Autor Wątek: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia  (Przeczytany 229748 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #450 dnia: 27 Sierpnia 2009, 22:00 »
Jeśli chodzi o kiecki to są one nie wygodne dla osób które ją noszą na rękach, bo się wszystko podwija. ale ja jej nie noszę. ona jest

nie rączkowa, a jak sobie leży i się bawi ,czy jak jesteśmy na spacerze to może sobie mieć tą kiecę, co mi tam  :P  Mój mąż zawsze marudzi, jak ją

weźmie na ręce, po co jej tą sukienkę ubrałam, bo jemu ciężko ją nosić.  No i tyle kiecek ,że zaraz z nich wyrośnie, to niech chociaż raz ma na

sobie  ;)  Na pewno jak dziecko siedzi to jest to efektowniejsze i wygodniejsze  :D



Madziu
a śpi lepiej po tym kleiku?



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #451 dnia: 28 Sierpnia 2009, 09:30 »
Ewa :D marudzenie Twojego męża 8) No jak bym swojego słyszała  ;D

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #452 dnia: 28 Sierpnia 2009, 11:36 »
Ale dziewczynka po to jest dziewczynką żeby sukienusie nosić, słodkie są


Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #453 dnia: 28 Sierpnia 2009, 11:39 »
mój jak na razie na ubrana kiece mówi tylko, ze cudnie wygląda :D

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #454 dnia: 28 Sierpnia 2009, 12:10 »
ja mojej też nie nosze tylko ona jest taka ruchliwa że po minucie końcówkę kiecki ma pod pachami  ::)

a po kleiku śpi o niebo lepiej jedna pobudka ok 4 (ale trwa zawsze 15 minut bo na końcówce butli zasypia  ;) ) i spokój do 8  ;D

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #455 dnia: 29 Sierpnia 2009, 19:54 »
rozkosznie Zuzia wygląda w tej sukienusi  ;D

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #456 dnia: 31 Sierpnia 2009, 10:49 »
Buziaki ewuniu po weekendzie  :-*


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #457 dnia: 31 Sierpnia 2009, 14:17 »
Witamy po weekendzie  :-*

Mąż pierwszy dzień w pracy po 2 tyg zwolnienia i powiem,że mimo, że czasem działał mi na nerwy to jakoś mi

dziwnie teraz bez niego  :-\


Słoneczko wyszło, chyba będzie pogoda ?


A moje dziecko stało się przez weekend bardzo ruchliwe. kręci się cały czas w kółko z brzucha na plecy,

przesuwa się wokół własnej osi i zaczęła podnosić pupkę i odpycha się nóżkami jak do raczkowania. tylko nie

wie jeszcze, że trzeba ruszyć rączkami, ale pewnie niedługo i to ogarnie. byliśmy wczoraj w szoku, że już

nóżkami tak robi. a jak do niej podchodzę, to ma taki odruch jakby chciała mi uciec, przepiera nóżkami i się

śmieje w głos. A co ona wyprawia jak zasypia w łóżeczku  :o  przyjmuje zadziwiająco dziwne pozycje przez

jakieś 10 min po czym pada w jakiejś pozie  :D


A po piątkowej wizycie u lekarza wszystko ok. Zuzia zdrowa  :D  


Tak sobie zaczęłam myśleć o zimie i się zastanawiam co trzeba będzie kupić Zuzce? co wy kupujecie

dzieciaczkom. chyba powinnam kupić kombinezon prawda? tylko ona będzie już w spacerówce i czy do tej

spacerówki powinnam kupić śpiworek? czy co?  tak mnie jakoś naszło i się zastanawiam  ::)



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #458 dnia: 31 Sierpnia 2009, 14:21 »
Ja nie wiem :)


Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #459 dnia: 31 Sierpnia 2009, 14:47 »
hmmm kombinezon to na pewno...
ale po co jeszcze śpiworek  ???  jak było naprawdę zimno to dodatkowo ja opatulałam kocykiem i na to pokrowiec na nóżki i było git
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #460 dnia: 31 Sierpnia 2009, 15:18 »
hmmm kombinezon to na pewno...
ale po co jeszcze śpiworek  ???  jak było naprawdę zimno to dodatkowo ja opatulałam kocykiem i na to pokrowiec na nóżki i było git

No właśnie też tak myślałam z tym śpiworkiem  :)    że nie potrzebny ,ale chciałam się upewnić. zresztą jak bedzie bardzo zimno to nie będę wychodzić  ::)  :P

A pytam czy kombinezon, bo może lepiej takie spodenki jak od kombinezonu i kurtka?  a jakieś butki też?



Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #461 dnia: 31 Sierpnia 2009, 17:03 »
kombinezon chyba będzie najwygodniejszy przynajmniej ja taki kupuję a też będziemy już przez zimę w spacerówce (o ile będzie mi się chciało z nią chodzić  ;) w razie czego będziemy się wozić sankami po ogrodzie  ;) )

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #462 dnia: 31 Sierpnia 2009, 19:57 »
ja kombinezon już mam i na obecną chwilę nie zamierzam już nic kupować...

A pytam czy kombinezon, bo może lepiej takie spodenki jak od kombinezonu i kurtka?  a jakieś butki też?
wydaje mi się, że kombinezon lepszy, bo nigdzie jej tam nie podwieje wiaterek nic się nie będzie podwijać...

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #463 dnia: 31 Sierpnia 2009, 20:04 »
ja też proponuję jednoczęściowy kupić... póki dziecko niechodzące wydaje mi się praktyczniejszy i wygodniejszy
a butki są zazwyczaj do takich kombinezonów w komplecie, doczepiane do nogawek, baaaardzo ciepluchne  :)
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #464 dnia: 31 Sierpnia 2009, 22:29 »
No właśnie my też często jeździmy i chyba Madziu masz rację to i to było by dobre. bo przecież w

samochodzie nie będę jej rozbierać z tego kombinezonu  ;)


Zaneta_81   piszę o butkach, bo moja panna w lutym to rok będzie miała no i np od grudnia czy stycznia może mi

kombinować z chodzeniem to takie butki w kombinezonie odpadają  ::)   Choć z drugiej strony na dworze chodzić

się uczyła nie będzie w mróz. pomyślę, ale chyba jakieś butki zakupię, nie takie zimowe, ale jakieś tam żeby miała,

by w stópki cieplej było  :)  do tej pory butów jej nie ubieram bo uważam ,że to bez sensu, po co jej to, ale na

chłodniejsze dni się przydadzą



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #465 dnia: 31 Sierpnia 2009, 22:48 »
Madziu   a na jaki rozmiar będziesz kupowała? nasze dzieciaczki prawie z tego samego dnia, więc Ciebie pytam  ::)



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #466 dnia: 1 Września 2009, 08:12 »
powiem jak u mnie było. Zuzu jest z końca marca i jako niemowle była dużym dzieckiem. Na sezon zimowy rozpoczynający się   ;) 1 listopada miał kombinezon do 12 miesięcy czyli ok.80 cm. Kombinezon był spadkowy wiec odpadł mi koszt nowego.  Jakoś do końca stycznia się w nim pomieściła, a pod koniec stycznia zmuszeni byliśmy kupić jej kurtkę i spodnie cieplejsze, a na nogach miała frotkowe rajtki, grube skarpety i butko-skarpetki z polarku.  Profesjonalne buty dostała na wiosnę, jak już doskonale biegała (przynajmniej w domu).
Ale jakbym miała jej kupować kombinezon to kupiłambym na 86cm. Ogółnie kombinezony jednoczęsciowe są troszkę mniejsze od kompletów kurta +spodnie. Jak dla mnie kombinezon jednoczęsciowy z bucikami jest wygodniejszy od ubierania osobno spodni i kurtki. Wkładasz dziecko do rozsuniętego kombinezona, zasuwasz i uciekasz z wrzaskiem (bo gorąco) z domu.
Moja kolezanka swojemu niemowlakowi kupiła komplet kurtka +spodnie ale do spodni były dopinane materiałowe buciki. I taki komplet uważam za ok. Jak maluchowi nogi urosną lub zaczął chodzić to dokupujesz jakieś buty.

A Zuzia jest śliczna. W sukienkach jej do twrzy. I masz racje ze zakładasz, bo potem jak mała zacznie raczkować to w kieckach będzie jej nie wygodnie. A potem to może nie lubić chodzić w nich  chodzić  ::)
 Zuzia na zimę w spacerówce nie miała śpiworka tylko koc i ochraniacz na nóżki. Ale mój drugi maluch takiego śpiworka się dorobi. Masz peewnosć ze maluchowi ciepło.



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #467 dnia: 1 Września 2009, 09:32 »
buziaki zostawiam  :-* :-*

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #468 dnia: 3 Września 2009, 14:11 »
Gosiaczku dziękuję za odpowiedź  :-*

Muszę się jeszcze nad tym zastanowić, ale myślę, że 68 czy 74 to na całą zimę mi nie starczy, bo w sumie to od listopada do marca to

kombinezon, czyli aż 5, może 6 miesięcy, więc chyba będzie to rozmiar 80. wolę mieć za duży niż później kupować drugi  ::)   No i jeszcze ten

śpiworek  ::)  Muszę zapytać siostry co ona ta to  ;)


A i wpadłam się pochwalić co moja młoda wyprawia. poza tym, że nogami już raczkuje  :D - nie wie tylko, że trzeba ręce dołączyć - przesuwa

się do tyłu odpychając się nóżkami i rączkami. no i z godzinę temu zaczęła z pozycji leżącej na pleckach siłą swoich mięśni karku podnosić się

jak do siadania i nieźle jej to wychodzi, nie myślałam ,że potrafi tak wysoko się podnieść. oj zaraz będzie siadała cwaniara jedna  ;)  No i już

tak nie piszczy  ;D, teraz bardziej gada i chichra się tak dzieciowo. słodka jest. i uwielbia leżeć na brzuszku, kręci się w kółko i już na chwilę nie

można zostawić jej samej, chyba ,że w łóżeczku lub wózku...  I dałam jej chrupki kukurydziane. fajnie się nimi zajmuje  ;)  


Buziaki  :-*



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #469 dnia: 3 Września 2009, 20:01 »
To mówisz, że jest dla nas nadzieja...?? Bo mi głowa pęka od tych pisków... ciekawe czy w kościele też będzie tak śpiewała  :brewki:
 :-* :-* :-*



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #470 dnia: 3 Września 2009, 22:43 »
To mówisz, że jest dla nas nadzieja...?? Bo mi głowa pęka od tych pisków... ciekawe czy w kościele też będzie tak śpiewała  :brewki:
 :-* :-* :-*

Oj tak nadzieja jest.mi też głowa pękała czasami  ::) ...  moja ucichła ,zmieniła tony i rzadziej już tak piszczy. a co do kościoła to ona

raczej jest cicho na mszy, słucha organów, ale w ostatnią niedzielę, to całą mszę gadała, piszczała, śpiewała i inne cuda wyprawiała, na cały

kościół było słychać jej zabawy głosem  ;)


Taką piękną myśl znalazłam:

Zanim zostałaś poczęta - PRAGNĘŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEĆ...
 
Ile w tym prawdy jest...:Wzruszony:




Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #471 dnia: 3 Września 2009, 23:07 »
Ewcia piękna ta myśl  :Wzruszony:
A widziałaś tą co wstawiłam u siebie??

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
ja najgoręcej o Twe zdrowie proszę,
jestem przy Tobie od pierwszego grama...
Tyś moje dziecko a ja Twoja mama...



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #472 dnia: 3 Września 2009, 23:22 »
Aguś cudna ta myśl  :o   Teraz to na pewno obie wykorzystam do fotoksiązki Zuzi do której się zabieram i zabrać się nie mogę  ::)



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #473 dnia: 4 Września 2009, 07:36 »
Ja jestem mniej więcej w połowie swojej. Teraz przerwałam robienie z wiadomych powodów  :D
I jeśli pozwolisz to też wykorzystam Twoją myśl, bo jest przepiękna :)



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #474 dnia: 4 Września 2009, 08:04 »
Ewciu, ja to tylko tak na chwilkę - na zimę kupiłam małej kombinezon jednoczęściowy w rozmiarze 74 - obecnie nosimy 58-62 a w 68

mamy jeszcze luz. Liczę, że pochodzimy w tym do końca zimy. Planuję też kupić ocieplane spodnie, bo kurtkę już mam...ale takie na

szelkach z wysokim stanem ? Tak to się nazywa ? Ta część z tyłu, bo z doświadczenia wiem jak te dwu częściowe się podwijają i maluch

ma niezakryte nerki. Ten drugi zestaw ma być awaryjnie - różne rzeczy się mogą zdarzyć. A do samochodu to się dziecko rozpina - no

chyba, że planujecie dłuższą podróż, dłużej niż godzina ??? Takie jest moje wyobrażenie zimy.

Kombinezon kupiłam na allegro - poza rozmiarem sprawdzam też długości - nogawki, rękaw i całość.

Śpiworek - mam jeden stary jeszcze do fotelika pasujący, najwyżej gdyby było bardzo zimno, to na nóżki się da. Ale nie jest to chyba

aż tak konieczne. Aaa, nie zakładaj, że nie będziesz uczyć dziecka chodzić zimą - nigdy nie wiadomo co maluszkom do główki wpadnie ;D

Ja spacerowałam w deszczu kiedyś ;D Luty-marzec, nastawiam się na zakup kozaczków, bo młoda może już chodzić.

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #475 dnia: 4 Września 2009, 11:29 »
kurcze to jak my teraz mamy rozmiar 68 to kombinezon jaki jej kupić? 80 ???

moja fotoksiążka ugrzęzła na 20 stronie... nie mam weny na c.d.

a Zuzia długo Ci chorowała? bo kurcze mu dzisiaj do lekarza idziemy... cały czas kicha i kaszle, temperatury podwyższonej nie ma ale wiadomo jutro sobota i pewnie jutro by wyszła  ::)

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #476 dnia: 4 Września 2009, 11:50 »
Aguś ja podejrzewam, że zacznie chodzić zimą lub chociaż próbować, ale jak już to butki zakupię jak nauczy się dobrze

chodzić po domu. tak sobie kombinuję. Skoro Ty kupiłaś rozmiar 74 to ja jednak 80 zakupię. wiem o jakich spodenkach na szelkach z wysokim

stanem mówisz.takie mam tylko mi kurteczki brakuje. jeździmy jakoś ran na miesiąc trochę dalej, tak ok 2 godz jazdy to wtedy chyba lepiej

kurteczka i spodenki, bo kurteczkę mogę zdjąć i nie będzie jej gorąco. A ze śpiworkiem sobie odpuszczę, jak będzie zimno to nie będę przecież

po dworze spacerować - również z własnej wygody  ;) 

A jaki masz kombinezon  :brewki:  pokaż  :)


I jeszcze takie pytanko kupujecie takie śliskie kombinezony - wiecie o co chodzi grupe jak kurtki ortalionowe, czy takie z tzw. flauszu?  bo ja

znalazłam cudny z flauszu i to jest naprawdę bardzo grube, wydaje mi się ,że nawet bardziej niż te ortalionowe i tak się zastanawiam  ::) 

zapodam ::) fotkę jak znajdę



kurcze to jak my teraz mamy rozmiar 68 to kombinezon jaki jej kupić? 80 ???

moja fotoksiążka ugrzęzła na 20 stronie... nie mam weny na c.d.

a Zuzia długo Ci chorowała? bo kurcze mu dzisiaj do lekarza idziemy... cały czas kicha i kaszle, temperatury podwyższonej nie ma ale wiadomo jutro sobota i pewnie jutro by wyszła  ::)

Madziu myślę, że 80 to na pewno będzie ok. A co do choroby Zuzi to zaczęło się od kichania, potem była katar i na końcu

kaszel. wyglądało nie groźnie, nawet miałam wrażenie ,że przechodzi, ale poszłam do lekarza i dobrze, bo się okazało, że poszło już w

oskrzela. temperatury nie było podwyższonej. w sumie choroba trwała tydzień na antybiotyku i dwóch syropach...


Pogoda dziś lepsza niż wczoraj  :D  A młoda cały czas chce się podnosić do siedzenia i się denerwuje,że jej nie wychodzi  :P  A ulubiona

zabawka to tic-tac, tzn. pudełko z nimi w środku.grzechocze tym jak szalona  ;)



Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #477 dnia: 4 Września 2009, 12:11 »
z chęcią zobaczę jak wygląda ten kombinezonik z fleszu...

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #478 dnia: 4 Września 2009, 13:55 »
Już wklejam





Patrzę na materiał z jakiego jest zrobiony i widzę, że nawet jest cieplejszy niż te zwykłe, dla porównania:

Słodki i miękki. Kaptur (twarz i uszy). Z doszytymi razem stopkami i rękawiczkami. Zamek aż do partii stóp.

Dostępne kolory:

    * kremowy
    * błękitny

Materiał:

    * wierzchni i ocieplenie: 100% poliestru
    * podszewka: 100% bawełny



I opis zwykłego o takiego:





Z kapturem. Nie chłonie wody, ocieplany. Z przodu dwa długie zamki błyskawiczne. W komplecie rękawiczki i zdejmowane buciki.

Dostępne kolory:

    * błękitny (bez roz. 74/80, 86/92)
    * kiwi (bez roz. 62/68)

Materiał:

    * 100% poliamidu
    * Podszewka i ocieplenie: 100% poliestru
    * Podszewka rękawów: 100% poliamidu



Różnica w tym, że ten ma polamid, czyli to szeleszczące, a tamten nie ma




Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #479 dnia: 4 Września 2009, 14:14 »
a ten pierwszy upatrzyłaś na allegro?
dałabyś mi namiary?
bo może bym taki tez kupiła :drapanie:

bo zwykły kombinezonik już mam :D udało mi się kupić w H&M na wyprzedaży za 10zł :D :D