bardzo stare te zdjecia, sprzed ostatniego remontu

ogolnie nie wybralismy zadnego okreslonego menu - bedziemy sklejac po trochu z kazdego

termin wybrania mamy do 30.6

napewno bedzie ok 4-5 cieplych dan nieliczac obiadu.
do tego bedzie wiejska strzecha z pysznymi wyrobami, oczywiscie wyrob wlasny od Pana od ktorego moja mama kupuje kaczuszki na rosół i kroliki ( wiem wiem, rosol z kaczek wrrr ale ona uwielbia ) robi pyszne rzeczy, oprocz tego bedziemy mieli wiecej ryb - wedzonych i faszerowanych bo rodziny rybolubne

ach i moze prisiaczek

spanikowałam dzis, ale zadzwonilam przed chwila do siostry dziewczyny ktora robilatam wesele w pazdzierniku i uspokoila mnie troche