Autor Wątek: Wątek starających się o dziecko cz.3  (Przeczytany 211958 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1620 dnia: 14 Listopada 2008, 12:25 »
Gabiś wiem :) i nie wykluczone że je kiedyś zrobię :)

Tylko widzisz, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale w moim przypadku czyli puste jajo płodowe nie ma medycznego uzasadnienia dlaczego się tak stało - tzn wiadomo tylko tyle że się komórki źle podzieliły. Ale czemu się źle podzieliły to nie wiadomo. A co innego jest, jak dziecko jest, ale przestaje mu bić serduszko. W tym przypadku faktycznie daje skierowanie na różne badania.

mam nadzieję że da się skumac co napisałam, i chyba nic nie przekręciłam :)



Offline ewajasz

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 876
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15-09-2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1621 dnia: 14 Listopada 2008, 12:39 »
Nam udało się w 3 miesiące po zabiegu, miałam to samo co Patrycja, łykałam przez te 3 miesiące feminatal 800, tak mi poradził lekarz. Puki co jest wszystko w porządku.
Nie kazał mi żadnych badań robić, poprostu tak się czasem zdarza i za drugim razem nie popwinno się powtórzyć.

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1622 dnia: 14 Listopada 2008, 12:46 »
ricardo a ja mam inne zdanie  niz ty. Tez mialam puste jajo plodowe (wiec zblizona historia) i do dzis zaluje jak diabli ze nie zrobilam badania na przeciwciala antyfosfolipidowe. Moj tata mial miec zabieg ale wyszla mu za duza krzepliwosc krwi..Zaczol dochodzic skat to sie wzielo ( i jest w trakcie) ja w miedzyczasie dla spokoju zrobilam badanie czy nie dostalam tego w genach i co?okazlao sie ze dostalam w spadku. Bylam z tym u hematologa i we wtorekbede robic  sezereg badan. dowiedzialam sie ze ta krzepliwosc jest  scisle powiazana z zespolem antyfosfolipidowym... Bardzo mozliwe ze jak bylam w ciazy  to mozna bylo zapobiec calej tragedi dajac mi zastrzyki i leki i moglam smialo byc mamusia....Tak wiec  czasem lepiej zroic badania.... BO tak moglam do niewiadomo kiedy st\arac sie o szkraba i go tracic...

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1623 dnia: 14 Listopada 2008, 12:49 »
Haniu trzymam kciuki !!!

najbardziej byłam zaskoczona jak dowiedziałam sie jak wiele ciąż kończy sie bez świadomości kobiety ze wogóle jest w ciąży, jak zarodek sie nie może zagnieździć, to też jest częstym problemem w zajściu i  trzeba brać wtedy wspomagacze... szkoda gadać... ale trzeba być dobrej myśli, jestem z wami :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1624 dnia: 14 Listopada 2008, 12:57 »
No widzisz Netula - co lekarz to inna praktyka. A też co kobieta to inaczej może wszystko być.

Netula ale co ma krzepliwość krwi do pustego jaja płodowego i ten zespół antyfosfolipidowy? Bo nie rozumiem tutaj związku?



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1625 dnia: 14 Listopada 2008, 13:02 »
Ja też nie rozumiem tego związku, ale ja nigdy nie miałam takich problemów i wielu rzeczy nie wiem.

Pati - zły podział komórek - tak Ci lekarz powiedział ? Że niby taki pech sie zdarzył tak ?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1626 dnia: 14 Listopada 2008, 13:11 »
Tak Aga - można to nazwac jako pech. Po prostu nie podzieliły się tak jak trzeba i zamiast się rozrastać to się kurcza i wymieraja. Niestety tak się dzieje...



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1627 dnia: 14 Listopada 2008, 13:19 »
Wydaje mi się, że takie rzeczy zdarzają się raczej bez konkretnego powodu, czy tak ? Tak jak różnego

rodzaju patologie, na które nie mamy czasem wpływu  :-\ Jeżeli tak było u Ciebie, to chyba to lepsza wersja,

aniżeli miał by być ku temu powód ?

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1628 dnia: 14 Listopada 2008, 13:25 »
W skrucie zespol ant.   jest przyczyna poronien. A dlugi okres krzepniecia jest jednym z  objawow tego zespolu..

we wtorek bede miala robione badania i wizyte u hematologa a potem chce isc z tym do gina na konsultacje

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1629 dnia: 14 Listopada 2008, 13:31 »
Adiana oczywiście, że to jest lepsza wersja. Tak jak napisałam, nie wiadomo dlaczego tak się dzieje, poza tym, że wiadomo ze komórki źle się podzieliły. I tyle.




Offline siva

  • Szczęśliwa żonka.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1223
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1630 dnia: 14 Listopada 2008, 13:36 »
Dziewczyny, jeżeli chodzi o strania, rozumiem Was jak to jest kiedy się nie udaje. Ja o tym że mam PCOS dowiedziałam sie w 2002 roku, już wtedy marzyłam odzidzi, ale lekarz kazał brac antki żeby struktura jajnika sie polepszyła bo było fatalnie. Kiedy w 2007 r. okazalo sie że jajniczki wyglądaja normalnie , odstawiliśmy i zaczeliśmy starania... U mnie było inaczej, bo ani @ ani owu nie było... Będąc w uk nie mogłam doprosić się wizyty u gina lub przepisania czegoś chociaz na wywołanie. W końcu po kilku miesiacach dostałam skierowanie do Kliniki leczenia niepłodności (miałam przetłumaczone wypisy ze szpitala z Pl stwierdzające pcos więc nie musieli szukać, tylko zrobili badania zeby to potwierdzić co trwało i tak prawie rok... ) W koncu przepisali clo, który w Pl dostałabym juz dawno... Pamiętam jak mnie denerwowały mnie kilkunastoletnie gówniary z dziećmi które były poczęte tylko dla kasy... Tez traciłam czasami nadzieję że sie uda. Jednak cieszyłam się jak udawało się dziewczynom które się długo starały, bo wierzyłam że i na mnie przyjdzie pora. Najważniejsze to nie tracic nadziei... Wiem, że wiele z Was straciło swoje maleństwa, nie potrafię sobie wyobrazic bólu jaki czujecie, ja o moje teraz drżę z każdym dniem. Nie bojcie się pisać o tym co czujecie, wyrzućcie z siebie gorycz jaką czujecie, jeśli tylko poczujecie się po tym lepiej. My wysłuchamy, postaramy sie pocieszyć, podnieść na duchu. Tak bym chciała aby każdej sie udało, i wierzę że tak będzie, tylko czasami trzeba troszke poczekać. Mnie pocieszał fakt, że mojego męża rodzice długo się starali, udało sie dopiero po 11 latach. A wtedy nie było takich możliwości jak dzisiaj.
  :serce: :serce: :serce: :serce:  Dla Was.

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1631 dnia: 14 Listopada 2008, 13:37 »
Chciałabym napisać coś mądrego, ale boje się, że znowu walnę coś głupiego i kogoś urażę...ale nadal trzymam kciuki 8)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1632 dnia: 14 Listopada 2008, 13:45 »
siva ja nie tracę nadziei - wiem, że kiedyś się doczekam, ale czemu trzeba az tyle czekać? Właśnie to, że tylu kobietom się udaje, naszym forumkom - to podnosi mnie na duchu. Wiem, że każdej się uda, tylko trzeba być cierpliwym.

Adiana - nie wiem czy to do mnie, ale mnie to w każdym bądź razie nie uraziło, ani nie uważam że napisałaś coś głupiego. Mam nadzieje że moja wypowiedź nie wywołała u ciebie takiego odczucia.



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1633 dnia: 14 Listopada 2008, 13:58 »
Tak troszku....bo w sumie mało o tych sprawach wiem ;) Ale dobrze, że to tylko mylne odczucia ;)

Łatwo mi pocieszać itd, bo nam poszło jak po maśle, ale tez umieram ze strachu, czy tam na dole wszystko dobrze

idzie, czy gdzieś na którymś etapie coś sie nie pokręci i nie pójdzie w złym kierunku...mam świadomość, jak często

się zdarzają takie rzeczy a ja mam prawie 30 na karku i dodatkowo sobie do głowy wbijam...i za każdym razem gdy

zaczynam sie cieszyć, szukać, czy planować kolejnych zakupów dzieciowych, to sie wytłumiam...a jak coś sie stanie ???

Każde zakłucie w okolicach blizny po cc, każdy lekki ból w podbrzuszu a ja zaraz panika. I do tego jeszcze niemoc "czucia"

dziecka. Bo za wcześnie, a później gdy już zacznie sie wiercić, to każda wolna chwila gdy będzie spać...czy coś złego czy

tylko śpi ??? Coś czuję, że nie wytrzymam i pójdziemy na dniach na to dodatkowe usg 3D

Chyba do końca życia ten strach nam będzie towarzyszyć  ???

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1634 dnia: 14 Listopada 2008, 14:15 »
Aga jak tak to sorry :)  Myślałam, że napisałam to samo co ty tylko po prostu innymi słowami :)

A kto pyta nie błądzi i nie ma głupich pytań - sa tylko głupie odpowiedzi. Więc jak chcesz o coś zapytać to pytaj :)

Jak ma Cię to uspokoić to idź na to 3D :) a strach zawsze będzie, czy się tego chce czy nie :)



Offline ania24polska

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1134
  • Płeć: Kobieta
  • Anuleczka
  • data ślubu: beż ślubu najlepiej :)
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1635 dnia: 14 Listopada 2008, 14:48 »
a ja dzisiaj po wizycie u gina jestem ogolnie w srednim nastroju zawsze moglo byc gorzej gin powiedzialaze wyniki mza sa w dolnej granicy normy i ze teraz nalezy isc do androloga zrobic badania usg i hormony bo maz moj ma zaburzenia w ruchiwosci przez  sluzowatosc nasienia wiec 26 listopada zapisalismy sie na badania koszt 75 zł a 80 zl juz wydalismy na badanie nasienia wiec zaczyna sie niezla jazda z kasa .. hmmm nigdy bym nie przypuszczala ze ja tez kiedys bede miec z mezem problemy z zajsciem w ciaze

trzymam za was za siebie i za inne staraczki na tej planecie mocno kciuki bo kazdy zasluguje na to by uslyszec slowo mama tata od swojego dziecka


Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1636 dnia: 14 Listopada 2008, 14:52 »
Pati ;) Chyba powoli czas na kolejne podglądnięcie ;)

Dziewczyny, świeże, bo coś dawno nie było


Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1637 dnia: 14 Listopada 2008, 17:59 »
Dziewczyny, nie wiem, czy to będzie pocieszenie, czy nie, ale coś Wam opowiem: byłam dzisiaj na usg (niestety jeszcze nie brzusia) i lekarz, który mi to robił (rownież gastrolog) opowiadał, jak niedawno przyszła do niego na badania dziewczyna. Narzekała na bóle brzucha, które jej się ciągnęły od miesiąca. No, chyba nie muszę mówić, co wykazało USG! Była w 12 tygodniu ciąży!
Szczerze mówiąc nie wiem, jak tego nie zauważyła, ale mniejsza o to.
Wg opowiadania lekarza, bardzo się ucieszyła, bo starała się już o dzidzię od 3 lat i jej nie wychodziło. A tu masz :)


Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1638 dnia: 14 Listopada 2008, 19:24 »
to ja ponownie wracam do "gry". Poprosze o świeżynki:)))
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1639 dnia: 14 Listopada 2008, 20:37 »
Lemmy u nas byla w zeszlym roku  podobna historia...Dziewczyne wzieli do szpitala z podejzeniem wyrostu robaczkowego a sie okazalo ze rodzila...Nie podejzewala ciazy bo miala klopoty z miesaiczka ktora byla i znikala i sie roznie objawiala..A sa tez dziewczyny u ktorych z wygladu ciaze trudno poznac. Sxama mialam taka kolezanke ktora w dniu porodu nie wygladala na ciezarna.....

Gabiś
  • Gość
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1640 dnia: 14 Listopada 2008, 20:37 »
Aniu niezła jazda to jest u mnie :):) W tamtym tygodniu na SAME tabletki na kurację miesięczną wydałam 950zł  :-[ :-[ :-[
Nie nastawiaj się na małe pieniądze... bo szczerze mówiąc leczenie niepłodnosci jest bardzo drogie....

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1641 dnia: 15 Listopada 2008, 12:29 »
O matko! Gabrysia, jestem w szoku!!! 950zł!!!! MASAKRA! Trzymam z całej siły kciuki, żeby jak najszybciej się udało!!

Za Was wszystkie trzymam!

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1642 dnia: 15 Listopada 2008, 13:18 »
Dziewczynki nie poddawjcie się!! Trzeba wierzyć bo wiara czyni cuda!! sama sie o tym przekonałam noi moi znajomi którzy 8 lat nie mogli mieć dzidzi..in vitro 2 razy i nic nie pomogło...zaczeli kompletować dokumenty do adopcji i szok... ona w ciązy...i w grudniu będą mięc córeczkę!! Więc naprawde Kochane nie poddawać sie !!
I wszystkim z całego serca zycze 2 kreseczek i przesyłam fluidki dziewczynkowe!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jesli chodzi o kasę... niestety badania i leki są drogie.. a wiadomo, że trzeba je prywatnie robić..


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1643 dnia: 15 Listopada 2008, 14:46 »
I gdzie w tym wszystkim państwo... ::)

zostawiam troszkę świezych fluidków... ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1644 dnia: 15 Listopada 2008, 15:02 »
Gabi dosłownie szacun... 950 zl... jak sie kiedyś wasze dziecko dowie jak bardzo o nie walczycie będzie was chyba do końca życia na rękach nosiło ...  :-*

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1645 dnia: 15 Listopada 2008, 15:34 »
wspomagany rozród idzie w tysiące - udane IVF potrafi pociągnąć za sobą koszty rzędu 10 000zł...
zatem 950zł to pikuś...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ania24polska

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1134
  • Płeć: Kobieta
  • Anuleczka
  • data ślubu: beż ślubu najlepiej :)
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1646 dnia: 16 Listopada 2008, 10:29 »
wiem moja kumpela tez sie stara i teraz jezdzi do Białegostoku bo tam znalazla lekarza ktory odkryl w koncu pzyczyne ich nieplodnosci w Bydgoszczy nikt tego nie wiedzial i kasy buli tyle ze domek ktory wybudowali  stoi niewykonczony bo wszystko izie na badania i wizyty i lekarstwa


Gabiś
  • Gość
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1647 dnia: 16 Listopada 2008, 16:29 »
kochane ale uwierzcie mi że te pieniądze które wydajemy na leki czy badania.. to wszytko NIC..... Bo piniądze są a potem ich nie ma. Gdybym ich nie wydała na leczenie to pewnie kupiłabym buty albo inną bzdetę....

trzymam kciuki dziewczyny i zbieram nowe świeżynki :):) 

Offline Magda M.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1648 dnia: 16 Listopada 2008, 21:20 »
Dziewczynki zdradzcie mi proszę na PW markę skutecznych testów owulacyjnych ewentualnie sprzedawcę na all... z góry dzieki :-)

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #1649 dnia: 16 Listopada 2008, 21:30 »
ja niestety nie pomogę bo nigdy nie używałam :(