Autor Wątek: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola  (Przeczytany 649351 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola
« Odpowiedź #2880 dnia: 30 Kwietnia 2013, 12:09 »
Moi chlopcy sa mocńo agresywni wobec siebie... Ale ja to temperuje i nigdy bym nie powiedziala ze trzeba oddawac... Dziwne jest to ze sibie bija ale dzieci w przedszkolu nie...

Hehehe, wolnoć Tomku w swoim domku ;) Moje na razie nie są jakoś szczególne agresywne wobec siebie. Zdarza im się, owszem, ale aktualnie rzadko, bo latają pół dnia po ogrodzie, to się i wyładują i siły na głupoty nie mają. Ciekawe, co będzie jak będą w przedszkolu.



Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
No i poszedł. Wczoraj. Można powiedzieć, że mnie zaprowadził - nie ja jego. Wszedł na salę, nawet za mamą się nie obrócił, nie pomachał. Obiad zjadł, zawołał nawet o dokładkę. Przyszłam po niego po południu, sam przybiegł do mnie.
Jestem dumna jak paw  :P
Dziś dzień drugi. Rano tak jak wczoraj. Po odbiór wysyłam dziś ojca :P



Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
no to super :)

mój mały też juz ciągle gada o przedszkolu .. od wrześńie rusza ale on z chęcią by już poszedł bo Kuba chodzi :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Gabiś
  • Gość
Jolanga trzymam kciuki żeby obyło się bez kryzysów ;)

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
U nas kolejna długa przerwa w przedszkolu.. Od 3 tygodni Zuzka chora.. Dziś jedziemy na 3 tygodnie do sanatorium.. Mocno chora.. Ma zapalenie krtani z zapaleniem zatok.. Ciekawa jestem czy jej pomoże zmiana klimatu.. Trzymajcie kciuki proszę..

Agresji u nas w przedszkolu nie ma ale chłopaki notorycznie używają słów typu kupa, śmierdzi i co najgorsze panie w ogóle nie zwracają im uwagi.. Nawet jak ja zwracam, że to nieładnie..



Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
U nas kolejna długa przerwa w przedszkolu.. Od 3 tygodni Zuzka chora.. Dziś jedziemy na 3 tygodnie do sanatorium.. Mocno chora.. Ma zapalenie krtani z zapaleniem zatok.. Ciekawa jestem czy jej pomoże zmiana klimatu.. Trzymajcie kciuki proszę..

Agresji u nas w przedszkolu nie ma ale chłopaki notorycznie używają słów typu kupa, śmierdzi i co najgorsze panie w ogóle nie zwracają im uwagi.. Nawet jak ja zwracam, że to nieładnie..



Nie dziwię się że panie nie zwracają uwagi, nie rozumiem co jest "brzydkiego" w słowie kupa czy śmierdzi, nie popadajmy w skrajność.

Gabiś
  • Gość
Ja tez nie rozumiem czemu Panie miałyby zwracać uwagę... Przecież to normalne słowa...

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Ja też na początku miałam "alergie" na te słowa. Przeszło mi- raz że nic w nich brzydkiego, dwa, w końcu mam chłopaka to musi być trochę na przekór i niegrzeczny. Zaczynam się oswajać z zabawkami typu roboty, potwory, strzelanie, zabijanie itp. Tatuś ma w planach maskę iron mana  ::) z tym też się oswajam  ;)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
U nas też na całe szczęście nie ma problemów z biciem. Ale póki co chłopcy się chyba jeszcze nie rozkręcili ;). A co do bicia, to ja tez nie jestem zwolenniczka oddawania. Ostatnio maz byl z mala na placu zabaw. Byl swiadkiem sytuacji, w ktorej chlopak ok 6 letni, biegł i specjalnie rzucił się na moją małą. Ona troche się zachwiała, odwróciła się i go popchnęła. Ten się rozpłakał. Mąż nie zareagował skoro dzieciaki same sobie poradziły. W sumie zaskoczona bylam jej reakcja. Popchnela go lekko, wiec podejrzewam, ze chlopak byl zaskoczony reakcja malolaty.

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
A jeśli przyszłoby do Was dziecko, skarżąc się że np. Kuba go cały czas bije, co byście zrobiły? Dajmy na to że pani w przedszkolu nie ogarniałaby tematu bo ma 25 dzieci pod sobą, konflikt dajmy między tą dwójką, w dodatku to Wasze dziecko jest to bardziej spokojne, ugodowe i powiedzmy grzeczne...
Pytam tak czysto hipotetycznie, problemu nie mamy  ;)
Dla jasności też nie jestem za oddawaniem  ;)

♡ Szymon & Leon ♡

Gabiś
  • Gość
Powiedziałabym żeby zgłosił PAni jak go uderzy. No i oczywiście poprosiłabym Panią zeby zwróciła na to uwagę.

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Ja zasygnalizowalabym bardziej problem wychowawczyni. Ona musi to ogarnac, zwlaszcza, ze takie problemy sa raczej wyjatkiem (trwale konflikty). Mysle, ze ona nad tym zapanuje. Wychowawczynie maja swoje sztuczki.

Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009
Kasia, w naszym przedszkolu była sytuacja, że jeden przedszkolak wyżywał się na dzieciach celem zwrócenia na siebie uwagi.
panie walczyły i sytuacja została opanowana, więc dla mnie argument, że "dzieci dużo i nie ogarniamy" jest nie do przyjęcia.

znaczy, że mam przychodzić na kilka godzin i im pomagać? agresja jakakolwiek to chyba wystarczający powód żeby skupić się na dziecku...

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
No to wytłumaczę dokładniej.. Przychodzę po Zuze do przedszkola a dziecko wypina tyłek i krzyczy śmierdziuch.. To nie jest tak że raz powiedzą śmierdzi czy kupa tylko cały czas w kółko powtarzają.. Mi osobiście to się nie podoba..


Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Rozumiem, u mnie tez czasami sa takie sytuacje. Ale ja mowie, ze to nieladnie i tyle. Moja jak cos takiego mowi. Tez pytam czemu tak mowi i zwracam jej uwage, ze nie wypada tak mowic. I ucinam temat.
Dzieci sa rozne, rodzice tak samo. Innym to nie przeszkadza i wrecz uwazaja takie zachowanie za zabawne... I ciesza sie elokwencja dziecka. Tego nie zmienimy. Wazne, zeby nasze dziecko wyczulic i tyle.  Jak moja cos powtarza bezmyslnie i broni sie, ze np. Ania tak mowi, to ja zawsze powtarzam jej, ze kazdy ma swoj rozumek i nie mozna powtarzac bezmyslnie.

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Cytuj
Przychodzę po Zuze do przedszkola a dziecko wypina tyłek i krzyczy śmierdziuch
haha Marcela ja bym parsknęła śmiechem chyba ;) po czym kopnęłabym i powiedziała " kto wypina tego wina"  ;D a poważnie wzięłabym dzieciaka niby żartem zmroziła.
U nas nie ma stałych konfliktów ale jako że Szymek należy do "bandy grupowych nieszkodliwych łobuzów" to raz na jakiś czas słyszę że jeden z ulubionych kolegów bije go cały czas ( w co nie wierze). Wtedy mówie mu żeby odszedł od niego i znalazł sobie kogoś innego do zabawy.

♡ Szymon & Leon ♡

Gabiś
  • Gość
Marcella ja rozumiem... ale to są dzieci ;) Pewnie na swoje dzieci bym reagowała, ale tez nie jakoś drastycznie ;) Mnie to jakoś nie drażni ;)

Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009
Tosia jednego dnia przynosi news, że ktoś jej coś, albo odwrotnie, że sama kogoś pacnęła.
zawsze ciągnę temat i chcę żeby mi sytuację zrelacjonowała i niezależnie od tego, kto był prowodyrem pytam, czy były przeprosiny i czy można robić sobie krzywdę. staramy się dochodzić do pozytywnych wniosków, a rozmowa daje jakąś nadzieję, że kolejnego razu będzie można uniknąć.


Marcyś, zgodzę się z Kasią - teksty takiego mądrali warto gasić w zarodku. czasami zwyczajne: "nieładnie tak mówić" nie zda egzaminu ;)

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
No to wytłumaczę dokładniej.. Przychodzę po Zuze do przedszkola a dziecko wypina tyłek i krzyczy śmierdziuch.. To nie jest tak że raz powiedzą śmierdzi czy kupa tylko cały czas w kółko powtarzają.. Mi osobiście to się nie podoba..

 :hahaha: nie mogę się powstrzymać, czuję że znalazłabym z małym "nić" porozumienia :D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
ja bym śmiechem parsknęła...
okres "kupy-dupy-srupy" też był w Ewcinej grupie bo miałam niejakie pokłosie w domu...
mnie to bawi...
dzieci mają taki okres rozwojowy, że wszystko co "kupa"..."śmierdzi"...jest niebywale frapujące, z tego się wyrasta...
to tak jak oglądanie sobie siusiaków i sisiek po krzakach...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
jolanga i jak tam???

Nasza moda dzisiaj poszła 3 dzień po miesięcznej chorobowej nieobecności obyło się bez płaczu, choć pierwsze dwa dni dała niezły popis.  Odkrywam nowe zalety żłobka Młoda trzeci dzień z rzędu zasnęła mi przy czytaniu bajki co wcześniej było niewykonalne. Po prostu grzecznie się położyła, przytuliła misia, słuchała i zasnęła  ;D Panie w żłobku tak usypiają na popołudniowa drzemkę i u nas tez się to super sprawdza na noc.  No cóż radość matki bezcenna na ta nowa umiejętność  ;D
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
eovina, ogólnie super. Młody dostaje porcje dla starszaków i chodzi sam po dokładkę-jestem dumna. W ogóle nie płacze, polecenia wykonuje. Jestem ogólnie zachwycona. Do przedszkola idziemy ładnie za rękę, Radek nawet nie protestuje (bo jakos ostatnio mi się wyrywał i zwiewał). Z powrotemi nie jest fajnie, bo wtedy o chodzeniu za rękę nie ma mowy. Popracujemy nad tym. Wszystko super gdyby nie gilasy z nosa (przezroczyste narazie) i gorączka dzisiejszej nocy. Nie wiem czy to od przedszkola czy od podlewania kwiatów i siebie wczoraj na ogrodzie  ::) W kazdym razie siedzimy dziś w domu: ja, młody i paracetamol. Nie wiem czy jutro pójdzie. Mam nadzieję, że tak...



Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
etap "kupy" i podobnych stwierdzeń chyba każdy musi przerobić.... ja pamiętam jak mojej siostry syn (starszy od kuby o 2 lata) tak gadał i ja  mówiłam ze nie bede chyb pozwalac kubie sie z nim bawic bo mi dzieciaka demoralizuje ... a teraz mam to samo w domu i brechtam jak szymon powtarza kupa itp. ale ucinam te pikne wyrazy i mówie że im pipeprzu na języki ponasypuje jak będą za dużo o tej kupie nawijac :) hahahaha

co do oddawania to mnie już nauczyło życie inaczej troche ... ogólnie jestem za nieoddawaniem ale to zależy od sytuacji bo czasami dzieciaki muszą poprostu sami załatwiać swoje sprawy... nie mogą ciągle chodzić i kablować ... ja ucze żeby nie zaczynali, nigdy oni pierwsi... jak nie pomoże jedna skarga to drugi raz ma oddać i koniec ale nie tak żeby kogoś skrzywdzić ...

pewnie zaraz mnie tu osądzicie i pojdziecie po garbie bo pełna kulturka musi być ... ale życie to jedno a chcieć to drugie...
u nas zawsze kube uczyłam nie oddawaj idź skarż itp. dopóki raz nie wrócił ugryziony do krwi innym razem z podbitym okiem.... sporadyczne wybryki bo kuba ogólnie lubienym jest dzieckiem i unika konfliktów wręcz sam organizuje innym czas i wymyśla zabawy ... ale każdy bił a on jak taka ciapa zawsze chodził i tylko skarżył .. i dlatego moja polityka w tej kwestii sie zmieniła. Nie zaczynaj ale jak ktoś zacznie to idż poskarż pani jak to nie pomoże ito oddaj.
dodam że w domu chłopaki jak to chłopaki święci nie są są przepychanki różnego rodzaju ale ogólnie bez agresji bardziej w żartach które czasem konczą sie ze szkodą dla jednej strony ... i nie zawsze dla tej młodszej należy zauważyc :)
aha chciałam jeszcze dodać że rodzice też bywają nierozgarnięci i niereformowani.... przedszkole samo nie wychowa dziecka .. jak jest jakiś problem i nauczycielka wskazuje rodzicom jak postępować jak zwalczyć i one w przedszkolu uczą i tłumaczą a mamusia w domu i tak swoje bo dziecko przecież święte i żadne uwagi nie pomagają to i tak nic sie nie zdziała... i właśńie my mamy takiego chłopca w grupie który besczelnie potrafi pani powiedzieć : " mi mama pozwala" albo napluć na panią
normalnie jak widze gówniarza to bym tą matke przeorała pługiem .... nic do niej nie dociera nic.... a reszta ma z nim problem ...
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
aha chciałam jeszcze dodać że rodzice też bywają nierozgarnięci i niereformowani.... przedszkole samo nie wychowa dziecka .. jak jest jakiś problem i nauczycielka wskazuje rodzicom jak postępować jak zwalczyć i one w przedszkolu uczą i tłumaczą a mamusia w domu i tak swoje bo dziecko przecież święte i żadne uwagi nie pomagają to i tak nic sie nie zdziała... i właśńie my mamy takiego chłopca w grupie który besczelnie potrafi pani powiedzieć : " mi mama pozwala" albo napluć na panią
normalnie jak widze gówniarza to bym tą matke przeorała pługiem .... nic do niej nie dociera nic.... a reszta ma z nim problem ...
AMEN!!!
Magda znasz moje"źródło" przedszkolne ;) to jest oaza spokoju...i nic ją bardziej z równowagi nie wyprowadza jak rodzice którzy uwazają ,ze przedszkole odwali za nich robote..zero wspołpracy,zero empatii,tylko postawa roszczeniowa i gadka"moje dziecko by nigdy się tak nie zachowało" itp..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Wiecie co, ja naprawdę nie miałabym nic przeciwko gdyby jeden czy drugi wyrównał swoje rachunki bez interwencji pani ;) zresztą moje chłopaki między sobą większość kłótni załatwiają, ale przenigdy nie dam temu przyzwolenia! Dzieci nie usłyszą ode mnie "oddaj mu!"...

zresztą dzisiaj się tylko utwierdziłam w tym przekonaniu! Przy odbieraniu Nikosia widzę natknęłam się na tą mamę, która tak sobie chwali "oddawanie". Miała rozmowę z naszą wychowawczynią na temat synka, który zbił dziś innego chłopca. Mama czerwona jak burak, bo przecież Wiciu nigdy nikogo nie bije SAM PIERWSZY ;) Rozmowa się skończyła, ja udaję, że nic nie słyszałam, ale mój 4-letni mądrala siedząc jakieś 20 cm od małego łobuza relacjonuje mi jaki to Wiciu był dziś niegrzeczny i bił Patryka! Pod nosem się uśmiechnęłam... i spytałam, czy on sam był dziś grzeczny, oczywiście, że TAK (sam na siebie to nigdy nie naskarży :P ), ale dla pewności się dopytałam, czy kogoś popychał, bił itd, po zaprzeczeniu zapytałam, czy w takim razie ktoś go dziś zaczepiał, odpowiedział dosłownie " no co ty mamo! ja się nie bijam to mnie też nie biją". Szczękę miałam na podłodze, bo bardziej dosadnie i zrozumiale nie skleciłabym tego co właśnie na ten temat sądzę! Bo przemyśleniu doszłam do wniosku, że to właśnie tak jest- obrywają zazwyczaj te dzieci, które same uciekają się do agresji... i w ten sposób koło się zamyka...

ale, żeby nie było tak kolorowo, małego agresora w domu niestety mam i nie mam pojęcia jak oduczyć Kajtka korzystania z siłowych argumentów... zwalam na wiek, znak zodiaku (skorpion!) ;) i ogólną nieustępliwość... jestem jednak przekonana, że ten to mi się w niejedną bójkę będzie wdawał  :-[ ::)

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
... i właśńie my mamy takiego chłopca w grupie który besczelnie potrafi pani powiedzieć : " mi mama pozwala" albo napluć na panią normalnie jak widze gówniarza to bym tą matke przeorała pługiem .... nic do niej nie dociera nic.... a reszta ma z nim problem ...

W przedszkolu do którego syna posyła moja szwagierka też był taki chłopiec, nad którym nie można było zapanować - wszystkich bił, zaczepiał, popychał, nie słuchał pań itp., a babcia i mama, które na zmianę go odbierały za każdym razem powtarzały, że wnukowi/synowi nie wolno zwracać uwagi i karcić, bo on wtedy źle śpi w nocy - budzi się i popłakuje  ::) Panie sprawnie sobie z problemem poradziły - wypowiedziano umowę i kazano zabrać chłopca z placówki.


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wracając do kupy, pani od mojej Zuzki opowiadała, że pierwszy spacer bo "zejściu śniegów" był mega odkrywczy, bo wszystkie dzieciaki spacerując krzyczały jeden przez drugiego i pokazując paluszkiem "O kupa", "O tam, też kupa", "O a ta kupa ma kształt balonika" itp itd.
Mówiła, że przez pół godziny dzieciaki się tymi kupami podniecali ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Dziewczyny mam pytanie i zarazem proźbę, zbliza sie koniec roku w przedszkolu u nas wielkimi krokami, a ja z racji tego iż jestem w radzie rodziców i komitecie to nie wiem co kupić paniom. Jedna pani odchodzi na emeryture i tu chyba będzie fotoksiązka ze zdjeciami dzieciaczków + kwiaty ale to taki dodatkowy prezent, a co dla reszty pan czyli 2, zbieramy sie po 10 zł w grupie cos dzieci ok26 czyli suma nie bedzie powalająca bo z tego idzie jeszcze na kwiaty dla pani dyrektor, jak to tam u Was jest, macie jakies pomysły co by można było zgapić  :brewki: :brewki: :brewki:

Offline Kinga_2008
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 110
  • Płeć: Kobieta
O prezentach dla pań też już myślałam, choć u nas na razie dyskusji jeszcze nie ma na ten temat.
Ogólnie ostatnio teściowej kupiliśmy na Dzień Matki bardzo ładny naszyjnik z kamieni (szlachetnych i półszlachetnych) za 150 zł. A to wydaje mi się fajnym prezentem. Ale ja z tych, które lubią biżuterię... :)
Jeśli zbieracie po 10 zł na panią to spokojnie by wystarczyło.

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
u nas Maja od września zmienia przedszkole i też chciałabym kupić coś dla Pań, bo Maja je uwielbia i nie wiem co...