[paooolka]

ja szczerze polecam, naprawde jestem zadowolona. duzo rzeczy w ogole bym nie zrobila, np. polowe z zup ktore sa w ksiazce a naprawde sa pyszne

[merkunek]

te najwięcej zajmujące sprawy i tak trzeba zrobić prawda? I tak trzeba umyć, obrać, pokroić mięso, wstawić ciasto do piekarnika i te inne - czyli tak naprawdę najlepsze jest w mieszaniu i gotowaniu na parze (do czego potrzebuję dwóch urządzeń).

Jak dla mnie mycie i obieranie warzyw to wcale nie jest najbardziej zajmująca czynnośc, no ale to pewnie kwestia subiektywna zresztą wstawianie ciasta do piekarnika także nie

Ja używam TM codziennie, wg mnie czas można zaoszczędzić, gotując tradycyjnie nie było szans, żebym wracając z pracy zrobiła 2 daniowy obiad, a teraz zanim chłopaki się przebiorą, chwilę pobawią i poprzytulają ja mam gotową zupę i surówkę, a mięso dochodzi, albo pierożki się dogotowują, czyli jak dla mnie urządzonko się spisuje.
Podobnie z pieczeniem ciast, bułek, chleba...wrzucasz składniki do garnka i po 1-2 min masz gotowe ciasto i to jest moment, który tradycyjnie zabiera najwięcej czasu, a nie samo wstawianie do pieca, no może przy drożdżowych jeszcze czas na wyrośnięcie jest potrzebny.
Sporo czasu schodzi z robieniem surówek i sałatek jesli robi się je tradycyjnie, natomiast z TM to jest moment, do tego moge sobie wsio w nim wymieszać, więc nie muszę paprać dodatkowych naczyń, sztućców

Przykładowo mam fajne garnki Berghoffa i szczerze mówiąc odkąd mam TM to używam ich właściwie tylko do przechowywania potraw

Kolejna fajna sprawa to soki i napoje, własciwie nie kupujemy żadnych soków w kartonach, które przed TM sżły u nas w niesamowitych ilościach, teraz kupujemy tylko owocki (w zimie, bo w lecie mamy swoje) i sami na bieżąco robimy napoje, sa zdrowe i urozmaicone

Dżemów tez już nie kupuję, robię na bieżąco w TM, z jednej porcji owoców, czyli ok. 300g jabłek i 300g pomarańczy wychodzi mi 3,5 słoika dżemu a zrobienie ich trwa ze wszytskim do 15min.

Dziś rano w trakcie robienia śniadania zrobiłam zupę warzywną w TM, powrzucałam mrożone warzywka (bardzo niewiele), zrobioną preze mnie wegetę i kostke rosołową, plasterek masła, makaron rurki i włączyłam na 15 minut na 100stopni, zanim przygotowałam wsio zupa była gotowa, w międzyczasie dorzuciłam tylko mąke i śmietanę.
Nie ma szans, żebym tradycyjnie w 15 minut ugotowała taką zupę (sama woda gotowałaby sie długo), a do tego o takim kolorze i aromacie...

Jak dla mnie to urządzonko jest super ale nie polecam go osobom, które po prostu nie gotują, albo gotują mało

[paooolka]

tak zupy wychodza niesamowite!
zawsze kupowałam gotowe surówki a teraz heh wyhcodza mi pyszne i szybciutko

[liliann]

podpisuję się pod tym Merkuś napisała...
ja aż tak kulinarnie nie szaleję....ale jutro wracam do pracy i wiem jak to urzędzenie mi się przyda...

[martulka]

Ja uwielbiam rosół z TM. Wiktorowi też bardzo smakuje.

[paooolka]

ja kocham rosól, wychodzi tak lekki i smaczniutki! no i o wiele latwiej mi sie go robi a poza tym jogurt mhmm w zyciu niechcialoby mi sie go robic w zwykłym garnku

[merkunek]

A ja rosołu nie robiłam jakos niemoge sie przekonać, to chyba jedyna taka potrawa co do której mam obiekcje musze spróbować

[Natienka]

A powiedzcie mi jak to się myje? No bo jak się w tym wszystko robi to między daniami trzeba chyba umyć prawda? 
lub tez między obiadem a deserem (typu kawka)

Aha no i jak w tym się robi cappucino??

[martulka]

Myje się bardzo szybko. Można tradycyjnie pod kranem lub też nalać ciepłej wody do połowy i nastawić obroty na 7 i co 3 sekundy zmieniać obroty na wsteczne i normalne (4 razy).
Garnek jest ze stali nierdzewnej więc nie łapie ani koloru ani zapachów. Czyli po maśle czosnkowym można robić cappuccino i nie będzie czuć czosnku

Przepis na pyszne cappuccino, które właśnie popijam
20 g czekolady (4 kostki) - rozdrobnić w naczyniu czas 7 s, obr. poz.9
5-6 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
1 l mleka
50 ml likieru np. amaretto
2-3 łyżeczki cukru

Do rozdrobnionej czekolady dodać pozostałe składniki i gotować 7 minut temp. 80 stopni, obr. poz. 2
na 30 sekund przed końcem gotowania nałożyć miarkę i przytrzymując zwiększyć obroty do poz. 7-8

[topyciu]

Jeżeli używacie zimnego mleka prosto z lodówki to proponuję gotować mleko 8 min.

Dzięki wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi , narazie mam pożyczony od koleżanki, która wyjechała na 3 tygodnie za granicę i testuję .  Zabawka coraz bardziej mi się podoba.  W zasadzie od kiedy go mam większość rzeczy robię w nim, wszystko jest smaczne i . . .  kolorowe.  Przyznam, że nie trzymam się kurczowo przepisów, tylko instrukcji obsługi.  Cena jest koszmarna, ale myślę, że warto.  Muszę dodać, że bardzo lubię gotować i eksperymentować w kuchni.  Pozdrawiam

[Natienka]

Hmm właśnie, najlepiej byłoby pożyczyć 

A nie można wynająć na miesiąc? 

Mam bardzo nieśmiałą prośbę czy ktoś posiada scan lub książkę Pełną parą i chciałby się podzielić  to baaaardzo proszę i z góry dziękuję.

[merkunek]

Na ten skan to i ja chętna bym była

[martulka]

Ja mam książkę "Pełną parą". Muszę męża namówić na zeskanowanie 

[merkunek]

Tomek usmiecham się pięknie

[liliann]

ja też....

[merkunek]

Martusiu, a sa w niej jakies pycha przepisiki? Robiłas coś?

[martulka]

Jeszcze nic z niej nie robiłam  Ja to z tych co lubią mieć przepisy.
Są w niej przepisy na przekąski, dania główne z ryb, dania główne z mięsa, dania główne z warzyw, przystawki i desery.
Wszystkie przepisy są proste i przejrzyste.

[liliann]

to jest książka na którą miałam największą chrapke...
jestem fanką gotowania na parze...

czaję się na nią na allegro

[merkunek]

Ja też chętnie na parze będę robić więcej, póki co mój repertuar jest ograniczony

[liliann]

no właśnie....
też jestem uwiiązana do kilku dań na parze, a przydało by się trochę urozmaicenia....

[martulka]

Już Tomkowi przekazałam 

[beatrisss]

Witam wszystkich posiadaczy tego cudeńka trudno nie zgodzić się z opinią,że zupki są niesamowite.
I podpisuję się wszystkim czym tylko się da pod wypowiedzią merkunek

Uważam,że nie ma sie nad czym zastanawiać tylko kupować, gotować i jeść 

Właśnie zakupiłam własny i w sobotę będzie , w dalszym ciągu uśmiecham się o scan .  Pozdrawiam

[martulka]

Przyznam się, że zawiodła mnie ta książka. Ja spodziewałam się takich NORMALNYCH potraw do gotowania na parze, a tam są prawie same wymyślne.

[merkunek]

Wymyslne...pogłówkujemy i zrobimy z nich zwykłe

Boberek gratuluję zakupu

[paooolka]

no wlasnie, zawsze mozna przerobic. przegladałam ksiazeczke i cos tam dla siebie wybiore
ja wszystkie przepisy modyfikuje pod siebie, a jesli chodzi o gotowanie na parze jestem tradycjonalistka : miesko, warzywka - pycha! nie musze za duzo kombinowac 

Dzięki za gratulację, mam nadzieję że się nie zawiodę. Ale póki co na TM koleżanki kombinuję jak zrobić babkę gotowaną w waromie.  Normalny przepis da się zaadoptować tylko ile gotować? Oto jest pytanie? 

[merkunek]

Na to pytanie odpowiedzi nie znam