Autor Wątek: Mateuszek - Nasz największy Skarb  (Przeczytany 96128 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #630 dnia: 18 Grudnia 2008, 08:37 »
Wiecie czego też się boję.Że jak się rozwiedziemy to on zabierze mi syna.Kiedyś przy kłótni powiedział,ze ma dużo znajomych i że to on by wygrał prawa do opieki nad dieckiem...a tego bym nie zniosła...

Przed ślubem nie mieliśmy żadnych problemów.Mieszkaliśmy z dala od rodziców zarówno jego jak i moich i nie było żadnych takich awantur.Dopiero odkąd mieszamy 5 min od każdego z naszych rodziców to wszystko się zaczęło.Teraz żałuję,że nie kupiliśmy mieszkania w miejscu zatrudnienia...z chęcią bym się wyprowadziła.






Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #631 dnia: 18 Grudnia 2008, 08:42 »
... Beti jeśli w tym tonie to po pierwsze to co piszesz jest co najmniej psychicznym znęcaniem nad rodziną i jest karalne a po drugie wymień mi ile widziałaś w Polsce pomników ojca :?: więc z tymi znajomościami to gość przesadza


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #632 dnia: 18 Grudnia 2008, 08:46 »
J chciałam tylko mieć święty spokój czasem od gości.........a to się przerobiło nie wiem w co...nie wiem jak to nazwać...chciałabym zabrać małego i ucieć jak najdalej....mogłabym ewentualnie do taty skoczyć,ale kto wie...może potem mój mąż zgłosiłby na policję porwanie...już naprawdę wszystkiego się po nim spodziewam...

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #633 dnia: 18 Grudnia 2008, 08:49 »
Beti jakie porwanie?? To jest Twoje dziecko, nie masz do niego ograniczonych praw!

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #634 dnia: 18 Grudnia 2008, 08:52 »
Beti a może powinnas właśnie pojechac do taty (nie wiem jak to daleko od twopjego domu) na kilka dni
może twój mąż ciut optrzytomnieje ???

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #635 dnia: 18 Grudnia 2008, 08:52 »
Ale mi się smutno zrobiło od rana.... jeszcze tacy ludzie jak Twój mąż żyją na świecie....

Nie wiem co mogę jeszcze innego napisać niż poprzednicy.... jego groźby możesz wsadzić głęboko między półki, są niczym... a wręcz się nimi pogrąża....nie wiem, chyba najlepiej to będzie jak powiesz mu, że może musicie sobie od siebie odpocząć, porozmawiaj z tatą, czy przenocuje Was trochę czasu... tylko nie ruszaj się nigdzie bez synka, jego dobro jest najważniejsze, a miłość matki niezastąpiona (dobro dziecka powinno być najważniejsze dla obojga rodziców, ale niestety u Ciebie tak nie ma, a mąż jest połączony grubą pępowiną ze swoją matką, ja nie wiem, cisną mi się na klawiaturę myśli  i słowa, ale ich nie napiszę,bo będą one bolesne dla Ciebie....). Bądźcie dzielni z Mateuszkiem.


Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #636 dnia: 18 Grudnia 2008, 09:01 »
Dziewczyny idę ululam małego i wracam..
Jak zmienić hasło do konta?

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #637 dnia: 18 Grudnia 2008, 09:19 »
ja-p-ierdole k-urwa mać. :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
jak ochłone to moze cos sensownego sklece....
patrz-w profilu-potem wyslą Ci na poczte linka i załatwisz sparwe-moze sie myle poprawcie mnie.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #638 dnia: 18 Grudnia 2008, 09:23 »
To próbuję.Jak mnie dłużej nie będzie to znaczy,ze nie mogę się zalogować.

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #639 dnia: 18 Grudnia 2008, 09:49 »
Beti
Ja nie sądziłam ze sprawa jest AZ tak powazna
MIeszkasz  Z TYRANEM.
trzeba to sobie jasno powiedziec,
po drugie niestety dopusciłas po częsci do tej sytuacji..nie robiąc nic dotej pory aby to zmienic..
ALE
jestes CIEPŁA DOBRA,SERDECZNA,UCZYNNA,WARTOSCIOWA JESTEŚ WSPANIAŁĄ MAMĄ MATIEGO I NA TYM SIĘ SKUP!!

nie bede pisała ze masz pogadac z męzem,to nic nie da...jedynie potrząsniecie nim..by zauwazyl ze NIE JESTES krową bez swojego zdania,ze jestes częscią jego rodziny,matką jego dziecka...niewiem moze pozew o separcacje?Tylko trzeba liczyc sie z tym ze niewiadomo czy cos to da....ale mąż musi oprzytomniec.
To co dzieje sie u Ciebie w domu,to znęcanie sie psychiczne nie innego...
On Ci wyzyguje ze zabierze dziecko?Jakim prawem mówi o Twojej niepoczytalnosci?wez sie w garsc,postaw sie do pionu dla Matiego.Nie pokazuj swojego rozpieprzenia emocjonalnego-aby nie wykorzystywała tego przeciw Tobie...
Jesli idzie o ścisłosc w naszym cudownym kraju nad Wisłą :P żaden sąd nie odbierze mocy rodzicielskiej mamie która dba o swoje dziecko,dotego jest zdrowa pscyhicznie.
Więc niech kogucik-mąż nie skacze.Bo z tego co piszesz stosuje prawo silniejszego(w tym wypadku wykorzystuje fakt ze jestes sama jak palec ,bez grosza).Bo Ty znajomych takze masz.
I ludzi którzy wiedzą jak bardzo się starasz.
Musisz sie otrząsnąc z marazmu,bo popadniesz w depreche  i wtedy rzeczywiscie psycholog ,psychiatra bedzie potrzebny,,,
Idz na spacer poodychaj swiezym powietrzem.Pomysl czy rzeczywiscie wyjazd do taty na swieta nie jest jakism wyjsciem...
Gdybys była blizej  zabrałabym Cie do siebie z Matim na świeta.I Twój sanowny w dupe lepszy małżonek mógłby nas cmoknąc za przeproszeniem.Trzymaj sie Beti.Jak cos mój nr masz.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #640 dnia: 18 Grudnia 2008, 09:52 »
Beti a skąd wogóle Ty jesteś?


Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #641 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:07 »
Niedaleko stolicy.........

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #642 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:16 »
A ja czytam od rana i nie wierze o tym co piszesz Beti.
Jestes wspaniała Mamą i kobietą wiec nich pan mąz CI nie wciska swoich teorii bo nic tego nie zmieni.
Ja nie wiem co napisac jedynie moge sie podpisac pod tym co piszą wyżej dziewczyny i macherek.
Idz na spacerek i pomysl na spokojnie, a wyjazd do Taty na święta z Matim to faktycznie dobry pomoysł niech mąz wie ze nie jestes sama.
Trzymaj sie, i nie daj sie.



Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #643 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:23 »
Sytuacja jest o tyle zła,że ojciec robi remont w mieszkaniu i jest straszny kurz wszędzie.I tak nie za bardzo z małym tam siedzieć...

A pomijając narazie temat M udało mi się kupić te długie chrupasy dla małego.Jak wstanie to go nimi poczęstuję...


....dostałam własnie smsa od teściowej,że jak będzie szła do pracy to może wstąpić z kapustą jak mi pasuje... ;D


Myślicie,że powinnam z nią pogadać o jej syneczku?


Offline KAHA

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5295
  • Płeć: Kobieta
  • Denique non omnes eadem mirantur amantque
  • data ślubu: 11.09.1999
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #644 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:24 »
Beti, to tak jak ja.....mieszkam  70 km od Wawy....napisz na priva skąd jesteś.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #645 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:25 »
nie wiem Beti co ci poradzić, ale jak chcesz sie pogodzic z teściową dla spokoju w domu i teściowa zrobiła krok ku temu, to możesz skorzystać
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline KAHA

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5295
  • Płeć: Kobieta
  • Denique non omnes eadem mirantur amantque
  • data ślubu: 11.09.1999
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #646 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:25 »
No jasne, kochana - rozmowa obligatoryjnie!!!!

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #647 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:26 »
Beti, może pogadaj

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #648 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:28 »
pogadać zawsze można
ale najbardziej potrzebna jest rozmowa z twoim mężem
a na teściową tez uważaj, bo może gorzej namieszać jak będziesz jechać na jej synalka
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #649 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:32 »
to zalezy jakie podejscie wyczujesz...
jesli ona jest z tych którcych synkowie 'zawsze racje mają" to lypa...ale spróbuj.
chodzi mi oto ze jakbym 'sie poskarzyła " na małza mojej tesciowej ,ze on takie jazdy urządza to ona urwałaby łeb synkowi i nasikała do szyji...wtej materi jestem spokojna..
trzymam kciuki...
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #650 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:33 »
Zobaczę czy pogadam..narazie nie chcę znowu czymś namieszać i już cokolwiek boje się mowić.Może żle ubiorę myśli w słowa i znowu mnie nie zrozumie...

Puściłam pranko i wezmę się za sprzatanie kuchni...może chociaz na chwilkę uda  mi się zapomnieć..

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #651 dnia: 18 Grudnia 2008, 10:53 »
Hmm ja bym chyba nie poruszała (jeszcze) tematu synka z Twoją teściową..... oboje są w gorącej wodzie kąpani i mają bardzo bliski kontakt, więc mogłoby to nie wyjść teraz po tak burzliwym okresie  - Tobie i Matiemu (choć z drugiej strony "kuj żelazo póki gorące" ale ja bym chyba nie kuła). Za dobrą oznakę przyjmij to, że teściowa pierwsza zapytała, czy może podejść... odpisałabym: zapraszam, a jak przyjdzie... sama wyczuj sytuację... bo też "co nagle to po diable".

Ale zarzuciłam przysłowiami :)


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #652 dnia: 18 Grudnia 2008, 12:35 »
A ja wręcz przeciwnie, porozmawiałabym. Najpierw delikatnie wyczuła sprawę, jak sprawę widzi teściowa, czy jest ślepo zapatrzona w synka itp, a później powiedziała jej o swoich problemach. Może uda się nawiązać z nią kontakt i ona Ci pomoże skoro nie masz pomocy w nim, ani swojej rodzinie.

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #653 dnia: 18 Grudnia 2008, 12:46 »
Cholercia,nie dość,że taka sytuacja,to jeszcze mój bąbel tak walnął nosem o o podłoge,że aż mu krewka poleciała. Tzn wydawało mi się,że nosem,ale guza to ma na czole,tak pośrodku...mam nadzieję,że to nic poważnego...co mam w tej sytuacji zrobić? Zrobic mu okład na tego guza?Tyle,że on sie strasznie będzie wiercił.A ta krewka to cos powaznego się mogło stać?

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #654 dnia: 18 Grudnia 2008, 12:48 »
Hmm a to nie widać, że jest ślepo zapatrzona w synka a on w nią? ale może się mylę.... nie miałam styczności z takim przypadkiem.

Ps. Co do guza... to może ten okład z chłodnej gazy zmoczonej.... nie wiem, co można innego, jak dostanie gorączki czy będzie niewyraźny, czy dużo spał, pojechałabym na pogotowie, może jakieś prześwietlenie by zrobili....


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #655 dnia: 18 Grudnia 2008, 12:52 »
Elcik, może i jest, ale nie wiadomo jakby zareagowała jakby BETI powiedziała teściowej jak jest w domu. Może nie zdaje sobie z tego sprawy. W końcu niech się postawi na miejsce BETI, czy chciałaby być tak traktowana przez męża? Chyba, ze była i uważa to za normę.

BETI jak Gabrysia się uderzy od razu przykładam jej coś zimnego, obojętnie, czy się wyrywa, czy nie. Wtedy guz jest mniejszy.

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #656 dnia: 18 Grudnia 2008, 13:22 »
Przyłozyłam gazik zmoczony w chłodnej wozie i obmyłam z zewnątrz nosek.Teraz poszedł spać.Mam nadzieję,że to nie było nic poważnego...a swoją droga to chyba nieunikniote takie wypadki.

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #657 dnia: 18 Grudnia 2008, 13:44 »
Beti,mozna cokolwiek..ja bym obstawiala przy mrożonkach naprzykład...
pewno ze niuniknione,jeszcze niejednego guza zaliczy-grunt to obserowowac i miec na uwadze jak upadł,jak sie uderzył.Inaczej jak np spadłby z tapczanu na podłgoge,wypadl z łózeczka (wszystko pfu pfu)i inaczej jak sie np.gibnie kiedy siedzi..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #658 dnia: 18 Grudnia 2008, 13:55 »
... tak sobie myślę, że krewka poleci i przestanie po prostu bacznie obserwuj Matiego ale bez paniki bo to nie pierwsza farbka w jego życiu, po drugie jak będzie teściowa to spytaj na wejściu czy mama na długo jak powie, że to zależy od Ciebie to wykaż zdziwienie i twierdzącym głosem powiedz; to co mama nawet herbaty nie wypije  ;)

Tak poważnie to Ty znasz teściową i znasz jej zachowania i pierwszeństwo wartości którym hołduje. Gdyby relacje były właściwe to bym wyrzygał wszystko ale na zasadzie mamo potrzebuje twojej pomocy jeśli zależy ci na naszym związku i wnuku bo nie mam już siły być traktowana przez .... jak ... o Boże według Twoich relacji ciśnie mi się tyle słów a nie chcę Cię Obrażać więc sobie dopowiedz. Wniosek o separację ale gdzie się podziejesz :?: na początek sugeruję się zastanowienie nad taką procedurą
http://www.lubuska.policja.gov.pl/kwp/policja_radzi/prewencja/niebieska_karta 
Pamiętaj znęcanie psychiczne jest gorsze od fizycznego i też jest przemocą. Pozdrawiam Serdecznie 

PS. już to kiedyś pisałem wchłonięcie guza na siłę nie zawsze jest dobrym pomysłem ale od tego jest liliann więc się nie mądruje  ;)   


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #659 dnia: 18 Grudnia 2008, 15:53 »
macher krwiak nadokostnowy nie wchłonie sie do mózgu, ani go nie uciśnie....czytałam kiedyś tą teorię i sie zastanawiałam czy Twój znajomy lekarz był trzeźwy jak Ci to mówił, albo czy 1 kwietnia to nie było...

Przyłoż zimne...i tyle...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos