Tak jak Ola napisała przytakuj, wiem, że często nie będziesz się zgadzać z jej opinią ale przytakuj i mów, że na spokojnie jeszcze raz przemyślisz. Mam wrażenie, że twoja mama wie, że nie ma dużo do powiedzenia i właśnie dlatego stara się na siłę coś wam sugerować i podpowiadać. Może warto jej zaproponować, żeby pojechać razem do kilku miejsc i spróbować torty a potem wyrazić opinię o wszystkich i wybrać ten najlepszy, niech czuje, że ma coś do powiedzenia, a nie koniecznie musi rzeczywiście mieć coś do powiedzenia.
Kwestia karteczek - zarzuć przynętę, i powiedz, że przecież to dla jej dobra i waszego, że chcesz żeby rodzice siedzieli obok was blisko, bo wiesz, że zdarzają się sytuacje, że goście lecą najbliżej młodych a rodzice i najbliższa rodzina siadają wtedy dalej.
Narzutka - pojedź z nią do sklepów lub salonów, zapytaj co jej się podoba przymierz to i pokarz jej to co tobie się podoba, ale wtedy zapytaj panią w sklepie co ona myśli. Zawsze da się wyjść z tej sytuacji z mamami.