[s.aga]

u mnie w mieście jest Zespół Szkół i Przedszkoli Miejskich. w zeszłym roku znajomej dzieci się nie dostały do przedszkola i wiem że coś pisała właśnie do tej instytucji. dzieciaki ostatecznie zostały przyjęte

[Elcik]

tete u nas przeważnie są torty (z różnościami, jakieś Maje, księżniczki...) Pati w tym roku miała z Krecikiem robiony na zamówienie, w zeszłym roku 5kg sękacz z oryginalnej piekarni. Jak będziecie robiły coś same, trzymaj w razie czego rachunki z zakupu składników.... czasem straszą, że będą o nie prosić, przynajmniej u nas.

No tak, bo w razie jakiegoś zatrucia, salmonelli czy innego paskudztwa to kto za to odpowiada...

[martulka]

Ja planuje upiec muffinki dla Wiktora do przedszkola.

No tak, bo w razie jakiegoś zatrucia, salmonelli czy innego paskudztwa to kto za to odpowiada...
[/quotenajczęściej przedszkola nie pozwalają na przynoszenie tortów...
bo nie znają dokładnie jego źródła pochodzenia
dlatego najlepiej przynieśc cukierki, lizaki czy coś takiego

[Elcik]

Tylko widzisz.... u nas od razu Pati doniosła, że dziś Halinka nie miała tortu.... jakoś tak się przyjęło.

[anusiaaa]

Gdzie się kupuje worki do przedszkola? Takie na buty i ciuszki?

[liliann]

ja kupowałam w smyku...

[nikola/23]

Ja kupowałam w tesco 

[dosiado]

ja też w tesco

[Jagna77]

 ja kupowałam w 5 10 15

[.caril.]

Ania, w smyku masz różowe z hello kitty za 14,90
ja kupiłam w 5 10 15 za 0,50 zł. chyba się pozbywali jakichś gratisów.

Ja w Selgrosie.

często w Biedronce można dostać

[anusiaaa]

Ok, dzięki. 

Ja w Tesco, ale i na allegro jak Ci się z domu nie chce wychodzić

[anusiaaa]

Na allegro widzialam tylko z hello kitty Nie ma z ksiezniczkami wiec sie nie licza
W ogole to my po pierwszym zebraniu i kurcze mam wrazenie ze od tych maluchow strasznie duzo wymagają.....

[liliann]

a cóż takiego wymagają?

[.caril.]

Ania,
http://magero.pl/worek-ksiezniczki-dee712-cat-164-id-1380.aspx
http://www.koweline.pl/product-pol-5645-Worek-plecak-na-buty-Disney-Ksiezniczki.html
http://sklep.traversa.pl/?29,worek-na-buty-kapcie-szkolne-ksiezniczki

[anusiaaa]

Dzieki Karolina 

a cóż takiego wymagają?

Lila chodzi o samodzielność w moim mniemaniu troszkę za dużą jak na 3-latka np.samodzielne ubieranie od stóp do głów, podcieranie się po toalecie, samodzielne jedzenie (to akurat rozumiem) itp.
Moja Zuza we wrzesniu bedzie miala 3 lata i 9 miesięcy, ale są 3-latki, które będą te 9 miesięcy w plecy..a 9 miesięcy to szmat czasu u takich dzieciaczków

Eeee u nas wymagają tego samego, myślałam, ze mają mówić w dwóch językach i czytać

Spokojnie i tak na początku Panie w większości tych czynności pomagają

[dziubasek]

Też myślę, że pomagają... ale mam podobne przemyślenia do Twoich Aniu. Zuzia i Nikodem są w lepszym położeniu, bo jednak są ze stycznia, będą najstarsi to i pewnie większość tych czynności będzie im wychodziła, ale Kajtek za rok nawet tych 3 lat nie będzie miał i jakoś tak... sama nie wiem... uważam, ze to trochę dużo jak na takiego malucha

[elisabeth81]

nie panikujcie dadza rade.....panie pomoga a i w grupie taz dwa takie dzieci sie naucza. gorzej jesli w domu tego samego sie nie wymaga....

Moja miała 2,5 jak poszła, miałą problemy jeszcze z samodzielnym ubieraniem, Panie na początku pomagały, później wzorem innych dzieci próbowaa sama, w domu nie raz siedziałą godzinę i zakładała skarpetki i spodnie Teraz ubiera się szybciej ode mnie
Będzie dobrze dziewczyny

[liliann]

panie pomagają... spokojnie...
u nas w przedszkolu rewelacyjnie stymulują do samodzielności
Ewka dostała taka szkołę życia, że sama robi wszystko... tyłek też wyciera... w ogóle se nie pozwala pomagać...
ja tam nie wyskakuje przed orkiestrę, ale dziadkom nie raz się dostanie...Ci to maja parcie na wyręczanie..

[nikola/23]

Moje dziecko idąc do przedszkola (a byl najmlodszy w grupie 3-4 latków) miał 2 latka i 2 miesiące  , sam się ubierał, rozbierał, jadło, wycierał itp a teraz panie go tak nauczyły że trzeba go ubierać, czasem nakarmic  , nawet same stwierdziły ze idąc do przedszkola sam wszystko robil ale przez jedną panią sie rozleniwił  , na szczescie juz mu to mija, bo i wie też że musi sie ubrac sam 

A tak powaznie to pewnie że panie pomagają, jest wiele starszych dzieci ktore tej pomocy potrzebują i panie wcale nie robia "halo" wielkiem z tego, takowa ich praca...

[marcella]

To moja będzie miała sporo do nadrobienia....

[anusiaaa]

No u nas z podcieraniem po kupce bankowo bedzie problem, bo Zu tam się tylko maca, a nie wyciera

[liliann]

anusia u nas panie dają nawilżane chusteczki do podcierania tyłka
Ewa w domu robi dokładnie tak samo - do siku zwykły papier, do kupy mokra chusteczka...
procesu wycierania już dawno nie kontroluję, ale skoro nie mam obsranych gaci, odparzeń i zakażeń w układzie moczowym to zakładam, że jest OK...

To są spore wymagania dla 3 latków ? No bez jaj  Przecież dziecko 3 letnie to już duże dziecko i o ile rodzic pozwoli na samodzielnośc a nie będzie dzieciaka we wszystkim wyręczał to taki maluch ( w większości przypadków) jest w stanie wiele się nauczyc. Moja ma 2,5 roku  oprócz zapięcia zamka i zawiązania sznurówek sama się ubiera, sama je, sama się załatwia przy kupie nawilżane chusteczki załatwiają sprawę i już, dodam że cwiczyłyśmy już przed pójściem do przedszkola.Z tego co obserwuje wiele dzieciaczków z jej otoczenia już to wszystko umie, wydawało mi się to "normalne"