Autor Wątek: Mateuszek - Nasz największy Skarb  (Przeczytany 95535 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #210 dnia: 9 Sierpnia 2008, 22:52 »
u mnie ta oddechowa patologia trwała jakies trzy dni po porodzie...teraz mi przeszło dokumentnie...i to zupełnie samoistnie.
Doszłam do głębokiego wewnętrznego przekonania, że żyje oddycha śpi...już do niej nie łaże i nie kładę łapska na klacie sprawdzając czy sie unosi.

Ale wiem, że niektóre mamy tak mają...

Jak temu zaradzić.
Moze po prostu kontroluj się świadomie i powstrzymuj przed takim zachowaniem...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #211 dnia: 10 Sierpnia 2008, 10:21 »
Miałam dokładnie to samo, ale powiedziałam sobie: dzidzia zdrowa, je ładnie, rośnie w oczach więc..... śpimy przy zapalonym świetle do 2 tygodnia i od poniedziałku koniec z fanaberiami.... poskutkowało :)


Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #212 dnia: 14 Sierpnia 2008, 17:52 »
Oddechowa patologia nadal trwa.Nie umiem sobie z tym poradzić  :-\

Jutro chrzcimy nasze maleństwo.Niestety zabraknie paru bliskich nam osób m.in mojego brata,bo siedzi w Anglii,siostry męża bo źle znosi ciąże i jest w szpitalu.Nie będzie też mojej matki,ale to już jej sprawa.Napisała mi dzien przed tym jak mieliśmy ich prosić, że nie przyjdzie na chrzciny i żebym nie przychodziła z zaproszeniem. Poza tym wyzwała moje dziecko od pedałów  :o i stwierdziła,że głodzę dziecko...ehmm,szkoda słów na to wszystko.A ostatnio ojciec dzwonił i powiedział,że jak zadzwonię do matki i ją poproszę to jednak przyjdzie.Nie zadzwonię.Tym razem już nie, chociaż mimo wszystko trochę mi żal....

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #213 dnia: 14 Sierpnia 2008, 21:51 »
Beti..szkoda słów........
tak mi przykro...
ale to świeto Matiego!!!!sciskam cieplo Was!
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #214 dnia: 14 Sierpnia 2008, 23:27 »
tulam mocno

beti - weź sie w garść z tym spr oddechu małego!!!!!!!!!!!!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #215 dnia: 16 Sierpnia 2008, 01:22 »
...dokładnie jak Anusia mówi...jak oddychał do tej pory to będzie to robił nadal...jakieś 80 lat na pewno

a co do mamy....sorry...ale powinna zapanować nad tym co mówi.
A że do niej nie zadzwonisz, to się wcale nie dziwie.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #216 dnia: 16 Sierpnia 2008, 12:20 »
Hej dziewczyny. Już jesteśmy po imprezce. Mimo tego, co pisałam wcześniej chrzciny się udały na 6. Mati był baaardzooo grzeczniutki.W kościółku troszkę się zdrzemnął, a na przyjęciu cały czas był spokojniutki,nie płakał,nie marudził.Suuuperrrr!!!!!!!!!!!!! A jak ślicznie wyglądał w tym garniturku....ahhh....Zresztą same oceńcie  ::)






Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #217 dnia: 16 Sierpnia 2008, 19:33 »
słodziasty....
rozczuliłam się...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #218 dnia: 16 Sierpnia 2008, 19:49 »
rzeczywiście cudnisty
i ty myślisz, że nie bedzie oddychał  ;)
toż to okaz zdrowia!!!!

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #219 dnia: 16 Sierpnia 2008, 21:13 »
Beti moze nie byc chwilowo...
Betus-Ty wiesz ze jak cos mój nr masz....
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #220 dnia: 16 Sierpnia 2008, 21:22 »
BETI kiedys spytalam kolezanki, czy tez tak robi. Powiedziala, ze nie, bo jak ma przestac oddychac to i tak przestanie i ona juz nic nie zaradzi. Drastyczne to-wiem, ale mi pomoglo.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #221 dnia: 17 Sierpnia 2008, 10:11 »
Pięknie wyglądał młody kawaler :)


To teraz wypędzone wszystko co złe więc będzie jeszcze bardziej idealnym dzieckiem : )
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #222 dnia: 23 Sierpnia 2008, 19:38 »
Dzięki dziewczyny za miłe słowa...sorki,że dopiero teraz odpisuje,ale miałam chwilowe załamanie.Tetku dziękuję Ci :-*

Kobitki,mam pytanko.Podaję małemu mleko Nan 1.Jak będę przechodziła na następne to mogę zmienić rodzaj mleka czy pozostać przy nanie. Które mleko wg was jest najlepsze?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #223 dnia: 23 Sierpnia 2008, 20:03 »
Beti nie ma czegoś takiego jak najlepsze mleko.
Ja używam Bebilonu HA 1 i dla mnie jest ono najlepsze, ma dobre recenzje u lekarzy pediatrów, ale jakie mam podstawy by powiedzieć, że lepsze do NAN????
Możesz zmienić mleko na inne, ale pytanie dlaczego??? Masz jakis powód???
Skoro pasuje Małemu to po co zmieniać????
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #224 dnia: 23 Sierpnia 2008, 20:16 »
Sama nie wiem czemu. Wydawało mi się,że bebilon jest lepsze, każdy tak zachwala,zawiera immunofortis itd itp, nie wiem...może zostanę jednak przy nanie,co by mi mały rozstroju żołądeczka nie dostał

Jeszcze jedno pytanko.Czy wasze maleństwa zanim zasną to kręcą się z jednej strony na drugą. Bo mój mały ma tak cały czas zanim zaśnie,a nawet i przez sen.Wierci się,przekłada głowę w lewo,w prawo,aż czasem się boję ze sobie skręci szyjkę.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #225 dnia: 23 Sierpnia 2008, 20:29 »
Jak zasypia to nie wiem...bo zasypiam przed nią. Kładziemy ja do łóżeczka i ja odpływam.
Mąż twierdzi, że z boku na bok sie nie kręci, ale jej kuzyn tak, bo sama widziałam...głową też majtał.
Aż musze sobie córke przy zasypianiu obejrzeć...

Beti jak chcesz możesz zmienic mleko, ale stopniowo, to znaczy za każdym razem dajesz o jedną miarkę mniej starego i dodajesz w to miejsce miarkę nowego.


"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #226 dnia: 25 Sierpnia 2008, 15:05 »
My używamy NAN Active 1, niedługo przechodzimy na 2. Małemu służy i smakuje, więc zmieniać na inne nie zamierzam.

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #227 dnia: 25 Sierpnia 2008, 15:27 »
Co do krecania sie to Miloszek tez ta rusza glowka ze czasem mysle ze sobie zaraz ją urwie, co do mleka to my tez uzywamy bebilonu ale i tez chcialam zeminic wchodzac w 2 na Nan Ative.



Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #228 dnia: 26 Sierpnia 2008, 10:00 »
Ja chyba też pozostanę na nanie jednak. A ten Nan active 2 to co to? Nie widziałam takowego ???Tylko jakieś NanR

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #229 dnia: 26 Sierpnia 2008, 11:41 »
Nan Active jest w puszkach.
Taka mała sciaga
NAN Active 1 to mleko modyfikowane nowej generacji. To, co je wyróżnia spośród innych mlek to doskonale przyswajalne i lekkostrawne białka OPTI PRO, probiotyki BIFIDUS, które wzmacniają odporność i chronią przed infekcjami oraz specjalne kwasy tłuszczowe LC PUFA wpływające korzystnie na rozwój całego układu nerwowego.

Dzięki nowoczesnej recepturze zawierającej unikalną kompozycję powyższych składników, produkt ten spełnia wysokie oczekiwania matek, które chcą dać swojemu dziecku mleko zaspokajające potrzeby żywieniowe malucha, ale także aktywnie wspierające jego rozwój psychofizyczny.



Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #230 dnia: 26 Sierpnia 2008, 20:57 »
Dzięki Ewelinko.Właśnie buszowałam po necie w poszukiwaniu info.Decyzja zapadła.Będzie nan active,tylko nie wiem od kiedy zacząc podawać.Mati 9 wrzesnia skończy 3 miesiące,wiec nie wiem czy mam jeszce czekać miesiąc z podaniem,czy juz mogę?
Muszę po mału przestawić sie na butlę,bo przez ten miesiąc to były cyrki z cycem.Najpier odmieniło mu się i nie chcial jeśc prawego cysia.Wyginał się,wrzeszcał itd.Więc został lewy.Ale za kilka dni i lewy coś mu nie przypasił.Więc ja biedna ćwiczyłam różne pozycje by mu jakoś przypasowało.I na boku,i  spod ramienia i na leżąco.Ale gdzie tam. Na leżąco jeszcze jakoś zje. Ale co z tego jak zaraz potem płacze z glodu i musze szykowac butlę.Zjada całe 150 ml po 2 cysiach. Więc z moim mlisiem cosik nie tak. Najlepiej mam w nocy jak się budzi.Wtedy nie wie co sie dzieje, bo jest w półśnie wiec moge go nakarmic cysiami.Dobrze,że w nocy nie domaga sie butli,ale to chyba kwestia czasu.

Dziewczyny,a jak przygotowujecie Nana to w jakiej temperaturze dodajecie mleko do wody?Czekacie aż woda nieco ostygnie i wtedy dosypujecie proszek?Czy odrazu mieszacie?

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #231 dnia: 26 Sierpnia 2008, 21:56 »
CO do przygotowania mleka chociaz ja narazie jestem przy BEBILONIE i dopiero jak Milosz wejdzie w 2 to przejde na NAN ACTIVE ale ja robie tak ze gotuje w garnku wode 5 minut(jak napisane jest na opakowaniu mleka) a potem do zrobienia kazdej butli tylko podgrzewam,gdy widze ze mi sie za bardzo podgrzala to odlewam do butli i czekam az przestygnie jeszcze bo do takiej gorącej jak sie wsypie proszku to zabija te wszystkie "witaminy" no i mieszam i podaje jak jest juz dobbra do picia.



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #232 dnia: 26 Sierpnia 2008, 22:11 »
Beti ja proszek dodaje do wody o temp w jakiej mateusz zjada mleko
a co do przejscia na mleko2 to teraz jest zalecenie, zeby dzieciom dopiero po 6miesiacu zmienić mleko

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #233 dnia: 26 Sierpnia 2008, 22:24 »
dobrze ze macie wybór..ja mam albo pepti albo nutramingen ewentualnie ::) ::) ::)
mozesz Beti takze zainwestowac w podgrzewacz i kazdorazowo on sam Ci wode przygotuje ;D
bwt Ania-mi pediatra powiedziała ze jak Maja bedzie miec 4mce mam przejsc na bebilon pepti2..ale akurat jej zdanie mnie guzik obchodzi-skonsultuje to z pediatrą Majki..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #234 dnia: 26 Sierpnia 2008, 22:33 »
To ja w takim razie źle przygotowywałam mlisio,bo prawie do wrzatku wsypywałam mleko  :-\

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #235 dnia: 26 Sierpnia 2008, 22:37 »
To ja w takim razie źle przygotowywałam mlisio,bo prawie do wrzatku wsypywałam mleko  :-\
i pote studzilas tak???ale miałas jazde....gotowanie..studzenie...ja robie to tak:mam przegotowaną wode w dzbanku(zmieniam co ok 2h)dotego dolewam troche wrzątku-mieszam daje pepti i looz.Czasem korzystam z podgrzewacza,ale juz opanowałam strategie jak dobrze dobrac proporcje..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #236 dnia: 26 Sierpnia 2008, 22:45 »
A ja mam wode w termosie i drugą zimną w butelce w lodówce. Obie to przegotowane mineralki.
I jak robię mleczko to wlewam trochę tej i tej, tak żeby ostateczna temperatura była w sam raz....potem wrzucam mleczko, mieszam i mam.
System termosowy jest o tyle dobry, że jak ide na dłuższy spacer to pakuję termos, butlę z zimną wodą, butelki, mleko w osobnym pudełku i idę i mam wsio w nosie.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #237 dnia: 26 Sierpnia 2008, 22:46 »
Ja robiłam termos wody i miałam gotowe. Ewentualnie wcześniej przegotowaną z dzbanka przelewałam do butelki, do mikrofali na 20 sek i do tego mleko.

Zadnego gotowania  minut wody, żadnego studzenia, po co sobie zycie utrudniać>?

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #238 dnia: 26 Sierpnia 2008, 22:54 »
ja robię tak jak liliann

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Mateuszek - Nasz największy Skarb
« Odpowiedź #239 dnia: 27 Sierpnia 2008, 11:15 »
Betus..ale Mati chyba we wrzesniu skonczy 4 anie 3miesiące ;D ;D
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.