Jaaaa jakby mi mi mój burnkął... idź stąd..... tooo by długo zapamiętał....chcesz rozwiązać problem a on.... masakra...powiedz mu, żeby dorosnął, bo już ma żonę i dziecko i to przede wszystkim jest jego rodzina.
A co do teściowej - tak jak piszą dziewczyny, za telefon i wyjaśnić, że prosiłaś ją, żeby nie przychodziła itd. a pomimo tego.....że chcesz czasem pobyć tylko z mężem, synem itd... jak to nie poskutkuje, to nie wpuszczać...
Twoje zachowanie powoduje, że myślisz o rozwodzie?.... nie kochana, TY zachowujesz się normalnie.