u mnie ten rok calkiem remontowy, moja mama co jakis czas szaleje

dlatego
Vonka pisalam Ci ze dom to studnia bez dna

ale dzis mialam dziwna noc, nie moglam spac wrrrr mam mieszkanie na poddaszu tutaj i dac sie nagrzewa w dzien i w nocy grzeje wrrr dobrze ze nic bylka w miare to okienko pomoglo.
na 10.00 ide do poradni, mam nadzieje ze babka ulituje sie nade mna bo nie mam zamiaru tam wrocic

jutro usc a w sobote ksiadz

nasz proboszcz to bardzo specyficzny czlowiek, makm nadzieje ze jest jeszcze na urlopie i spotkamy wikarego
a teraz mycie glowki i na sniadanko
