[ily]

ricardo może zabrzmiało to niewłaściwie, ale w żadnym przypadku nie  miałam na myśli bagatelizowanie sprawy. Chodziło mi o to, że zakończenie ciąży na tym etapie jest zjawiskiem częstym - kobieta której się to zdarzyło (zdarza) nawet nie wie o tym, że w jej organizmie doszło do implantacji, ale zarodek się nie utrzymał, bo nie planuje ciąży, nie robi testów ciążowych i zwyczajnie jak co miesiąc czeka na okres. . i go dostaje (uff, ale zakręciłam ) Mojej koleżance też coś takiego się zdarzyło i gin jej powiedziała, że w takim przypadku nie ma potrzeby robienia przerwy.. bo poronienie na tym etapie to zupełnie co innego niż poronienie w 2, 3 miesiącu ...

A ja mysle ze kazdy organizm jest inny i kazdy sobie te sprawy interpretuje inaczej... a mysle ze przerwa by nie zaszkodzila , najlepiej odczekac jeden cykl... dziwie sie tylko ze lekarz nic na ten temat nie powiedzial.

[margolka]

ily wiem, że nie miałaś na myśli nic złego...
Podobno tak jest, że wiele dziewczyn traci tak wczesną ciążę nie wiedząc o tym...
I tak sobie myślę, to może lepiej nie robić bety tak wcześnie... ja zrobiłam w 32 dc i jak zobaczylam wynik 102 to bardzo, ale bardzo sie ucieszylam. Nie myslalam, ze coś może być nie tak. A potem po dwoch dniach wielki placz... Moze lepiej nie wiedziec....  
Tylko z drugiej strony, nigdy nie mialam takiej obfitej @ ... wiec moze i tak zauwazylabym ze cos jest inaczej...

Morgan powiedział, tylko tyle co napisałam wczesniej, ale nic nie tlumaczyl. No i kazal przyjsc do niego jeszcze raz.
A jesli chodzi o tą przerwę, to ja takiej chyba potrzebuję. Przynajmniej do kolejnej @.

[ricardo]

ily spoko, rozumiem ale wiesz, ja jestem wyczulona na całą sprawę a tak na prawdę to jest bardzo delikatny temat i myślę, że tak przy nim trzeba się wypowiadać. Wiem, że są statystyki - ja już je zapełniłam, ale trzeba do tego podchodzić trochę delikatniej.

Margolka moim zdaniem z jednej strony dobrze, że zrobiłaś tą betę a z drugiej nie. Ja przy pierwszej ciąży nie robiłam no i wyszło jak wyszło że nie wyszło, obiecałam sobie, że przy drugiej ciąży zrobię betę. Zrobiłam i co? Najpierw radość a potem płacz i ból serca... Przy trzeciej ciąży obiecałam sobie że test mi wystarczy, bety nie będę robić aby się niepotrzebnie nie denerwować. Co ma być to i tak będzie.

Ja tez przeżyłam ciążę biochemiczną. Dla mnei to był koszmar. NAjgorsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała Lekarz emówią że potem łatwiej zajść w ciążę.... u mnei jakoś tego nie widać.
Po ciąży biochemicznej nie ma potzreby czekać, można się starac już następnego cyklu chyba że beta nie spadła poniżej 3.

[Netula]

ja tez mialam ciaze biochemiczna. przerwy nie robilismy.. W 3 cyklu po tej ciazy znow zobaczylam dwie kreski na tescie.

[margolka]

Gabiś wiem  I Bardzo Wam kibicuję.

Poszłam dziś do ginekologa prywatnie. Powiedziała, że najlepiej 3 cykle teraz odczekać. Czyli pewnie każdy lekarz ma swoją teorię.

Pozdrawiam starające i już zaciążone 

[marzenieeee]

margolka też miałam c biochemiczna, lekarz nam zalecił odczekanie tego cyklu wiec czekamy dziś 43 dc. ile można jeszcze czekać

[ooppoonnkkaa]

DZIEWCZYNY, JUTRO W GAZECIE WYBORCZEJ DODATEK - NIEPŁODNOŚĆ. Ciekawe co tam będzie ale można spróbować i zobaczyć.

[aadaa]

No właśnie coś wczoraj słyszałam o tym dodatku  - może warto kupić, jak ktoś kupi proszę o cynka.

i gazetki chyba nikt  nie zakupił

[lidus]

hej dziewczyny jutro mam termin @ mam nadzieje ze nie przyjdzie a jednoczesnie ze przyjdzie kurcze chyba zaraz zwariuje  

[lidus]

to znaczy mam nadzieje ze nie przyjdzie a przeczucie ze bedzie - tak wlasnie brrrrr

lidus w takim razie trzymam kciuki zeby nie przyszla

dziewczyny ja dzisiaj wrocilam od lekarza - 23dc, skoku nie widac i potwierdzilo to usg. Pecherzyki marne, endo tak samo i lekarz kazal od dzisiaj juz brac duphaston....myslicie, ze jest sens jeszcze czekac? czy rzeczywiscie zakonczyc ten marny cykl i zaczac kolejny (z clo)

[margolka]

lekarz nam zalecił odczekanie tego cyklu wiec czekamy dziś 43 dc. ile można jeszcze czekać

Gosiu w 43 dniu jestes i jeszcze nie dostalas @ ?

Lidus to ja tez trzymam 

[lidus]

narazie dziewczynki nie dziekuje podziekuje wam jutro ok? tak zeby nie zapeszyc ale mam zle przeczucia

[agaga]

Margolka ja na Twoim miejscu odczekałabym jeden cykl. Sama nie zrobiłam przerwy i zaszłam od razu po ciąży biochemicznej i niestety tę ciążę też straciłam. Dodatkowo ciężko było wyliczyc mojej gin termin porodu .
Teraz na szczęście cieszę się naszym małym skarbem i Wam też życzę zafasolkowania.

[ricardo]

agaga jak patrzę teraz na Twoje maleństwo w avatarku to przypomina mi się nasze spotkanie w Hadze jak rozmawiałyśmy i Ty byłaś w połowie ciąży a ja jeszcze nie no i mówiłaś, że niedługo zaciążę i tak się stało Teraz ja jestem za półmetkiem


I świeże fluidki dziewczęce

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

[aadaa]

to ja połykam świeże fluidki

[marzenieeee]

margolka niestety tak. i nie wiem kiedy przyjdzie, niestety lekarz nie chce wywoływać @ ma sama przyjść Więc czekam
Ja bym na twoim miejscu odczekała niech się organizm oczyści

Gosiu i madrze piszesz... a @ niedlugo przyjedzie, zobaczysz!

[lidus]

I świeże fluidki dziewczęce

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
[/quote]

to ja tez troszke wezme tych fluidkow.  dzis mam termin @ - jeszcze nie przyszla i dobrze bo nie chce jej widziec

łapę chętnie ja fluidki

od 16 dc zaczynam brać duphaston - mam nadzieję że mi pomoże i nic mi nie przyblokuje

[agaga]

Patrycja zobaczysz jak czas szybko zleci i sama niedługo będziesz tuliła swoje maleństwo, a kolejne dziewczyny z wątku będą przesyłac fluidki ciążowe:) Może za jakieś 2 latka będę sama łapac.
Najważniejsze to pozytywnie myślec i nie załamywac się. Udało się i teraz jestem bardzo szczęśliwa.

miętówka trzymam kciukasy!

dzięki morgan
czasem to już podupadam na duchu że się uda ale trzeba mieć nadzieję

i niestety trzeba wyluzowac... a to raczej sie nie da tak do konca 

[ika3w]

Mam pytanie do dziewczyn, które robiły testy owulacyjne. U mnie w tym cyklu wyglądało to tak:
11dc- jedna kreska, brak innych objawów
12dc- jedna kreska, brak innych objawów
13dc- półcień drugiej kreski, brak innych objawów
14dc- półcień drugiej kreski, śluz jakby płodny
15dc- wyraźna druga kreska ale nie tak mocna jak ta kontrolna, śluz płodny, ból prawego jajnika
16dc- jedna kreska, brak innych objawów

Na instrukcji dołączonej do testów było napisane, że pozytywny jest jak ta druga kreska jest tak samo mocna, lub mocniejsza od tej kontrolnej. No i się zastanawiam czy to był cykl bez owu, czy to jednak było to?
Czy śluz i ból może występowac nawet jak nie ma owulacji?

[milcia]

Ika moja 2 kreska nigdy nie była mocna aż tak jak kontrolna.
Jeśli chcesz wyślij mi na priva maila to prześlę Ci zdjęcie.

Ja tym czasem przesyłam mocno kąpiące synusiowe fluidki
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 i 

[ika3w]

Już wysłałam.
A za fluidki się chętnie złapię