[Elcik]

Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu że żłobek po skończonym 1-wszym roku życia to jest to! Pati się tam o wiele lepiej bawi niż cały czas by była ze mną tylko czy z opiekunką....

ja tez mam takie zdanie

misiek musi się wyszaleć, wybiegać, powydurniać bo inaczej go nosi

cieszę się, że tak piszecie
ja już się nie mogę doczekać kiedy Mati pójjdzie do przedszkola
ale to w przyszłym roku.....
teraz w ramach przystosowania chodzi na basen (pływa sam z instrukturką) i planuję zacząć chodzić z nim na zajęcia dodatkowe popołudniami (rytmika/angielski/piłka nożna..) tyle, że teraz wszyscy jesteśmy chorzy...
ehhhh
muszę poszperać na allegro za tym cudem do inhalacji 

[Elcik]

My tez chodzimy na basen pół godziny radochy po południu wkleję Wam filmik z jazdy na koniku i tańców bosz jak ona się umie świetnie bawić, normalnie codziennie nas czymś zaskakuje... szybko uczy sie w tym żłobku (jest tam najmłodsza).

[sandrunia]

moją młodszą na wiosnę chcę zapisać na chociaż 2-3 godziny do żłobka, niech się przyzwyczaja i ma kontakt z angielskim...

ile razy w tygodniu chodzicie na basen...?

[Elcik]

Raz na 30min... dziś jest dzień otwarty i idę nagrać z bliska filmik i porobić zdjęcia.

[sandrunia]

no mnie denerwuje jak nie mogę nagrać i pofocić młode w basenie, dobra fotki kapuje ale filmik...
chyba też muszę w rytuał wprowadzić raz w tygodniu bo bywa że są przerwy, ale tez dlatego że
nie raz mam weekendy sesji maż sam z dwoma nie może...i tak to się dzieje...co można jeszcze
robić z dzieckiem 10-miesięcznym, bo Wanesie coś myślę na tańce zapiać...

my chodzimy raz w tygodniu na 15 min (ale to są intesywne zajęcia - Mati sam z instruktorką)
wcześniej przez rok chodziliśmy na zajęcia rodzic+dziecko - te trwały 45 min

tańce dla wanesski to super sprawa

moje drugie dziecie też pójdzie do żłobka
będzie miał wtedy ok 11 miesięcy

[sandrunia]

no a jeszcze teraz zbliżają się te długieeee jesienno-zimowe wieczory to będzie masakra dla dzieci...

[martulka]

U Wiktorka w przedszkolu był tydzień pod znakiem warzyw. Dzieci miały przynieść kilka warzyw, uczyły się jaki mają kolor i kształt. Uczyły się wierszyków i piosenek o warzywach, był też teatrzyk "Na straganie". A dzisiaj dzieci warzywka pokroiły i zrobiły z nich sałatkę na podwieczorek

[ela]

To my mamy taki dzień w poniedziałek
Kazde dziecko cos przyniesie

[sandrunia]

o aż mi się przypomniały czasy mojej zerówki

[Elcik]

Pati żłobkowa

[Jagna77]

Jaka slodziutka 

Super

[martulka]

Powalająca

[sandrunia]

hahaha zabawna

[Kastor (Olcia)]

jak u Was???
bo moj przedszkolak juz smiga z mega zapalem do przedszkola potrafi wstac o 4 rano i krzyczec ze juz musi isc bo "kumple czekaja mnie"

[kjp83]

Mój mi jeszcze nic nie powie ale widze że żłobek sprawia mu mnóstwo frajdy. Jak idziemy korytarzem śmieje się w głos i prawie biegnie do sali. Panią też wita z wielkim uśmiechem. Zna dwa układy taneczne ( krasnoludki i kółko graniaste) i ma ogromną radochę jak może w domu pokazać czego się nauczył

[Elcik]

Moja jeszcze zna baloniku mój malutki.... rośniemy i robimy bam no i jak tańczy pokazujemy kolanka, nununu, trututuru i lulululu
Moja też leci od progu, nie może się doczekać aż jej zdejmę kurtkę i buty, potem macha mi przez okno i posyła buziaki

A u nas poważny kryzys żłobkowy .Co rano ryk i histeria, Pola wie że ja jestem w domu i się buntuje, w żłobku jest już ok, ale wyjście z domu to dramat.

[Zaneta_81]

Adi też śmigał z chęcią do żłobka, pojawił sie jednak inny problem...w przeciągu miesiąca juz 3 razy dopadła go jelitówka...zresztą nie tylko jego, mnóstwo dzieci non stop z biegunką  i wymiotami...więc póki co go nie puszczę...

my niestety musieliśmy zrezygnować z przedszkola

[Zaneta_81]

to jednak Marcel nie przekonał się? czy z jeszcze innego powodu zrezygnowaliście?

[Kastor (Olcia)]

o kurcze Mariola w przyszlym roku robicie II podejscie???

no niestety...
szkoda mi...ale co poradzić?

[martulka]

Nasz Wiktorek pytany jak było w przedszkolu zawsze odpowiada "Super". Coraz więcej śpiewa i tańczy. W weekend pyta się dlaczego nie idzie do przedszkola.

[Elcik]

Obawiałam się trochę powrotu do żłobka po 1,5 tygodniowej przerwie .... zupełnie niepotrzebnie młoda poleciała do zabawek, papa i tyle ją widziałam

Nika a jak tam u Was?

[martulka]

I jak sobie radzą forumowe przedszkolaki?
Nasz Wiktorek nadal zachwycony, dużo się uczy i bawi. Miał już jakiś bal i był przebrany za delfinka (bo maluszki to delfinki). Miał już robione "jesienne" zdjęcia i kalendarz na przyszły rok.
Ale dzisiaj usłyszeliśmy od niego "Kulwa mój Anatol się zepsuł"