Dziś jest dokładnie
100 dni[/size] do mojego najwazniejszego dnia w życiu.
Cieszę się strasznie, bo wreszcie się doczekałam.

A czekałam bardzo długo...na forum jestem już ponad rok i naczytałam się bardzo dużo wątków odliczeniowych.
Pamiętam odliczanko dziewczyn, które brały ślub w tamym roku, m.in. Moni, Asi, Martulki, Magdy Sz., Violi, Demki i wiele, wiele innych (nie będę tutaj wszystkich dziewczyn wyliczać, bo pewnie zeszło by mi do jutra).

Niedawno też skończyły odliczanie Agulka i Madziulek. Dziś dziewczyny te są szczęśliwymi żonkami.
Zakładam swoje odliczanko wieczorkiem, bo niedawno wróciłam z weekendu i powiem szczerze, że zamiast żebym była wypoczęta to jestem zmęczona i na dodatek przeziębiona.
No, ale przejdzmy do rzeczy.
Z moim Rafciem jesteśmy już 4 latka i dokładnie 2 miesiące.

Znamy się od piaskownicy, bo jesteśmy z jednego osiedla. Nasza miłość, a wtedy pewnie zauroczenie zaczęły się bardzo dawno, bo jak chodziliśmy jeszcze do podstawówki. Wtedy miał miejsce nasz pierwszy pocałunek.

Nasze drogi tak juz na dobre zeszły się właśnie ponad 4 latka temu i tak jest do dziś i będzie do końca zycia i jeden dzień dłużej.
14 lutego 2004 roku odbyły się nasze zaręczyny.

Czyli też już trochę czasu zleciało.
A pierwsze sprawy załatwialiśmy 1 rok i 9 miesięcy wcześniej. Już bardzo długo czekam na mój Najpiękniejszy dzień w życiu.
A teraz lista spraw, które mamy już załatwione:

ślub w kościele - konkordatowy godz. 17:00,

organista w kościele,

sala weselna,

kuchareczka + cała obsługa kelnerska,

zespół (4 osoby),

foto w studio,

fotorepotraż (cały dzień + plener),

kamera,

nauki przedmałżeńskie,

zaproszenia (część już rozdanych),

wódeczka,

zawieszki na wódeczkę,

menu weselne ustalone,

torty i ciasta zamówione,

obrączki,

sukienka zamówiona (jest w trakcie szycia),

welon zamówiony (bedę odbierać razem z sukienusią),

biżuteria ślubna,

bielizna ślubna,

bielizna na noc poślubną,

podwiązka,

rękawiczki,

buty,

fryzjer zaklepany,

samochód zamówiony.
To tyle co mamy załatwione. Reszta będzie w praniu załatwiana.
Fotki powklejam jutro, bo teraz jestem już strasznie zmęczona i na dodatek męczy mnie gorączka.
