Dokumencik odebralam (wpadlam do biura na ostatnia chwile a tak sie ksiadz rozgadala ze gadal 20 minut, a wypisywanie zajelo mu moze 2

) . Akt chrztu jest wazny 3 miesiace i jest tam adnotacja - nic nie wiadomo o malzenstwie po lacinie - de matrimonio nulla adnotatio. Nie zebym byla tak madra , spisalam z aktu

Dalam dyche , ale jestem sknera . No dobra akurat tyle mialam w portfelu

Podziekowania dostalam do domciu, babka z Allegro przywiozla mi osobiscie. Sa przecudne. Zdjec nie bedzie bo musze to ukrywac przed mama a on sie ciagle gdzies w okolicach kreci. Kurcze wlasnie nie wiem gdzie je schowam bo to takie delikatne . Mowie Wam fantastyczne. Teraz jeszcze tylko zrobic prezentacje i bedzie gotowe
