witam dziewczeta
dolaczam do lipcowych panien mlodych
My na razie mamy zalatwiona sale - Vivat na Mierzynie - bardzo ladna sala, przede wszystkim nowa. to co mnie odrzucilo np. w jachtowej to bijacy po oczach i nozdzach smrod papierosow! niedoczekanie moje zeby goscie palili sobie w lokalu, truli tych, ktorzy nie pala i jeszcze wszystko potem smierdzi. Vivat jest miejscem dosc skromnym, ale bardzo ladnym, cena przystepna, fajne menu i swietna wlascicielka:)
zespol: Fama z Barlinka. Szybko dosyc nam z tym poszlo, zespol to wlasciwie jedyny z jakim sie spotkalismy, ale polecila nam go wlasnie Pani z domu weselnego, ktory wybralismy, a na spotkaniu zespol zrobil na nas bardzo dobre wrazenie
sa obrotni, zabawni i otwarci wiec na pewno beda miec dobry kontakt z goscmi. repertuar tez niezly
kamerzysty powoli szukamy ale jeden powiedzial nam, ze mamy duzo czasu, bo podobno kamerzysty szuka sie pol roku przed weselem (?). jednak my nie chcemy tyle czekac, poza tym moj mezczyzna jest fanatykiem i chce miec film w HD, do tego zna sie troche na sprawach technicznych, bo nasz znajomy jest filmowcem i wszystk ze soba konsultuja w tej sprawie. ja z kolei przykladam duza uwage do dynamiki filmu i do wrazenia jakie sprawiaja poszczegolne osoby, wlasnie kamerzysta w tym przypadku... wiec eh pewnie troche to potrwa, a pierwsze roznice zdan juz sie pojawily
wystroj sali wchodzi na szczescie w cene wiec nie musze sie tym zamartwiac
fotografa nie bierzemy bo mamy w rodzinie trzech facetow ktorzy z zamilowania fotografuja, maja nowoczesne lustrzanki wiec szkoda kasy, wolimy dolozyc do innych rzeczy
obrobka i ewentualnym retuszem zajmie sie moj narzeczony, ktory sie na tym na szczescie zna
samochodu tez nie bierzemy bo w rodzinie jest pare fajnych aut, zawiezie nas moj tato prawdopodobnie swoja honda accord, nie najnowszy model ale elegancki. zreszta tata bedzie dumny
w wystroju auta pomoze nam kolezanka mojej mamy, wiazanke tez mi zrobi, prawdopodobnie tylko zaplace za kwiaty.
co tam jeszcze... boje sie najbardziej "co laska" bo co chwile slysze ze o stowe conajmniej cena idzie w gore ;/ nienawidze niejasnych sytuacji wiec prawdopodobnie bede musiala wymusic na kims z biura parafialnego zeby podal cene
nie wiem co z wystrojem kosciola ale chyba ograniczymy sie do minimum bo nie lubimy przepychu
troche kwiatow, jakies materialy i tyle.
co do sukni to zielonego pojecia jeszcze nie mam, na pewno nie bede kupowala nowej bo to nie ma sensu. poki co orientuje sie w internecie, na allegro itd. co do cen, fasonow i tego jaki ogolnie mam gust w tej chwestii bo przeciez jeszcze tego nie wiem
prawdopodobnie bede wypozyczac ale znalazlam tez oferte szycia sukien na miare a model ktory mi sie podoba kosztuje 800zl wiec tyle co wypozyczenie w najlepszym przypadku. zaczne szukac po wakacjach
ale sie rozpisalam... no nic pozdrawiam i zycze powodzenia w poszukiwaniach