki dla Pawła
- zawiadomienie do pracy
- "nocleg" dla Huzarka
- spotkać się z organistą
- ustalić szczegóły z kamerzystą i fotografem
- ustalić szczegóły z zespołem (żadnych oczepin !!!!!!)
- ustalić menu w restauracji
- porozsadzać gości (a najpierw dowiedzieć się od pojedynczych jednostek czy będą)
- wieczór panieński (świadkowa coś tam planuje chyba)
- kupienie kilku butelek na bramę
- zastanowienie się co z figurką na tort (bo pani się nie odzywa)
- załatwić auto "ślubne" (wybrane, tylko powiadomić wujka)
Więcej nie pamiętam... Dziewczyny ratujcie...