oj fotkę za dużą dałam? sory... przypomnijcie mi proszę jaka maksymalnie może być? decydują piksele? kiedyś więcej wklejałam na forum to pamiętałam. Teraz robię to troszkę na oślep.
Dziewczyny a u nas końcówka 34 tygodnia.
Maluch dał mi nieźle popalić w sobotni wieczór, kiedy to od 22.00 - 1.00 skopał mnie niemiłosiernie. Nie wiem o co mu chodziło. Rodzice wraz z mężem byli w szoku jak bardzo bluzka się ruszała, a ja po kilku godzinach obawiałam się kolejnego ruchu żeby znów nie był bolesny. Położyłam się około 00.30, ale mały dalej szalał. Postanowiłam więc wstać i pobujać się co nieco po pokoju. Dopiero to go wyciszyło i mogłam się położyć spać. Jeszcze takiego kopania nie miałam. Efektem było moje wymęczenie i senność na drugi dzień. Brzuch jeszcze wczoraj wieczorem był obolały, aż odmówiłam mężowi wieczornego smarowania balsamem, bo nawet dotyk był niemiły. Nie wiem czemu mały tak kopał i boję się myśleć, że z każdym dniem będzie kopał mocniej. Jeszcze ma na to miesiąc czasu.
Rodzice po dwóch tygodniach stwierdzili, że mnie teraz wypięło. Z resztą sama czuję że brzuch mi coraz mocniej przeszkadza.
Dziś w nocy też obudził mnie przeszywający ból na wysokości pępka. Taki opasający brzuch. Ciężko mi to przyrównać do skurczu, raczej obstawiam, że mały coś ugniatał i stąd ten ból. Dziś w ciągu dnia jest o niebo lepiej. Nie zauważyłam też żadnych plamień czy odchodzenia czopu więc mam nadzieję, że wszystko gra i buczy. Wizytę kontrolną mam już w czwartek więc wytrzymam.
A teraz koniec narzekania.
Z miłych informacji donoszę, że kupiliśmy parę nowych rzeczy związanych z dzidziusiem i samym porodem. Otóż... stałam się szczęśliwą posiadaczką "przecudnej urody" 3 koszul nocnych. Dwie są odpinane do połowy brzucha, a jedna zakładana kopertowo. Normalnie tak babcino się w nich czuję, że hej, ale to wymóg szpitala więc cóż. Kupiłam też dwie paki podkładów poporodowych

- nie powiem, nie podoba mi się ich rozmiar

, zaopatrzyłam się w 2 biustonosze do karmienia i kilka sztuk majteczek fizelinowych. Kupiliśmy też 10 sztuk pieluszek tetrowych zwykłych białych i 7 flanelowych kolorowych. Dokupimy jeszcze kilka kolorowych pieluch z tetry i będzie ok.
W tym tygodniu mam zamiar powoli spakować torbę do szpitala. Nie ma co, tygodnie uciekają i nigdy nie wiadomo kiedy wszystko się rozpocznie.
Teraz mam w planach zmierzyć się z kosmetykami dla dziecka. Nadal nie wiem czy lepiej hipp czy nivea. Mam nadzieję, że niebawem i ta kwestia się wyklaruje.