Justys851- drugi to jest to, fantastyczny, już mi się podoba.

Wystarczy rzucić temat a od razu pomoc przychodzi, bardzo Wam dziękuję.
Ale jestem zmęczona wczoraj cały dzień w aucie spędziłam, najpierw pędziłam z oferta do Lublina a potem do domu, ale jak to bywa na trasie był wypadek na obwodnicy Kielc, i szukałam objazdów, bo stałabym tam ładne kilka godzin, zanim prokurator do wypadku przyjechałby. A jak już przyjechałam, to oczywiście mamą siedziałyśmy do późna i gadałyśmy.
Ciągle w drodze- te sowa do mnie pasują, albo jakieś wypady poza kraj, albo po kraju, albo w weekendy jadę do mamy do domu.Jak ktoś się mnie pyta o weekendy, to wyciągam kalendarz i sprawdzam co kiedy i mówię gdzie będę.

Ale ja to lubię, uwielbiam jeździć.