[marcella]

Szczerze mówiąc to ja sama ryczę jak o tym myślę więc co się dziwić małej. Nie wiem jak ona jutro da radę.. Fajne pomysły miałyście.. Anusia fajną masz baletnicę..

[elisabeth81]

u nas zakończenie w czwartek....jezu jak się zryczę..... jak widzę jakich piosenek się uczą to mam od razu ścisk w gardle... u nas robią mega wzruszające te występy.. ateraz będą tańczyć nawet poloneza
w piątek się zryczę po raz drugi bo moja najmłodsza ma roczek...

[Netula]

my tez jutro mamy zakonczenie. Nie wiem jak sie pomiescimy bo dwie grupy razem robia a juz z jedna byl tlok...

[masumi85]

My juz po zakonczeniu, lezka w oku sie zakrecila.
Bylo super, dzieci sie nie stressowaly a po uroczystosci na poczestunku razem z paniami siedzielismy i gadalismy. Szkkoda mi troche bo sie przywiazalam prez te kilka lat,, coz idzie nowe i mam nadzieje ze rowniez takie fajne.
Okazalo sie ze moja kolezanka bedzie wychowawca Kuby w szkole i jakos mi juz tak weselej.

[selena]

Jakie kapcie polecacie do przedszkola?

[lusi251]

oddychajace, lekkie, renbut albo befado
moja ma teraz cos takiego http://allegro.pl/ren-but-kapcie-sandalki-skorzana-wkladka-r-24-i5545765560.html
wczesniej miala cos takiego http://allegro.pl/buciki-kapcie-befado-213p076-flexi-b-r-24-kupon-i5545426847.html

[selena]

to wiem, ale żadne z wyżej wymienionych nie są dla mnie lekkie... na pewno nie z tymi zapięciami. Po domu tez mam befado, ale nie chodzi w kapciach 8 h, a mimo skórzanej wkładki często po 2 h biegania po domu ma spoconą stópkę...

Zna ktoś slippersy?

https://www.google.pl/search?q=kapcie+slippers&biw=1366&bih=643&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAYQ_AUoAWoVChMItNSjkM3lxgIVKqlyCh25qQmf#imgrc=9glSDRZpIReSeM%3A

Do przedszkola szukasz? Jeśli tak to wg mnie lepsze właśnie takie jak Befado. Takie slippersy się nie nadają.

[Netula]

mój 2 lata pzedszkola m za sobą i najlepiej Beado się spisalo a w placówce jest od 8 do 15,30

u nas też najlepiej sprawdziły się befado - tylko wybierałam takie na rzep,a  nie te zapięcie 
i jak najbardziej otwarte 

coś takiego :

http://allegro.pl/befado-sandalki-sunny-rozm-27-skorzana-wkladka-i5476035643.html

[Maja]

U nas najlepsze okazały się Crocsy

[malgosiask]

U nas też crocsy, najpierw w klubiku i teraz przez cały rok w przedszkolu.
Zresztą widzę w szatni, że połowa dzieci chodzi właśnie w crocsach.

My zazwyczaj viggami kupujemy. Teraz dostała nowe w wersji sandałowej.

My zmieniliśmy przedszkole i żałuję, że dopiero teraz. W nowym jest super i Marieta zaczęła jeść i w ogóle jest szczęśliwa .

Od września ma być w grupie anglojęzycznej i będzie miała 6 godzin angielskiego dziennie.

[dmonik44]

Dziennie?  Wow,  czyli zajęcia i zabawa po angielsku?

[malgosiask]

Też mnie to zastanowiło. 6h dziennie? To sporo... A na ile będzie chodzić w sumie?

Mój chodzi do polsko-niemieckiego, ale nie mają typowo zajęć z niemieckiego, a jedynie "zanurzają" się w języku poprzez immersję. Efekty widzę, coś sobie tam podśpiewuje, rzuca słowami. Fajna metoda.
Co niedzielę dostajemy na maila rozkład tygodnia i spis wierszyków/piosenek więc synuś mnie niczym nie zaskoczy
Poza tym w piątek wysłuchałam samych ochów i achów od wychowawczyni i byłam świadkiem jak uspokajał i tulił młodszego kolegę, więc już w ogóle

Przez 6 godzin będzie w grupie Pani, która mówi tylko po angielsku i udaje, że nie zna polskiego.
Nie są to żadne lekcje, a tak jak Małgosia napisała immersja językowa.
Dzięki Małgosiu za opinię
Chodzi na cały dzień, tzn. zależy kto zawozi, ale mniej więcej od 8.30 do 15.30.
Ona bez tego już mi całymi dniami wyśpiewuje non-stop piosenki po angielsku, to co to będzie później Muszę to jeszcze przemyśleć

W sierpniu przedszkole ma przerwę, ale my na cały miesiąc jedziemy do Grecji, więc nam to pasuje, a od września do tej 'angielskiej' grupy.

[liliann]

taki angielski może się wydawać fanaberią, ale patrząc z perspektywy szkoły raczej nią nie jest...
w Ewy klasie pierwsze półrocze z angielskiego przeszło, jak to mówiła ich anglistka, "na lajcie"
dzieci bazowały na materiale z przedszkola i tak naprawdę tylko odkopywały to co miały już w głowie...
a Ewcia miała angielski raptem 2x w tygodniu...

[sylwiq]

Ja od wrzesnia zaczynam prace w przedszkolu jezykowym i strikte zajecia sa ok 30min (dostosowane do gr wiekowej) ale wszelkie polecenia sa wydawane w 2 jezykach, spiewy i zabawy tez w dwoch jezykach i jestem w szoku jak takie 3 latki to chlona!!!

[anusiaaa]

No moja Zu poszła na hiszpański teraz....po 2 zajęciach wie więcej niż ją a uczymy się razem w domu.
Te małe mozdzki są mega chłonne.

[selena]

Tak z ciekawości... potrzebne są jakies naszywki z imieniem na początek? Nie mam na mysli znaczenia ubran, a syna . Aby panie wiedziały, jak ma na imię? No bo jak to wygląda w praktyce?

selena ty tak na serio?

[liliann]

Panie mają trening i dają radę 

[selena]

No serio serio pierwszy raz będę oddawać syna pod opiekę kogoś obcego i zastanawiają mnie takie smaczki  . 20 pare dzieciaków, a imię ważna rzecz .

Albo z taki ubieraniem i rozbieraniem w piżamkę... Mój jeszcze sam nie bardzo. Albo takie picie - rozumiem, że nie daje się dziecku żadnego jego kubka itp, picie pewnie mają przy posiłkach? Bo mój dużo i często pije 

Chyba łapie mnie stresik.

[liliann]

wyluzuj... 
Panie ogarniają imiona szybko
Przy przebieganiu w piżamkę pomogą i będą też uczyć samodzielności w tym względzie...
Picie jest dostępne w przedszkolu (przynajmniej w naszym zawsze było) w postaci wody - w najmłodszej grupie panie opiekunki przyniosą tylko dziecko musi powiedzieć, że chce pić...

[chlebosia]

Spokojnie. Ja średnio w 1-2 dni imiona mam opanowane    Picie dostanie jak powie,że chce. A spanie w przedszkolu - temat rzeka. Ja nie mogę zrozumieć idei przebierania się w piżamy. PO CO?Dzieci powinny się położyć ,odpocząć chwilę, posłuchać bajki ,ale piżama...

Ja sobie chwale, dziecko w mig się nauczyło rozbierać/ubierać właśnie w przedszkolu. Zalecane jest podpisywanie ubranek, ja nie miałam, nigdy nic nie zginęło i zawsze miał swoje

[miśka28]

wyluzuj... 

doświadczonym w tym temacie mamom łatwo pisać  ja selenę trochę rozumiem, choć dawałam najpierw syna do poleconej i sprawdzonej placówki, więc aż takich obaw nie miałam, przy córce to w ogóle na luzaku  z reguły w maluszkach są min. 2- 3 Panie, zwłaszcza wspierające w tych czynnościach pielęgnacyjnych, więc nikt nie zostawi dziecko samemu sobie.....temat piżam i leżakowania był już wałkowany, ja akurat pewien sens w tym widzę, rytm przedszkolny tez jest inny i przykładowo nie śpiący od ok 2 roku życia mój syn własnie na lezakowaniu zasypiał jako pierwszy 

Selena my wodę dajemy, ale zostawia w swojej szafce. Zawsze może sobie łyknąć po drodze z/do domu i po powrocie ze spaceru.

W Grecji brała do środka i Panie dolewały, ale tam to w ogóle jedzenie tylko swoje dawaliśmy.
Powiem Wam, że teraz doceniam ten system  No teraz w tym nowym to juz tak nie, bo jedzenie jest ok, ale jak patrzyłam jakie straszne jedzenie mieli w tym poprzednim, to żałowałam, że nie mogę jej dawać swojego.

Piżamy były w żłobku. Teraz jest w drugim przedszkolu w Polsce i piżam nie ma, a dzieci nie mają drzemek, tylko jak jakieś chce to się może położyć. Wczoraj jak przyszłam po Marietę, to dzieci się bawiły, a jeden chłopak spał na leżaku.

[sylwiq]

Ja sie nauczylam imion dzieci w grupie 18 isobowej w 2 godziny wiec tym sie selena nie przejmuj..
Picie u nas jest na stolowce jak ktos chce ale dzieci tez czasami przynosza swoje i stoi wtedy taki.bidon gdzies przy moim biurku.


Chlebosia a ja zapytam z tej drugiej strony bo mnie stresuja dwie rzeczy jako nauczyciela..
Wydawanie dzieci gdy rodzic je odbiera czy babcia (a ja go nie znam na poczatku) ! I wyjscia  na podworko..
Ze dziecko sie przewroci, rozbije glowe itp a ja temu nie bede w stsnie zaradzic..
Co robic w takich sytuacjach?

Sylwia u nas w przedszkolu dzieci mogą byc odbierane  tylko przez osoby pisemnie upoważnione, jeśli Pani kogoś nie zna to prosi o dowód osobisty.