Paolko mam nadzieję że ten urlop tylko Was umocni, może macie jakiś taki kryzys, ale napewno go przetrwacie

chiquita idealnie to opisała. Z pewnością się dotrzecie, a wina przeważnie zawsze lezy po obu stronach... Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa to to, co najważniejsze.
Udanego urlopu!
