Autor Wątek: Mateuszek - Nasz największy Skarb  (Przeczytany 95541 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #570 dnia: 12 Grudnia 2008, 15:24 »
co do choroby to wspolczuje,my mamy juz za soba ale bez antybiotyku dla mnie sie nie obyło.Chociaz myslałam,ze bedzie inaczej.



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #571 dnia: 12 Grudnia 2008, 15:35 »
A co do chrupkow to da rade :) ja dzisiaj dalam swojemu 1 raz i wcinal jak głupi ale szczerze powiem ze te dłuższe byly by lepsze.



Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #572 dnia: 12 Grudnia 2008, 17:08 »
Choroba sie rozwija..czuję to...leki wszystkie się pokończyły i wogóle chandra mnie naszła. W dodatku tesciowa przyszła niezapowiedzianie(co mnie strasznie wkurza) kiedy ja własnie chciałam sie położyc do łóżeczka i wygrzać :buu: :buu: Tyle razy jej dawałam do zrozumienia,żeby dzwoniła wczesniej i sie pytała czy może przyjśc to nie dociera to do niej. Nie rozumie,że czasem po prostu nie chce mi sie przyjmować gości ot tak bez powodu.Przed wczoraj napisała na gg,że przyjdzie nastenego dnia o 13 a ja jej,że mi nie pasuje..i co?Przyszła oczywiście,tyle,że ja byłam na spacerze z małym.A Jak wróciłam odebrałam wiadomość:"Byliśmy u Was,było nam przykro i smutno".Wierzcie mi,teściowa spoko jest,ale czasem trochę mnie denerwuje to jej zachowanie.
 

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #573 dnia: 13 Grudnia 2008, 00:00 »
cóż...
sama sie prosiła...
do ludzi nie przychodzi sie niezapowiedzianym...nie ważne kim się dla nich jest...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #574 dnia: 13 Grudnia 2008, 10:25 »
zgadzam sie z Lilą, nie dociera to trudno, ma co chciała...


Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #575 dnia: 13 Grudnia 2008, 16:34 »
Ano taka jej natura.Dziś za to zrobiła nam miła niespodziankę i kupiła choineczkę,którą już w połowie ubrałam.

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #576 dnia: 15 Grudnia 2008, 14:50 »
Witajcie...
Dziewczyny,co na katar dla 9 msc bobasa? Poza tym emperaturkę ma ponad 38 (brat dał paracetamol to zeszła do 37,5)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #577 dnia: 15 Grudnia 2008, 14:53 »
woda morska, frida, krople nasivin (ale nie za d lugo i za często) euforbium (czy jakoś tak) witaminy (cebion czy coś podobnego) calcium w sypopie

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #578 dnia: 15 Grudnia 2008, 14:56 »
olbas w kropelkach - pokropić podusię;
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #579 dnia: 15 Grudnia 2008, 14:59 »
Okej dzięki.Pytam się bo mój mały jeszcze nie miał katarku i nie wiedziałam co odpisać bratu,ktoremu córa zachorowała. Brat siedzi w Anglii i tam lekarz stwierdził,że na katar nic nie trzeba :-\

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #580 dnia: 15 Grudnia 2008, 15:06 »
i też miał rację....bo to wszystko kataru nie leczy, jedynie pomaga dziecku oddychać...poprawi mu komfort życia...
a witaminę C podaję sie jedynie dla tzw czary-mary...podbnie jak wapno...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #581 dnia: 15 Grudnia 2008, 15:32 »
Mój mąż ma takie samo zdanie o witaminie C i wapnie, jak również o lekach homeopatycznych.
Co mnie trochę dziwi, bo odkąd pamiętam witamina C i wapno pomagały, ale może to było tylko placebo, bo wierzyłam, ze działa  ;D

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #582 dnia: 16 Grudnia 2008, 09:34 »
Przesyłam moc całusków dla Mateuszka  :-* :-* :-*


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #583 dnia: 16 Grudnia 2008, 10:15 »
Witaj Macherku  :-*

A mnie ostatnio wyleczyło z przeziębienia grzane winko,mniam,mniam..

A tu macie nowe wcielenie Matiego  ;D

Helo ziom...




W rytmie break dance (jakkolwiek to się pisze  ;) )



Później kolejna porcja fotek: Mati kontra choinka  ;)

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #584 dnia: 16 Grudnia 2008, 10:41 »
Słodki Mateuszek :)



Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #585 dnia: 16 Grudnia 2008, 11:43 »
Ellou zioom :) super!


Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #586 dnia: 16 Grudnia 2008, 14:39 »
Elcik, Ewelinka dzięki  :-* :-*

A tu kolejna procja fotek...

Tak wygląda nasza choineczka:)



A tu Mati oswaja się z choinką


I coraz smielej...


Coś mi dynda między oczami...   ;D


...zaraz sie tego pozbędę  ;D

Offline *Mimi*

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2334
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.07 :-)
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #587 dnia: 16 Grudnia 2008, 14:46 »
hej hej

widzę, że mały Mati zainteresowany ozdobami  ;D
słodziak z niego

ps. a choinka śliczna

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #588 dnia: 16 Grudnia 2008, 16:25 »
... jak ja kocham choineczki i te najpiękniejsze wyciągające rączki po bombki prezenty od Życia  ;D Mati słodziak i zauważam, że nie tylko między oczkami mu dynda upsssssss  ;)   


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #589 dnia: 16 Grudnia 2008, 16:29 »
Gabrysia też miała zapoznanie z choinką. Ale jakoś szczególnie nie interesuje się nią. Ściągnęła dwie bombki, ukłuła się 2 razy i basta - nie podchodzi, a jak już to baardzo ostrożnie.

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #590 dnia: 17 Grudnia 2008, 08:11 »
Witam Was w ten smutny dla mnie poranek... :-[

Wczorajszy dzien zapowiadał się miło....do czasu jak nie przyszła teściowa z niezapowiedziana wizytą.Rano dzwoni do mnie i się pyta czy mam chleb i czy nie zrobic mi zakupów.Więc opdowiadam jej,że mam wszystko i żeby nie kupowała a ona co robi?...Przychodzi z chlebem(w dodatku krojonym - takiego co my raczej nie kupujemy i mówiłam jej juz to kiedyś).Mój mąż ledwo z pracy wrócił,ja szykowałam mu obiad a on zajmował się małym bo cały dzien go nie widział.A ta odrazu zabiera mu z rąk dziecko i mówi,że ona się z nim będzie bawiła.No taka byłam wściekła,że myślałam,że wyjdę z siebie.Jak się mnie coś spytała to jej tylko opryskliwie odpowiedziałam i w ogóle byłam nieuprzejma z tych nerwów.A ona "co mi się stało" i "dlaczego jestem taka zła" i że czuje się jakby niepotrzebnie przyszła do nas.Miałam już na końcu języka,żeby to jej potwierdzić....Naszykowałam ten obiad i wzięlam małego,żeby się bawił ze mną.Teściowa zaraz poszła...ale to nie koniec nerwów.Okazało się,że mój mąż złapał na mnie focha,że potraktowałam tak jego mamę.Jak się spytałam czy się na mnie gniewa i dlaczego to tak warknął na mnie,że myślałam,że się pod ziemię zapadnę. więc ja spokojnie przedstawiłam mu swój punkt widzenia,że nie chce ,żeby ona przychodziła niezapowiedzianie,bo czasem jestem zmęczona i nie mam ochoty zajmować się gośćmi,że czasem np chciałabym odpocząć,albo po prostu pobyćsama z dzieckiem i z nim w domu i,że dlatego i że dlatego(ale tak w ogóle to powinnam mu się tłumaczyć dlaczego i dlaczego? Po prostu nie mam ochoty na gości i tyle).Ale co wy,do nie go nie dotarł żaden argument.Wg niego to jego mama dobrze robi i że toja jestem ta niedobra.I skwitował to jeszcze tak,że jak chce czegoś od jego mamy toi wiem gdzie zadzwonić,a tak to robię jej wyrzuty,że przychodzi.No oki,czasem zadrynie by np ze mną pojechała po zakupy(ale wierzcie mi,że robięt to bardzo sporadycznie i w wyjąkowych sytuacjach),ale co ma piernik do wiatraka hm?Czy to,że na nam pomaga(czasem to aż mam dosyć jej pomocy,z którą się narzuca ona sama) to ja mam tolerować jej zachowanie? Wiecie co?Było i jest mi bardzo przykro i smutno,że mój mąz tak się zachował i że zawsze staje w obronie swojej mamy a nie mojej,bo to już nie pierwszy raz.Cokolwiek by mi się nie podobało w zachowaniu jego matki i mu o tym mówię to sie obraża.Nawet z nim pogadać się nie da.chciałam wczoraj rozwiązac ten poblem a on mi odpysknął idź stąd...siedzę i ryczę teraz.Aha i to moje zachowanie nadaje się do rozmyślania nad rozwodem.Ja nie wirem,może to ze mną coś  nie tak.potrzebuję chyba jakiegoś psychologa,bo normalnie doła złapałam.Nie dość,że nie mam nikogo ze swojej rodziny na kogo moglabym liczyć,to jeszcze mąż się ode mnie odwraca.

Sorki za błedy,ale mam małergo na rękach
« Ostatnia zmiana: 17 Grudnia 2008, 08:13 wysłana przez BETI »

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #591 dnia: 17 Grudnia 2008, 08:46 »
BETI, zadzwoń do teściowej, przeproś za wczorajsze zachowanie i wyjaśnij dlaczego tak robisz. Skoro prosisz ją, żeby nie przychodziła, to tak chcesz. A jak nie rozumie nie otwieraj domofonu i basta.
Moja za to wchodzi do nas bez pukania jak domofon jest otwarty. Przeważnie drzwi są zamknięte, ale jeśli nie, włazi. Marzę, żeby kiedyś nakryła nas na bzykaniu, może wtedy się oduczy. U nas jest o tyle dobrze, że Michał sam swojej matce mówi co myśli a ja mu w tym pomagam  ;)

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #592 dnia: 17 Grudnia 2008, 09:09 »
Beti,moze wyjasnij wszytskim o co Tobie chodziło a szczegolnie tesciowej.
U tez tesciowa co prawda zapowiedzianie nie przychodzi ale moj mąz tez trzyma jej strone jesli chodzi o wizyty wnuka z nią.



Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #593 dnia: 17 Grudnia 2008, 09:14 »
Co do przeprosin teściowej to ją przeproszę.Wiem,że mnie nieźle poniosło no ale serio już mnie to wkurza. Boję się tylko,że jak jej powiem wprost,że nie chcę żeby przychodziła niezapowiedzianie to się obrazi i nie zrozumie tego tak samo jak mój mąż.On sobie to tak zrozumiał,że ja w ogóle  nie chcę żeby ona przychodziła,a wcale przecież to nie o to chodzi...

A propo mojego męż opis na gg: "5-miesięczna amnezja hehe" Tzn,że co?nie będzie się tyle do mnie odzywał czy co? Ehmmm...


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #594 dnia: 17 Grudnia 2008, 09:18 »
5 m-cy od waszego ślubu?

BETI to jak teściowa zrozumie to już jej problem. Wytłumacz jej, że masz swoje życie, że chciałabyś się zdrzemnąć jak mały śpi itp a ona Ci w tym przeszkadza...

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #595 dnia: 17 Grudnia 2008, 09:18 »
Jaaaa jakby mi mi mój burnkął... idź stąd..... tooo by długo zapamiętał....chcesz rozwiązać problem a on.... masakra...powiedz mu, żeby dorosnął, bo już ma żonę i dziecko i to przede wszystkim jest jego rodzina.

A co do teściowej - tak jak piszą dziewczyny, za telefon i wyjaśnić, że prosiłaś ją, żeby nie przychodziła itd. a pomimo tego.....że chcesz czasem pobyć tylko z mężem, synem itd... jak to nie poskutkuje, to nie wpuszczać...

Twoje zachowanie powoduje, że myślisz o rozwodzie?.... nie kochana, TY zachowujesz się normalnie.


Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #596 dnia: 17 Grudnia 2008, 09:20 »
Twoje zachowanie powoduje, że myślisz o rozwodzie?.... nie kochana, TY zachowujesz się normalnie.

Ja  nie tylko mój mąż...

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #597 dnia: 17 Grudnia 2008, 09:23 »
Eee to nie skumałam, on tak powiedział? Zwal to na karb chwili niepoczytalności pępowinowej...


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #598 dnia: 17 Grudnia 2008, 10:05 »
ja Ci nic nie doradzę, bo jestem cięta na teściowe...
i na pewno nie byłyby to przeprosiny...

co do rozwodu...też Ci nie poradzę, bo ja bym się bezczelnie wpobec takich słów swojego męża zaczęła pakować...ciekawe jak by wtedy śpiewał...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #599 dnia: 17 Grudnia 2008, 10:06 »
Po pierwsze to chciałam napisać, że zdjęcia rewelacyjne. Mati ślicznie rośnie i niezły z niego przystojniak. Już się nie mogę doczekać  :) :) :)

A sprawa druga, to dziewczyny dobrze mówią, z teściową lepiej mieć dobre kontakty tym bardziej że tyko na jej pomoc możesz liczyć. A może jak przychodzi to nie traktuj jej jak specjalnego gościa. No wiesz coś typu- chce mama herbatke to tam jest kuchnia  ;D