Muszę powiedzieć, że my jesteśmy zadowoleni z targów. Może dlatego, że właśnie dużo było kamerzystów, a my wciąż jeszcze go nie mamy. Teraz mamy szerszy obraz ofert i na pewno niedługo wybierzemy. Co do sukien to nie widziałam pokazu, ale to co wystawiały salony w boksach mnie nie zachwyciło. Najbardziej zawiodłam się na CMŚ, bo do tej pory był to mój faworyt, a żadna suknia, którą pokazali mi się nie podobała.
Urokom fontanny tez ulegliśmy, już chciałam podpisywać umowę, ale dobrze, że tego nie zrobiłam, bo kawałek dalej stał Pan, który był przedstawicielem konkurencji i nie dość, że mają atrakcyjnie niższe ceny to jeszcze dostaliśmy 10% rabatu. Tak więc targi uważam za udane.
Wybieram się też 31 stycznia na Zamek na Targi. Idziecie też?