[liliann]

nio i wtedy noze obracaja sie z przerwami, to jest do wyrabiania gęstszych ciast -chleb, bułki, piiza, ciasto drożdowe...

No bosko. To ja robilam przed chwila szarlotke normalnie i myslalam ze mi padnie cale urzadzeniue!

[merkunek]

Aga, a nie masz instrukcji?

Nie. Nie mam nic, pisalam przeciez ze mam TYLKO urządzenie, nawet nie mialam pojecia jak go zlozyc...

[martulka]

Werciu ziemniaki na placki trze się błyskawicznie Wiem bo dzisiaj Tomek zrobił przepyszne placki na obiadek

A kaszkę manna też można ugotować.

Rybuś podam ci podstawową bazę do każdego chlebka

Wsypywać w takiej kolejności jak napisałam
250 g maki pszennej
40 g drożdży
łyżeczka cukru
3 miarki (czyli 300 ml) ciepłej wody
10 g oleju
250 g mąki pszennej
2 łyżeczki soli

Wyrabiać 3 minuty obr. Interwał
Możesz jedną porcję mąki pszennej zamienić na żytnią, razową.

Można zrobić wersję z suszonymi śliwkami. Wtedy bierzemy 6 śliwek i miksujemy 5 sek. na obr.5 i dopiero dodajemy ww.składniki.
Można też dodać do bazy 60/70 g maki orkiszowej, lub 70/80 g ugotowanych ziemniaków (chl.wiejski), 70/80 g ugotowanego ryżu (chl.ryżowy) lub 40 g ugot.ryżu i 40 g ugot.ziemniaków (chl.swojski).
Można też dodawać różne nasiona np. słonecznik, dynię, siemię lnu itp.

[Wercia]

Martulka dziękuję  w takim razie za rok jak polecimy do Polski my również kupimy thermomix 

Wercia podziwam cię - czekac rok 

[Wercia]

Anusia chciałabym jeszcze zobaczyć go na prezentacji a w Polsce będziemy dopiero w lipcu 2009 więc raczej nie mam wyjścia

no tak
a w IRE nie sprzedają? pytam bo gdybym miała kase kupiłabym od razu

[Wercia]

Sprzedają w Anglii i jest możliwośc darmowej przesyłki ale ja chcę zobaczyć jeszcze prezentację i kupić go w Polsce

[merkunek]

Przyszalałam dzisiaj

najpierw bułeczki (dwa rodzaje razowe i pszenne) i sok, potem małż kawę zapodał, następnie barszczyk zabielany, sakiewki schabowe (foty poniżej), ziemniaki wsio na parze, surówka i soczek na koniec piszingier aaaa, o sosiku pieczarkowym zapomniałam

normalnie ślinotoku dostałam

[merkunek]

he, he

Aaaa, mój małż mówił, co by napisać ku przestrodze, że przy Thermomixie się tyje

A ja teraz się wypowiem, moze mnie zabijecie, trudno.

Mam to cudo kilka dni, i co? Nie posiadałam książek, ok, ale wczoraj dostałam od Tomka skan (jestem wdzieczna!) i dziś chciałam coś przygotować. Szczerze? Nie jest to żadna rewelacja. Syfu robi tyle co przy gotowaniu bez niego, trwa to owszem moze i krócej ale jak ktoś jak ja nie lubi i nie umie gotować to to cudo mu nie pomorze ani tego nie umili. Mnie szlag trafial jak musialam latac po slepie w poszukiwaniu mąki takiej, srakiej itd, do tego drożdze, specjalna śmietana itd itd itd.

O nie, to ja wole chyba kupować chleb za 10.90.

[Wercia]

Ja bardzo lubię gotować więc myślę że zakup tego cudeńka będzie strzałem w 10

serio Ryba...?
bo ja sie tym podniecam głównie tym co piszą dziewczyny
mogę mieć potem podobne odczucia...

ja też miałam takie odczucia po prezentacji ale nie używałam tego urzadzenia więc nie pisałam

z tym,że Ty dostałaś to od mamy gratis
a ja bym jednak musiała wybulić na to ponad 4 tys
i jesli okazałoby się ,że będę miala podobne odczucia jak ty, to dodatkowo zdołuje mnie fakt,że dalam tyle kasy za to

Dlatego już wiem ze sbie nie kupie. Oddam go mamie bo mi tylko zawala miejsce. Stoi i kurzy sie...

[merkunek]

Ha, ha, ha 'z pustego i Salomon nie naleje' jesli ktoś nie lubi gotować, to mu nawet super ekstra urządzonko nie pomoże Aga 'syfu' jest mniej, aczkolwiek jestem w stanie uwierzyć w to co piszesz, mój małż jak gotuje też zużywa więcej garów niż ja, on też gotować nie lubi, ba on nawet nie bardzo umie więc przypuszczam, że komuś kto na codzień nie gotuje TM się nie przyda, bo i tak za dużo będzie do roboty, niestety ono tylko pomaga, samo nie gotuje

Więc bardzo dobrze, że napisałaś co napisałaś, przynajmniej jest opinia od drugiej strony!

A tak w ogóle to bez urazy

NO jasne ze bez urazy. Ja pisze z doświadczenia ostatnich kilku dni. Szczerze i bez owijania w bawełne.

[merkunek]

A swoją drogą to współczuję Ci męczarni z chlebem

[liliann]

Co prawda jeszcze nie gotowałam, ale od kilku dni skrupulatnie wertuję przepisy i wydaje mi się, że syfu jest właśnie mniej.
Gro przepisów jest tak skonstruowanych, że po kolei wrzuca sie do "gara" poszczególne składniki, a na końcu wychodzi produkt końcowy.
Jak na razie nie mam zapału do gotowania bardziej pracochłonnych rzeczy, ale już wyszperałam multum prostych szybkich przepisów. A potem może się rozkręcę - kiedys w końcu lubiłam gotować.
Mam wizję własnego majonezu, własnego jogurtu i serków smakowych...i ta wizja bardzo mi się podoba.

A na zakupy to ja wysyłam męża...jak każę kupic jakąś tam mąkę, to kupi....

To na razie przemyślenia na sucho...od wtorku bede kombinować

[martulka]

My nasz thermomix używamy przynajmniej raz dziennie. Dzisiaj już zrobiliśmy bułeczki i masło czosnkowe. Tomek właśnie zabiera się za kawkę. W planach mam jeszcze zrobienie serka homogenizowanego i ugotowanie rosołu.
A wczoraj wreszcie zrobiliśmy lody śmietankowe. Wyszły dobre, ale jak dla nas trochę za słodkie. W ogóle to każdy przepis musimy delikatnie modyfikować.

[merkunek]

Martuś, ja chyba pisałam, że ciut za słodkie lody i że daję mniej cukru qrcze, mogłam Wam powiedzieć jak dzwoniliście; ja też modyfikuje przepisy

Dziewczyny a probowalyscie jakiejs własnej inwencji tworczej a nie tylko przepisow ?

[merkunek]

Póki co robiłam ciasta ucierane z własnych przepisów w TM, wyszły lepiej niż jak robiłam mikserem.

[martulka]

Ja też dostosowuje swoje przepisy do thermomixa. I tak zrobiłam wczoraj dla małego sok a'la Kubuś ale z jabłek, brzoskwiń i bananów.

[topyciu]

A oto nasz dzisiejsze poranne bułeczki

[merkunek]

mniam