.....ja trochę od końca - bo opiszę wam wieczór panieński..a powinnam pisać o Przyszłym, o zaręczynach (jak się dławiłam wiśniami z deseru), o pierwszej randce itp...Ale myśle że nadrobię jeszcze..
Dobra Dziewczyny...chwalę się swoim wieczorem panieńskim. Bo raz że super było, a dwa..moja świadkowa a zarazem organizatorka panieńskiego..przeszła samą siebie.
Było 14 dziewczyn (ze mną), moje przyjaciółki z podstawówki, liceum, z pracy..itd. Zamówiłam dla wszystkich rogi diabelskie, muchy i ogony..Sama miałam największe diabelskie rogi - jako Główna Diablica.
Najpierw spotkanie u mnie w domku, a poźniej na balety w disco. W domu miałam konkursy:
- moja Świadkowa wcześniej przeprowadziła "wywiad"z moim Przyszłym i zadala te same pytania co mi. Słuchajcie, zgodność 100%!! A pytania takie jak, np: "Kto pierwszy strzela focha"..itp

(aha! odpowiedz jest- mó Piotrek, żeby nie było!!

). Póżniej dziewczyny sprawdziły jak je dobrze znam. Do jednej torebki powkładaly coś swojego, osobistego, np: błyszczyk, grzebień, lusterko..i po tych przedmiotach musiaam zgadnąc co do której należy. Tu miałam mały problem, bo....musiałam zgadnac po 3 błyszczykach!!
Na końcu dostałam dyplom, że nadaje się na zonę. Dostałam jeden WIELKI KARTON z prezentami a w nim:
sexi komplecik, rajtuzki pod szyję z dziurką .... wiadomo gdzie, kajdanki z futerkiem, gąbeczkę do mycia w kształcie księżkniczki, boa z czerwonych piór, pejczyk taki smiechowy, dwie podwiązki: czerwoną na wieczór i niebieską - na ślub, zestaw świec zapachowych, i....żelowego przyjaciela!!!
Myślę że wstawie zdjecia - które najlepiej oddadzą calą imprezkę!!