Rety... Jakie ceny... Masakra

Ja płaciłam około 300 zł, a w tym było: bukiet dla mnie, bransoletka dla świadkowej, dwie butonierki, dwa bukiety dla rodziców oraz przybranie samochodu na które poszła masa kwiatków

A wszystko piękne i takie jak chciałam

No ale cóż, zawsze powtarzam że "moją" kwiaciarkę to najchętniej bym ozłociła
Nie wyobrażam sobie płacić 200 zł za bukiet kwiatów...

Nawet 100 zł to jest kupę kasy...