Witam w niedzielnie

.
Wczoraj wieczorem byłam pierwszy raz na spacerze z kijami, i rewelacja, nigdy nie przypuszczałabym, ze aż tak przyjemnie można chodzić. Trochę wysiłku się w to wkłada, tzn trochę więcej aniżeli w chodzenie, ale nie tyle ile w bieganie, którego nie lubię.
Bardzo ale to bardzo fajnie, połaziłam sobie przy lesie, między domkami, tam jest całkiem zimowo. Przyszłam wypoczęta psychicznie.
margolka - co do podziękowań, to wkleję fotkę, jak już przyjdą, a myślę, że będzie to poniedziałek lub wtorek.
Przypomniało mi się, że nie mamy załatwionego transportu gości z hotelu do kościoła, bo wieczorem, z sali do hotelu, wynajmiemy jedna taksówkę, która będzie kursować, trasa zajmuje 10 min samochodem, poza tym z doświadczenia wiem, że jedni chcą wyjść o 1, inni o 2 a inni o 5, więc dużego transportu nie ma co załatwiać na wieczorne godziny.
A teraz pokarze Wam kilka fotek, które mnie urzekły. To są zdjęcia fotografa, z którym podpisaliśmy umowę:






Ale mnie wzięło na oglądanie fotek dzisiaj.
