e-wesele.pl

ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: Lemmy w 2 Stycznia 2007, 15:39

Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Stycznia 2007, 15:39
30 czerwca 2007 ja (Karolina) i Daniel weźmiemy ślub w Szczyrku. O 17.
Zanim będę mogła podzielić się wrażeniami, zobaczcie fotki kościoła. Jest on malutki, położony prawie 700 m.n.p.m.
50 metrów od kościoła jest grota skalna, z której wypłynęło źródło.
Do kościoła i podczas mszy będzie przygrywała nam góralska orkiestra.
Z kościoła mamy 5 minut na piechotę do hotelu, gdzie będzie spało wielu gości, no i oczywiście, gdzie będziemy się bawić na weselu.

Na razie odliczamy dni, zaraz pewnie przejdziemy na liczenie godzin i minut :D
Zaczęła się już 'robić' sukienka, powoli drukujemy zaproszenia, wkrótce zamawiamy obrączki i garnitur dla Daniela.
Mamy (na szczęście) za sobą nauki przedmałżeńskie, wkrótce kurs tańca i dogrywanie gastronomicznych spraw. Aha, no i jeszcze troszkę musimy przekabacić na naszą stronę orkiestrę, bo się zaczęli nam mądrzyć i opowiadać co lepsze itd. A to nasze wesele! 179 dni i 1,5 godziny!!!!!!!


(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSCN6112.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC01563.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC01561.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSCN6123.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC01552-1.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSCN6117.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSCN6121.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC01533.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC01530.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC01536.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC01549.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 2 Stycznia 2007, 15:43
ha jestem pierwsza u Ciebie :mrgreen:
opowiadaj opowiadaj nam :jak sie poznaliście ..wklejaj foty etc..
ja w kazdym razie bede gościem u Ciebie na bank :wink:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 2 Stycznia 2007, 16:04
:hello:  melduję się druga :mrgreen: fajowy kościółek
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Stycznia 2007, 16:04
Witaj Tete!

Jejku, zanim sama skończyłam oglądać moje zdjęcia (po raz 1000 dzisiaj) już był Twój wpis :)


Nasze zapoznanie było dość ciekawe, tak myślę.
Zacznę od tego, że było to w Prima Aprilis :D
Daniel, mieszkający wówczas w Rzeszowie przyjechał do Warszawy na koncert z zespołem w którym grał. A że chcieli nawiązać ze mną współpracę (działałam długi czas przy promocji muzyki metalowej), wybrałam się do klubu, by ich poznać. Od początku rozmawiałam najwięcej z Danielem. Gawędziło się miło, ale widocznie tylko mi, bo po paru miesiącach dopiero powiedział mi, że mu sie bardzo nie podobałam.
Później kiedy wyszedł na scenę ja oniemiałam, tak na mnie działał! Musiałam iść do domu zaraz po koncercie, bo wiedziałam, że inaczej mogłoby się źle skończyć, hehehe;-)
Później na 3 tygodnie kontakt się urwał, ale ja podstępnie pojechałam do Rzeszowa na kolejny jego koncert. Tam mi już lepiej poszło, chociaż nadal nie miałam jego telefonu, ani maila. Ale spędziliśmy ze sobą czas aż do 11 rano dnia następnego.
Próbowałam namówić jego kolegów, żeby przyjechali do mnie do Warszawy w majowy weekend, i przyjechali, ale bez Daniela... Byłam taka zła wtedy, a on, biedaczek się mnie bał!!!! A ja z kolei nie chciałam zdradzić swoich uczuć; przy nim pół biedy, ale jak tu powiedzieć jego kumplom, a dla mnie obcym osobom, że mi się podoba? Chociaż i tak wyczuli.... Okazało się później.
Dopięłam swego pięknego majowego dnia. 11.05 grał w Kielcach i ja tam byłam. I zostałam na kolejnych koncertach; min. w moim rodzinnym Bielsku i dalej...

Poznaliśmy swoich rodziców w czerwcu, a więc miesiąc po tym, jak zaczęliśmy być razem. Szybko się 'dotarliśmy', w końcu nasze każde spotkanie trwało przynajmniej 2 dni (weekendy). Zamieszkaliśmy ze sobą w Warszawie w sierpniu, a 9 września się zaręczyliśmy.
Daniel porzucił granie w zespole, ja porzuciłam wpatrywanie się na koncertach w pięknych muzyków i jest nam z tym baaaaaardzo dobrze.

 :koncert: :serce:  :koncert: :serce:   :koncert:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: _maaja w 2 Stycznia 2007, 16:06
witam w odliczaniu napewno będę tutaj zaglądać
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Vall w 2 Stycznia 2007, 16:10
Cytat: "Lemmy"
było to w Prima Aprilis

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:


Cytat: "Lemmy"
Daniel porzucił granie w zespole, ja porzuciłam wpatrywanie się na koncertach w pięknych muzyków i jest nam z tym baaaaaardzo dobrze.

  :brawo:    :brawo:    :brawo:  

Melduję sie w twoim odliczanku  :D
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Stycznia 2007, 16:16
A zdjęcie na razie jedno wrzucam (z ostatniej Nocy Sylwestrowej) i idę gotować mu obiadek, bo zaraz przyjdzie z pracusi :)


(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/30-3112.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: gosiaczekk w 2 Stycznia 2007, 16:19
i ja się meldujęęęę :) kościółek jest przepięknej urody :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 2 Stycznia 2007, 16:30
Lemmy, niesamowite..czuje się, jakbym czytała własne odlicznie..

dokładnie jak ja bede wychodzila z kościoła, Ty bedziesz do niego wchodzic :) ja mam tez 30.06.07 w tym samym sanktuarium o 16tej..i też poznaliśmy sie w prima aprilis.. :) z tego tytułu bedzie mi jeszcze milej czytac twoje odliczanko :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 2 Stycznia 2007, 16:34
fajne zdjątko, śliczną buzię masz :mrgreen:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 2 Stycznia 2007, 16:36
czyzbyscie w "orlim gniezdzie" mieli wesele? my wlasnie tam mielismy nasze organizowac..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 2 Stycznia 2007, 16:39
oosta, Lemmy, no to sobie życzonka złożycie przed kościółkiem :mrgreen: , fajnie
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Stycznia 2007, 16:52
Cytat: "oosta"
Lemmy, niesamowite..czuje się, jakbym czytała własne odlicznie..

dokładnie jak ja bede wychodzila z kościoła, Ty bedziesz do niego wchodzic :) ja mam tez 30.06.07 w tym samym sanktuarium o 16tej..i też poznaliśmy sie w prima aprilis.. :) z tego tytułu bedzie mi jeszcze milej czytac twoje odliczanko :)



O rrrrany, ale się złożyło!!!!!!!!!
Tak, w Orlim Gnieździe mamy. Jak zdążę to wpadnę zobaczyć Cię na sekundkę przed Twoim ślubem.
A może wiesz już jakie zasady są w tej parafii, czy świadectwo chrztu i takie tam ważne są 6 czy 3 miesiące? Ksiądz kustosz z Sanktuarium nie potrafił nam powiedzieć, mamy na razie jedynie zarezerwowaną datę ceremonii.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 2 Stycznia 2007, 16:58
I ja witam na Waszym odliczanku!!!Kosciolek sliczny ,ma swoj klimacik:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 2 Stycznia 2007, 17:03
Cytat: "Lemmy"
O rrrrany, ale się złożyło!!!!!!!!!

no..fajnie..moze jakas zrzutka na dekorację kościoła :)

Cytat: "Lemmy"
Tak, w Orlim Gnieździe mamy


a który standard pokoi dla gosci wybraliście? my zrezygnowalismy z tego hotelu ze wzgledu na wielkośc sali..na 80 gości zbyt duza nam się wydała..jeszcze niech nie przyszłoby kilka osób..zgubiloby sie towarzystwo..na ile osob macie wesele?

Cytat: "Lemmy"
A może wiesz już jakie zasady są w tej parafii, czy świadectwo chrztu i takie tam ważne są 6 czy 3 miesiące? Ksiądz kustosz z Sanktuarium nie potrafił nam powiedzieć, mamy na razie jedynie zarezerwowaną datę ceremonii.

my też, ale moge sie wszystkiego dowiedziec, bo szwagierka miala w zeszlym roku tam slub, wiec w kazdej chwili moge jej zapytac..moze jutro bede z nia na gg rozmawiac, to sie dowiem i Ci napisze..

Karolin, czy Ty jestes z bielska? my zastanawiamy się nad oprawa muzyczna mszy..najpierw poszukujemy mini chórku..nie bardzo mamy koncepcje..a ta  wasza kapela góralska skad jest? co graja na slubach?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Stycznia 2007, 17:28
Cytat: "oosta"
Cytat: "Lemmy"
O rrrrany, ale się złożyło!!!!!!!!!

no..fajnie..moze jakas zrzutka na dekorację kościoła :)

Jestem za!

Cytat: "Lemmy"
Tak, w Orlim Gnieździe mamy


a który standard pokoi dla gosci wybraliście? my zrezygnowalismy z tego hotelu ze wzgledu na wielkośc sali..na 80 gości zbyt duza nam się wydała..jeszcze niech nie przyszłoby kilka osób..zgubiloby sie towarzystwo..na ile osob macie wesele?

Raczej będziemy te tansze pokoje, byc moze drozsze wezmiemy dla gosci z USA, bo to akurat częśc z nich jest przyzwyczajona do tzw. high life'u :]

Cytat: "Lemmy"
A może wiesz już jakie zasady są w tej parafii, czy świadectwo chrztu i takie tam ważne są 6 czy 3 miesiące? Ksiądz kustosz z Sanktuarium nie potrafił nam powiedzieć, mamy na razie jedynie zarezerwowaną datę ceremonii.


my też, ale moge sie wszystkiego dowiedziec, bo szwagierka miala w zeszlym roku tam slub, wiec w kazdej chwili moge jej zapytac..moze jutro bede z nia na gg rozmawiac, to sie dowiem i Ci napisze..


Ok. Ja będę w Szczyrku wkrótce, nie wiem jeszcze kiedy.

Karolin, czy Ty jestes z bielska? my zastanawiamy się nad oprawa muzyczna mszy..najpierw poszukujemy mini chórku..nie bardzo mamy koncepcje..a ta  wasza kapela góralska skad jest? co graja na slubach?



Dokładniej jestem z Kóz (pierwsza wieś jak się na Kraków jedzie z Bielska). Kapela góralska jest ze Szczyrku, znajomi mojej mamy. Szczerze mówiąc nie wiem dokładnie jak grają, ale ufam mamie. Do tego miejsca bardzo pasuje. Wcześniej zastanawiałam się nad innymi możliwościami, u nas będzie wiele umuzykalnionych osób. Ale jednak górale wygrywają. Będę w domu w przyszłym tyg to wypytam mamę dokładniej i dam Ci znać.

[ Dodano: Wto Sty 02, 2007 5:54 pm ]
Ehh, troche nieczytelnie mi wyszła ta odpowiedz. Ale mam nadzieje ze rozszyfrujesz, co ja pisalam, a co Ty ;-)

I zapomnialam dodac ze spodziewamy sie ok 120-140 gosci.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 2 Stycznia 2007, 19:47
witej lemmy melduje sie w waszym odliczanku hehe ale numer to sie poznacie z oosta :mrgreen:
bede tu stalym gosciem buziaki :mrgreen:


ps. kosciol robi wrazenie :shock:  :shock:  :shock:  :lol:  :lol:
(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png)[/url]
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: megan w 2 Stycznia 2007, 19:56
hej Lemmy - melduje sie w odliczanku  :wink:
kosciolek robi wrazenie  :wink:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 3 Stycznia 2007, 08:06
Cytat: "Lemmy"
Dokładniej jestem z Kóz

ostatnio mam szczęście do osób z Kóz..poznałam w Sylwestra taką Olę :)
Cytat: "Lemmy"
no..fajnie..moze jakas zrzutka na dekorację kościoła  

Jestem za!

z dekoracją jest tak, że sanktuarium ma pospisana umowę z kwiaciarnią z centrum miasta i ta kwiaciarnia robi dekorację dla wszystkich par młodych i dzieli koszty na tyle par, ile bedzie miało ślub..ta para, która nie będzie chciała zapłacić, nie będzie miała dekoracji..
Cytat: "Lemmy"
spodziewamy sie ok 120-140 gosci.

no to sporo..ok. 50 osób więcej niż my..rzeczywiście ta sala będzie dla Was idealna..a wiesz już, jak z dekoracją tej sali :?:  oni Wam coś proponują czy będziecie jakąś osobę z zewnątrz wynajmować :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: szajo w 3 Stycznia 2007, 09:03
Ale sie porobiło ;) taki zbieg okoliczności ;)

a ja nie dawno też byłam w Szczyrku :) i babci kupiłam plastikową Maryjkę ;) i napełniłam w źródełku... tym obok którego stoisz na 10 focie ;)

Tak sie tylko chciałam pochwalić góralskimi korzeniami ;) bo w sumie nie daleko Bielska sie yrodziłam ;) a byłam też stałaKlijentką Klimczoka ;)
hehe  :mrgreen:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Vall w 3 Stycznia 2007, 09:07
Cytat: "szajo"
Ale sie porobiło  taki zbieg okoliczności

FAJNie :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 3 Stycznia 2007, 14:20
Lemmy, a może wstawisz fotki hotelu..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 3 Stycznia 2007, 14:24
Witajcie wszystkie ;-) Miło, że się dołączacie do odliczania, my z Danielem już jakiegoś bzika na tym punkcie mamy, hehe. W najbliższą niedzielę jedziemy do Szczyrku na mszę i pewnie będziemy oboje myślami już w czerwcu!

Oosta, dzięki za info. Brzmi całkiem rozsądnie, że mają umowę z kwiaciarnią; wcześniej słyszałam, że sanktuarium jest zawsze pięknie ubrane na śluby, a prawda jest taka, że nie każdy ma zdolności... Byłam po Bożym Narodzeniu tam i jest przecudownie! Naprawdę bardzo porządnie ubrany kościół i niesamowita szopka, w której nie brakuje nawet kolejki linowej!

A co do sali weselnej, niestety wymaga ona dużych dekoracji, bo jest mało przytulna. Wprawdzie oferują w hotelu pomoc, mają firmy, z którymi współpracują w zakresie dekoracji, ale zdecydowałam się sama znaleźć. W przyszłym tygodniu spotykam się z bezrobotną absolwentką ASP, zobaczymy, jakie ma pomysły.
Warto popytać w sklepach, kto im robi wystawy, czasem właśnie tak dorabiają sobie studenci. Można poprosić o namiary, pogadać i zorientować się co i jak. Nie chcę zatrudniać firmy; po pierwsze drożej, po drugie mają zapewne swoje własne chore wizje i masówkę. Nie cierpię papierowych wycinanek, bibułek itp.
Marzą mi się dokoracje z kwiatów, ale to bardzo drogo, zwłaszcza na tak dużej sali.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 3 Stycznia 2007, 14:32
Cytat: "Lemmy"

A co do sali weselnej, niestety wymaga ona dużych dekoracji, bo jest mało przytulna.

to fakt, nie wiem czy zwróciłaś uwagę na sufit..nad nim bedziesz musiała popracowac..nam sie bardzo rzucił w oczy..ale parkiet do tańczenia jest dobry, wiec popląsać będzie fajnie :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 3 Stycznia 2007, 14:47
Cytat: "oosta"
Cytat: "Lemmy"

A co do sali weselnej, niestety wymaga ona dużych dekoracji, bo jest mało przytulna.

to fakt, nie wiem czy zwróciłaś uwagę na sufit..nad nim bedziesz musiała popracowac..nam sie bardzo rzucił w oczy..ale parkiet do tańczenia jest dobry, wiec popląsać będzie fajnie :)


Wiem, jest okropny. Ale wybrniemy z tego jakoś. Dla mnie najważniejsza była profesjonalna obsługa, gastronomia, wielkość sali i noclegi na miejscu. Dekoracje zawsze się da zrobić. Może jakaś tkanina ozdobna, może coś z teatru da się wypożyczyć...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 3 Stycznia 2007, 14:49
:hello: się melduję dopiero
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 3 Stycznia 2007, 14:52
Cytat: "Lemmy"
Dekoracje zawsze się da zrobić. Może jakaś tkanina ozdobna, może coś z teatru da się wypożyczyć...

jasne, że tak..to żaden problem..jest na forum KAHA, która zajmuje się zawodową dekoracją sal..ona też coś może Ci podpowiedzieć..
a barliście jeszcze pod uwagę inne hotele, jakies porównanie robiliście? znaliście wcześniej "orle gniazdo"?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 4 Stycznia 2007, 10:31
Lemmy i ja witam w Twoim odliczanku

Będzie mi szczególnie bliskie ze względu na datę ślubu :smile:

A kościół jest naprawdę śliczny byłam w nim wiele razy, gdyż bardzo często bywałam w Szczyrku na wakacjach :grin:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Stycznia 2007, 20:28
Cytat: "oosta"

jasne, że tak..to żaden problem..jest na forum KAHA, która zajmuje się zawodową dekoracją sal..ona też coś może Ci podpowiedzieć..
a barliście jeszcze pod uwagę inne hotele, jakies porównanie robiliście? znaliście wcześniej "orle gniazdo"?


Zanim została podjęta decyzja, co do lokalu, mama zrobiła rozenzanie wśród wielu swoich uczniów i nauczycieli, z którmi ma kontakt. Akurat zawodowo zajmuje się technologią gastronomiczną, ma wielu znajomych w restauracjach, hotelach no i przede wszystkim uczniów, którzy mieli praktyki w wielu miejscach. Niemal jednogłośnie doradzili Orle Gniazdo, nam odpowiadały na miejscu noclegi, ładna okolica.
Zjeździłyśmy jeszcze kilka innych miejsc, ale nic nam nie odpowiadało.

Może nie jest przedniej urody hotel, ale nocowałam tam kiedyś, przyjaciółka pracowała i ma naprawdę bardzo dobrą opinię. Nie mam fotek. Zresztą co tam dzisiaj fotografować jak nas tam nie ma  :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anusiaaa w 4 Stycznia 2007, 20:49
Lemmy, jeśli mogę to z checia sie dolacze do twojego odlicznka  :hello:

Az milo sie czyta twoje przygotowania, a watek ze zbiegem okolicznosci z Gosia jest niesamowity i jak tu nie wierzyc w dobroczynna moc forum :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:

Kosciolek jest przerpiekny, taki z klimatem az pozazdrosilam :brewki:

A sukienka, pisalas ze juz cos masz, mozesz zdradzic ??
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Stycznia 2007, 20:59
Cytat: "anusiaaa"
Lemmy, jeśli mogę to z checia sie dolacze do twojego odlicznka  :hello:

Az milo sie czyta twoje przygotowania, a watek ze zbiegem okolicznosci z Gosia jest niesamowity i jak tu nie wierzyc w dobroczynna moc forum :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:

Kosciolek jest przepiekny, taki z klimatem az pozazdrosilam :brewki:

A sukienka, pisalas ze juz cos masz, mozesz zdradzic ??


Witam Cię, podobnie jak inne dziewczyny, których jeszcze nie powitałam ;-)

Co do zbiegu okoliczności; mówię wczoraj koledze o nim, a on na to: 'może to Daniel podszywa się pod tą osobę?' hehehe

Sukienkę sama projektowałam, odręczny rysunek, więc nie za bardzo mam jak pokazać. A myślę, że będzie gotowa dopiero w kwietniu, czy maju.
Będzie w takiej jakby srebrnej bieli, dopasowana w talii i biodrach, a rozszerzana dołem. W biodrach będzie haft, rozszerzony z boku, a z przodu/tyłu węższy. Dekolt delikatnie pofalowane V, też przybrana haftem nad biustem.
Ramiączka po 3 z każdej strony ok 0,5 cm szerokie, z przodu wychodzą po 3 razem, a z tyłu się krzyżują i każdy pasek osobno będzie przyszyty do sukienki... Do tego szal, żeby nie 'kusić' księdza.
Nie będę raczej miała welonu; rozpuszczę włosy i powpinam kwiatki, takie, jakie będą w bukiecie.

No... hehe, chyba wybrnęłam jakoś w miarę...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anusiaaa w 4 Stycznia 2007, 21:05
Cytat: "Lemmy"
Sukienkę sama projektowałam,
:szczeka:

No nie szczeka mi opadla, to ty musisz byc zdolniacha :ok:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 4 Stycznia 2007, 21:39
no no wlasny projekt gratuluje :brawo_2:
i opis ciekawy no to teraz nie bede mogla sie doczekac efektu  :skacza:  dekold v uwielbiam takie :taktak:
buzka
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 5 Stycznia 2007, 10:01
Cytat: "Lemmy"

Może nie jest przedniej urody hotel, ale nocowałam tam kiedyś, przyjaciółka pracowała i ma naprawdę bardzo dobrą opinię.

nas tam bardzo miło przyjęli, obsługa na poziomie..

mam nadzieję, że się nie pogniewasz, że wkleję jedną fotkę Twego hotelu..ta fotka bardzo mi się podoba i oddaje klimat tego miejsca..

(http://www.orle-gniazdo.pl/widok_z_lotu.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 5 Stycznia 2007, 10:19
Witaj!
Melduje sie w Twoim odliczanku czyli kościólek koło Orlego jak top sie mówi fajnie bo kosciólek obok hotelu( który bb dobrze znam i zawsze było fajnie ) To sie z gosia spotkacie w tym samym dniu! Bardzo urokliwe miejsce tylo troche pod górkę!

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 10:28 am ]
to ja Wam tez wkleje hotel i koscółek( moje prywatne archiwum)
(http://img506.imageshack.us/img506/3577/orlegniazdobz8.jpg) (http://imageshack.us)
a to kosciółek
(http://img506.imageshack.us/img506/4480/koscilcq9.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 5 Stycznia 2007, 10:33
Cytat: "Lemmy"
'może to Daniel podszywa się pod tą osobę?'

no to musiałby się zaangażować w forum na długo przed Tobą ;)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: the_rose w 6 Stycznia 2007, 15:48
Bardzo ładne miejsca na ślub i weslee...:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: jumi_1979 w 8 Stycznia 2007, 12:29
Melduję się w odliczanku :hello: Niesamowity zbieg okoliczności :skacza: Pozdrawiam cieplutko :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Stycznia 2007, 09:55
Wracam po ponad tygodniowej nieobecnosci...

W najbliższych dniach pokażę Wam, jakie zaproszenia wyroiliśmy. Własnej roboty, ale wyszły bardzo ładnie.
Czy u Was też jest tak, że z czasem lista gości się wydłuża? Bo u nas tak... Cieszę się, że w rodzinie tak oczekują mojego zamążpójścia! Początkowo nie planowałam zapraszac dwóch kuzynów, mimo że ich bardzo lubię. Tymczasem spotkaliśmy się w piątek, a oni już gotowi! Akurat im odmówić zaproszenia nie mogę :)
Od wujka dowiedziałam się, że ciotka z USA już urlop wzięła... Heheh, chciałam jej bardziej z grzeczności wysłać zaproszenie, nie sądziłam że się pofatyguje.  

Wygląda na to, że znaleźliśmy ubranie dla Daniela, chociaż jeszcze musimy poczekać na moją ostateczną decyzję dot. koloru sukienki. Określiąlabym ją jako biel srebrna, ale jeszcze czekam na probki materialow. Dla Daniela znalezlismy piekny surdut w kolorze szarym, ale musimy najpierw porownac, zeby pasowal do sukienki.

Bylismy w zeszla niedzile na mszy w Szczyrku... caly czas sobie wyobrazalam jak stoimy pod oltarzem...

No i wciąż jestem wszystkim taka podekscytowana!!!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 15 Stycznia 2007, 10:03
Cytat: "Lemmy"
Dla Daniela znalezlismy piekny surdut w kolorze szarym

a moze jakies fotki ? to jakas znana firma?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Stycznia 2007, 10:05
Jeszcze pokażę Wam kilka najnowszych foteczek naszych.
Zabrałam kolegów do zamku w Ogrodzieńcu, zupełnie spontanicznie, będąc akurat w najmniej wygodnych butach do spacerowania po ruinach. W dodatku zamek był zamknięty więc ganialiśmy po skałach i pogórkach wokół zamku. Namęczyłam się, oj bardzo! A wiatr jaki był, zobaczcie na moich włosach!!!!

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/Untitled-1-1.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-11.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-10.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-9.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-8.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-7.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-6.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-3.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-2.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Stycznia 2007, 10:07
Cytat: "oosta"
a moze jakies fotki ? to jakas znana firma?


Jak nie zgubiłam wizytówki to podam Ci nazwę... Z Zabrza firma jakaś <hmmm>
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 15 Stycznia 2007, 10:18
No no foteczki super...a zamek to po prostu bajka uwielbiam takie klimaty:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 15 Stycznia 2007, 11:27
Lemmy,  dotarłam i Ja do Ciebie:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 15 Stycznia 2007, 12:30
śliczne zdjątka  :brawo_2:  fajna z Was para

ps. butki klimatyczne, mojemu by się pewnie spodobały :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 15 Stycznia 2007, 17:11
Cytat: "**sloneczko**"
ps. butki klimatyczne

fakt od razu rzucaja sie w oczy :los:
bardzo fajna z was para i jaki klimat tych ruin...zupelnie jak w szkocji :drapanie:
buziaki :tupot:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Stycznia 2007, 18:19
Cytat: "oosta"
Cytat: "Lemmy"
Dla Daniela znalezlismy piekny surdut w kolorze szarym

a moze jakies fotki ? to jakas znana firma?



Firma nazywa się Classa, CLASSA (http://www.classa.com.pl)

A surdut, na zdjęciu na ich stronie wygląda tak:

(http://classa.com.pl/p/new_men/10.jpg)

W rzeczywistości jest jaśniejszy i naprawdę z klasą. Bardzo ładnie uszyty, superrr :)


A z innej beczki; nie orientujecie się o ile centymetrów jest się wyższą w kapeluszu?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 15 Stycznia 2007, 21:19
Piękna z Was para..a okolic zamku zazdroszczę!!!!uwielbiam takie klimaty..Twój małż przyszły na jednym ze zdjęć wygląda jak model!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 15 Stycznia 2007, 22:58
Cytat: "Lemmy"
A z innej beczki; nie orientujecie się o ile centymetrów jest się wyższą w kapeluszu?


nie mam pojecia ale chyba niewiele
 :taktak:
bardzo ladny surdut naprawde z klasa :taktak:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Stycznia 2007, 00:11
Witam w Twoim odliczanku Karolinko, moja imienniczko :skacza: A Twoj przyszly maz ma na imie tak samo jak moj brat - Daniel :taktak: I obie slubujemy w czerwcu ;) Fajna i sympatyczna z Was para, kosciolek piekny. Bede zagladac i zapraszam do siebie :wink:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anowi w 16 Stycznia 2007, 00:45
I ja będę zaglądać i na ile to będzie możliwe ;) podpisywać cosik :)


Fajnie Was zobaczyć :)

Kościółek piękny, hotel też fajnie wygląda :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Stycznia 2007, 09:27
Anowi i Carlunia, witam!!!


Podaję link do strony kapeli, która będzie grała nam na ślubie, przy życzeniach i przez ok. godzinę na początku przyjęcia weselnego. Niestety nie ma tam mp3, ale klimat widać; Po Ćmoku (http://pocmoku.info/index.htm)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anowi w 16 Stycznia 2007, 09:42
no super Lemmy!! :)

rzeczywiście, widać, że klimacik bedzie :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 16 Stycznia 2007, 11:22
Lemmy u nas też lista gości wydłużała się z czasem, na szczęście już staneła w miejscu :lol: ( przynajmniej tak mi się wydaje)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Stycznia 2007, 11:34
Cytat: "Gemini"
Lemmy u nas też lista gości wydłużała się z czasem, na szczęście już staneła w miejscu :lol: ( przynajmniej tak mi się wydaje)


Acha, czyli u mnie wszystko w normie. Super :d

Jedynie wkurzaja mnie znajomi, ktorzy teraz na sile zabiegaja o to, zebysmy ich zaprosili. Nie wiem, ze tez ludzie sa tak bezczelni. Np. kumpel; sympatyczny, ale widzialam sie z nim moze z 5 razy w zyciu, no i raz jego kapela byla ze mna na malej trasce koncertowej. Ale nie jest moim bliskim znajomym itd. A on do mnie, ze sobie zaplaci, ale chce tylko popatrzec! Jesli bylby z okolic Bielska, niech sobie przyjdzie i patrzy, ale z Kolobrzegu? Pewnie ma nadzieje, ze skoro tyle jedzie to mu zaplace za jedzenie, nocleg i co jeszcze? A takich juz naliczylam z 6 osob ;/

A co sadzicie o zapraszaniu dyrektora? Daniel sie zastanawia, jesli o mnie chodzi spoko, ale czy nie bedzie postrzegane to zle przez samego dyrektora i innych pracownikow firmy? Tym bardziej, ze zadnych innych osob z firmy Daniel nie zaprasza.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 16 Stycznia 2007, 11:59
Cytat: "Lemmy"
A co sadzicie o zapraszaniu dyrektora? Daniel sie zastanawia, jesli o mnie chodzi spoko, ale czy nie bedzie postrzegane to zle przez samego dyrektora i innych pracownikow firmy? Tym bardziej, ze zadnych innych osob z firmy Daniel nie zaprasza.

to zalezy, jakie sa w ich formie zwyczaje i kultura organizacyjna..ja na pewno nie zaporsiłabym na wesele swojego, ale na ślub do kościoła zaproszę wszystkich z mojego działu (administracja w tym dyrektor)..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 16 Stycznia 2007, 12:05
Wszystko zależy od stosunków panujących w pracy

M. zaprasza swojego szefa z żoną na ślub i wesele (nie wiadomo tylko czy na pewno będą, bo firma M. nie mieści się w naszym rodzinnym mieście), natomiast ja swoją szefową zapraszam tylko na ślub
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anowi w 16 Stycznia 2007, 12:05
No nie wiem, to chyba zależy jak "się robi" w tej firmie...

Ja postanowiłam zaprosić wszystkie koleżanki z oddziału (w szpitalu pracuję), oddziałową i salowe też, ale zaproszenie na ślub i takie ogólne - "dla koleżanek" ;)
Na wesele nie zapraszam, bo nie znam ich nawet za długo - dopiero od 2 stycznia pracuję w tym oddziale.


A P. zaprasza kolegów z pracy, ale to są jego dobrzy koledzy.
Szef też bedzie, ale u P. stosunki w pracy są koleżeńskie nawet z szefem :) - inaczej to by sie nie dało pracować ;)
Wszyscy oni z żonami.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Stycznia 2007, 12:38
Dzięki za Wasze opinie.
Daniel pracuje w tej firmie od sierpnia, ale był już wcześniej ich przedstawicielem u lokalnego dystrybutora. Trudno o jakieś przyjaźnie i bliższe kontakty, skoro przeważnie 4 dni w tygodni wszyscy przedstawiciele są w trasie. A z dyrektorem ma dobre stosunki, dyrektor jest sympatyczny, dobrze traktuje podwładnych i bardzo poszedł nam na rękę, kiedy musiałam wyjechać, a Daniel mógł wtedy pracować na innym terenie, żeby być ze mną i nie tracić urlopu.
Odpada zaproszenie na sam ślub, bo dyr. mieszka w Wawie, a my ślub i wesele mamy w Szczyrku.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 16 Stycznia 2007, 15:20
mi sie wydaje ze skoro kiedys Wam pomogl to nie ma problemu wszystko zalezy wlasnie od stosunkow w firmie :taktak:  my nie mamy tego problemu bo dopiero konczymy studia :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 17 Stycznia 2007, 10:14
Wtorek. Jesteśmy u przyjaciół. Po raz pierwszy od 5 sierpnia 2006. Wtedy oboje z Danielem płakaliśmy ze wzruszenia towarzysząc Konradowi i Kasi podczas ich ślubu i wesela. Wtedy mijał tydzień od momentu, gdy z Danielem zamieszkaliśmy razem. Jeszcze przed zaręczynami, ale już zdecydowani. Nie wiedzieliśmy, kiedy to się stanie. Może za rok, może za dwa...

Wczoraj siedzimy w dwie pary. Oni pięć i pół miesiąca po. My pięć i pół przed. Coś mnie tak dziwinie ściskało. Oglądalismy zdjęcia. Wszyscy mamy po 25 lat. Opowiadali doświadczeni o przygotowaniach. My słuchaliśmy i w myślach odhaczaliśmy sprawy, które mamy za sobą.
Przygotowujemy się do Wielkiego Święta.
Codziennie o tym myślimy, liczymy dni. Ale jeszcze chyba nie zawsze do mnie dociera, że to prawda. Że to się wydarzy. Nie w snach. Nie w marzeniach. Że jak Książę i Księżniczka wejdziemy do kościoła. Że tym razem my będziemy w tej roli.
Z każdym dniem bardziej czekam na nasz dzień. A już myślałam, że bardziej się nie da.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 17 Stycznia 2007, 22:25
Przepięknie to napisałaś

Ja też ciągle mam to uczucie nierealności, że to się dzieje naprawdę, że to nie sen :smile:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Stycznia 2007, 00:21
lemmy: szczerze mowiac nigdy wczesniej nie przypuszczalam, ze az tak mnie ogarnie szal przygotowan do slubu. Rok wczesniej moja przyjaciolka szykowala sie do slubu. Cieszylam sie razem z nia, myslalam, ze bede ryczec na jej slubie jak kiedys, gyd bylam na slubie innej kolezanki jakis czas po zerwaniu z poprzednim facetem, po 3 latach bycia razem. Tak sie zanosilam ze musialam wyjsc z kosciola. Tym razem mialam przy boku mojego narzeczonego, cala msze siedzialam usmiechnieta jak nigdy dotad bo wiedziala, ze za rok o tej porze ja juz bede zona mojego P. siedzacego obok mnie. Ta milosc mnie uskrzydla, daje nadzieje i sens zycia jakiej nie mialam nigdy wczesniej. Dla nas obojga to najwazniejsze wydarzenie w naszym dotychczasowym zyciu. Czekamy na ten dzien tak samo jak Wy. Moze dlatego to forum jest takim miejscem, dzgei milo jest zagladac bo jest nas wiecej ;)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewak w 18 Stycznia 2007, 02:38
Lemmy slicznie to ujelas. I ja czekam na ten dzien. Jestem pewna swoich uczuc, wyboru narzeczonego i tego ze jestem gotowa na zalozenie rodziny. Zawsze mowilam nie wazne jak i gdzie, wazne z kim. Moge wiec przysiegac chocby dzis...

PS. Bede sledzic Twoje odliczanie :uscisk:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 18 Stycznia 2007, 21:23
to jest niesamowite uczucie

nie da się opowiedzieć

jeśli oczekiwanie na dziecko, obserwowanie jak rośnie i wspolne zycie malzenskie bedzie wygladalo przynajmniej polowe jak to, co czuje teraz... zycie bedzie niesamowite!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 20 Stycznia 2007, 11:25
lemmy bardzo pieknie to napisalas....i jak to czytalam to myslalam ze dokladnie tak czuje kazda z nas... :taktak:
ja tez kiedys myslalam ze bede plakac na slubie kuzynki ale bylam caly czas usmiechnieta :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 20 Stycznia 2007, 18:14
Ehhh, byl wlasnie u nas ksiadz po koledzie.

Delikatnie zwrocil uwage nam na to, ze mieszkamy razem przed slubem, a to taki grzech. No i powiedzial, ze nie mozemy dostac rozgrzeszenia... heh... I co? Slubu mamy nie brac?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: megan w 20 Stycznia 2007, 18:44
Lemmy - piekne slowa wzruszylam sie

ksiedzem sie nie przejmuj oni tak co poniektorzy maja w standardowym repertuarze takie cuda :dno:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 20 Stycznia 2007, 18:45
Oni to sobie robia problemy..niech lepiej sobie zrobia rachunek sumienia bo wieksze grzeszki maja na sumieniu...teraz wszytsko wychodzi a to ze dwoje kochajacych sie ludzi mieszka razem to zle???ech bo chodzi o sex to co ci co mieszkaja osobno a bzykaja sie na lawce w parku to sa czysci bo nie mieszkaja razem...szkoda gadac ale tak mnie ci ksieza denerwuja!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 20 Stycznia 2007, 19:38
Jeszcze dodam,ze nie od razu otworzylismy mu drzwi, i gonilismy go po bloku, bo akurat bylismy 'w trakcie':D hihihi

no,ale wracajac do wspolnego mieszkania: Daniel mieszkal w Rzeszowie, ja mam swoje mieszkanie w Warszawie, mieszkalam tylko z psem, czemu nie mial sie wprowadzic? Tym bardziej ze mial zapewniona tu prace. Wynajmowac osobne mieszkanie za 1500 zl,jak ja mam 3 puste pokoje?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 20 Stycznia 2007, 19:56
Cytat: "Lemmy"
Jeszcze dodam,ze nie od razu otworzylismy mu drzwi, i gonilismy go po bloku, bo akurat bylismy 'w trakcie':D hihihi


hehe dobre!!!!A z tymi pokojami to faktycznie byl by bezsens wynajmowac osobne mieszkanie!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 20 Stycznia 2007, 20:42
Cytat: "Lemmy"
Delikatnie zwrocil uwage nam na to, ze mieszkamy razem przed slubem, a to taki grzech. No i powiedzial, ze nie mozemy dostac rozgrzeszenia... heh... I co? Slubu mamy nie brac?

jeja ja bym mu zaraz coś do słuchu powiedziała. :nerwus:  :klnie:  :ckm:
Cytat: "kuchasia"
tak mnie ci ksieza denerwuja!!!

oj, chyba mamy podobny stosunek do księżulków
Cytat: "Lemmy"
gonilismy go po bloku, bo akurat bylismy 'w trakcie':D hihihi

he he no a co było gdyby wlazł a tu Wy nieubrani  :brewki: bo u nas to księżulo nie puka jak wchodzi :hahahaha:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Stycznia 2007, 01:06
Cytat: "**sloneczko**"
he he no a co było gdyby wlazł a tu Wy nieubrani :brewki: bo u nas to księżulo nie puka jak wchodzi


hmm, zdziwilby sie bo pewnie takiej pozycji sobie nawet nie wyobrazal, hahahahahaha
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 22 Stycznia 2007, 00:04
etam nie da rozgrzeszenia dominikanie zawsze daja  :skacza:
hehe a to dobre by bylo u nas tez nie puka bo ministranci zawsze na prodzie spiewaja :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Stycznia 2007, 12:21
A to nasze zaproszenia. Ręcznie robione... ale są po prostu NASZE! :))

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-12.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/10-13.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 22 Stycznia 2007, 12:33
Lemmy, bardzo ładne te zaproszenia:)

Cytat: "Lemmy"
Ręcznie robione... ale są po prostu NASZE!  )


dokładnie:)

a ile ich wyprodukowaliście?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Stycznia 2007, 12:51
Cytat: "ewajasz"
a ile ich wyprodukowaliście?


na bieżąco robimy. na razie mamy wydrukowanych z 30, wyciętych kilka, 'wydanych' 3:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 22 Stycznia 2007, 12:56
Cytat: "Lemmy"
na razie mamy wydrukowanych z 30,


a ile macie zamiar ich zrobić?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 22 Stycznia 2007, 13:37
bardzo ładne te Wasze zaproszenia  :brawo_2:  w ogóle sądzę, że zaproszenia z fotkami młodych mają w sobie coć, czego brak tym zwykłym  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 22 Stycznia 2007, 15:06
też lubię zaproszenia ze zdjęciem..bardzo ładnie to wygląda..czy wasze zdjęcie jest nadrukowane na papier zaproszenia czy może naklejane?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Stycznia 2007, 15:28
Cytat: "ewajasz"
a ile macie zamiar ich zrobić?


chyba z 60
Cytat: "oosta"
czy wasze zdjęcie jest nadrukowane na papier zaproszenia czy może naklejane?


nadrukowane; papier kupiony w hurtowni, wszystko w photoshopie zrobione i drukowane dobra drukarka atramentowa
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 22 Stycznia 2007, 18:01
Lemmy bardzo ladne zaproszonka i ta sentencja pod zdjeciem Cudna :skacza:  :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 24 Stycznia 2007, 06:49
Cytat: "tylunia"
Lemmy bardzo ladne zaproszonka i ta sentencja pod zdjeciem Cudna


Twórczości Mickiewicza i naszej :))) Ale trio :d


Cholera, we WSZYSTKIM z Danielem się zgadzamy, a obrączek nie potrafimy wybrać, żeby się jemu i mi podobały...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 24 Stycznia 2007, 07:25
Cytat: "Lemmy"
Cholera, we WSZYSTKIM z Danielem się zgadzamy, a obrączek nie potrafimy wybrać, żeby się jemu i mi podobały...


Eh...My jeszcze nie oglądaliśmy.Pewnie wybierzemy w maju lub czerwcu.Ale Mój E. stawia na tradycję:) A mi się dużo różnych podoba.Zobaczymy co z tego wyjdzie :drapanie:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewak w 24 Stycznia 2007, 08:55
Cytat: "Lemmy"
Cholera, we WSZYSTKIM z Danielem się zgadzamy, a obrączek nie potrafimy wybrać, żeby się jemu i mi podobały...


Lemmy spojrz na to z tej strony - moze to i dobrze, ze wreszcie sie w czyms nie zgadzacie. Bedzie okazja zeby pocwiczyc wypracowanie kompromisu i rutyna Was nie przytloczy :wink: Zobaczysz, bedzie dobrze. Musicie sie tylko przejsc po kliku salonach i mierzyc, mierzyc, mierzyc...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 24 Stycznia 2007, 11:15
Chodzi głównie o kolor; ja nie lubię żółtego złota, a Daniel z kolei nie za bardzo odróżnia białe od tzw.szajsu, który można kupić za 10 zł w sklepach ze sztuczną biżuterią. Pewnie kupimy mieszane złote i białe, ale też, jak dotychczas żadne nam sie nie podobały.

Ostatecznie jedno z nas będzie miało białe złoto, a drugie żołte.


No,przesadziłam trochę w tym że się we wszystkim zgadzamy; na mnie wydałby całą pensję, a sobie kupowałby wszystko w second handach... Z czym ja się nie zgadzam!!  :na_ucho:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 24 Stycznia 2007, 11:35
Cytat: "Lemmy"
na mnie wydałby całą pensję, a sobie kupowałby wszystko w second handach...
to się ciesz, ze Cię facet tak rozpieszcza  :taktak:

Cytat: "Lemmy"
jak dotychczas żadne nam sie nie podobały.

a mniej więcej jakieś wyobrażenie macie? czy w ogóle?

Cytat: "Lemmy"
Ostatecznie jedno z nas będzie miało białe złoto, a drugie żołte.

to też jakieś wyjście  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 24 Stycznia 2007, 16:11
Cytat: "Lemmy"
na mnie wydałby całą pensję, a sobie kupowałby wszystko w second handach... Z czym ja się nie zgadzam

oprócz miejsca slubu, daty slubu, daty poznania, to kolejne podobienstwo między nami :)

a jakiego koloru masz pierścionek zaręczynowy? trzymam kciuki, żebyście jednak znaleźli obrączki z mieszanego złota, a nie wybrali kompromisu w postaci dwóch różnych wersji..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 24 Stycznia 2007, 16:28
Cytat: "Lemmy"
Ostatecznie jedno z nas będzie miało białe złoto, a drugie żołte.

i to jest temat"główka pracuje" :brawo_2:  jeśli macie az tak odmienne poglądy poco się stresować????????dobra decyzja :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Stycznia 2007, 11:30
Cytat: "**słoneczko**"
to też jakieś wyjście


Cytat: "tete"
i to jest temat"główka pracuje" :brawo_2: jeśli macie az tak odmienne poglądy poco się stresować????????dobra decyzja :brawo_2:


szczerze mówiąc to miał być żarcik,hehe, uważacie, że można mieć rózne obrączki? Tzn. nie pobieramy się na pokaz, kochamy się i nic nie musimy nikomu udowadniać.


Cytat: "oosta"
a jakiego koloru masz pierścionek zaręczynowy? trzymam kciuki, żebyście jednak znaleźli obrączki z mieszanego złota, a nie wybrali kompromisu w postaci dwóch różnych wersji..


białe złoto z diamentem

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSCN152.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSCN149.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 25 Stycznia 2007, 11:45
Cytat: "Lemmy"
zczerze mówiąc to miał być żarcik,hehe, uważacie, że można mieć rózne obrączki?

My nie mamy identycznych. Jak sobie pomyślę, że A miałby mieć brylanciki w obrączce to  :mdleje: Hmm a różne kolorki? Mogłoby to wygladać ciekawie, jakby wzór był jakiś szczególny. Albo kompromis - dwukolorowe złoto   :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewak w 25 Stycznia 2007, 14:22
Ja tam nie mam nic przeciwko roznym obraczkom. U nas o wlos a nie zakonczyloby sie to takim rozwiazaniem. Jesli Wam to nie bedzie przeszkadzalo, to tym bardziej. Najpierw jednak moze udajcie sie na poszukiwania, moze uda Wam sie znalezc cos co bedzie odpowiadac obojgu.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Stycznia 2007, 10:53
hmmm, może macie rację... przemyślimy jeszcze, pooglądamy, poprzymierzamy i zadecydujemy :)

Dzieki wielkie za Wasze opinie!!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 26 Stycznia 2007, 11:33
Lemmy,  a tak z innej beczki pzytanie teraz bedzie.


Wybieracie sie na koncert MOONSPELLA w kwietniu do Proximy :hopsa:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Stycznia 2007, 13:29
Cytat: "ewajasz"
Lemmy,  a tak z innej beczki pzytanie teraz bedzie.


Wybieracie sie na koncert MOONSPELLA w kwietniu do Proximy :hopsa:




Myślę, że tak  :skacza:
Trudno mi dzisiaj powiedzieć, ale znając życie będziemy:D

A Wy?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 26 Stycznia 2007, 13:37
Cytat: "Lemmy"
Trudno mi dzisiaj powiedzieć, ale znając życie będziemy:D

A Wy?


No to tak jak i My:) Zobaczy się.  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Stycznia 2007, 13:55
Na razie musimy się ustawić jakoś na Therion. Ja właściwie wszystko będę wiedziała na ostatnią chwilę,tym bardziej, że tydzień poprzedzający koncert spędzę w Hiszpanii. Ale zdzwonimy się może przed lub po koncercie :))))
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 26 Stycznia 2007, 14:12
Cytat: "Lemmy"
Ale zdzwonimy się może przed lub po koncercie  )))


Jakoś się zgadamy napewno:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 30 Stycznia 2007, 14:20
lemmy pierscionek super :afro:
ale ja bym obstwala za jednakowymi obraczkami zastanowcie sie moze akurat wam cos wpadnie do oka  :los: a moze jakis maly kompromisik :drapanie:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 31 Stycznia 2007, 19:28
Cytat: "tylunia"
lemmy pierscionek super :afro:
ale ja bym obstwala za jednakowymi obraczkami zastanowcie sie moze akurat wam cos wpadnie do oka  :los: a moze jakis maly kompromisik :drapanie:



dzięki :) też tak uważam (że pierścionek super  :brawo_2: )

Za obrączkami jeszcze się porozglądamy. Mamy czas na szczęście.

A teraz Wam się pochwalę kolejną sprawą ruszoną do przodu, mianowicie fotografem. Początkowo nie planowaliśmy zatrudniać fotografa, ale kiedy zobaczyliśmy album ze zdjęciami naszych znajomych, natychmiast zmieniliśmy zdanie! I na szczęście miał wolne 30 VI!

Oto jego prace: AW Photography (http://www.wszmigielski.pl/)


Zaraz Wam jeszcze kilka fot z minionego łikendu nad morzem wkleję :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 31 Stycznia 2007, 21:57
Cytat: "Lemmy"
Zaraz Wam jeszcze kilka fot z minionego łikendu nad morzem wkleję


super :brawo_2:  i nad morzem, ehhhhhhhhhh ale fajnie  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 1 Lutego 2007, 08:14
Cytat: "Lemmy"
Oto jego prace: AW Photography


ciekawe zdjęcia Lemmy,  :brawo_2:

Cytat: "Lemmy"

Zaraz Wam jeszcze kilka fot z minionego łikendu nad morzem wkleję  


a to czekamy :tupot:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 1 Lutego 2007, 09:17
Lemmy co z tymi fociakami? bo my tu niecierpliwe jesteśmy  :tupot:  :tupot:  :tupot:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Lutego 2007, 10:53
Już już pokazuję :) Wczoraj nie zdążyłam. Za tydzień z kawałkiem podzielę się nowymi fotami; z Madrytu i Barcelony! Lecimy w sobotę. Już się nie mogę doczekać!!!!

Tu Gdańsk:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze003.jpg)

I ja z naszą psą - Lirą;

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze036.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze100.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze006.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze044a.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze068.jpg)

A tu... same zgadnijcie co się stało... heh, mam nadzieję, że na szczęście!

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze078.jpg)

I Sopot:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze120.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze134.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze135.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze138.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze159.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze161.jpg)

No i jaki kraj takie palmy...

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/morze145.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 1 Lutego 2007, 11:01
hehe sliczne foty a te palmy  :brewki:  dobre
bardzo fajnie jechac tak sobie nad morze moze i my sie wybierzemy :brewki:  :brewki:  :brewki:  :brewki:  :brewki:  :brewki:

a to was piesek jaki super :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 1 Lutego 2007, 11:16
jeja świetne te fotki  :taktak:
 laski jak ja Wam zazdroszczę, że macie tak blisko do mojego ukochanego morza  :mdleje:  :mdleje:  :mdleje: Chyba się przeprowadzę ;)

Psinka słodka  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Lutego 2007, 11:22
Cytat: "**sloneczko**"
jeja świetne te fotki  :taktak:
 laski jak ja Wam zazdroszczę, że macie tak blisko do mojego ukochanego morza  :mdleje:  :mdleje:  :mdleje: Chyba się przeprowadzę ;)

Psinka słodka  :skacza:



Nie jest znowu tak blisko, na szczęście mam babcię i bliską rodzinę w Elblągu. Mieszkamy sami w Warszawie, co 3-4 weekendy wypada do rodziców skoczyć (ja bardzo potrzebuje często do domu zagalądać) więc wyjeżdzamy do Bielska, kiedy indziej do rodziców Daniela do Rzeszowa. Jeszcze on ma pracę która wymaga od niego jazdy samochodem, po 8 godzin dziennie. KIedy przychodzi weekend nie ma siły na samochód spoglądać. A ja siedzę w domu i najchętniej bym się gdziesik ruszyła...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 1 Lutego 2007, 11:43
Cytat: "Lemmy"
Nie jest znowu tak blisko
no tak, Ty Lemmy
masz tylko 300 km bliżej ode mnie  :taktak: a wiekszość lasek to ze Szczecina tu jest i z północy w ogóle - a to zaledwie rzut beretm :)  :blant:

Cytat: "Lemmy"
co 3-4 weekendy wypada do rodziców skoczyć (ja bardzo potrzebuje często do domu zagalądać) więc wyjeżdzamy do Bielska

familia mojego taty i dziadka z Bielska pochodzi  :drapanie:
Fajnie, bo możecie raz w góry wyskoczyć, raz nad morze, a wszedzie ktoś bliski  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 1 Lutego 2007, 11:56
Lemmy, fajne zdjęcia:) Fajnie,że mogliście sobie odpocząć:)

A na woodstock to jeździecie?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Lutego 2007, 12:03
Cytat: "**sloneczko**"
familia mojego taty i dziadka z Bielska pochodzi


Ja dla odmiany urodziłam się w Krakowie, a mój dziadek ze Słomników.


Cytat: "ewajasz"
A na woodstock to jeździecie?


Nieeee
Teraz to już kompletnie zdziadzialismy. Ja wcześniej się pałętałam po wielu festiwalach w Europie i traskach koncertowych tu i USA. Ale teraz dom, rodzina, sprzątanie, obiadki, heheheh :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 1 Lutego 2007, 12:17
Cytat: "Lemmy"
Nieeee

My troszkę jeździmy:D Tzn.osttatnio byliśmy dwa lata temu ale może w tym roku uda nam się wyskoczyć do Kostrzyna.

Cytat: "Lemmy"
Ale teraz dom, rodzina, sprzątanie, obiadki, heheheh  


No no dorastamy:D
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 1 Lutego 2007, 12:23
uu woodstok jakby R to przeczytal to mialabym przekichane :przytul:

a to ze my mamy blisko to chyba jeszcze gorzej sie zebrac :drapanie:  :brewki:
ale od czego sa ferie :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Lutego 2007, 14:07
Cytat: "tylunia"
a to ze my mamy blisko to chyba jeszcze gorzej sie zebrac


to prawda :) jak moja kuzynka studiowała w gdańsku bywała nad morzem tylko kiedy ja ją odwiedzałam, hehehe
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Lutego 2007, 09:35
Cytat: "tylunia"
uu woodstok jakby R to przeczytal to mialabym przekichane :przytul:


Lubi?

Kiedyś byłam, chyba jak miałam 17 lat. Ale kurde w naszym drogim k/raju to chyba nigdy normalnej imprezy tego typu nie będzie.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 8 Lutego 2007, 13:41
Cytat: "Lemmy"
Lubi?

nio byl pare razy i awet kupil sobie dvd z tych co byl...maniak ale mieszkal dosc blisko bo kolo Lubska  :blant:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 9 Lutego 2007, 20:15
Przez tydzien mnie nie bylo bo sie bawimy superrr w Barcelonie :))) Wroce w przyszlym tygodniu i juz sie nie moge doczekac az Wam foteczki pokaze i poopowiadam. Ahhhh, wakacje to wspanialy wynalazek!!!!!!!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 10 Lutego 2007, 00:32
Cytat: "Lemmy"
juz sie nie moge doczekac az Wam foteczki pokaze i poopowiadam. Ahhhh, wakacje to wspanialy wynalazek!!!!!!!!!

ja tez juz nie moge sie doczekac :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anowi w 10 Lutego 2007, 16:23
no to oby do przyszłego tygodnia, bo już się nie mogę doczekać tej Barcelony  :brawo_2:  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 11 Lutego 2007, 19:35
:hello: Melduję się na podgladacza...udzielacza  :hahahaha:

Z obraczkami to mieliśmy podobnie...podibały nam się zupełnie różne...i juz tez myślałam, że bedziemy mieli dwie rózne, aż pewnego dnia spodobały nam się te same a jak je zmierzyliśmy to już te i żadne inne  :skacza:

Zdjecia bardzo fajne...fajniutka z Was para :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 11 Lutego 2007, 21:42
Wróciliśmy! Ale tu zimnoooo. W minioną środę było 24 stopnie w Barcy, w czwartek nawet zanużyłam stópki w morzu!
Zdjęcia powrzucam za kilka dni, dzis jeszcze posiedzimy sobie i poglęgolimy, może się nawet poużalamy nad losem, hehehe; jutro pracuję calutki dzionek, a we wtorek może mi się uda coś powklejać.

Pozdrawiam!!!!


Ps. Ula, dzięki za wsparcie! Już powoli zaczynamy znajdować obrączki, które się nam podobają!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 12 Lutego 2007, 10:06
Cytat: "Lemmy"
W minioną środę było 24 stopnie w Barcy

 :mdleje:


 :hello:  witamy i czekamy na fociaki :tupot:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 12 Lutego 2007, 23:39
oj ja juz sie odczekac nie moge :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Lutego 2007, 14:10
Ale dzisiaj jestem padnięta i nie mam głowy do niczego. Wczoraj tak wyszło, że pracowałam bez przerwy z 14 czy 15 godzin i dzisiaj umieram...

Zrobiłam slajdy z naszych hiszpańskich zdjęć, ale nie chce tu działać :((((((( Postaram się jeszcze pogłówkować
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Lutego 2007, 15:13
Nie udało mi się wkleić slajdów, więc zabieram się za zabawę z wklejaniem fotek, najpierw z Barcelony

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain497.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain481.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain475.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain454.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain447.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain408.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain381.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain363.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain356.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain335.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain329.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain303.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain290.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain289.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain280.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain269.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC02938.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC02939.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC02964.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC02976.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC02990.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC02997.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC03009.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC03039.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC03106.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC03116.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC03119.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/DSC03120.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anowi w 13 Lutego 2007, 15:23
Lemmy, super zdjęcia!!!!  :skacza:

Ależ tam pieknie, a Wy tacy szczęśliwi na tle tych pieknych miejsc :los:  

I fajne, ciekawe ujęcia :)


A to Twoja siostra była z Wami? Jakaś taka podobna do Ciebie...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Lutego 2007, 15:55
Dzieki Anowi!

Moja siostra studiuje w Barcelonie. U niej byliśmy.

O taaak, bardzo szczesliwi! Inny swiat, wylaczony telefon... Marzenie :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Lutego 2007, 15:57
I jeszcze Madryt:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain045.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain047.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain048.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain062.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain071.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain082.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain115.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain128.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain155.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain158.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain196.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain208.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain220.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/spain/Spain222.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewak w 13 Lutego 2007, 16:15
Swietne zdjecia. Bardzo mi sie podobaja te niekonwencjonalne ujecia, no i Wy na nich - tacy bardzo szczesliwi. Jakby swiat stanal w miejscu.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anowi w 13 Lutego 2007, 16:24
jeeej, jak fajnie :)

świetne zdjęcia :)

i pozazdrościć siostrze ;)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 13 Lutego 2007, 17:13
:brawo_2: super fotki, widać, że urlopik udany  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 14 Lutego 2007, 11:57
swietne fotki :skacza:
a siostra faktycznie bardzo podobna :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 14 Lutego 2007, 15:16
ślicznie wygladacie na tych fotkach :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 15 Lutego 2007, 12:16
Lemmy,  Jeszcze tu u Ciebie napiszę:)

Bardzo miło Nam,że mogliśmy Was poznać:) :skacza:

A koncert superowy!!!!!!!!!

My byliśmy w domu o 1.00 Niby wstałam po 8 ale jakoś teraz dopiero usiadłam do kompa,tzn. byłam wcześniej ale pisałam tę swoją nieszczęsną pracę mgr  :tupot:

Fotkę wkleję później w naszym odliczanku :tupot:

A jutro znowu do pracy......dziś sobie trochę poleniuchuję :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Lutego 2007, 12:35
Leniuchuj leniuchuj! W dzień po takim koncercie można :)

A o czym piszesz pracę? Jak fajnie, że mam to za sobą, chociaż codziennie ją widzę przerabiając na książkę. No i doktorat chciałabym robić, ale niestety ostatnio mnie nie przyjęli ze względu na "brak specjalistów"... blablabla
Jeszcze będę próbować :)))
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 15 Lutego 2007, 13:19
:mdleje: Ale zdjęcia.............
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 15 Lutego 2007, 15:04
Cytat: "Lemmy"

A o czym piszesz pracę?


temat jest taki: Jan Paweł II-"Rodzina nadzieją świata"
Prosty temat i bardzo ciekawy, materiału też jest sporo na ten temat:)

Cytuj
Jeszcze będę próbować :) ))


No jasne!Trzeba!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Lutego 2007, 15:10
Cytat: "ewajasz"

temat jest taki: Jan Paweł II-"Rodzina nadzieją świata"
Prosty temat i bardzo ciekawy, materiału też jest sporo na ten temat:)


A co Ty studiujesz??? Wydawało mi się, że mówiłaś, ale nie pamiętam...

Rzeczywiście masz mnóstwo materiałów.

Ja pisałam "Historia muzyki metalowej i jej wpływ na kulturę" i właściwie była to praca autorska; własne wywiady, spostrzeżenia, obserwacje. Ale dałam radę, ze 120 stron napisałam
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 15 Lutego 2007, 22:27
Cytat: "Lemmy"
Ja pisałam "Historia muzyki metalowej i jej wpływ na kulturę" i właściwie była to praca autorska; własne wywiady, spostrzeżenia, obserwacje. Ale dałam radę, ze 120 stron napisałam

kurcze ciekawy temat mialas :afro:
ewajasz ty tez ale fajnie a ja bede pisac o trawie  :mdleje:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: megan w 15 Lutego 2007, 23:13
Barcelona - boze jak ja kocham Hiszpanie  :skacza:
zdjecia super - jestescie sliczna para  :skacza:


Cytat: "tylunia"
kurcze ciekawy temat mialas


tyluniu ja tez mialam autorski temat ale nie tak ciekawy hhmmmmmmmmmmmmmmm
"Rachunkowosc spolek kapitalowych w likwidacji w oparciu o ...."
mowie ci jazda  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 16 Lutego 2007, 07:10
Cytat: "Lemmy"
A co Ty studiujesz??? Wydawało mi się, że mówiłaś, ale nie pamiętam...


studiuję politykę społeczną, a będę magistrem pedagogiki:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Lutego 2007, 12:12
Cytat: "tylunia"
a ja bede pisac o trawie


?????????
A co studiujesz?


Megan, dziękujemy za komplement :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 19 Lutego 2007, 00:45
ja studiuje ochrone srodowiska :brewki: bede ochroniarzem :brewki:  :brewki:

ja mam temat o lakach zasilanych woda morska ( slonorosla) a poszlam na ta katedre bo podobal mi sie temat o wplywie spalin na tereny zieleni w miescie czyli trawniki przy ulicy... :mdleje: a mialo byc tak pieknie :mdleje:

u mnnie z tematem to jest tak ze katedra prowadzi badania od paru lat na tym samym terenie i zaznaczaja zmiany i wplyw wody na dane gatunki w sumie fajnie jak ktos sie tym interesuje :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 19 Lutego 2007, 07:43
Cytat: "tylunia"
ja studiuje ochrone srodowiska  bede ochroniarzem  


ooo to fajnie....będziesz ochraniała nasze środowisko:D
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 19 Lutego 2007, 12:33
Podzielę się, podobnie jak inne dziewczyny pomysłami na fryzurki ślubne. Zamierzam iść w rozpuszczonych włosach, coś na wzór lat 50-tych. Podobnie z makijażem.

Wcześniej oczywiście wypróbuję jak wygląda to na mnie; jeśli mi się nie spodoba zostawię rozpuszczone włosy.

(http://www.geocities.com/dennyjackson.geo/denny/dors7.jpg)

(http://www.geocities.com/Hollywood/Hills/2440/jayne1.jpg)

(http://www.geocities.com/dennyjackson.geo/denny/cleo6.jpg)

(http://www.geocities.com/Hollywood/Hills/2440/as1.jpg)

(http://www.geocities.com/Hollywood/Hills/2440/ava6.jpg)

(http://www.geocities.com/Hollywood/Hills/2440/vl10.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 19 Lutego 2007, 13:14
Cytat: "Lemmy"
Podzielę się, podobnie jak inne dziewczyny pomysłami na fryzurki ślubne. Zamierzam iść w rozpuszczonych włosach, coś na wzór lat 50-tych. Podobnie z makijażem.



może byc bardzo ciekawie:D Włoski to Ty Karolina masz długaśne,więc powinno być dobrze:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 19 Lutego 2007, 13:17
Cytat: "ewajasz"

może byc bardzo ciekawie:D Włoski to Ty Karolina masz długaśne,więc powinno być dobrze:)


Tylko są cholernie grube, sztywne i ciężkie i nie da się ich ułożyć :( Ale może trwałą zrobię ?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 19 Lutego 2007, 16:30
Cytat: "Lemmy"
Ale może trwałą zrobię ?

rozumiem, że to był żart :) spróbuj się najpierw uczesać w tym tylu..jeśli się nie uda ze względu na strukturę Twoich włosów, tzn. że nie będzie Ci taki fryz pasować i matka natura wiedziała, jakim włosami Ci obdarzyć, żeby było dobrze..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: gosiaczekk w 19 Lutego 2007, 16:39
Dobrze się zastanów nad tą trwałą gdyż trwała nie jest już modna.
Jednakże bardzo modne są duże połamane loki lub fale, które można uzyskać bez robienia trwałej. wydaje mi się, że lepiej zrobić na ta okoliczność fryzurkę za pomocą wałków lub falownicy i je ładnie upiąć niż robić trwałą.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 19 Lutego 2007, 17:05
Cytat: "gosiaczekk"
Dobrze się zastanów nad tą trwałą gdyż trwała nie jest już modna.
Jednakże bardzo modne są duże połamane loki lub fale, które można uzyskać bez robienia trwałej. wydaje mi się, że lepiej zrobić na ta okoliczność fryzurkę za pomocą wałków lub falownicy i je ładnie upiąć niż robić trwałą.


Jeśli trwałą to bardzo delikatnie, tylko fale. Na wałkach robiona fryzura nic mi nie da, bo moje włosy nie lubią się kręcić. Ale coś wymyślimy. Na szczęście zawsze czesze mnie fryzjerka - sąsiadka, która zna moje włosy baaardzo dobrze. Wypróbujemy wcześniej, coś wymyślimy na pewno!  :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 19 Lutego 2007, 21:35
Cytat: "Lemmy"
Wypróbujemy wcześniej, coś wymyślimy na pewno!  

to dobrze :los:
masz to szczecie ze fryzjerka zna twoje wlosy wiec napewno dobrze Ci doradzi :drapanie:  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 20 Lutego 2007, 19:43
Cytat: "tylunia"
napewno dobrze Ci doradzi


W czwartek się  jeszcze z nią zobaczę + z kosmetyczką; zobaczymy co powiedzą.

Znowu Was opuszczę na kilka dni; w tym tyg postaram się załatwić sprawy związane z dekoracją, wybór materiału na sukienkę i przede wszystkim, spotkają się rodzice moi i Daniela w celu omówienia wesela!!!

Już dzisiaj życzę Wam miłego weekendu i do usłyszenia w poniedziałek!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 21 Lutego 2007, 07:20
Cytat: "Lemmy"
W czwartek się jeszcze z nią zobaczę + z kosmetyczką; zobaczymy co powiedzą.


no napewno coś wymyslicie:)

Cytat: "Lemmy"
Znowu Was opuszczę na kilka dni; w tym tyg postaram się załatwić sprawy związane z dekoracją, wybór materiału na sukienkę i przede wszystkim, spotkają się rodzice moi i Daniela w celu omówienia wesela!!!


Fajnie:)Spotkanko....jak Ja sobie przypomnę nasze i naszych rodziców.....no cóż było bardzo miło:)

Cytat: "Lemmy"
Już dzisiaj życzę Wam miłego weekendu i do usłyszenia w poniedziałek!


dziękujemy i nawzajem:)

To czekamy na relację w poniedziełek:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 26 Lutego 2007, 17:06
Cytat: "ewajasz"
To czekamy na relację w poniedziełek:)

dokladnie czekamy :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Lutego 2007, 22:28
Hello ;-)

Cały dzień dzisiaj mi się psuła klawiatura; nie działała spacja, enter i cuś tam jeszcze, więc zamiast pisać tutaj skupiłam się na robieniu pierogów dla Daniela :)

Spotkanie wypadło super!!! Nie pierwszy raz rodzice nasi się widzieli, ale jeszcze nigdy nie było tak śmiesznie, ciepło i miło. Bardzo się cieszę.

Ze spraw, które udało nam się załatwić to:

- wybranie materiału i haftu na moja sukienkę (nie było to trudne bo moja krawcowa od razu strzeliła w dziesiątkę) -pierwszą przymiarkę mam za niecałe trzy tygodnie)
-załatwienie firmy dekoratorskiej
-wybranie szampana (trudne zadanie - oba były przepyszne z winnic znajomych z Włoch)
-wybranie menu na wesele
-podsumowanie zapotrzebowania na noclegi
- fryzura... no, wiemy przynajmniej, że będzie ciężko z kręceniem,następna próba za niecałe trzy tygodnie na podcieniowanych włosach)
-zarezerwowana kosmetyczka, która wraz z fryzjerką ma sporządzić mi terminarz przygotowań :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 26 Lutego 2007, 22:52
:brawo_2:  tyle spraw do przodu  :brawo_2:  czyli będą jakieś foteczki z przymiarki  :brewki:

i dobrze, że spotkanie na szczyście wypadło milusio   :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Lutego 2007, 22:59
Cytat: "**sloneczko**"
czyli będą jakieś foteczki z przymiarki
                              No ba!!!! Zdjęcia to podstawa:D
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 09:24
Cytat: "Lemmy"
wybranie menu na wesele

co wybraliście?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 09:55
Cytat: "oosta"
co wybraliście?


błagam, tylko nie każ mi się uczyć menu na pamięć! ;-)
Naprawdę nie pamiętam. Cenowo, to któreś z menu po środku, ale wiele zmian i tak wprowadziliśmy, min. zmniejszając ilość wędlin (jeśli będzie gorąco to nikt nie będzie miał ochoty), i jeszcze tam kilka spraw. Ale dzisiaj wszystko mi się w jedno zlewa.

Tu wklejam na razie kolor materiału na sukienkę - na tej malutkiej próbce nie widać dokładnie, ale jest naprawdę piękny! I wzór haftu jaki będzie pod dekoltem i plecami (ok.1,5 grubości) oraz na biodrach, pupie i z przodu (w kształcie X rozszerzając się na biodrach).

Wreszcie, mając kolor, możemy zacząć poważniejsze poszukiwania ubiania dla Daniela. w sobote wybierzemy się na pokaz mody ślubnej w PKiN.


(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/Image024.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/Image026.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/Image027.jpg)


Ps. Taki wzór jak ma haft będzie miał mój naszyjnik.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 27 Lutego 2007, 10:00
No no Lemmy wyprawa owocna! Cieszę się,że tak wszystko załatwaicie:)

Haft bardzo ładny!

Cytat: "Lemmy"
No ba!!!! Zdjęcia to podstawa:D


A My będziemy na nie czekały:D
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 10:22
czy kolor materiału wpada w srebrny odcień :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 10:35
Cytat: "oosta"
czy kolor materiału wpada w srebrny odcień :?:


Jest srebrny.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 10:43
Cytat: "Lemmy"
Jest srebrny.

to pięknie bedzie wyglądać..ciekawa jestem końcowego etapu..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 10:52
Kolor jest bardzo zbliżony do koloru tej sukienki Angeliny Jolie:

(http://www.ajolie.org/gallery/albums/albums/appearances/gg-2001/normal_gg-2001-005.jpg)

(http://www.ajolie.org/gallery/albums/albums/appearances/gg-2001/normal_gg-2001-003.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 10:55
czyli w zależności od światła :?: a jaki krój :?: przejzałam Twój wątek od początku i nie znalazłam informacji..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 11:10
Tak, wprawdzie baza jest srebrna, ale ponieważ jest to jasny kolor i błyszczący materiał odbija światło i zmienia nieco odcien. Mój ukochany jak zobaczył powiedział 'miała być srebrna, a jest brązowa' :D
A co do kroju... gdzieś jest opisany w tym wątku; trochę to skomplikowane, bo sama projektowałam, a na komputerze nie potrafię rysować :(
Tren będzie dość podobny do tego u Angeliny, ale wyżej się będzie zaczynał, żeby nie robić kuperka kaczego na pupie:d
Też będzie dopasowana w biodrach, i będzie tam właśnie haft rozszerzający się ku bokom, takie X ale poziome.
Z tyłu wycięcie i z sześciu miejsc na plecach będą wychodziły wąskie ramiączka, po trzy na każde ramię, krzyżujące się na plecach i zbiegające po 3 z przodu. Dekolt prawie w V ale pofalowany.

Wykańczać sukienkę będziemy dopiero w maju lub na początku czerwca, bo znając mnie  przed ślubem schudnie mi się chcąc czy nie.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 11:22
:D niestety trudno mi tył sukni sobie wyobrazić :)musze czekać do czerwca, albo do przymiarek..czyli materiały masz już zakupione..z ilu warstw przewidujesz suknie :?: będziesz miała lekki tren :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 11:45
Na szybko i niezdarnie narysowane w paintbrushu wygląda tak:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/sukienka.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 11:46
ale jestem zdolna, hehehehe


 :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 11:56
no ślicznie Ci to wyszło :) pięknie będzie wyglądać..do Twojej figurki idealnie..mam nadzieję, że nie będziemy się jednak mijać w kościele, bo coś czuję, że goście na chwile skupiliby się nie na tym co trzeba ;)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 12:00
Cytat: "oosta"
no ślicznie Ci to wyszło :) pięknie będzie wyglądać..do Twojej figurki idealnie..mam nadzieję, że nie będziemy się jednak mijać w kościele, bo coś czuję, że goście na chwile skupiliby się nie na tym co trzeba ;)


Ej, przestań! Przecież każda z nas będzie tego dnia jak księżniczka z bajki!!

A właśnie sobie przypomniałam, że miałam się Ciebie zapytać o kilka rzeczy.
Twoja szwagierka miała ślub na Górce, tak? Może wiesz, ile trwa ceremonia?
Twoi goście będą mieli auta, czy wynajmujecie autobus?
Pytam, ponieważ boję się korków, tam nie ma gdzie zaparkować. My wprawdzie nie będziemy mieć wiele aut, nasze i gości seniorów, którzy nie wejdą z Orlego Gniazda.
Mam nadzieję, że jakoś nam to pójdzie.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 12:33
Cytat: "Lemmy"
Twoja szwagierka miała ślub na Górce, tak? Może wiesz, ile trwa ceremonia?

tak, około 50 minut..jej ślubu dawał ojciec dyrektor..podobno najlepszy do takich rzeczy..bo pewnie długość mszy zależy od kazania..
Cytat: "Lemmy"
Twoi goście będą mieli auta, czy wynajmujecie autobus?

z tym parkowaniem rzeczywiście jest problem, ale u szwagierki sobie poradzili bez wynajetego autousu..my też nie wynajmujemy..goscie mają swoje samochody..Wy macie bliziutko hotel, więc myślę, że bez autobusu się obejdziecie..no chyba, że w ogóle macie zamiar wynając jakiś transport dla gości..

u Agi parkowali wszedzie, na parkingu z tyłu kościółka, na ulicy od samej góry..niektórzy przyszli na nogach, bo stosunkowo blisko mieli..wesele było w Zagroniu..u nas nikt na nogach nie podejdzie, bo mamy w centrum na dole imprezę..popytam ją jeszcze jak to zorganizowali..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 27 Lutego 2007, 12:39
Cytat: "Lemmy"
Na szybko i niezdarnie narysowane w paintbrushu wygląda tak:


Bardzo interesująca sukieneczka.......no to czekamy na fotki z przymiarki:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 12:52
Cytat: "oosta"
Wy macie bliziutko hotel, więc myślę, że bez autobusu się obejdziecie..no chyba, że w ogóle macie zamiar wynając jakiś transport dla gości..


Tak, nie będzie autobusu. Ale z 5-7 samochodów zapewne podjedzie, ze względu na babcie, dziadków i ciocie które już nie są pierwszej młodości i w najlepszej kondycji.

Wiesz, może zrobimy tak, że i Ty i ja kogoś poprosimy (np. siostrę, kuznykę), żeby po prostu przypilnowali, żeby nie pozastawiać aut, i żeby parkować w miarę logicznie, blisko siebie, a nie że na 3 miejscach 2 się zmieszczą.
Auta młodych (Twoje i moje) chyba mogą pod sam kościół podjechać, prawda?


Kurde, długo 50 min ;/ Jak niedzielna msza.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 13:09
Cytat: "Lemmy"
Kurde, długo 50 min ;/ Jak niedzielna msza.

ale to z zyczeniami Ci podaję..ja nawet nie widziałam pary, która wchodziła po szwagierce..jelsi masz mieć góra 7 aut, myślę, że spokojnie się zmieszczą na parkingu pod salkami..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 13:18
Cytat: "oosta"
Cytat: "Lemmy"
Kurde, długo 50 min ;/ Jak niedzielna msza.

ale to z zyczeniami Ci podaję..ja nawet nie widziałam pary, która wchodziła po szwagierce..jelsi masz mieć góra 7 aut, myślę, że spokojnie się zmieszczą na parkingu pod salkami..


A z życzeniami to spoko! Myślałam, że sama msza tyle! A ja się zawsze wiercę i wogóle...
Chciałabym Ciebie w przelocie zobaczyć, może się uda.

Jejku, jak nie mogę się doczekać! 123 dni!!!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 13:42
Cytat: "Lemmy"
Chciałabym Ciebie w przelocie zobaczyć, może się uda

na pewno będziemy chwilkę dłużej, żeby zdjęcia porobić :)

chciałam Cie jeszcze przy okazji zapytać, znasz może w okolicach jakiś fajny wodospad, gdzie możnaby zdjęcia porobić? jak byłam u fotografa na beskidzkiej, to pokazywał takie, ale nie powiedział, gdzie były robione, tylko że niedaleko..a ja będę miała fotografa z własnych stron i nie bardzo znamy szczyrkowskie plenery..
Cytat: "Lemmy"
Jejku, jak nie mogę się doczekać! 123 dni!!!!!

czyli za 23 dni i ja odlicznko zaloze :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 13:54
Cytuj
chciałam Cie jeszcze przy okazji zapytać, znasz może w okolicach jakiś fajny wodospad, gdzie możnaby zdjęcia porobić? jak byłam u fotografa na beskidzkiej, to pokazywał takie, ale nie powiedział, gdzie były robione, tylko że niedaleko..a ja będę miała fotografa z własnych stron i nie bardzo znamy szczyrkowskie plenery..


Ojej, nie wiem. Nic mi do głowy nie przychodzi. W Szczyrku znam tylko stoki narciarskie :)
My fotografa mamy z Warszawy - jeszcze lepiej, hehe. Ale pomyśle, może mój tata kojarzy wodospady itp.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Lutego 2007, 14:47
Cytat: "Lemmy"
Ale pomyśle, może mój tata kojarzy wodospady

jakbyś miała jakies informacje, to dziel się ze mną :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Lutego 2007, 15:49
Cytat: "oosta"
jakbyś miała jakies informacje, to dziel się ze mną


spoko, mysle ze ktoregos dnia, jak bedziemy na podudniu sami sie z Danielem wybierzemy w poszukiwaniach fajnych miejsc.

wiem ze gdzies tam w Szczyrku sa jakies ruiny diabelskiego młyna. Nie wiem co to jest ale brzmi zachęcająco!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 27 Lutego 2007, 19:50
hej hej no no coraz blizej co a projekt sukni wyglada intrygujaco no i  ten material swieny bedziesz miala oryginalna suknie :brawo_2: juz nie moge sie doczekac efekty koncowego :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Marca 2007, 12:58
Uwaga, uwaga!

Dzisiaj, na 121 dni przed ślubem, rozpoczęłam, nazwijmy to - kurację dla duszy i ciała - .

Posłusznie się wybrałam na basen (który porzuciłam jakoś z braku czasu na początku związku z Danielem), i okazało się że moja kondycja, tzn jej brak, jest okropny.
Postanownienie poprawy już jest.
Zaliczyłam również jaccuzzi.

Na dniach rozpocznę też wizyty w solarium (do srebrenej sukienki muszę być nieco opalona).


I kupiłam sobie balsam antycellulitisowy :D
Obcięłam paznokcie i postaram się nie nosić długich do ślubu, żeby je odżywić i wzmocnić.
Nie wiem czy wytrzymam z postanowieniem nie farbowania włosów do czerwca... ale próbuję!

Postaram się pić mniej piwa i jeść mniej słodyczy.

No, może mało mądre - ale mam poczucie misji, hehehehehe
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 1 Marca 2007, 13:15
fiu fiu ile postanowień  :brewki: trzymam kciukasy, żeby Ci poszło  :brawo_2:


Cytat: "Lemmy"
Postaram się pić mniej piwa i jeść mniej słodyczy.


 :mdleje: jak opanujesz tę sztukę to zgłaszam się na korepetycje  :taktak:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 1 Marca 2007, 13:36
Oj Karolina postanowienia świetne!

Cytat: "Lemmy"
Posłusznie się wybrałam na basen (który porzuciłam jakoś z braku czasu na początku związku z Danielem), i okazało się że moja kondycja, tzn jej brak, jest okropny.


Jeszcze troszkę i zacznę jeździć rowerkiem.....bo w zimę z kondycją to kiepskawo jest..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 1 Marca 2007, 14:02
no niezłe postanowienia..ja jakoś nie moge zrezygnować ze słodyczy :(
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Marca 2007, 11:28
Znowu Was ponudzę zdjęciami, ale co mam innego robić jak wciąż leczę kaca?

Poszliśmy wczoraj na bankiet z okazji otwarcia nowego kanału telewizyjnego Comedy Central. Dostałam wcześniej złe wiadomości nt stanu zdrowia mojej babci i chciałam uciec z domu... No to troszkę "pobywaliśmy" wczoraj:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/KD02.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/KD.jpg)


Tu z kolegami z zespołu:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/ka.jpg)


A tu już chyba po 10 kieliszkach wina i paru piwkach:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/CC045.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 2 Marca 2007, 12:03
Eh....ale fajnie macie :hahahaha:  Pobalować możecie....Ja mam szkołę w wekend więc pewnie nigdzie jutro nie tuszymy, bo nie będzie mi się chciało..

A My dziś zaczynamy nauki.....
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 2 Marca 2007, 12:34
zdjęcia, ale fajnie  :skacza:  :skacza:

widzę, że Twój men ma taką samą koszulkę jak mój  :brewki:

imprezka widac udana  :pijaki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Marca 2007, 12:40
Cytat: "**sloneczko**"
widzę, że Twój men ma taką samą koszulkę jak mój


heheh, to już wiesz skąd się wziął nasz nick na forum   :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 2 Marca 2007, 12:44
Cytat: "Lemmy"
heheh, to już wiesz skąd się wziął nasz nick na forum


 :drapanie: no ja to się tylko domyślać mogę, bo bez bicia przyznaję, że to zupełnie nie moje klimaty  :drapanie:  A to podejrzewam, że miałby o czym z Wami pogadać  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Marca 2007, 16:10
Mielismy dzisiaj sie wybrac na targi slubne; tak chcialam zobaczyc, bo dotychczasowe wszystkie nas ominęły, a tu oboje lezymy z wysoka goraczka i grypa :((((
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 4 Marca 2007, 20:15
Oj współczuję, ja mam chorego w domu... tatę, leży już kilka dni, bierze antybiotyk i nic, coraz gorsze te wirusy są.
Wy za to możecie się razem grzać w łóżeczku  :brewki: Szybkiego powtoru do zdrówka
Lemmy, gdzie na te targi się wybieraliście :?: Na stronce informatora ślubnego jest wersja netowa informatora, może tam znajdziecie coś, czego jeszcze szukacie.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Marca 2007, 21:50
Dzięki :)

Niestety, Daniel ma ostrą dość grypę i nawet pocałować się nie da. Ale sobie gnijemy w domciu i w sumie cieszę się że cały tydzien odpoczynku mamy przed sobą. Wyłazimy na chwilę z psą czy do sklepu i wracamy przed tv :d
Targi chcieliśmy zobaczyć w Warszawie. Chodzi o to, żeby na żywo oglądnąć garnitury i obrączki, bo nie za bardzo mamy czas łazić po sklepach :( Zresztą zawsze coś się zobaczy ciekawego
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 4 Marca 2007, 21:57
Nie wiem jak w Warszawie, ale w Katowicach najwięcej kiec i foto & video, gajerków mniej, obrączek całkiem malutko, ale może w Wa-wie inaczej. Po obrączki to może wystarczy wybrać się CH gdzie kilka jubilerów, ale z gajerkiem już gorzej, bo tu hycba trzeba po sklepach połazić. Ja niedawno byłam z kumpelą oglądac gajerki dla jej męża na kościelny i ptzy okazji upatrzyłam gajerek dla mojego i już wiem, że inny nie będzie. Wydaje mi się, że z gajerem jest mniejszy problem niż z kiecą.

Cytat: "Lemmy"
obie gnijemy w domciu i w sumie cieszę się że cały tydzien odpoczynku mamy przed sobą


Noooo wizja super, też by nam się przydało, tylko żeby ta grypa za bardzo nie męczyła.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 5 Marca 2007, 07:27
Cytat: "katarzyna_84"
Wydaje mi się, że z gajerem jest mniejszy problem niż z kiecą

tez mi sie tak wydaje..my w zeszły weekend byliśmy przy okazji robienia innych zakupów w dwóch sklepach z garnturami i w każdym znaleźliśmy coś godnego uwagi..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 5 Marca 2007, 09:38
Cytat: "katarzyna_84"
Wydaje mi się, że z gajerem jest mniejszy problem niż z kiecą.


Sukienkę sama zaprojektowałam i już się robi. Natomiast garnitur chcemy jasny, ale ponieważ sukienka jest srebrna musimy tak kolor dopasować, żeby jedno lub drugie nie wydawało się brudne.
Co do obrączek - jak na razie, nic nam się nie spodobało w 100%; zaliczyliśmy już większość sklepów i nie znaleźliśmy tych jedynych.

Widocznie u nas, jak ze wszystkim i zawsze - musi być na odwrót!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Marca 2007, 16:28
Cytat: "Lemmy"
Sukienkę sama zaprojektowałam i już się robi


Pamiętam i ciekawa jestem efektu, bo z opisu szykuje się rewelacja, a może garnitur stalowy? Gdzieś mam zdjęcie takiego, jeśli chcesz poślę na priv, chyba pasowałby skoro suknia ma być srebrna...  :drapanie:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 5 Marca 2007, 18:32
Cytat: "katarzyna_84"
a może garnitur stalowy?


Tak planujemy, tylko jest kwestia doboru odcienia, żeby albo suknia albo garnitur nie wyglądały na brudne.
Fason też chcielibyśmy w miarę oryginalny
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Marca 2007, 18:36
Cytat: "Lemmy"
Fason też chcielibyśmy w miarę oryginalny


Możesz cosik przybliżyć???? Tzn jakiś frakowaty, czy coś??? Czemu brudny? Mnie się stalowy nie kojarzy z brudnym... Tylko raczej chodziło mi o siwy z metalicznym połyskiem.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Marca 2007, 18:42
Nie wiem czy o taki samym kolorze mówimy, choć na zdjęciu jeszcze inaczej wygląda niż w rzeczywistości. Chodzi mi o sam kolorek.

(http://img250.imageshack.us/img250/238/gajerekvc2.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 5 Marca 2007, 19:26
ale mieliscie fajnie - impreza
i nie fajnie grypa wiem cos o tym sama lezalam na zwolnieniu tydzien lekarz mowi ze to wirus wszedobylski takze leci do kazdego :skacza: zycze Wam zdrowka :brawo_2:
a obraczki napewno Wam sie podobaja takie same spokojnie :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 6 Marca 2007, 10:43
Cytat: "katarzyna_84"
Nie wiem czy o taki samym kolorze mówimy, choć na zdjęciu jeszcze inaczej wygląda niż w rzeczywistości. Chodzi mi o sam kolorek.


Prawdopodobnie jeszcze jaśniejszy będziemy chcieli.
Daniel mierzył już ten i bardzo nam się podobał - tu na zdjęciu wydaje się zbyt brunatny, ale w rzeczywistości jest stalowy.
Krój i wykończenie ma bardzo ładne - nie chcemy 'zwykłego', chociażby dlatego, że Daniel codziennie do pracy biega w garniturze, a z drugiej strony nie zamierzamy robić cyrku.
Tylko naprawdę w zależności od odcienia, może jedno lub drugie - czyli suknia lub garniak - wyglądać jak brudne.

(http://classa.com.pl/p/new_men/10.jpg%20)



Tylunia -  wirus musi być potężny - w Warszawie zapisy do lekarza z trzydniowym wyprzedzeniem przyjmują!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 6 Marca 2007, 10:51
Cos sie fotka wkleic nie chce

(http://classa.com.pl/p/new_men/10.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 6 Marca 2007, 11:15
A to już teraz rozumiem to określenie brudnego gajerka  :taktak:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 6 Marca 2007, 13:24
to jest mój typ garniturów..takie obecnie lubię najbardziej..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 6 Marca 2007, 19:37
Cytat: "oosta"
to jest mój typ garniturów..takie obecnie lubię najbardziej..


Są bardzo eleganckie. Ten, który wkleiłam jest bardzo porządnie zrobiony - np. klapy wykończone materiałem takim jak spodnie. Bardzo ładnie się układa, mimo długiej marynarki na moim niewysokim i bardzo szczupłym Ukochanym wygląda bardzo ładnie. Być może to jest to, ale jak na razie tylko ten jeden model Daniel mierzył więc nie będziemy podejmować od razu decyzji.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anowi w 6 Marca 2007, 20:16
Fajny ten garniturek :) Bardzo.

Podoba mi sie kolor. Piotrek miał taki mieć, ale stwierdził, że w ciemnym czuje sie lepiej. jemu więc zostawiłam decyzje co do koloru - czemu ma się czuć jak w przebraniu? :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 10 Marca 2007, 00:34
garnitur swietny :los:  ale moj R tez uparl sie na ciemny :blant:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 10 Marca 2007, 10:43
Cytat: "tylunia"
ale moj R tez uparl sie na ciemny


a jak mężczyzna się uprze....  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 11:24
Piekny garniturek , niestety (jak większośc chłopów ) mój M. uparł sie na czarny i juz  :mdleje:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: megan w 10 Marca 2007, 11:36
Cytat: "SaTine"
Piekny garniturek , niestety (jak większośc chłopów ) mój M. uparł sie na czarny i juz


hehehe niestety  :los: powiem tak moj Pawcio w innym niz czarny lub granatowy przy jego masywnej budowie wygladalby komicznie  :los: musi byc ciemny i z dwoma cieciami z tylu i konieczne na 3 guziki - zeby mial jakowes dopasowanie w talii  :los: dla faceta co ma w klacie 116 - 120 (masywny jest i szeroki w barkach) przy wzroscie 1,72  :los: ciezko dobrac garnitur a inny niz czarny zeby lezal  :dno:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 10 Marca 2007, 11:46
A mi do slubu najbardziej sie podobaja czarne garniturki...wyglada to wedlug mnie tak elegancko i dostojnie,inny klorek np jasniejszy podoba mi sie na oprawiny,natomiast na slub stawiam na czarny kolorek... :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 11:49
Niektórym baaardzo pasuja jasne kolorki, no ale to faktycznie zalezy też od budowy :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 10 Marca 2007, 13:23
Dla mnie czarny jest zbyt oklepany, a staramy się żeby w miarę możliwości było oryginalnie, inaczej itd. Poza tym ponad połowa gości będzie miała ciemne, niech się przynajmniej Pan Młody odróżnia :)

Znajomy niedawno brał ślub w białym i wyglądał super. Do jego blond włosów i białych trampek (hehehe) super pasowało.

Ale racje masz Megan, Twój przyszły mąż nie najlepiej prezentowałby się w jasnym.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 13:51
Lemmy, no ja tez tak myśle ale co zrobić jak chłop sie uprze..  :mdleje:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 10 Marca 2007, 15:49
Mój małż miał jasny garnitur-surdut....wyróżniał się na tle wszystkich gości i świetnie do mnie pasował....a że jest chudy jak szczypior i wysoki to wyglądał rewelacyjnie....gdyby on to czytał to by urósł jakieś kilka centymetrów hahhahaha...Twój narzyczony jest również jest szczupły, więć napewno będzie dobrze się prezentował  :taktak:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 15:51
No własnie , mojemu tez tłumacze że jest szczupły i bardziej bedzie mu pasował jasny.. ale gdzie tam.. on wie lepiej  :mdleje:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ela w 10 Marca 2007, 16:39
SaTine,  Zobaczym,y co powie jak bedzie przymiezał garniturki . Moze akurat spodoba mu sie jasny :D
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 16:50
ela, no własnie, duzo gada , a jeszcze nie przymierzył ani jednego .. wiec może coś zdziałam  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 10 Marca 2007, 20:09
Udało nam się wreszcie kupić obrączki!!!!!!!! Co więcej - znaleźliśmy sklep, w którym długo debatowaliśmy, które wybrać! Na razie jest jedna - dla Daniela, bo mojego rozmiaru nie było. Ale wkróce sprowadzą i moją obrączkę :) Jutro wkleję fotkę. Ale się cieszę, że wreszcie doszliśmy do porozumienia.

Śmiesznie było, bo moja mama z nami była, nagle patrzy na swój palec, a nie ma swojej obrączki. Ani pierścionków. Na ogół wszystko to nosi, a nie mogła sobie przypomnieć, gdzie zostawiła. Po chwili namysłu zadzwoniła do kosmetyczki i rzeczywiście - okazało się, że prawie przed miesiącem u niej zostawiła biżuterię. Jak to się stało, że nie zauważyła nie wiemy. Uśmialiśmy się z całej sytuacji.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anowi w 10 Marca 2007, 20:17
To czekam na fotkę :)

A sytuacja z mamą  :hahahaha:  dobre, sie usmiałam  :hahaha:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 20:20
Lemmy, super że macie już obraczki, czekamy niecierpliwie na foteczki  :tupot:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 11 Marca 2007, 09:13
Cytat: "kuchasia"
mi do slubu najbardziej sie podobaja czarne garniturki

w moich stronach nie preferuje się takiego koloru..zostawiamy to na żałobe..
Cytat: "Lemmy"
Udało nam się wreszcie kupić obrączki

nie uwierzymy, dopóki nie zobaczymy..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 11 Marca 2007, 09:54
Ja też jestem ciekawa jak one wyglądają.... :tupot:
A z mamą to normalnie  :hahahaha:  :hahahaha:  :hahahaha: ja też czasem jak zdejme obrączkę-co rzadko się zdarza- to jak gdzieś wyjdziemy i się zorientuje to zawsze w szkou jestem....bo przecież zawsze ją mam na palcu  :brewki: :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: megan w 11 Marca 2007, 10:16
no super ze wybraliscie obraczki - gratulacje  :brawo_2:
z mama to niezle - heh i tyle nie zauwazyc  :brewki: zycie czlowiek jest zbyt zaganiany  :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 11 Marca 2007, 12:04
Cytat: "Lemmy"
Udało nam się wreszcie kupić obrączki!!!!!!!!
 

superowo :brawo_2: to teraz czekamy na fociaki  :tupot:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 11 Marca 2007, 16:43
czekam na foty  :brawo_2:
a sytuacja z mama dobrze ze sie znalazlo wszystko :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ela w 11 Marca 2007, 20:03
foty :D  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 11 Marca 2007, 21:38
Juz wklejam :)

Po raz pierwszy natrafiłam na sklep firmy Fabrikant. I po raz pierwszy spodobało nam się z 5, 6, a może i więcej obrączek. Te, które wybraliśmy na początku mnie nie zachwyciły, ale potem  się do nich przekonałam. Na paluchach ślicznie wyglądają. Wyglądają lekko i elegancko.

Polecam tę firmę - mają duży wybór, wiele wzorów, które nie powtarzają się u każdego jubilera i niedrogo. Za męską zapłaciliśmy 300 zł, na moją jeszcze czekamy, bo nie było rozmiaru, ale z tego co pamiętam, kosztuje niewiele ponad 200 zł. Są ze złota 14 karatowego - nasze biało - żółte.

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img007.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img008.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: megan w 11 Marca 2007, 23:56
Lemmy sliczna  :skacza: - delikatna  :los: - te prazki to zlobienia?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 12 Marca 2007, 07:19
Karolina super obrączki:) Cieszę się,że zdecydowaliście się na takie same :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 12 Marca 2007, 09:24
Lemmy, bardzo ładne obrączki.. delikatne i eleganckie  :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 12 Marca 2007, 09:38
Cytat: "megan"
te prazki to zlobienia


Tak!



KURDE - jaka jestem wściekła - właśnie fotograf napisał mi maila, że musi odwołać nasze zdjęcia!!!!! A nie chcę innego fotografa - nie chcieliśmy wogóle, nie lubimy 'profesjonalnych' zdjęć ślubnych, ale prace właśnie tego nam się tak bardzo podobały! Jestem wściekła. Jak zawsze, co nam się uda załatwić, niestety pada. Do banku łazimy po 10 razy, bo źle konto aktywowali, panie w zusie od 3 miesięcy zaświadczenia mi wystawić nie mogą, pani z poradni ma zawsze problemy, żeby się z nami umówić i wiecznie wiecznie wiecznie coś, grrrrrrrrrrrr
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 12 Marca 2007, 09:40
Lemmy, przykro mi .. ale napewno znajdziecie równie dobrego fotografa  :przytul:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ela w 12 Marca 2007, 10:50
Cytat: "Lemmy"
KURDE - jaka jestem wściekła - właśnie fotograf napisał mi maila, że musi odwołać nasze zdjęcia!!!!

o prosze bardzo ! I to 3 miesiace przed slubem !
Super kompetentna osoba !
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 12 Marca 2007, 10:54
Lemmy,  napewno coś znajdziesz!!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 12 Marca 2007, 13:48
Cytat: "Lemmy"
KURDE - jaka jestem wściekła - właśnie fotograf napisał mi maila, że musi odwołać nasze zdjęcia!!!!!

a podał jakiś powód :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Maja w 12 Marca 2007, 15:31
Lemmy, myślę, że obrączki trzeba będzie często czyścić - ale łączenie złota mi sie podoba (sama mam łączne)
Z fotografem to ja bym drążyła sprawę - trzeba wyjaśnić i być może naprostować chłopa, nic tak nie działa na faceta jak sfrustrowana Panna Młoda ;)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 12 Marca 2007, 16:19
Napisał, że jakiś powód rodzinny. Może leniowi się nie chce jechać 350 km. Chociaż jak ja dostałabym taką ofertę nie rezygnowałabym. Zależało mi na tym jednym, konkretnym fotografie...
Jedyna nadzieja dla mnie teraz, to że uda się którejś z moich dwóch koleżanek - fotografek z USA przyjechać - robią piękne zdjęcia. Jeszcze w czwartek pogadam z krawcową - jej mąż jest fotografem, moze sprosta moim wymaganiom. Ehhh, co zrobić...

Maja, masz rację z tym że się będą brudzić nam obrączki! Nie pomyślałam... Ale będziemy dbać. Na szczęście biżuteria to stały element moich porządków :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 12 Marca 2007, 20:19
Cytat: "Lemmy"
Napisał, że jakiś powód rodzinny. Może leniowi się nie chce jechać 350 km.


ale burak  :boks_4: ja bym go zaraz normalnie  :ckm:

mam nadzieję, że uda się Wam znaleźć odpowiedniego fotografa
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 12 Marca 2007, 21:25
Lemmy, obraczki bardzo ladne :brawo_2:
a fotograf nie powazny zwlaszcza ze zostala chwila do slubu a ten co sobie wymysla :drapanie:  beznadzieja :dno:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 12 Marca 2007, 23:30
Lemmy bardzo mi przykro,fujara z tego fotografa jakbym go złapała...jak można??????ale widzisz wszedzie są ludzie i taborety...w urzedach zwłaszcza.Dobrze Cię rozumiem u nas tak było z ekipą video-powiedziałam ze albo ta albo zadna inna..nasłuchałam sie o cenie(tesciowa) o terminach ich(znajomi) a i tak zaklepałam ich dla siebie,


obrączki śliczne-bardzo w moim stylu :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Maja w 13 Marca 2007, 08:48
Może faktycznie ma coś ważnego, przecież są rózne sytuacje w życiu .. mam tylko nadzieję, że wszytsko się ułoży i fotograf, który go zastąpi sprosta Waszym wymaganiom i pozostawi niezapomniane pamiątki :ok:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 13 Marca 2007, 09:33
Cytat: "Maja"
Może faktycznie ma coś ważnego, przecież są rózne sytuacje w życiu

na pewno..inaczej w ogóle nie podejmowałby dyskusji, gdyby go odległośc 350 km miała przerazić..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Marca 2007, 09:47
Może ma coś poważnego. Trudno się mówi.Wczoraj poniosło mnie strasznie ale juz naprawde mammomentami dosc- ostatnio nie ma nic, co udawaloby nam sie zalatwic "odreki". Nawet obraczke musialam wymieniac dla Daniela, bo w domu stwierdzil, ze za duza :)
Az sama sie przerażam moją porywczością i wybuchem nerwów ostatnio - nawet w kinie w sobotę kasjerowi się oberwało, że się tak grzebie, że przez niego na film nie zdążę. Nie wiem, co się ze mną dzieje  :nie:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Maja w 13 Marca 2007, 10:00
Lemmy, ty masz syndrom Bizilli :taktak: po ślubie przejdzie, jak ręką odjął...a może za dużo wzięłas na siebie - przystopuj trochę albo włącz więcej osób  :taktak:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Marca 2007, 10:24
Cytat: "Maja"
Lemmy, ty masz syndrom Bizilli :taktak: po ślubie przejdzie, jak ręką odjął...a może za dużo wzięłas na siebie - przystopuj trochę albo włącz więcej osób :taktak:


Ze ślubem generalnie nie mam problemów - ponieważ na codzień jesteśmy w Warszawie, a ślub będzie w Szczyrku, mama załatwia większość spraw, albo my podczas pobytu u rodziców. Jedna z najprzyjemniejszych rzeczy - pierwsza przymiarka mojej sukienki jużw czwartek!!!!!

Miejmy nadzieję, że jak pokonamy pewne sprawy przytłaczające nas na codzień, jakoś opadną moje nerwy. Jakby nie było - wiosnę czuć, słoneczko świeci - powinno być wszystko ok :)
No i moja bliska kumpelaszka zaręczyła się w miniony weekend! Zwabię ją wkrótce na forum!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 13 Marca 2007, 10:58
Lemmy,
Cytat: "Lemmy"
Jedna z najprzyjemniejszych rzeczy - pierwsza przymiarka mojej sukienki jużw czwartek!!!!!

jakies fotki, mam nadzieję, wrzucisz potem na forum..ja też ostatnio jestem nerwowa, ale myśle, że przez nadmiar pracy..mówie sobie: oby do kwietnia :) bo będzie już lżej..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Marca 2007, 11:27
Cytat: "oosta"
oby do kwietnia :) bo będzie już lżej..


Przypomnialo mi sie kilka dni temu, jak jesienia mowilam, ze chcialabym zeby juz byla wiosna, lub przynajmniej poczatek marca - nie tylko bedzie cieplo i milo, ale tez wszystkie problemy beda za nami. A tu srodek marca, a jedyne co sie zmienilo, to ubylo nam po pare kilo. No i kochamy sie jeszcze bardziej  :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 13 Marca 2007, 11:46
Lemmy masz sliczne obraczki,co do brudzenia to o to bym sie nie martwila moja znajoma ma takie i nie narzeka!!!
 :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 19 Marca 2007, 08:19
JESTEM PO PIERWSZEJ PRZYMIARCE!!!!!!!!

Oczywiście niewiele jeszcze widać i dopiero sukienka będzie, powiedzmy - rzeźbiona.

Na zdjęciach mam jeszcze nawet do bielizny nie przypiętą, za długą. Dół będzie troszkę inaczej wszyty- tzn z przodu na środku ciut podniesiony. Szwów nie będzie widać, bo w tym miejscu będzie naszyty haft.
Początkowo nie miała być taka szeroka na dole, ale jak zobaczyłam jak mieni się ten materiał kiedy jest go więcej zmieniłam plany - myślę że dobrze!
Następnym razem będę u rodziców chyba na Wielkanoc więc kolejne kroki do doskonałości poczynimy  :skacza:

I już wiem, że bukiet będę miała biały. Inne w zestawieniu z sukienką z haftem jaśniejszym byłyby za pstrokate.

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC00131.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC00130.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 19 Marca 2007, 08:30
Cytat: "Lemmy"
I już wiem, że bukiet będę miała biały

biały do takiej sukni jak najbardziej bedzie pasowac..juz teraz suknia robi wrażnie, pomimo, ze jeszcze nie skończona :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 19 Marca 2007, 08:40
Lemmy,  Bardzo ładny ten materiał :brewki:  Podoba mi się :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 19 Marca 2007, 11:44
Bardzo mi sie podoba :brawo:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 19 Marca 2007, 12:19
Cieszę się dziewczyny - mi też się podoba :)))

Zaczęłam zastanawiać się nad rękawiczkami, nigdy nawet nie oglądałam żadnych. Takie pasowałyby srebrne, przeźroczyste - wyobrażam sobie delikaną mgiełkę z połyskiem. Musze się zorientowac czy takie cos  istnieje
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 19 Marca 2007, 13:09
:brawo_2: eeee fajna ta kiecuszka  :brewki: bardzo oryginalna i kolor też nietypowy  :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 20 Marca 2007, 10:57
Dzięki Słoneczko :)))


Dzisiaj będzie post z grupy przedślubne koszmary senne! A głuuuuupi, że aż szkoda gadać!

Śniło mi się, że w trakcie ceremonii strasznie, ale to strasznie zachciało mi się do w-c. W końcu wyszłam i biegałam po całym Szczyrku w poszukiwaniu toalet!! Potem jakieś Australijki, które niby znałam z internetu, z myspace, podwiozły mnie na Górkę do kościoła.
Daniel siedział przed nim, taki smutny :( Goście pouciekali, a mnie było strasznie głupio.


Ehh, a dzisiaj noc samotna - nasze trzecie rozstanie na całą noc odkąd zamieszkaliśmy razem. Już mi się tak dłuży...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 20 Marca 2007, 11:25
Lemmy,  co za koszmarki  :mdleje:  

Kochana a na tą samotna noc jest rada.. posiedzisz tu z nami na forum  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 20 Marca 2007, 13:53
eh te koszmarki slubne :przytul:

suknia zapowiada sie bardzo ciekawie pewnie bedzie sie mienic w sloneczku :brawo_2:

a pomysl z rekawiczkami jako mgielka bardzo fajny moze mozna taki zamowic lub uszyc :drapanie:  :brewki:  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 20 Marca 2007, 15:10
Cytat: "tylunia"
a pomysl z rekawiczkami jako mgielka bardzo fajny moze mozna taki zamowic lub uszyc


Wczoraj pani mi powiedziala w sklepie, ze takich nie robią ;/ ale zapytam krawcowej - szczerze mówiąc to nawet nie wiem, kto zajmuje się szyciem rękawiczek <hmmm>

Wczoraj łaziliśmy z Danielem po sklepach z modą ślubną w centrum handlowym, gdzie na korytarzu kręcili jakiś film. Nie zauważyliśmy, że się wbiliśmy w kadr, kiedy kręcili jak 6 przechodniów mija się na korytarzu, hehe, a z restauracji obok akurat wychodziła Katarzyna Figura  :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 20 Marca 2007, 15:36
Cytuj
Wczoraj łaziliśmy z Danielem po sklepach z modą ślubną w centrum handlowym, gdzie na korytarzu kręcili jakiś film. Nie zauważyliśmy, że się wbiliśmy w kadr, kiedy kręcili jak 6 przechodniów mija się na korytarzu, hehe, a z restauracji obok akurat wychodziła Katarzyna Figura


Karolinko, będziesz sławna .. za jakiś czas cie w filmie zobaczymy  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 20 Marca 2007, 16:36
Cytat: "SaTine"
Cytuj
Wczoraj łaziliśmy z Danielem po sklepach z modą ślubną w centrum handlowym, gdzie na korytarzu kręcili jakiś film. Nie zauważyliśmy, że się wbiliśmy w kadr, kiedy kręcili jak 6 przechodniów mija się na korytarzu, hehe, a z restauracji obok akurat wychodziła Katarzyna Figura


Karolinko, będziesz sławna .. za jakiś czas cie w filmie zobaczymy  :brewki:


U boku K.Figury  :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 20 Marca 2007, 23:13
Cytat: "Lemmy"
U boku K.Figury

no no no  :brewki:  :brewki:  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Marca 2007, 14:55
Dzisiaj miałam kolejny koszmar przedślubny... Śniło mi się, że poszłam na ostatnią przymiarkę sukienki i okazało się, że krawcowa się pomyliła i ścięła mi cały tren i zwęziła dół... I nie dało się tego odwrócić!
Obudziłam się taka wściekła, a tu jeszcze śnieg. Jeśli ktoś z sąsiadów miał uchylone okno, o 6.30 na dzień dobry usłyszał wiązankę na temat pogody. Nie jedną mnie to dotknęło... poszłam na spacer z psą i jakaś dziwna pani powiedziała 'ludzie kurwy to i pogoda *cenzura*'. No, ale odreagowałam później na basenie :) Muszę się pochwalić, że moje postanowienia i plany realizuję sumiennie - dzisiaj 40 minut pływałam, potem 15 min w jaccuzzi, 5 na biczach wodnych i jeszcze 10 długości basenu. Na solarium nie dotarłam, bo czasu mi brakło, a byłam umówiona. Jutro też jest dzień :)


Acha, i właśnie tata przysłał mi maila ze zdjęciem jaki garnitur sobie kupił na moje wesele :) Ach, żeby i pan młody już garnitur miał...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 22 Marca 2007, 15:00
Cytat: "Lemmy"
Dzisiaj miałam kolejny koszmar przedślubny... Śniło mi się, że poszłam na ostatnią przymiarkę sukienki i okazało się, że krawcowa się pomyliła i ścięła mi cały tren i zwęziła dół... I nie dało się tego odwrócić!

miałam dokładnie taki sam sen :) tak już chyba teraz będzie do 30.06 :)

dawaj fote garnituru :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Marca 2007, 15:23
Cytat: "oosta"
tak już chyba teraz będzie do 30.06 :)


nie strasz mnie!!

Cytat: "oosta"
dawaj fote garnituru :)


to mój tata i garnitur specjalnie na mój ślub :)
(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/02.jpg)

Mama będzie miała prostą długą sukienkę, rudą. Zgrabna kobitka jest, będzie wyglądała super :) Siostra wymyśliła sobie czekoladowo złotą kreację, troszkę falbaniastą i skomplikowaną, ale nie mówię, że nie piękną. Jeszcze nie wiem, co teściowa będzie miała; może w przyszły weekend pojedziemy do Rzeszowa to się z nią na zakupy przejdę :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 22 Marca 2007, 20:17
tato elegancki, nie ma co..mam tez na pewno bedzie, jesli jest zgrabniutka..

mam nadzieje, ze i my dla mojej mamy cos wynajdziemy..trudna jest..tata z kolei ma problemy ze stopa..i pomyslec, że stary król parkietu nie będzie mogł szalec :)
Cytat: "Lemmy"
oosta napisał/a:
tak już chyba teraz będzie do 30.06  


nie strasz mnie!!


niestety :( a ja myslalam, ze mnie to nie dotyczy :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Marca 2007, 21:41
Cytat: "oosta"
i pomyslec, że stary król parkietu nie będzie mogł szalec


Ehh, wiesz, moja babcia - dusza towarzystwa jest tak ciężko chora, że na pewno jej nie będzie; jeśli dożyje :((

Cytat: "oosta"
Lemmy napisał/a:   
oosta napisał/a:
tak już chyba teraz będzie do 30.06


nie strasz mnie!!


niestety :( a ja myslalam, ze mnie to nie dotyczy :)


Też nie mam podstaw do takich snów - wogóle, jak na razie, nie denerwuje się ślubem. Wręcz przeciwnie, cieszę się niesamowicie i przeżywam każdą 'pierdołę' związaną z nim! A dzisiaj świętujemy ostro naszą Studniówkę! Wypijemy zaraz zdrówko za parę, która zostanie małżeństwem godzinę przed nami ;-)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 22 Marca 2007, 22:28
Lemmy, t to masz te koszmarki ślubne  :mdleje:  
tatko bardzo elegancki :brawo:

No i brawo za realizowanie postanowien... widze że sie nagimnastykowałas na baseniku:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 23 Marca 2007, 08:59
Cytat: "Lemmy"
Wypijemy zaraz zdrówko za parę, która zostanie małżeństwem godzinę przed nami

:) jak miło..my sie  nawet nie widzieliśmy :( praca :!:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 23 Marca 2007, 15:33
Cytuj
tatko bardzo elegancki :brawo:


musi! będzie mnie prowadził do ołtarza :) a ja pewnie się potknę :D


Cytat: "oosta"
:) jak miło..my sie nawet nie widzieliśmy :( praca :!:


rozumiem, że mieszkacie w innych miastach. a po ślubie jakie plany?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 23 Marca 2007, 16:01
Cytat: "Lemmy"
a ja pewnie się potknę

całkiem możliwe, że potkniesz się o kawałek satyny, który urwie mi się podczas mojej części w kościele ;) albo o zgubionego fleka ;)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 24 Marca 2007, 10:59
Cytat: "oosta"

całkiem możliwe, że potkniesz się o kawałek satyny, który urwie mi się podczas mojej części w kościele


nie pomyślałam o takich zagrożeniach wybierając godzinę 17, hehehehe

A przed Tobą jest jeszcze jakiś ślub? W styczniu tylko na 16 i na 17 były zapisane
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 25 Marca 2007, 18:00
Cytat: "Lemmy"
A przed Tobą jest jeszcze jakiś ślub? W styczniu tylko na 16 i na 17 były zapisane

my zapisywaliśmy się w lipcu, to wszystkie godziny były wolne :) na pewno będzie jeszcze jakaś msza na 15ta..tak myślę..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 25 Marca 2007, 18:57
fajnie macie ze zobaczycie sie w Tym dniu i to w pelnek krasie :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Marca 2007, 11:19
Nie wiem dziewczyny, co się dzieje, ale znowu miałam koszmar przedślubny w nocy...
Naprawdę niczym się nie denerwuję, wszystko nam przebiega w porządku, wszystko jest ok. Tylko już teraz nie pamiętam, co mi się śniło... Skąd się to wszystko bierze?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 26 Marca 2007, 11:22
Cytat: "Lemmy"
Skąd się to wszystko bierze?

i to jest jedna z tych zagadek, których nie rozwiążesz :) trza przeczekać :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Marca 2007, 13:44
Dziewczyny - błagam, podtrzymajcie mnie jakoś na duchu!

Jestem przed szansą dobrej pracy. Dobra firma, dobre stanowisko. Babka ma do mnie dzwonić w celu odbycia telefonicznej rozmowy kwalifikacyjnej, po której być może zostanę zaproszona na face-to-face. I w tym problem, że trzęsą mi się ręce, trzęsę się cała, czekam na telefon, a nie wiem, czy zadzwoni za minutę czy 29 godzin... Już nie mogę wytrzymać!
Oczywiście po części to moja wina; w mailu babka napisała:

let me know if you can be reached at any time during the day, or whether you prefer a certain day/hour in the beginning of next week.

Ja durna, zamiast podać jej konkretną godzinę, kiedy może zadzwonić, napisałam, że czekam... Chciałam być dla niej 'wygodna'. I tak sobie *** czekam. Rozstroju żołądka już dostałam, na niczym nie mogę się skupić... Massssakra! :nerwus:

 :drapanie:  :mdleje:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 26 Marca 2007, 13:49
Lemmy, 10 porządnych wdechów.... spokojnie... a jak nie pomoże to jeszcze raz i jakaś herbtaka owocowa. Trzymam kciuki  :ok:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 26 Marca 2007, 14:09
Cytat: "Lemmy"
Ja durna, zamiast podać jej konkretną godzinę, kiedy może zadzwonić, napisałam, że czekam... Chciałam być dla niej 'wygodna'. I tak sobie *** czekam. Rozstroju żołądka już dostałam, na niczym nie mogę się skupić... Massssakra

no toś dowaliła młoda damo ;)

będzie dobrze..trzymam kciuki..ja znam to uczucie, nie ma nic bardziej kojącego niż dobre wiadomości, więc warto czekać :)

może przynajmniej koszmarki śłubne Cię opuszczą :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Marca 2007, 14:23
Cytat: "oosta"
może przynajmniej koszmarki śłubne Cię opuszczą :)


hehe, nie chcę być pesymistką, ale co będzie jak ani babka dzisiaj nie zadzwoni, a koszmar jakiś mieć będę? hehe

chyba zaraz pogram sobie w jakąś durną grę na komputerze, może do tego się nadaję? Na razie moczę nóżki w miednicy i nagrywam sobie fotografkę - kumpelę na wesele :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 26 Marca 2007, 14:26
Cytat: "Lemmy"
chyba zaraz pogram sobie w jakąś durną grę na komputerze, może do tego się nadaję? Na razie moczę nóżki w miednicy i nagrywam sobie fotografkę - kumpelę na wesele

tak rób..znajduj sobi rózne zajęcia, to czas Ci szybko zleci..a nie możesz do niej Ty zadzwonić :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 26 Marca 2007, 14:26
Lemmy, trzymamy kciuki żeby wszystko dobrze poszło i żebys dostała prace :ok:

A gdzie ma być ta praca skoro pani po anielsku odpisała?
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Marca 2007, 14:43
Cytat: "oosta"
a nie możesz do niej Ty zadzwonić


Dzwoniłam przed południem kilka razy, ale miała wyłączony tel. Gdybym była nieco mądrzejsza, napisałabym w mailu, żeby mi podała mniej więcej, kiedy mogę się spodziewać telefonu. Do Daniela na rozmowe gość dzwonił, kiedy byliśmy w trakcie...  :los:


Cytat: "SaTine"
A gdzie ma być ta praca skoro pani po anielsku odpisała?


Nie wiem, co oni z tym angielskim mają - ogłoszenie było po ang więc tak napisałam też list motywacyjny i cv. Napisała mi maila po ang, na poczcie w telefonie też jest nagrana po ang...
A nazwisko ma polskie. Firma to Universal Music Polska, stanowisko Project Manager.
Na pewno trzeba znać dobrze ang, o to się nie boję. Tylko podczas rozmowy człowiek jest zdenerwowany i wogóle... ehhh, ja to zawsze sobie umilę czas...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 26 Marca 2007, 14:47
Cytat: "Lemmy"
Na pewno trzeba znać dobrze ang, o to się nie boję. Tylko podczas rozmowy człowiek jest zdenerwowany i wogóle... ehhh, ja to zawsze sobie umilę czas...
_________________

nie jedne chciałby akurat takiej rozrywki :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Marca 2007, 09:24
Cytat: "oosta"

nie jedne chciałby akurat takiej rozrywki :)


Chętnię się zamienię :) Chociaż nie traktuję tego telefonu i rerutacji jako problemu - to zaraz się skończy. A nerwy... no cóż.

Nie wiem, dlaczego tak to odbieram, ale dla mnie rozmowy kwalifikacyjne są poniżające. Wiem, że zatrudniający zabiega o najlepszego pracownika i musi kandydata poznać, wypytać się go. Ale drażni mnie i wkurza fakt, że od jakiejś pani będzie zależało, czy mam szansę.

Wracając do sprawy - wczoraj babka do mnie  nie zadzwoniła, więc chyba dzisiaj to zrobi. Ja z nerwów wczoraj aż usnęłam popołudniu, nie miałam siły chodzić, czytać itd, siadłam na kanapie i obudziłam się godzinę później :)
Ok. 18.30 zadzwonił telefon - numer prywatny. Mówię 'tak słucham'. A w słuchawce chwila ciszy i "Karolina? Hello!". Myślałam, że to babka, ale po 3-4 sekundach okazało się, że to kumpelka z Danii, hehehe
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Marca 2007, 09:36
Cytat: "Lemmy"
Wracając do sprawy - wczoraj babka do mnie nie zadzwoniła, więc chyba dzisiaj to zrobi

więc dzisiaj odetchniesz :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Marca 2007, 09:43
Cytat: "oosta"

więc dzisiaj odetchniesz :)


naprawdę chcę mieć to za sobą!

Po południu wsiadam w autko i jadę z psą do ciotki do Elbląga, jutro nad morze. Przez 3 dni będę słomianą wdową... na tak długo się jeszcze z Danielem nie rozstawailiśmy... mam nadzieje, że damy radę. Zresztą, cieszymy się, bo to jego ostatni wyjazd w tej głupiej pracy! A 3 czy 4 tygodnie w kwietniu między wypowiedzeniem, a rozpoczęciem nowej będziemy bąblować, chodzić po górach, robić zdjęcia, muzykę i malować :) JUPIIIIII!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Marca 2007, 09:48
Cytat: "Lemmy"
a rozpoczęciem nowej będziemy bąblować, chodzić po górach, robić zdjęcia, muzykę i malować

super..w górkach wypatrujcie pięknych okolic, coby je móc wykorzystać na zdjecia w plenerze :)

a co planujecie na niedziele w związku z rocznicą:?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Marca 2007, 10:08
Cytat: "oosta"
a co planujecie na niedziele w związku z rocznicą:?:


zapewne będę wytykala od rana Danielowi, że mnie uwazał za jędzę i mnie nie polubił!  :boks_4:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Marca 2007, 10:14
Cytat: "Lemmy"
zapewne będę wytykala od rana Danielowi, że mnie uwazał za jędzę i mnie nie polubił!

hahaha..to miły początek :D
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Marca 2007, 10:33
Cytat: "oosta"
hahaha..to miły początek :D


NA SZCZĘŚCIE szybko przekabaciłam go na swoją stronę :) ... kto wtedy by pomyślał, że dzisiaj będziemy na 95 dni przed ślubem...!!!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 27 Marca 2007, 12:05
Lemmy trzymam kciuki, żeby się udało z tą pracą  :brawo_2:
A co do tego odczucia poniżenia o którym pisałaś to czasem też mam takie wrażenie. Zwłaszcza, jak idąc na rozmowę, wiem, że osoba, która mnie magluje dostała tę pracę po znajomości i np nie mając nawet matury (bo i tak się zdarzało) :dno:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Marca 2007, 13:07
Cytat: "**sloneczko**"
nie mając nawet matury (bo i tak się zdarzało)


Wiem!
Ciotka mi opowiadała, jak maglowała ją babka młodsza od niej (Jola wówczas miała 25 lat) i nie znająca się na bankowości itd, gdzie Jola starowała!
A daleko szukać nie trzeba - Daniela przyszła szefowa chciała go 'zgnieść' swoim angielskim... Dobrze, że uskładała poprawne zdanie  :skacza:


A ja czekam czekam... Pakuję się i zaraz wyruszam do Elbląga, żeby zdążyć przed popołudniowymi korkami w Wawie. Mam nadzieję, że nie będzie to moje ostatnie spotkanie z babcią... :(
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Marca 2007, 13:11
Cytat: "Lemmy"
żeby zdążyć przed popołudniowymi korkami w Wawie

podziwiam, że sie nie boisz....w maju chyba bede w Warszawie to sama zobacze te korki :)

Cytat: "Lemmy"
Mam nadzieję, że nie będzie to moje ostatnie spotkanie z babcią...

a czemu ma być ostatnie :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 27 Marca 2007, 13:13
Lemmy szkoda gadać z tą pracą  :popija:

Cytat: "Lemmy"
Mam nadzieję, że nie będzie to moje ostatnie spotkanie z babcią... :(

 :przytul: nie będzie, zobaczysz  :przytul:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Marca 2007, 13:37
Cytuj
a czemu ma być ostatnie :?:


Z nią już jest bardzo bardzo źle.

Od kilku lat jest chora na Alzheimera, i stopniowo jej stan się pogarsza. Oczywiście, nie jest to choroba śmiertelna, ale w pewnym momencie organizm chyba ma dość...
Babcia kilka tygodni temu straciła już praktycznie aparat mowy, w dodatku upadła i złamała żebro, które przebiło płuco. Miała odmę płucną, a po kilku dniach stan jej się na tyle pogroszył, że nie rozpoznała już za bardzo mojego taty (swojego syna).
Właściwie nie ma z nią żadnego kontaktu.

To jest stan, który może trwać dzień, dwa, miesiąc, albo i parę lat. Jedno, co wiem, to że nie będzie JEJ na moim ślubie, a ja zawsze mając tyle czasu nie zdążyłam spisać jej licznych przygód z oresu okupacji, które są przeciekawym tematem na książkę...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 27 Marca 2007, 14:02
Cytat: "Lemmy"
Od kilku lat jest chora na Alzheimera,

moaj babcia na to chorowała kilka lat, więc wiem w czym rzecz..okropna choroba :(
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 29 Marca 2007, 09:12
Karolina, i sa jakieś wieści w sprawie pracy :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 30 Marca 2007, 10:32
Cytuj
Karolina, i sa jakieś wieści w sprawie pracy


Nie!!!! Miala kobita zadzwonic na pocz tygodnia i nie dzwonila ... odezwe sie do niej w pon.

Dzis mam inna rozmowe, do pracy w produkcji tv. Zobaczymy... Zaraz uciekam:)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 30 Marca 2007, 10:57
Cytat: "Lemmy"
Dzis mam inna rozmowe, do pracy w produkcji tv

to powodzenia.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 30 Marca 2007, 11:15
Lemmy,  trzymamy kciuki!!!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 30 Marca 2007, 13:43
:brawo_2:  :brawo_2: mocno zaciskamy  :brawo_2:

A z tą babką to nieciekawie. Nie cierpię takich ludzi. Niby profesjonalistka, kobita rekrutację prowadzi trele morele a tu taki brak szacunku dla drugiej osoby :dno:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 30 Marca 2007, 15:10
Załatwiłam dzisiaj szybko - okazało się, że panie wysyłające ogłoszenie zrobiły błąd - szukają asystentki dla prezesa firmy, a nie producenta filmowego. Takze rozmowa trawala 30 sek :)  Babka mnie strasznie przepraszala i zapisala sobie jaka praca mnie interesuje, powiedziala ze zostawi cv i odezwie sie, jak beda mieli dla mnie posade.

A co do Universalowego telefonu, zadzwoniła dzisiaj pani, oczywiscie trafila na 45 sekund, kiedy mialam sciszony tel (bo szlam na niedoszla rozmowe) i nagrala sie ze przeprasza, ale byl chora i w poniedzialek na pewno sie do mnie odezwie. Bardzo mily glos miala, po ang mowila, hehe, bedziemy sobie gderac - 2 Polki po ang :D
A mi przynajmnjei nerwy minely :)
Siostra dzisiaj przylatuje z Barcelony, Daniel ostatni dzien pracowal w tej durnej firmie... Przed nami wakacje do 6 maja!!!!! Szkoda,ze akurat wszystkie pieniadze przeznaczamy na slub, bo moglibysmy sobie gdzies wyjechac... W tym roku wakacji juz nie mamy:(
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 30 Marca 2007, 15:19
Cytat: "Lemmy"
Przed nami wakacje do 6 maja!!!!!

 :skacza:

Cytat: "Lemmy"
W tym roku wakacji juz nie mamy:(

skoro są inne priorytety..odbijecie sobie to w późniejszym terminie :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 30 Marca 2007, 21:37
Cytat: "Lemmy"
W tym roku wakacji juz nie mamy:(


ale będziecie mieli jeden z najpiękniejszych dni w waszym życiu  :przytul:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 1 Kwietnia 2007, 18:58
Lemmy, ale sie nastresowalas tym telefonem :dno:

Cytat: "Lemmy"
A co do Universalowego telefonu, zadzwoniła dzisiaj pani, oczywiscie trafila na 45 sekund, kiedy mialam sciszony tel (bo szlam na niedoszla rozmowe) i nagrala sie ze przeprasza, ale byl chora i w poniedzialek na pewno sie do mnie odezwie. Bardzo mily glos miala, po ang mowila, hehe, bedziemy sobie gderac - 2 Polki po ang

hehe dobrze ze przeprosila :blant:

 
Cytat: "oosta"
skoro są inne priorytety..odbijecie sobie to w późniejszym terminie

i to jakie priorytety :przytul:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Kwietnia 2007, 11:54
Cytuj
skoro są inne priorytety..odbijecie sobie to w późniejszym terminie


Mam nadzieję... W zeszłym roku nie wyjechaliśmy na wakacje, ponieważ Daniel akurat przechodził od dystrybutora do firmy głównej, żebyśmy mogli razem zamieszkać. Było to pierwsze lato w moim życiu, kiedy nie wyjechałam. Mówiłam, że w tym roku sobie odbijemy - tym bardziej, że od kilku lat planowałam ze znajomymi spędzić w 40 rocznicę Summer of Love, lato w San Francisco. I nici. Teraz wypada zmiana pracy...No, ale to nasza świadoma decyzja, którą MUSIELISMY podjac. Mam nadzieję, że w przyszłym roku już nic nie stanie na przeszkodzie. Chcielibyśmy dziecko... ale może po szalonych wakacjach
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Kwietnia 2007, 11:55
A tu jeszcze zdjęcie mojej kuzynki, Zuzi, która będzie niosła nam obrączki :)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC00860.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 2 Kwietnia 2007, 12:20
Cytat: "Lemmy"
]A tu jeszcze zdjęcie mojej kuzynki, Zuzi, która będzie niosła nam obrączki

sliczna dziewczynka, a ile Zuzia m lat :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Kwietnia 2007, 12:38
Cytat: "oosta"
Cytat: "Lemmy"
]A tu jeszcze zdjęcie mojej kuzynki, Zuzi, która będzie niosła nam obrączki

sliczna dziewczynka, a ile Zuzia m lat :?:


10
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 2 Kwietnia 2007, 13:20
Lemmy, ale śliczna blondyneczka - jak aniołek  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 2 Kwietnia 2007, 21:54
Cytat: "SaTine"
Lemmy, ale śliczna blondyneczka - jak aniołek

bardzo sliczna i slodka :skacza:
no no
Cytat: "Lemmy"
w 40 rocznicę Summer of Love, lato w San Francisco
:brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 11 Kwietnia 2007, 20:04
Dlugoooo mnie tu nie było, ale mam takie ło-połączenie z netem :(

Muszę się pochwalić, że dzisiaj sfinalizowalismy negocjacje z hotelem Orle Gniazdo, załatwiliśmy sprawę ciast i ciasteczek, a co najważniejsze, udało nam się kupić garnitur dla Daniela!!!!!!

I pierwszy transport wina z Włoch przyjechał :))) Pyszneeeee!!!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 11 Kwietnia 2007, 20:11
:brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:  tyle jak na jeden dzień załatwionych spraw,no no  :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 12 Kwietnia 2007, 07:21
:skacza: Lemmy, to super,że tyle załatwiliście :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Kwietnia 2007, 17:21
Cytat: "ewajasz"
Lemmy, to super,że tyle załatwiliście


Cytat: "sandrunia"
tyle jak na jeden dzień załatwionych spraw,no no



Tak :)
Dzisiaj jesteśmy do przodu z aktem urodzenia Daniela, ale już się szykują problemy - panie w moim USC mówią, że dokumenty mamy złożyć w USC w Gminie Szczyrk, gdzie będziemy mieć ślub, a panie tu w Rzeszowie mówią, że albo w moim, albo w Daniela USC, a nie Szczyrku.. No i bądź tu mądry  :drapanie:

Na nasz pobyt w Rzeszowie też zaplanowaliśmy załatwienie poradni w jeden dzień... Oby się udało!

2 mieś, 2 tyg i 3 dni... ALE CZAD   :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 13 Kwietnia 2007, 19:00
Witaj Lemmy...troszkę póxno ale jestem. widze że slubujemy w tym samym dniu. no i widzę też że juz biegacie z dokumentami. my jeszcze mamy to przed sobą ale mam nadzieje że pójdzie sprawnie. u nas tez jest ten sam motyw...ja i M. jesteśmy z totalnie innych miejscowości czy nawet województw. jest troche biegania ale musi sie dac to pozalatwiac.
pozdrawiam cieplutko i obiecuje zagladac :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Kwietnia 2007, 21:22
Cytat: "Ewelina_Michał"
ja i M. jesteśmy z totalnie innych miejscowości czy nawet województw. jest troche biegania ale musi sie dac to pozalatwiac.


my jeszcze zeby było ciekawiej mieszkamy poza rodzinnymi stronami ;) na szczescie teraz mamy kilka tygodni wolnego, wykorzystujemy jak sie da  :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 14 Kwietnia 2007, 06:54
Cytat: "Lemmy"
Na nasz pobyt w Rzeszowie też zaplanowaliśmy załatwienie poradni w jeden dzień... Oby się udało!


Napewno się uda!Trzeba trafić na wyrozumiałą osobę i bezie ok! W każdym razie trzymam kciuki,oby Wam się udało :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: megan w 14 Kwietnia 2007, 07:39
Cytat: "Lemmy"
2 mieś, 2 tyg i 3 dni... ALE CZAD


wow Lemmy - rzeczywiscie  :skacza:
BTW gratuluje dopiecia negocjacji z hotelem :skacza:  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Kwietnia 2007, 10:53
Cytat: "ewajasz"
Napewno się uda!Trzeba trafić na wyrozumiałą osobę i bezie ok! W każdym razie trzymam kciuki,oby Wam się udało


UDAŁO SIĘ!!!

Poradnię załatwiliśmy w 30 minut :) Nie było to najmilsze doświadczenie w życiu - z nerwów wyrwałam sobie fleka z obcasa, hehehe
Ale teraz juz to nie ma znaczenia - poradnię mamy odhaczoną.

Zaraz idziemy z Danielem po jego świadectwa chrztu i bierzmowania i zapowiedzi załatwić.
Zostaną więc już nam tylko:
- odebranie mojego odpisu aktu ur, chrztu i bierzmowania - to wszystko w Krakowie;
- załatwienie spraw kościelnych;
- 2 przymiarki sukni;
- buty dla Daniela;
- dogadanie się ostatecznie z zespołem;
- jeszcze z 10 zaproszeń do rozdania;
- jeszcze jedna próba fryzurki

 :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 16 Kwietnia 2007, 11:05
ojej to faktycznie macie mase załatwione. u nas jakoś to sie bardziej ciagnie bo... jakoś wszedzie mówia że jeszczez jest czas. nawet na rezerwacje fryzjera czy umawianie sie z zespołem na konkretne zabawy itp. jedyne co to ciasta juz dzis musielismy zarezerwować i podac mniej wiecej ile a potem tylko na poczatku czerwca sprostowac dokładniej.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 16 Kwietnia 2007, 11:26
Cytat: "Lemmy"
UDAŁO SIĘ!!!

Poradnię załatwiliśmy w 30 minut  Nie było to najmilsze doświadczenie w życiu - z nerwów wyrwałam sobie fleka z obcasa, hehehe
Ale teraz juz to nie ma znaczenia - poradnię mamy odhaczoną.


Karolina to super!!!! Cieszę się razem z Wami....:) :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Kwietnia 2007, 14:05
Cytat: "Ewelina_Michał"
ojej to faktycznie macie mase załatwione. u nas jakoś to sie bardziej ciagnie bo... jakoś wszedzie mówia że jeszczez jest czas. nawet na rezerwacje fryzjera czy umawianie sie z zespołem na konkretne zabawy itp. jedyne co to ciasta juz dzis musielismy zarezerwować i podac mniej wiecej ile a potem tylko na poczatku czerwca sprostowac dokładniej.


Przynajmniej raz w życiu z czymś się nie spóźmiamy:) Pewnie do Kościoła nam się nie uda  :skacza:

Niby jest czas, ale sama wiesz, jak prędko ucieka... Wczoraj przechodziliśmy przez miejsce, w którym się zaręczyliśmy. Po raz pierwszy od tamtego dnia. Wydaje się, jakby to było wczoraj.
Teraz mamy wolne i szwędamy się po naszych rodzinnych miastach, to załatwiamy. Znając życie to i tak coś wyskoczy jeszcze, i to 29.06, hehe

Może jeszcze dzisiaj uda mi się teściową wyciągnąć, bo jeszcze ona kreacji nie ma. Przynajmniej nie będzie tak jak u kumpeli na weselu,że obie matki miały przypadkiem takie same sukienki  :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Kwietnia 2007, 16:08
Dawno, jak na mnie, nie ładowałam zdjątek.  :skacza:

Oto kilka z naszej wczorajszej tułaczki po bieszczadzkich cerkwiach i wioskach, o których zapomniano:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow051.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow048.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow059.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow061.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow066.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow077.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow078.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow084.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow088.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow092.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow093.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow098.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow101.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow121.jpg)


Dom bez okien!
(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow123.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow131.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow140.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bieszczady/Rzeszow155.jpg)



A jutro przypada pierwsza rocznica naszego pocałunku :) Wprawdzie jeszcze mniej niż bardziej z miłości, ale zawsze miłego :)
Dzisiaj wybierzemy się do tego klubu, w którym miało to miejsce  :pijaki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 21 Kwietnia 2007, 19:26
Suuper klimat, taki taki.... z Blair Witch Project  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 22 Kwietnia 2007, 13:02
Cytat: "Lemmy"
Przynajmniej nie będzie tak jak u kumpeli na weselu,że obie matki miały przypadkiem takie same sukienki

 :mdleje: ale klops :)

my za tydzien w sobotę będziemy w Szczyrku..też z hotelem będziemy zalatwiac koncowe sprawy..może jakas degustacja będzie..

czy w tym domu bez okien ktoś mieszka :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Kwietnia 2007, 18:50
Cytuj
my za tydzien w sobotę będziemy w Szczyrku


my jakoś też pod koniec tygodnia, ale raczej nie w sobotę. Jedziemy załatwiac sprawy ślubne, a tam w parafii chyba jest we wtorki i czw kancelaria czynna.
I z zespołem, który na Mszy będzie grał musimy się spotkac.

69 dni!!!!


Cytuj
czy w tym domu bez okien ktoś mieszka


nie mam pojęcia, ale nie wygladał na opuszczony.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 23 Kwietnia 2007, 11:31
No i kolejne święto za nami - tym razem rocznica naszego pierwszwego pocałunku :))))
Poszliśmy sobie do tego samego klubu, w którym rok temu się to wydarzyło i pocałowaliśmy się nawet w tym samym miejscu, hehehe
A dzisiaj podobnie jak rok temu mnie kac męczy i potworny ból głowy  :mdleje:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 23 Kwietnia 2007, 11:48
Lemmy, gratuluje małej rocznicy pierwszego  :calus:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 23 Kwietnia 2007, 11:58
I właśnie zapisaliśmy się na kurs tańca  :skacza:
Jeszcze dojdzie do tego, że będziemy mieli nogi w gipsie na weselu  :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 23 Kwietnia 2007, 12:20
Cytat: "Lemmy"
I właśnie zapisaliśmy się na kurs tańca  


Oj tego to Wam zazdroszczę.Ja też bym chciała ale Mój E.jest oporny i za nic nie chce iść na kurs!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 23 Kwietnia 2007, 15:27
Cytat: "ewajasz"
Mój E.jest oporny i za nic nie chce iść na kurs!


Obiecaj mu, ze nikomu nie powiesz, ze sie uczycie tanczyc ;-)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 23 Kwietnia 2007, 17:28
Cytat: "Lemmy"

Obiecaj mu, ze nikomu nie powiesz, ze sie uczycie tanczyc ;-)


eeee nie przejdzie!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 23 Kwietnia 2007, 22:02
mój M. też nie chciał iść na kurs. kupiliśmy płyty na DVD i w sumie dopiero wtedy zdał sobie sprawe że nie uda się tak gładko. teraz załatwiamy z koleżanką żeby nauczyła nas tańczyć bo ona sama ma już kurs instruktora :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 24 Kwietnia 2007, 07:36
Cytat: "Ewelina_Michał"
mój M. też nie chciał iść na kurs. kupiliśmy płyty na DVD i w sumie dopiero wtedy zdał sobie sprawe że nie uda się tak gładko. teraz załatwiamy z koleżanką żeby nauczyła nas tańczyć bo ona sama ma już kurs instruktora  


ja też kupiłam płytkę i nici z tego.Obejrzeliśmy raz,ale chęci do tańca Mój E. niestety nie miał :drapanie:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 24 Kwietnia 2007, 11:13
Słyszałam, że wielu mężczyzn się wstydzi tańca... Ale na szczęście jakoś nie było u nas z tym problemu - stwierdziliśmy, że chcemy zaskoczyć ludzi, a że mamy etykietkę rock'n'rollowców tudzież innych tego typu,hehehe, możemy się zaprezentować w innej, nie znanej dotąd roli. Będzie to ciekawe doświadczenie i dla nas i dla innych :)

Swoją drogą, wybraliśmy do tańczenia walca, który jest tak piękny, że nie możemy go zepsuć na oczach tylu ludzi!


Z innych newsów; wczoraj znaleźliśmy idealne buty dla Daniela - mamy oczywiście problem z kolorem. Ale po dokładniejszym przyglądnięciu się lewemu bucikowi okazało się, że są w zupełnie innych odcieniach!!!
Poprosiliśmy panią o inną parę pokazując jej wadę towaru, a ona na to, że dlatego jest przeceniony, że tylko 135 zł kosztuje. Hmmm, niewątpliwie jest to dobry pomysł kupić dwa różne buty i napisac sobie na czole: "Buty kupiłem z przeceny"...

Mialam przez moment również nadzieję, że znaleźliśmy sukienkę dla teściowej, to niestety okazało się, że szew jest krzywy. Jakiś wadliwy dzień.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 24 Kwietnia 2007, 11:19
Cytat: "Lemmy"
Słyszałam, że wielu mężczyzn się wstydzi tańca...


zgodze się z tobą choć mój Łukasz właśnie nie wstydzi się ale wiem że inni tak. Ostatnio spytali koledzy Łukasza z taką miną  :szczeka:  ty będziesz chodził na lekcje tańca a dziubek odpowiedział że mimo że przydałoby się ładnie zatańczyć na weselu to chciałby nauczyć się paru tańców.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 24 Kwietnia 2007, 15:04
uff... udało mi się przeczytać całe Twoje odliczanko :)  Postaram się częściej do Ciebie zaglądać.
Oto moje przemyślenia po przeczytaniu tych wszystkich stron:
1. zaproszenia bardzo oryginalne - gratuluję pomysłu i zdolności
2. sukienka - również bardzo oryginalna (już nie mogę się doczekać kolejnych zdjęć z przymiarki)
3. przystojnego tatkę masz :)  (mój tatko też ma brodę  :skacza: )

Cytat: "Lemmy"
właśnie zapisaliśmy się na kurs tańca

Gdzieś w Warszawie :?:

A tak a propos to Tatko będzie Cię do ołtarza prowadził :?:
A i chyba nie napisałaś nic o świadkach (albo ja jakaś ślepa byłam albo już zapomniałam  :mdleje: ).
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 24 Kwietnia 2007, 15:35
Cytuj
uff... udało mi się przeczytać całe Twoje odliczanko  


Gratuluję cierpliwości :)



Cytat: "Niki"
. zaproszenia bardzo oryginalne - gratuluję pomysłu i zdolności


Dziękuję :)


Cytat: "Niki"
2. sukienka - również bardzo oryginalna (już nie mogę się doczekać kolejnych zdjęć z przymiarki)


W czwartek postaram się zamieścić kolejne!


Cytat: "Niki"
3. przystojnego tatkę masz  (mój tatko też ma brodę  )



:)



Cytat: "Niki"
Gdzieś w Warszawie


Tak, do Riviery. Kurs dwuweekendowy: 12-13 maja i 19-20.


Cytuj
A tak a propos to Tatko będzie Cię do ołtarza prowadził


Oczywiście. Chociaż mój Daniel bezpodstawnie cały czas boi się, że tata poprowadzi mnie w drugą stronę  :skacza:


Cytat: "Niki"
A i chyba nie napisałaś nic o świadkach (albo ja jakaś ślepa byłam albo już zapomniałam  ).


Rzeczywiście nie pisałam.
Świadkiem Daniela będzie jego kuzyn, Sebastian.
A moją miała być wieloletnia dobra kumpela, towarzyszka szalonych autostopowych podróży ileś lat temu, ale niestety urlopu nie dostała. Ostatecznie w roli świadka wystąpi moja siostra.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: anowi w 24 Kwietnia 2007, 15:45
widzę, że suknia zapowiada się super  :skacza:


fajnie Wam, że na ten kurs tańca idziecie... :) u nas nie wyszło :( ja tu, P. tam... dlatego nie będziemy tańczyć walca, bo nie wiem, jak by to nam wyszło  :drapanie:  ;) Chociaż tak ogólnie, to tańczymy całkiem ok ;) ale pierwszy taniec, to tak mówisz Karol, nie można schrzanić, szczególnie, gdy muzyka piekna :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 25 Kwietnia 2007, 12:36
Lemmy a co z tą rozmową kwalifikacyjną przez telefon :?: miała być w poniedziałek a tu już środy a Ty się nic nie chwalisz :(
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 25 Kwietnia 2007, 13:08
Cytat: "Niki"
Lemmy a co z tą rozmową kwalifikacyjną przez telefon  miała być w poniedziałek a tu już środy a Ty się nic nie chwalisz

 :drapanie:  no właśnie

Lemmy, pisalaś, że w czwartek macie do księdza isc..podpytacie o dekoracje koscioła :?: ciekawa jestem, ile par jest przed nami..przydałoby się nr telefonów do nich załatwić..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 6 Maja 2007, 20:59
Cytat: "Niki"
Lemmy a co z tą rozmową kwalifikacyjną przez telefon :?: miała być w poniedziałek a tu już środy a Ty się nic nie chwalisz :(


No, kurcze, wyglada na to, ze mi sie nie udalo. Bardzo bardzo zaluje tej pracy, ale chyba nie do konca pani odpowiadalam; wytlumaczyla mi na koniec rozmowy, ze te telefony wykonuje po to, by ukrocic sobie liste kandydatow... Gdyby chciala sie ze mna spotkac, nie tlumaczylaby mi sie :(


Cytat: "oosta"
Lemmy, pisalaś, że w czwartek macie do księdza isc..podpytacie o dekoracje koscioła :?: ciekawa jestem, ile par jest przed nami..przydałoby się nr telefonów do nich załatwić..


Ksiadz kustosz powiedzial nam, zebysmy sie w czerwcu odezwali. Mielismy oczywiscie troche problemow na dole, w kosciele parafialnym i jeszcze nie udalo nam sie wszystkiego zalatwic.
Staralam sie podejrzec do kajecika ksiedza, czy jeszcze ktos przed Wami ma slub, nie jestesmy pewni, ale chyba jedna para.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 6 Maja 2007, 22:47
Miesieczne wakacje minely nam tak szybko!
Ale teraz przynajmniej bede miala wiecej czasu dla Was :)


Teraz pozwolcie mi sie pochwalic sukienka, jeszcze nie skonczona oczywiscie. Na zdjeciach nie ma jeszcze dokonczonych haftow, ramiączek oraz nie widac plecow (tez w trakcie robienia). Nastepna, byc moze ostatnia przymiarka, 9 czerwca - wczesniej nie uda mi sie dojechac do domu.

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC00275small.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/DSC00276m.jpg)



A oto moj naszyjnik:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/Maszyce118.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 7 Maja 2007, 07:18
Lemmy, suknia zapowaida się naprawdę ciekawie :brewki:

Jeszcze troszkę i będziemy czytały Twoją relację :brewki:

Jeju nie mogę się doczekać :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 7 Maja 2007, 10:34
No suknia zapowiada się pięknie :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 7 Maja 2007, 16:29
Karola już widać, że suknia będzie przepiękna i naszyjnik cudny  :brawo_2:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 7 Maja 2007, 21:38
Cytat: "ewajasz"
Jeszcze troszkę i będziemy czytały Twoją relację :brewki:

Jeju nie mogę się doczekać :brewki:


Ja tez nie moge sie doczekac, az bede mogla ją napisac:) Czas leci tak szybko, sama nie moge uwierzyc, ze jeszcze tylko 54 dni...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 8 Maja 2007, 09:32
Wiem, że już jestem nudna, ale tak przeżywam swoje szczęście i tak się cieszę naszym ślubem!!! Nawet zapowiedzi musiałam sfotografować :D

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/IVV-2007246.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 8 Maja 2007, 12:23
Wow... suknia świetna :ok:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 8 Maja 2007, 12:29
Cytat: "Lemmy"
Wiem, że już jestem nudna, ale tak przeżywam swoje szczęście i tak się cieszę naszym ślubem!!! Nawet zapowiedzi musiałam sfotografować  


eee nie jesteś nudna!Tak jak napisałaś poprostu się cieszysz!!!! I wcale się nie dziwię,bo Ja też cieszę się i nie mogę doczekać naszego dnia :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 8 Maja 2007, 14:29
suknia prezentuje sie pięknie  :skacza:

byliśmy w Szczyrku w zeszłym tygodniu..wyleciało mi to z głowy..przed nami mają ślub jeszcze dwie pary..czyli w sumie będą 4 śluby..dekoracja kościoła kosztuje 800zł..czyli po 200 zł wyjdzie na parę..niestety do tych dwóch par przed nami nie było numerów telefonów, więc musimy czekać, aż się zgłoszą do kościoła..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 8 Maja 2007, 14:43
Cytat: "oosta"
dekoracja kościoła kosztuje 800zł..czyli po 200 zł wyjdzie na parę..niestety do tych dwóch par przed nami nie było numerów telefonów, więc musimy czekać, aż się zgłoszą do kościoła..


Pewna dziewczyna mówiła mi, że 200 zl kosztuje dekoracja wzdluz ławek, a 600 wychodzi na ołtarz. Ponieważ jest on bardzo strojny, umówili się z inną parą, że robią tylko ławki + każda para kupi bukiet do ołtarza, oczywiście taki sam. Także wiem, że i takie opcje są. Ja, szczerze mówiąc, sama nie wiem, ale na pewno nie będę się wyłamywać i zapłacę tyle ile potrzeba. Kustosz zapewne poda nasze nr telefonu pozostałym dwum parom. Tylko chciałabym, żeby nie prowadził nam ślubnej ceremonii taki stary ksiądz (swoją drogą fryzurę ma jak wokalista Prodigy), jakoś dwa razy już na jego msze trafiłam i nie podoba mi się za bardzo
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 9 Maja 2007, 09:34
Cytat: "ewajasz"
eee nie jesteś nudna!Tak jak napisałaś poprostu się cieszysz!!!! I wcale się nie dziwię,bo Ja też cieszę się i nie mogę doczekać naszego dnia :skacza:


Zaraz będę już na godziny przeliczać ile zostało....



Dostałam fajny link, można sobie zdjęcia wklejać np. na okładkę magazynu, heheheh. To ja i Daniel oczywiście, w ostatnią sobotę na basenie:)))


(http://s3.amazonaws.com/zf_msthumb/3a941a4641798997b66.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 10 Maja 2007, 14:41
Cytat: "Lemmy"
Pewna dziewczyna mówiła mi, że 200 zl kosztuje dekoracja wzdluz ławek, a 600 wychodzi na ołtarz.

hmm...nam mówili, że 800 zł ławki i ołtarz..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 10 Maja 2007, 15:13
Cytat: "oosta"
Cytat: "Lemmy"
Pewna dziewczyna mówiła mi, że 200 zl kosztuje dekoracja wzdluz ławek, a 600 wychodzi na ołtarz.

hmm...nam mówili, że 800 zł ławki i ołtarz..


800 całego kościoła - ale można wybrać tylko dekoracje tylko wzdłuż ławek (w poprzedni weekend taka była, ludzie którzy będą mieĆ ślub 26 maja też taką zamówili) i koszt takiej wynosi 200.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 10 Maja 2007, 21:05
Cytat: "Lemmy"
800 całego kościoła - ale można wybrać tylko dekoracje tylko wzdłuż ławek (w poprzedni weekend taka była, ludzie którzy będą mieĆ ślub 26 maja też taką zamówili) i koszt takiej wynosi 200.

może to pozmieniali ostatnio..nie wiem..może ksiadz nie byl zorientowany za dobrze i nas w błąd wprowadzil..wyraźnie mówil, że dekoracja jest taka jak na wlaśnie trwających w tym czasie zaslubinach plus dekoracja ołtarza..sie okaże w praniu :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 11 Maja 2007, 09:48
Cytat: "oosta"
może to pozmieniali ostatnio..nie wiem..może ksiadz nie byl zorientowany za dobrze i nas w błąd wprowadzil..wyraźnie mówil, że dekoracja jest taka jak na wlaśnie trwających w tym czasie zaslubinach plus dekoracja ołtarza..sie okaże w praniu :)


My nie rozmawialiśmy na ten temat z księdziem, powiedział nam, że za wcześnie jeszcze na ustalenia, że mamy przyjść w czerwcu, co nam bardzo nie pasuje, ale trudno. Widze, że przy Was miał czas pogadać. A umawialiśmy się z nim wcześniej!
Apropos kwiaciarni to rozmawiałam nie z nim, a z dziewczyną, którą przypadkiem spotkaliśmy w kancelarii parafialnej. Ona twierdziła, że co do konkretów należy się kontaktować z kwiaciarnią bezpośrednio. Muszę poszukać nazwiska pani dekorującej Sanktuarium, być może to było Ządek... Na pewno na Z, a tylko takie znalazłam w Panoramie Firm...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 11 Maja 2007, 12:18
zauwazylam, ze nie wkleilam jeszcze zdjec garnituru daniela. dokupilismy juz tez biala koszule (na zdjeciu jest inna, bezowa). brakuje nam jeszcze spinek do mankietow i butow.

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img114.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img110.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img105.jpg)




A dzisiaj mija pierwsza rocznica naszego związku!!! 365 dni temu o tej porze juz wyjezdzalam na koncert Daniela do Kielc z nadzieja, ze nasz pocalunek i flircik sprzed 3 tygodni to cos wiecej... I nie mylilam sie!
Wlasnie mi sie przypomnialo, ze mi zapiecie w butach sie zepsulo w drodze, hehehe
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Maja 2007, 14:50
Jesteśmy już po drugich 2-godzinnych zajęciach z tańca! Ale ekstra! Super zabawa, chociaż widzę, że przed nami duuuużo ćwiczeń.
Wczoraj mieliśmy pierwsze zajęcia, na których uczyliśmy się tańca użytkowego i zaczęliśmy się uczyć walca wiedeńskiego - w następną sobotę kolejna tura tychże. Daniel na początku był obrażony na cały świat, że musi uczyć się tańczyć, ale na szczęście po pół godziny zaczęło go to bawić.
Dzisiaj zajęcia były z kim innym, - pani uczyła nas walca angielskiego - nie tylko kroków i obrotów, ale kilku ładnych figur. Z nią za tydzień będziemy uczyć się wejścia na parkiet i i jive'a. Tego ostatniego już nie mogę się doczekać.
Wieczorem ćwiczyliśmy w domku, i mam nadzieję, że przez najbliższe 48 dni ćwiczyć codziennie będziemy. Ja muszę chyba z ramionkami powalczyć, bo nie mam siły w odpowiedniej pozycji utrzymać ich przez cały taniec! Taki tam słabeuszek ze mnie.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 14 Maja 2007, 07:40
Lemmy, garniturek Daniela pierwsza klasa :brewki:

Cytat: "Lemmy"
Jesteśmy już po drugich 2-godzinnych zajęciach z tańca! Ale ekstra! Super zabawa, chociaż widzę, że przed nami duuuużo ćwiczeń.
Wczoraj mieliśmy pierwsze zajęcia, na których uczyliśmy się tańca użytkowego i zaczęliśmy się uczyć walca wiedeńskiego - w następną sobotę kolejna tura tychże. Daniel na początku był obrażony na cały świat, że musi uczyć się tańczyć, ale na szczęście po pół godziny zaczęło go to bawić.


heh jak już wecześniej pisałam mojego to za chiny nie zaciągnę.Ciesz się,że Daniel chce :skacza:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 14 Maja 2007, 12:18
super garnitur :) bardzo mi sie podoba..
Cytat: "Lemmy"
zaczęliśmy się uczyć walca wiedeńskiego - w następną sobotę kolejna tura tychże

dla mnie to najbrdziej męczący taniec :) chyba brak mi na niego kondycji..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 14 Maja 2007, 16:29
Cytat: "oosta"
Lemmy napisał/a:   
zaczęliśmy się uczyć walca wiedeńskiego - w następną sobotę kolejna tura tychże   

dla mnie to najbrdziej męczący taniec :) chyba brak mi na niego kondycji..


A my chyba właśnie na niego się zdecydujemy. Chcemy walca zatańczyć, a w.ang. jest trochę dla nas za wolny. Chociaż na pewno mozna go i szybciej zatańczyć - pewnie byśmy się pozabijali :)


Dzisiaj mam koszmarny dzień - strułam się czymś, nie spałam pół nocy, a rano wymiotowałam 2 razy i biegunkę miałam :(
Potem mnie czekała atrakcja, o której nie pisałam, ponieważ zapeszać nie chciałam - mianowicie odezwali się do mnie w miniony piątek z Universal Music Polska, i dzisiaj miałam rozmowę kwalifiacyjną. Niestety bardziej skupiałam się na tym, żeby nie wymiotować po raz kolejny, bo wciąż się fatalnie czułam. Pani na szczęscie była miła i wyrozumiała - powiedziała, że widzi, że się denerwuję, na co  może niezbyt ciekawie jej opowiedziałam o moich dolegliwościach i o tym, że jestem na czczo (mimo godziny 14). Zakończyła rozmowę po 10 czy 15 minutach prosząc mnie, żebym przygotowała projekt promocji albumu Marilyna Mansona. Także cieszę się bardzo, że doceniła moje zmagania z losem! Dzisiaj pewnie nie dam rady tego napisać, ale jutro posiedzę od rana.


Teraz sobie leżę, nie mam siły na nic, ale zjadłam już 5 łyżeczek jogurtu i 2 sucharki... Więcej nie mogę. Mam dreszcze, bóle głowy, pleców i mięśni i znowu zbiera mi się na wymioty :( Ale już siedzieć chwilę mam siłę.

Sorki, że Wam tak tu marudzę...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: met w 14 Maja 2007, 18:45
Lemmy..

Ale już do łóżka!
Marsz!
I nie wychodź dopóki nie przejdzie.
Teraz wszędzie panuje grypa jelitowa. Kto wie czy to nie to cholerstwo..

Pij dużo wody i zmuś się do przyjmowania pokarmów, choćby tych płynnych.
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 14 Maja 2007, 21:27
Met dobrze gada! do łóżka biegiem i może miętkę cieplusią - mi tam pomaga
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 15 Maja 2007, 07:42
Cytat: "Lemmy"
Zakończyła rozmowę po 10 czy 15 minutach prosząc mnie, żebym przygotowała projekt promocji albumu Marilyna Mansona. Także cieszę się bardzo, że doceniła moje zmagania z losem! Dzisiaj pewnie nie dam rady tego napisać, ale jutro posiedzę od rana.


No no to być może ciekawa praca czeka na Ciebie :brewki: Trzymam kciukasy!!!!

Cytat: "Lemmy"
Mam dreszcze, bóle głowy, pleców i mięśni i znowu zbiera mi się na wymioty  Ale już siedzieć chwilę mam siłę.


Mam nadzieję,że dziś już lepiej się czujesz :przytul:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 15 Maja 2007, 07:49
Cytat: "Lemmy"
Teraz sobie leżę, nie mam siły na nic,

wracaj szybko do pełni sił..owocnej pracy nad promocją albumu..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Maja 2007, 10:02
chyba mam szczęście - nie jest to grypa jelitowa, było zatrucie. Spałam jak małe dziecko, właściwie od godziny 17 wczoraj z przerwą na grysik i Majewskiego, aż do 9.40 dzisiaj! Teraz już czuję się dobrze, zjadłam, piję hektolitry i zaraz zabieram się do pracy :) Na korytarzu wymianiają nam okna, hałasu niestety niemało :(
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 15 Maja 2007, 10:06
Z tego co mówiła mi zaprzyjaźniony pan farmaceuta, epidemia grypy jelitowej już minęła, więc daj Boże, że to zwykłe zatrucie

Super, że czujesz się już lepiej :przytul:

A praca zapowiada się rewelacyjna. Trzymaj się. Powodzenia :przytul:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Maja 2007, 13:33
Cytat: "ewajasz"

No no to być może ciekawa praca czeka na Ciebie :brewki: Trzymam kciukasy!!!!


Cytat: "oosta"
owocnej pracy nad promocją albumu..


Cytat: "Gemini"
A praca zapowiada się rewelacyjna. Trzymaj się. Powodzenia :przytul:


No, skończyłam właśnie pisać. Teraz wyskoczę na zakupy i z psą na spacer, a jak wrócę przejrzę plan jeszcze raz i wyslę babce... Mam nadzieję, że będzie ok. Chciałabym. W Polsce nie tak łatwo dostać pracę w branży muzycznej, mały rynek i mało ludzi w tym pracuje.

Zdrówko już lepiej, chociaż jeszcze nie w 100% ok. Mam aż 35,7 stopnia... Piję dużo i jem po troszku, jedynie grysik mi wchodzi. Na obiadek zrobię delikatny rosołek i chude mięso z ryżem. A jeszcze dzisiaj będę się znowu stresować na 'Magdzie M.' hehehe. DRAMAT będzie  :pogrzeb:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: met w 15 Maja 2007, 15:44
Ciesze się Lemmy, że już lepiej :-)

O właśnie. Magda M.
Jak wrócę z uczelni to prosto przed tv  :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: met w 15 Maja 2007, 15:45
Ciesze się Lemmy, że już lepiej :-)

O właśnie. Magda M.
Jak wrócę z uczelni to prosto przed tv  :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Maja 2007, 09:04
Cytat: "met"
O właśnie. Magda M.


I znowu się nadenerwowałam... ;/


Już tylko 587 godzin i 55 min do naszej ceremonii!!!

 :afro:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 16 Maja 2007, 09:24
Lemmy trzymam kciuki żebyś dostała tę pracę :ok: Jak będziesz coś wiedzieć to daj znać :wink:
Cieszę się, że ze zdrówkiem już lepiej  :przytul:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Maja 2007, 09:51
Cytat: "Niki"
Lemmy trzymam kciuki żebyś dostała tę pracę :ok: Jak będziesz coś wiedzieć to daj znać :wink:
Cieszę się, że ze zdrówkiem już lepiej  :przytul:



Dzięki  :przytul:
Wczoraj wysłałam już im plan, a wieczorem się zorientowałam, że nie uzupełniłam go o informacje, które miałam sprawdzić w internecie... Zamiast paru danych jest napisane xxx sprzedanych płyt, błędne przykładowe info o nagrodach artysty itd. Jestem na siebie wściekła, ale to cała ja!!!!!!!  :mdleje:
Nic, zobaczymy, co będzie... Jeśli chcą mnie zatrudnić, mam nadzieję, że przymnką oko. Jeśli nie, cóż...
Najgorsze jest to, że sama się zaczęłam stresować i tym, że nie pracuję i tym, że mam wstręt do pracy - jakichś ograniczeń, szefów itd. Kłócę się sama ze sobą. Wiem, że muszę pracować. Nie mogę tak jak teraz czasem na umowę zlecenie, kiedy nadarzy się ciekawa okazja.  
Kiedyś, przed podjęciem jakiejkolwiek pracy się cieszyłam. Dzisiaj wiem jedynie, że muszę ... Chyba niedługu wyląduję na jakiejś terapii u psychiatry  :drapanie:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 16 Maja 2007, 10:04
Cytat: "Lemmy"
Wczoraj wysłałam już im plan, a wieczorem się zorientowałam, że nie uzupełniłam go o informacje, które miałam sprawdzić w internecie... Zamiast paru danych jest napisane xxx sprzedanych płyt, błędne przykładowe info o nagrodach artysty itd. Jestem na siebie wściekła, ale to cała ja!!!!!!!  


uuu. Ale faktycznie może przymkną na to oko;) Będzie dobrze...zobaczysz :brewki:

Cytat: "Lemmy"
Najgorsze jest to, że sama się zaczęłam stresować i tym, że nie pracuję i tym, że mam wstręt do pracy - jakichś ograniczeń, szefów itd. Kłócę się sama ze sobą. Wiem, że muszę pracować. Nie mogę tak jak teraz czasem na umowę zlecenie, kiedy nadarzy się ciekawa okazja.


Ale niestety bez pracy nie ma nic....taka jest prawda,zresztą siedzieć cały czas w domu to tez nie dobrze...
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 16 Maja 2007, 10:20
Lemmy przeciez wiesz ze połowa sukcesu to pozytywne myślenie :skacza:  :skacza:
nie wierze ze moze Ci sie nie udac..będe trzymac kciuki :uscisk:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Maja 2007, 13:06
Z jednej strony boję się myśleć pozytywnie (bo się napalę i będę bardzo rozczarowana), a z drugiej, nie mam wyjścia. Muszę!!!!

Daniel mój kochany już drugi tydzień w nowej firmie pracuje, w branży rekrutacyjnej. Cieszę się bardzo, bo wreszcie nie jeździ po 600-1000 km dziennie i ma perspektywy. Jest mniej podenerwowany i zestresowany. Jedyną wadą jest to, że kończy pracę o 17.30 lub 18.00 i w domciu mam go dopiero po 18.30. Zostaje nam tak niewiele dnia. Ale cieszymy się, znowu nie szukajmy dziury w całym  :brawo_2:
I ograniczył palenie (!!!) z ponad paczki dziennie do jednej paczki na 3 dni! (juz mu się troszkę przytyło, hehe)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 16 Maja 2007, 13:16
Cytat: "Lemmy"
Z jednej strony boję się myśleć pozytywnie (bo się napalę i będę bardzo rozczarowana), a z drugiej, nie mam wyjścia. Muszę!!!!


Otóż to :brawo_2: Trzeba myśleć pozytywnie :brawo_2:

 
Cytat: "Lemmy"
Daniel mój kochany już drugi tydzień w nowej firmie pracuje, w branży rekrutacyjnej. Cieszę się bardzo, bo wreszcie nie jeździ po 600-1000 km dziennie i ma perspektywy. Jest mniej podenerwowany i zestresowany. Jedyną wadą jest to, że kończy pracę o 17.30 lub 18.00 i w domciu mam go dopiero po 18.30. Zostaje nam tak niewiele dnia. Ale cieszymy się, znowu nie szukajmy dziury w całym  


No to bardzo fajnie :brawo_2:

Cytat: "Lemmy"
I ograniczył palenie (!!!) z ponad paczki dziennie do jednej paczki na 3 dni! (juz mu się troszkę przytyło, hehe)


A może jeszcze troszkę i rzuci palenie? :drapanie:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 16 Maja 2007, 13:20
Cytat: "Lemmy"
[
Już tylko 587 godzin i 55 min do naszej ceremonii!!!

 :afro:

czyli do naszej o 60 minut mniej :)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 16 Maja 2007, 13:21
Cytat: "Lemmy"
(juz mu się troszkę przytyło, hehe)

on ma taką posturę, że mu to nie zaszkodzi, bo dalej bedzie dobrze wyglądał..
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Maja 2007, 13:22
Cytat: "ewajasz"

A może jeszcze troszkę i rzuci palenie? :drapanie:


Wie, że dopóki nie będzie to jedynie papieros do kawy, nie będzie dzieci  :los:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 16 Maja 2007, 14:16
Cytat: "Lemmy"
Wie, że dopóki nie będzie to jedynie papieros do kawy, nie będzie dzieci  


a to tak go masz :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Maja 2007, 17:48
Wreszcie zabrałam się za przygotowywanie prezentów weselnych dla naszych rodziców. Ten akurat nie za bardzo mi się podoba, jeszcze muszę popracować, ale mniej więcej widać zaczątek :) Na zdjęciu konie w tle wyszły jak psy, hehehe, ale to wina niedoskonałego zdjęcia, hehehe

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img111s.jpg)
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 17 Maja 2007, 13:22
Cytat: "Lemmy"
Na zdjęciu konie w tle wyszły jak psy, hehehe, ale to wina niedoskonałego zdjęcia, hehehe

faktycznie :) a jaki jest pomysł całości prezentu :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 17 Maja 2007, 15:36
Cytat: "oosta"
Cytat: "Lemmy"
Na zdjęciu konie w tle wyszły jak psy, hehehe, ale to wina niedoskonałego zdjęcia, hehehe

faktycznie :) a jaki jest pomysł całości prezentu :?:


Zdjecie wyszlo okropnie, teraz tak patrze, hehehe - bardzo zdformowane

Obrazki oprawimy w ramki i tyle, dostaną po obrazie namalowanym przeze mnie. Nie będziemy żadnych pucharów kupować, bo zwyczajnie mi się to nie podoba. Albumy ze zdjęciami odpadają, bo moi rodzice prowadzą tego typu kronikę od '78 roku, a zdjęcia w ramkach wiszą w wielu miejscach w domu. W moim domu jeszcze jakieś miejsce na obraz się znajdzie (pradziadek był malarzem, mama maluje i ja tyż czasem), a u Daniela jest wiele wolnych ścian. Także do dzieła!
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 18 Maja 2007, 11:27
Cytuj
Także do dzieła!   

Tylko nie zapomnij pochwalić się efektami Twojej pracy  :taktak:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 18 Maja 2007, 11:46
Cytat: "Niki"
Cytuj
Także do dzieła!   

Tylko nie zapomnij pochwalić się efektami Twojej pracy  :taktak:


Tak jest !Do dzieła i pamiętaj...... :brewki:  :brewki:  :brewki:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 18 Maja 2007, 11:53
Cytat: "Lemmy"
Obrazki oprawimy w ramki i tyle, dostaną po obrazie namalowanym przeze mnie. Nie będziemy żadnych pucharów kupować, bo zwyczajnie mi się to nie podoba.

a będą to takie same obrazy :?:
Tytuł: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 18 Maja 2007, 14:26
Na pewno pokażę Wam :)
Planuję mieć więcej czasu i siły w przyszłym tygodniu. Dzisiaj musiałam sobie odpuścić solarium i basen, bo jeszcze po tym zatruciu nie czuję się dobrze. Jejku, już piątek! Dopiero wczoraj zjadłam coś innego niż trochę chleba i grysiku. Zawroty głowy czasem miałam, a dzisiaj dla odmiany wyjątkowy wstręt do komputera. Boję się, że lampy w solarium jakoś by niefajnie podziałały na mnie. A na basenie utopiłabym się z braku sił ;]

Gosia, nie wiem jeszcze czy będą takie same obrazy. Po raz pierwszy zabrałam się za sepię więc niekoniecznie odcienie mi wyjdą identyczne. Poza tym trochę 'składkowe' są konie, z różnych zdjęć - ponieważ to, co na zdjęciu niekoniecznie ładnie wyjdzie na obrazie. Po trzecie, zobaczymy, jak będzie z moją cierpliwością, hehehhe



Jutro jedziemy pod Warszawę szukać butów dla mnie i Daniela i jakąś koszulę na zmianę.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Maja 2007, 09:48
Widzę jakieś zmiany dziwne na forumku naszym :o

Byliśmy w sobotę w Nadarzynie pod Warszawą na zakupach. Niestety nadal nie udało nam się kupić butów do garnituru Daniela, chyba będziemy musieli zadowolić się jakimiś jasnobeżowymi trochę w krem/ecru wpadającymi, bo niestety żadnych mysich, stalowych i ciemnoszarych kolorów po prostu nie ma! Szok. Szyją garnitury w każdym kolorze, ale butów już nie :( Jeszcze dzisiaj wybieram się w maraton po warszawskich salonach mody i paru sklepach, ale nie liczę na wiele.

Kupiliśmy za to koszulę z krótkim rękawem, żeby miał w co Daniel się przebrać podczas wesela i spinki do mankietów:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img125.jpg)


A na sobotnim kursie tańca już ostatecznie musiałam się pożegnać z moimi butkami ślubnymi - od razu Was ostrzegam, żebyście nie kupowały obuwia w sklepach Rivier Island! Każde, najmniejsze uderzenie kamyczka, nie mówiąc już o kopnięciu w coś, czy prowadzeniu auta powoduje, że kolor się zdziera totalnie i zostaje samo płótno. Nie wiem czym oni pokryli but, są beznadziejne. Miałam na nogach zaledwie kilka razy i na tym koniec.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 21 Maja 2007, 10:18
A na sobotnim kursie tańca już ostatecznie musiałam się pożegnać z moimi butkami ślubnymi - od razu Was ostrzegam, żebyście nie kupowały obuwia w sklepach Rivier Island! Każde, najmniejsze uderzenie kamyczka, nie mówiąc już o kopnięciu w coś, czy prowadzeniu auta powoduje, że kolor się zdziera totalnie i zostaje samo płótno. Nie wiem czym oni pokryli but, są beznadziejne. Miałam na nogach zaledwie kilka razy i na tym koniec.
to szczęście, że je wcześniej wypróbowałaś..a nie tak w dzień śłubu..
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 21 Maja 2007, 11:08
A na sobotnim kursie tańca już ostatecznie musiałam się pożegnać z moimi butkami ślubnymi - od razu Was ostrzegam, żebyście nie kupowały obuwia w sklepach Rivier Island! Każde, najmniejsze uderzenie kamyczka, nie mówiąc już o kopnięciu w coś, czy prowadzeniu auta powoduje, że kolor się zdziera totalnie i zostaje samo płótno. Nie wiem czym oni pokryli but, są beznadziejne. Miałam na nogach zaledwie kilka razy i na tym koniec.
to szczęście, że je wcześniej wypróbowałaś..a nie tak w dzień śłubu..

to prawda....w sumie szczęście w nieszczęściu ;D

A spinki bardzo mi się podobają :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 21 Maja 2007, 12:12
Nie wiem czym oni pokryli but, są beznadziejne. Miałam na nogach zaledwie kilka razy i na tym koniec.
Może to są buty jednorazowego użytku ;)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Maja 2007, 17:55
Widocznie były jednorazowego użytku. Dobrze wiedzieć :) Na szczęście miałam ze sobą w torebce miękki ołówek, a że buty srebrne były zamalowałam zdarcia i poszłam śmiało wieczorem spotkać się ze znajomymi.

A dzisiaj butów dla Daniela nie znalazłam, ale być może dowiozą do jednego ze sklepów popielate, jutro mam dzwonić. W jednym znalazłam w miarę dobre, ale niestety nie było rozmiaru... Szukania cd...

Z sukcesów dzisiejszych to brakująca część bielizny - udało mi się kupić stringi, które będą niewidoczne spod sukieni (w biodrach jest obcisła). Super tkanina, w dotyku są naprawdę extra, aż się zastanawiam, czy sukienkę zakładać, hehehehehehe  :skacza:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img126.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img128.jpg)


Biustonosz mam wszyty do sukni więc problemu z tym już nie ma :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 23 Maja 2007, 16:45
912 godzin i 15 minut do mojego ślubu!!!!!!!!!!!!!!!!

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/00004776-1.gif)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 23 Maja 2007, 23:29
ale fajne serducho :los:

hmmmmmmmmm czyzbym tu jeszcze nie pisala?  ???
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 23 Maja 2007, 23:35
Lemmy
fajna ta bielizna. Kolejny kroczek do przodu :taktak:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 24 Maja 2007, 07:20
Karolina bielizna ok :)

Ja w następnym tygodniu ruszam po butki dla siebie ;D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 24 Maja 2007, 09:05
Serducho zajefajne :ok:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 24 Maja 2007, 09:43
No, jeśli Rajdówko Cię tu jeszcze nie było to witam i zapraszam ;-)



A tu macie cosik fajniejszego, hehehehehhhehe

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/00003051.gif)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Maja 2007, 09:29
Dzisiaj się Wam pochwalę moimi kwiatkami na balkonie, tak może bez sensu, ale czemu nie skoro są takie ładne :)))
Nie wiem, co nam się stało z Danielem ostatniej nocy, ale długo debatowaliśmy o tym, czy kwiatki są czerwone, a jeśli tak ile % zajmuje czerwień, ale ile zieleń, hehehehe. Za zadanie dałam mu kupić mi zieloną różę, hehe. Więc zaczęły się kolejne wywody... Nagle zrobiła się 3 w nocy, hehehehe

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img117.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img124.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img123.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img122.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img120.jpg)

Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 26 Maja 2007, 15:28
nooo slicznie ci kwiatuszki rosna. o ile sie nie myle to są to surfinie prawda??? ten rok jest malo deszczowy i taka pogoda im słuzy. tylko podlewać i luzik.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Maja 2007, 20:05
nooo slicznie ci kwiatuszki rosna. o ile sie nie myle to są to surfinie prawda??? ten rok jest malo deszczowy i taka pogoda im słuzy. tylko podlewać i luzik.

Tak surfinie. Rosna niesamowicie! Juz nie moge sie doczekac, az bede sobie wlasny ogrodek zakladac. Mam nadzieje,ze moje marzenia sie spelnia!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 27 Maja 2007, 21:04
Ale rewelacyjne stringi :)

Gdzie takie można kupic?
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Maja 2007, 22:15
Gemini, firma nazywa się La Senza, myślę, że mają sklepy w całej Polsce. Udało mi się trafić na promocje tej bielizny;)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 28 Maja 2007, 09:05
Lemmy jak samopoczucie przed ślubem???  :) pytam bo u mnie dzieja sie niesamowite zmiany. nie tyle w przygotowaniach co w moim nastawieniu a raczej przestawianiu sie na inny tok myslenia. szkoda tylko ze wraz z tym już zaczyna mnie draźnić teściowa  :o ::) no ale mam nadzieje że to chwilowe. ona tez wczoraj miała kiepski dzien i mysle ze stad te dziwne nerwy.
no ale jak mysle ze to juz tylko kilka tygodni to szok. szybko poleciało prawda???
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 28 Maja 2007, 10:15
Lemmy jak samopoczucie przed ślubem???  :) pytam bo u mnie dzieja sie niesamowite zmiany. nie tyle w przygotowaniach co w moim nastawieniu a raczej przestawianiu sie na inny tok myslenia. szkoda tylko ze wraz z tym już zaczyna mnie draźnić teściowa  :o ::) no ale mam nadzieje że to chwilowe. ona tez wczoraj miała kiepski dzien i mysle ze stad te dziwne nerwy.
no ale jak mysle ze to juz tylko kilka tygodni to szok. szybko poleciało prawda???

Czas leci niesamowicie szybko! Za 5 tygodni będziemy już po!!!!!!
Nerwów jak na razie nie czuję, jedynie niesamowite, zwiększające się z każdym dniem podekscytowanie.
W sobotę byliśmy z Danielem w Kielcach; pojechaliśmy z zaproszeniem do znajomych, których córki nie widziałam od 8 lat. Zapraszałam ją i jej męża właściwie jedynie z szacunku dla nieżyjącego ojca Izy, który wiele mi pomógł za życia. Spotkanie okazało się niezwykle miłe. Inaczej niż kilka lat temu, kiedy ja byłam 17-latką, a ona 26-letnią kobietą. Mam nadzieję, że jakaś przyjaźń między nami rozkwitnie, bo aż już tęsknię za Izą!
Długo opowiadała mi o ich perypetiach ze ślubem, ale w taki fajny sposób. Czuliśmy się troszkę jak u psychologów, którzy na coś wielkiego nas przygotowują. To było niesamowite. Potem panowie, tzn. Daniel i mąż Izy - Krzysiek, pogadali sami, a my same. Super było. Podobało mi się też to, że oni 5 lat po ślubie wspominają ich dzień, jako naprawdę wyjątkowy - jedyny taki w ich życiu. A niestety nie każdy tak na to patrzy! Spotkałam się z dziewczynami, czy małżeństwami, dla których ślub był ok, ale nic poza tym. Albo się umęczyli dekorując salę, albo mieli dość przygotowań i samo wesele było po prostu finałem - końcem zmagań. 
Okazało się, że Iza i Krzysiek przygotowując się do ich dnia, zachowywali się dokładnie tak jak my. Ja takie samo mam podejście dzisiaj do wszystkiego, jak ona miała. I podobnie Daniel.

Co do tesciowych... wiesz Ewelinko, mi moja nie do końca odpowiada, tak samo jak teść. Oni wprawdzie pokochali mnie jak własną córkę, ale ja jestem przyzwyczajona do zupełnie innych relacji z rodzicami. Z rodzicami Daniela nadajemy na innych falach. Moi zawsze byli dla mnie bardziej, jak kumple. Nikt nie mądrzył się, dali mi czas i możliwość zdobycia własnych doświadczeń. Sama wielu rzeczy się nauczyłam. Poza tym niesamowicie dużo osiągnęli, powodzi im się bardzo dobrze, mają swój styl, dużo luzu, chęci i pomysłów na życie, wolny czas itd. Eksperymentują, poszukują nowych rozwiązań w kuchni, nowych roślin w ogrodzie, nowych miejsc do odwiedzenia na świecie, nowych win do spróbowania... A rodzice Daniela są tacy ... hmmm, wprawdzie kochani, ale ... nie wiem. Nie do końca mi odpowiadają, a poza tym nie chce mi się codziennie gadać z nimi przez telefon. A oni po pracy siedza w domu i czekają na godzinę 20, kiedy zadzwonią do nas.
Teraz już się przyzwyczaiłam, ale na początku było to dla mnie ciężkie.


Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 29 Maja 2007, 09:43
łooo no to faktycznie masz spore zmiany. nie zazdroszczę.

w naszym przypadku jest coś podobnego. moi rodzice całe życie kombinowali jakby tu coś zrobić by było lepiej, by żyło sie lepiej. tu brali pożyczkę i remontowali, tu jeździli za granice, przywozili towar i sprzedawali w Polsce. generalnie nigdy nam sie nie przelewało ale szukało sie sposobów co zrobić by było lepiej. dzięki temu moi rodzice mogli sobie pozwalać na wyjazdy, wczas itp. u M. jest nieco inaczej.... wszystko inwestuje sie w dom i w "przejadanie". wszystko kreci sie wokół domu i roboty kolo niego. brak czasu na przyjemności.

u mnie w domu jest zasada że to "dom jest dla człowieka a nie człowiek dla domu". nigdy nie było brudno, nigdy nie było zaniedbania ale tez nie ma tak ekstremalnego podejścia jak tu ze jak tylko wraca sie z pracy to ..pranie, prasowanie, sprzątanie, koszenie, itp itd w efekcie kończysz dniówkę około 23 w nocy a czas na własne zajęcia??? to mnie trochę przeraza i irytuje bo będę tu mieszkać.

ja wiem ze można wiele zmienić, ze można zycie sobie ułatwić no ale niekoniecznie jest to akceptowane. ech.... nie bede sie wyzalac u ciebie w watku...hihi bo po co ci zasmiecac.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 29 Maja 2007, 09:45
Ja tez jeszcze nerwów nie czuję, oby jak najdłużej ;)

A tych stringów muszę poszukac, chociaż u nas taka firma nie wpadła mi w oko
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 29 Maja 2007, 10:08
Ewelinko, rozumiem Cię doskonale. U Daniela rodziców też jest tak jakoś bez dodatkowych przyjemności, atrakcji. Kiedyś palnęłam, że w podróż poślubną pojedziemy do Meksyku. A rodzice Daniela od razu: 'eee, nie, po co tak daleko?'. Moi na to reagują słowem 'o, super!'.
Moi rodzice mają swoje hobby, zainteresowania, które pielęgnują. Można pogadać o wszystkim, wyjść z tatą czy mamą do kina, teatru. Daniel był zdzwiony, że można z rodzicami iść do kina, wypić piwo. U niego nie ma alkoholu 'bo to złe'. Kumple z zespołu, w którym grał 'źli'. Szłam z Danielem na próbę, jak jeszcze grał to 'źle, czemu ty ją tam ciągniesz'.
U mnie zawsze żyło się tak, by każda chwila była miła. Oczywiście są obowiązki, ale nic na siłę. Nawet takie drobiazgi jak czekoladka po śniadaniu sprawiają, że dzień staje się jaśniejszy. Zawsze jadaliśmy kolacje razem, dużo dyskutowaliśmy. Inne zupełnie były (i są) moje relacje z rodzicami, niż Daniela z jego. Cieszę się, że mu się spodobało takie życie, jak prowadzę, a moi rodzice stali się dla niego wzorami do naśladowania. Po raz pierwszy może odkrywać uroki życia.
Na szczęście tak się złożyło, że w mojej rodzinnej miejscowości mam ziemię, i jeśli uda nam się wyprowadzić z Wawy, prędzej wybudujemy się i zamieszkamy blisko moich rodziców, niż jego.


Gemini, sprawdziłam w necie, niestety w Polsce La Senza ma sklepy tylko w Wawie i Poznaniu. Także jeśli chcesz takie stringi, mogę Ci je kupić i wysłać.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 29 Maja 2007, 10:18
Lemmy rozumiem Cię doskonale jesli chodzi o Rodziców...
popatrz już za tak niedługgo będziecie mieli Wasz dzien!!!!!!!!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 29 Maja 2007, 10:20
A ile kosztują? Bo zostały mi już tylko skromne grosiki na takie szaleństwa jak majtki :hahaha:

Ale mój M. będzie niedługo chyba w Poznaniu, to może by mi kupił :drapanie:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 29 Maja 2007, 16:02
Lemmy rozumiem Cię doskonale jesli chodzi o Rodziców...
popatrz już za tak niedługgo będziecie mieli Wasz dzien!!!!!!!!


Powiedziała Tete, której licznik pokazuje 3 dni i 8 godzin.... ;-)


Gemini[b/] - chyba 40 zł płaciłam. Może nie super tanio, ale dla mnie jedyne wyjście - mam obcisłą w biodrach suknię.


Ech, własnie wróciłam z kolejnego poszukiwania butów ślubnych. Dla Daniela ciężko... Jeśli moi rodzice nie znajdą w przyszłym tygodniu w Turynie żadnych, to kupimy jakieś kremowe chyba. Chociaż sama nie wiem ;/

Dla siebie widziałam ładne i ... nie wiem, dlaczego nie kupiłam

Generalnie efekt jest taki, że mam palec duży w prawej nodze do krwi odarty w miejscu gdzie wrasta paznokieć i w lewej jeden paluch też ;( Normalnie każde buty mnie obcierają. Od japonek między paluchami mam rany i od innych sandałków z boku stopy. Co ja z tymi moimi stopkami już mam  :depresja: :depresja: :depresja:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 30 Maja 2007, 07:39
Lemmy rozumiem Cię doskonale jesli chodzi o Rodziców...
popatrz już za tak niedługgo będziecie mieli Wasz dzien!!!!!!!!


Powiedziała Tete, której licznik pokazuje 3 dni i 8 godzin.... ;-)


Gemini[b/] - chyba 40 zł płaciłam. Może nie super tanio, ale dla mnie jedyne wyjście - mam obcisłą w biodrach suknię.


Ech, własnie wróciłam z kolejnego poszukiwania butów ślubnych. Dla Daniela ciężko... Jeśli moi rodzice nie znajdą w przyszłym tygodniu w Turynie żadnych, to kupimy jakieś kremowe chyba. Chociaż sama nie wiem ;/

Dla siebie widziałam ładne i ... nie wiem, dlaczego nie kupiłam

Generalnie efekt jest taki, że mam palec duży w prawej nodze do krwi odarty w miejscu gdzie wrasta paznokieć i w lewej jeden paluch też ;( Normalnie każde buty mnie obcierają. Od japonek między paluchami mam rany i od innych sandałków z boku stopy. Co ja z tymi moimi stopkami już mam  :depresja: :depresja: :depresja:

Lemmy to Ja Ci współczuję z tymi butami....ja których nie założę to mi pasują....w życiu mnie żadne nie poobcierały :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 30 Maja 2007, 09:55

Lemmy to Ja Ci współczuję z tymi butami....ja których nie założę to mi pasują....w życiu mnie żadne nie poobcierały :)



Szczęściara!


Wczoraj znalazłam na necie zdjęcia bukietów ozdobionych piórami. Bardzo mi się to spodobało i pasowałoby do mojego ślubnego wyglądu; 'vintage'. Dzisiaj mama ma podejśc do sąsiadki - kwiaciarki i dowiedzieć się, co ona na to. Bukiet będę miała biały, kaskadowy, ale zobaczcie jak ciekawie wygląda połączenie piór z kwiatami:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/prod_P1100210096.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/bouquet_history.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/1920s_bridebq.jpg)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 30 Maja 2007, 10:07
bukiecik trzeci super. hehe powiedziałabym że taki...anielski :) no ale nie wiem czy lubisz takie.

Lemmy a co do butów - mam nieco podobna sytuacje jesli chodzi o buty na lato. kazde sandałki, nawet ze skóry - jesli tylko maja jakieś paski itp zaraz powodują powstanie pęcherzy i odcisków na moich stopach. u mnie najlepiej sprawdzaja sie buciki zakryte na palcach. wtedy ryzyko mniekjsze. ale wszelkie paseczki, japonki itp odpadaja.

w najlepszym wypadku udaje mi sie chodzić w butkach sportowych 0- czyli np sandałach z materiału. no ale ten styl raczej nie pasuje do eleganckiej sukienki czy czegoś tego typu. dlatego pojawiają sie problemy  ;/
niestety czasem nawet obecność cieniutkich rajstop nie pomaga. talk tez już przerabiałam. zawsze w cieple noga mi puchnie i wtedy skóra ociera sie o wszelki paski. Kiedyś dla "treningu" i przyzwyczajania stop pojechałam w takich skórkowych sandałach do szkoły. cała wyprawa trwała dosłownie 50 minut ale 20 metrow przed domem szłam juz na boso ;/ a przez kilka kolejnych dni leczyłam pecherze.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 30 Maja 2007, 10:13
a mi się pierwszy bukiecik podoba :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 30 Maja 2007, 10:19
U mnie też nie ma znaczenia, czy ze skóry, czy nie. Mam kilka par butów, które kiedyś dostałam po sesjach fotograficznych, są to buty z tzw. najwyższej półki, np. D&G ze skóry, a nie mogę chodzić w nich zbyt często.
Na pewno zaletą tego, że takie mam wrażliwe nogi jest to, że muszę mieć kilka par bucików i mam je przez kilka lat, bo nie zedrę :) W rajstopach nie lubię chodzić.
Dzisiaj jest chłodniej więc ubiorę mięciutkie skarpetki i adidasy.
Napisane: Maj 30, 2007, 10:16:17
a mi się pierwszy bukiecik podoba :)

Mojej mamie też pierwszy.
Ale na pewno musi być biały, bo suknię mam srebrną z białymi dodatkami - jeśli kwiaty byłyby kolorowe, wyglądałoby to za pstrokato.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 30 Maja 2007, 13:32
Lemmy Kochana, a co Wam jeszcze zostało do załatwienia? :brewki:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 30 Maja 2007, 13:57
- 1 przymiarka sukni
- buty (obuwie dla Daniela po prostu NIE ISTNIEJE - w tym kraju nie produkuje się popielatych butów)
- 2 spowiedzi
- odebranie piapierów z mojego kościoła i przewiezienie do parafii, gdzie będzie ślub
- zakup wódki



Napisane: Maj 30, 2007, 13:54:28
+ podobnie jak Ty, oczyszczanie twarzy mi jeszcze zostało, solarium i takie tam :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 30 Maja 2007, 15:32
Przyjeżdżajcie do nas, widziałam piękne popielate buty w sklepie gdzie M. kupował swoje
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 30 Maja 2007, 16:35
Serio? Daj mi proszę adres sklepu, będę przejeżdżała przez Częstochowę we wtorek to zajrzę. Jejku, to by był cud. Szukaliśmy w Bielsku, Rzeszowie, Katowicach i całą Warszawę zeszłam i nic. Mama będzie w przyszłym tygodniu w Turynie to popatrzy... No, ale jakby te w Częstochowie były ok to nie będę jej fatygować.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: kobietka w 30 Maja 2007, 18:08
witam, dotarłam do twojego odliczanka dopiero teraz, ale....

znam twój kościółek a właściwie Sanktuarium doskonale, bo bardzo często jestem  gościem w domu pielgrzma na górce ;D jako że jestem bardzo związana z Salezjanami, którzy opiekuja sie tym przepieknym zakątkiem :serce:

miejsce magiczne, a ten sufit, kolumny, całe wnętrze i okolica są przepiękne, zimą czy latem- bez róznicy zachwycają.  dawno, dawno temu wymysliłam sobie nawet, że tam wasnie będzie mój slub 8)

widze, że Wasze przygotowania są już na finiszu!! gratulacje
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 30 Maja 2007, 19:29
Poszło na PW
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 30 Maja 2007, 20:20
Dzieki Gemini! Nie znam Częstochowy wogóle, ale sobie poradzę :) Zobacze czy cos bedzie.


Kobietka, zgadzam sie z Toba, ze Gorka to magiczne miejsce! Nawet nie zastanawialismy sie czy brac tam slub czy nie; zobaczylismy spod Orlego kosciolek i decyzja zapadla.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 31 Maja 2007, 10:21
Moja mama wczoraj dzwoniła do mnie i mówiła, że poszła do sąsiadki - kwiaciarki pokazać jej te bukiety z piórami. Zaczęły glęgolić, zastanawiać się i przyrównywać różne kwiaty do materiału na moją suknię i stwierdziły, że o wiele lepiej będzie wyglądał bukiet z jasno-różowych kwiatów, a do tego ciemne pióra. Białe ponoć nieładne.

I teraz nie wiem, planowałam białe kwiaty, bo będę miała białe koronki na sukni i boję się, że będzie zbyt pstrokato, jeśli kwiaty będą kolorowe. Ale ufam i mamie i kwiaciarce naszej... A jeszcze dodam, że jednen kwiat będę miała we włosach, a włosy rude. Myślałam o czerwonych ustach i tata mi kupił super szminkę czerwoną z Shiseido. Jak z różem się to zgra?
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 31 Maja 2007, 11:01
hmm musisz nam zaprezentować szminke na ustach :) bo jednak czerwien a czerwień to róznica :) jesli jest dleikatna a nie mocna to na pewno nie pogryzie się z kwiatami. do tego dojdzie jeszczez róznicap oziomów ...tzn usta a kwiaty sa od siebie nieco oddalone i w tym momencie tak bardzo sie nie konttrastują. ale njepiej to pochwal się szminką :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 31 Maja 2007, 11:26
Heheh, ok Ewelinka, pochwalę się, tylko najpierw obudzę mojego leniwego psa i zmuszę do wyjścia na spacer. Już prawie wpół do dwunastej, a ona śpi i śpi :)

W sumie te kolory: rudy, czerwień i jasny róż mogą ładnie wyglądać, tylko boję się że będę słodziutką dziewczynką, a nie wyrafinowaną piękną księżniczką  O0
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 31 Maja 2007, 13:08
szczerze mówiąc to mi tak kiepsko te zdjęcia wyszły, chciałam pokazać Wam oprócz szminki makijaż, ale niestety... zrobiłam go w 10 minut i jeszcze nie ładnie wyszedł na zdjęciach:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img031.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img030.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img016.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img008-1.jpg)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 31 Maja 2007, 13:39
ja podziwiam kobiety, które malują na czerwono usta................ja nie jestem taka odważna, chociaz czasami mam ochote :).......a cienie do powiek :?: cieni nie widać......ale jeśli bukiet ma być jasnoróżowy, to chyba nie bardzo szkarłatne usta pasują  ???
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 31 Maja 2007, 14:11
Cienie jeszcze nie wiem jakie, prawdopodobnie cieliste, nie chcę żeby były widoczne. Jedynie do rozjaśnienia w kącikach oczu i ciut ciemniej na zewnątrz. Chcę makijaż w stylu lat 50-tych, mocny eye liner i szminka, więc cienie to za dużo.
I właśnie dlatego ten jasno rózowy bukiet mi niszczy kompozycję. Jeszcze raz powtórzę mamie o co chodzi, i w pzyszłym tyg będę w domu to podskoczę do kwiaciarki.


Generalnie idea makijażu i fryzury jest taka:

(http://www.telegraph.co.uk/fashion/graphics/2006/03/06/dita/dita1.jpg)

(http://www.telegraph.co.uk/fashion/graphics/2006/03/06/dita/dita2.jpg)

(http://images.askmen.com/imagesmodel/2003_may/dita_von_teese/dita_von_teese_150.jpg)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 31 Maja 2007, 14:57
(http://www.suite747.co.uk/archives/dita.jpg)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 31 Maja 2007, 20:55
niezła ta "idea". kurcze ten makijaż jest taki wyrazisty i stanowczy. ja bym sie nie odważyła ale do Ciebie po prostu pasuje. masz ładny kontur ust a to ogromna zaleta.

co do kwiatów to rózowe rzeczywiście mogą byc za delikatne
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 31 Maja 2007, 21:38
Dzisiaj się napatrzyłam na zdjęcia tej pani wyżej, tj. Dity von Teese i wiecie co? Kurde, nie planowałam tego zupełnie, ale zastanawiam się, czy jednak zamiast na rudo nie przefarbować się na ciemny brąz. Chciałam zrobić to po ślubie, a do ślubu mieć rude, bo lubię. Ale wyrazisty makijaż, niebiała suknia i jeszcze rudzielec... Hmm, chyba za dużo.
W przyszłym tyg będę w Bielsku to pogadm z moją fryzjerką, co ona sądzi o całej sprawie.

A czy odważny makijaż? Wiesz Ewelina, ja kiedyś bardzo odważnie i nietypowo się ubierałam i malowałam. Teraz wyspokojniałam, mniej eksperymentuję. Ale nadal lubię zaskakiwać i na pewno chcę, żeby goście z jednej strony byli zdziwieni, że mamy zwykły ślub i wesele, a z drugiej żebym była tam prawdziwa ja. Z tą różnicą, że dwa rock'n'rollowce zatańczą pięknego walca:)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 1 Czerwca 2007, 10:14
Cytuj
Z tą różnicą, że dwa rock'n'rollowce zatańczą pięknego walca:)

:brawo:

wiesz co...patrząc po fotkach to może ci być calkiem nieźle w brazie i na pewno kwiat do włosów bedzie nieco łatwiej dobrac kolorystycznie. najlepiej oceni to fryzierka ale kasztan a nawet czerń moim zdaniem pasują do Twoich rysów twarzy i urody :)

a co do tańca - sami sie uczycie czy może jakieś nauki w szkole?
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 1 Czerwca 2007, 11:09
Cytuj
Z tą różnicą, że dwa rock'n'rollowce zatańczą pięknego walca:)

:brawo:

wiesz co...patrząc po fotkach to może ci być calkiem nieźle w brazie i na pewno kwiat do włosów bedzie nieco łatwiej dobrac kolorystycznie. najlepiej oceni to fryzierka ale kasztan a nawet czerń moim zdaniem pasują do Twoich rysów twarzy i urody :)


Myslę tak samo jak Ewelina :) Brąz byłby idealny ;D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Czerwca 2007, 11:16
Co do włosów to chyba już zapadła decyzja - zafarbuję na ciemny brąz. Zupełnie ciemne mi nie pasują, bo mam jasne oczy i ich oprawę. Ponieważ kilka piór w bukiecie będzie ciemnych, będą pasować. A może dopasuje się storczyki takie ciemniejsze i jakoś to wszystko razem się ładnie połączy.
Właśnie rozmawiałam z mamą i doszłyśmy do wniosku, że wtedy się rozwiąże problem butów dla Daniela - jeśli kupimy delikatnie brązowe, nie będą od niczego odstawały!

A walca nauczyliśmy się tańczyć na kursie tańca 'dla nowożeńców'. Bardzo fajny, krótki kurs, na którym zwrócili nam instruktorzy uwagę na wiele rzeczy, a do wprawy dochodzimy już w domu. Również powiedzieli nam jak można 'walnąć ściemę' czyli znać 3 kroki, potańczyć 50 sekund, a ciotki będą zachwycone :) I to działa, bo z pięknym wejściem na parkiet, ukłonem, uśmiechem na buźce, ukłonem na koniec i zejściem wychodzi nam o 2 minut.
Będzie extra!



...a....a.a.a.a.... dzisiaj spowiedź!!!!! ratuuuunkuuuuuuu!

Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 1 Czerwca 2007, 11:22

...a....a.a.a.a.... dzisiaj spowiedź!!!!! ratuuuunkuuuuuuu!


uuuuuu wiesz co mogę napisać to samo.....aaaaaa

ja też się boję naszej spowiedzi!!!!

ale jakoś to będzie!

zdaj nam relację :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 1 Czerwca 2007, 11:33
Lemmy może byś udzielila kilku porad  co do tego tańca?? buu u nas niestety nie bylo takiego kursu no i tez przez odległośc nie szukalismy szkoly tanca. bylismy raz u koleżanki co ma już instruktora tańca ale...ona sie uczyla wszystkiego profesjonalnie nie tak jak jest pokazane na tych plytach DVD do nauki tanca. ona zna zasady typu w tancu raz plecy po ukosie do sciany raz prosto i wtedy to jest prawidlowo przy obrotach - my sie uczymy by sie w tancu o siebie nie zabic i by stawiac kroki w miare poprawnie bo gdybym miala jeszczez mysleć w ktora strone mam teraz plecy to przy mojej orientacji w przestrzeni lezalabym już przy pierwszych krokach :)

Lemmy robićie jakieś figury?? mysmy chcieli zrobić promenadę ale kieca przeszkadza a znow do tzw "wirówki" brakuje mi zasiegu kroków... po prstu chyba czegos nie umiem :)
Napisane: 01 Czerwiec 2007, 11:32:32
Lemmy to pierwsza spowiedź?? ja jeszczez nie byłam u spowiedzi i powiem tak...boje sie okropnie do tego stopnia ze ciagle to odkładam na potem. straszne
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Czerwca 2007, 12:06
Hmm, to, co mogę poradzić będąc wciąż amatorem, hehehe:

- pamiętaj o postawie - utrzymujcie ramę (Twoja prawa ręka i Michała lewa wyciągnięte, na wysokości średniej pomiędzy wys Waszych oczu), Ty lekko z jego prawej strony, opierasz się delikatnie o jego prawą dłoń, palce ściśnięte razem >>> niby pierdoły, ale naprawdę pomagają, zwłaszcza to że jesteś nie na przeciwko partnera, tylko lekko z boku)
- wyprostowani oboje, na to bardzo zwraca się uwagę, nikt nie będzie się przyglądał krokom
- daj mu się prowadzić, pamiętaj że Twoich nóg nikt nie będzie widział, masz suknię, a on musi 'odwalić całą robotę'
- wypełniacze czasu to tak: zaczyna się muzyka i Wy dopiero wtedy wychodzicie, kłaniacie się wszystkim i sobie. Ty do niego podchodzisz. Tańczycie; my mamy taki układ: najpierw 4 kroki w bok, potem 4 do przodu i do tyłu, potem 8 obrotów wolniejszych, 8 szybkich, 4 wolniejsze, 4 do przodu, na boki, jeszcze raz 4 wolniejsze, 8 szybkich i 4 wolniejsze, 4 do przodu 4 w bok, kłaniamy się i schodzimy.
-trudno mi rady dawać co do tych obrotów szybkich... dla nas one są najłatwiejsze, wpadamy wtedy w rytm i nic nam się nie wali. Pamiętajcie zawsze jeszcze, że krok zawsze jest do przodu/tyłu lub w bok, a nie ma po ukosie. Dopiero jak stawiacie stopę to się odwracacie.

Z tymi ścianami to jest oczywiście dobry pomysł i pomaga, ale przy szybkich obrotach nie da się skupiać na ścianie. Na to akurat nikt z gości nie będzie zwracał uwagi. Patrzą na uśmiech i tyle.
Pamiętajcie też, żeby nie wpatrywać się w siebie, tylko na gości, uśmiechać się do nich, puścić oczko. żeby nie czuli się zignorowani.
I zaczynacie taniec w ten sposób, że partner stoi twarzą do gości.

Chyba tyle...



A spowiedz mnie PRZERAŻA!!!!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 1 Czerwca 2007, 12:12
Życzę Wam, że by Wasza pierwsza spowiedź poszła tak gładko jak u nas. Trafiliśmy na cudownego księdza, pomimo, że bałam się bardzo wszystko było dobrze. Życzę i Wam takiej spowiedzi
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 1 Czerwca 2007, 14:25
My też strasznie baliśmy się pierwszej spowiedzi ale miło byliśmy zaskoczeni. Ksiądz nie wypytywał o szczegóły. Powiedział nam tylko krótkie 'kazanie' o znaczeniu małżeństwa i poszanowaniu partnera.
Ja strasznie się cieszę, że mamy to już za sobą.
A im wcześniej pójdziecie tym szybciej będziecie mieli to za sobą.
Trzymam za Was kciuki :ok:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Czerwca 2007, 14:35
Dzięki dziewczyny za wsparcie. O 17.30 Daniel kończy pracę, podjadę po niego i razem pójdziemy do kościoła św. Anny w Warszawie. Ok. 18 powinniśmy tam już być...
Napisałam sobie całą wypowiedź na kartce, ale to trochę bez sensu czytać z kartki tekst 'od serca'.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 1 Czerwca 2007, 16:31
o nowy avatarek  :hahahaha: jaki *cenzura* normalnie :hahahaha: i taki "na czasie" :hahahaha: 

trzymam kciuki za spowiedź, oby nikt nie trafił więcej na takiego "księdza" jak ja  >:(

ps. a kiedy zobaczymy nowe włoski ??
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 1 Czerwca 2007, 16:37
Jejku, wlasnie wychodzę do spowiedzi. Ale jestem spietrana. Czy aż tak nagrzeszyłam w życiu? Ja tylko kocham mojego narzeczonego!!!!!!

Słoneczko, włoski będę farbować dopiero 23.06. Chcę mieć świeży kolor na TEN dzień.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 1 Czerwca 2007, 20:58
No i jak wrażenia po spowiedzi :?:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 2 Czerwca 2007, 12:39
Dziewczyny, odważyłam się!!! Jesteśmy po spowiedzi. Nie wiem dlaczego, ale aż tak się denerwowałam, że stojąc w kolejce się popłakałam! Może wpływ na to miały takie osoby, jak ksiądz z naszej parafii, który po kolędzie będąc u nas zjechał nas i ręki nawet nie podał... I te opowieści. Plus fakt, że nie byłam u spowiedzi jakieś 4-6 lat... nie pamiętam nawet. Nie chciałam, żeby wyszło to tak, że idę tylko po podpis na karteczce do ślubu...
No ale.... wystaliśmy się w kolejce ponad godzinę. A może prawie 2... Poszłam na pierwszy ogień. Zacinałam się czasem, jeszcze mi buty (klapki) ze stóp spadły i hałasu narobiłam :)
W końcu ksiądz zaczął swój wywód. Mówił sensownie, nie mogę mu zaprzeczyć, miło i spokojnie. Powiedział, że podpisze nam spowiedź, ale na razie nie da rozgrzeszenia. Że rozgrzeszenie moglibyśmy dostać jeśli zdecydowalibyśmy się teraz na miesiąc rozstać i nie mieszkać razem. Ale że rozumie naszą sytuację, że nie jest to możliwe np. ze względów ekonomicznych. Nie chce nam robić problemów itp. Ale rozgrzeszenie możemy dostać dopiero jak przyjdziemy do spowiedzi 2-3 dni przed ślubem, bo wtedy nasza chęć poprawy jest szczera. A pragneinie poprawy to ważny punkt w całym sakramencie pojednania. Zgadzam się, tzn. jest to zgodne z nauką kościoła. Podpisał mi karteczkę, Danielowi też, chociaż Daniel już nei musiał się spowiadać, a ksiądz mu powiedział, że wszystko mi wyjaśnił.
Cieszę się, że mamy to za sobą. Uffff!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 2 Czerwca 2007, 12:46
Cieszę się, że macie to już za sobą :uscisk:

U nas poszło łatwiej, obydwoje dostaliśmy rozgrzeszenie od razu, ale dobrze, że u Was tak strasznie nie było :przytul:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 2 Czerwca 2007, 12:56
uff no to widać trafiliście na normalnego księdza, pozazdrościć. Dobrze wiedzieć, że jeszcze tacy są  ::)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 2 Czerwca 2007, 14:53
Musze przyznac ciekawa koncepcja makijazu.. wiele zalezy od kolorku wlosow jakie dokladnie bedziesz miala i dodatkow - ogolnie wyglada to zjawiskowo ...

gratuluje zalatwienia sprawy spowiedzi :D

aa.. no i fajny avatarek :los:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 2 Czerwca 2007, 21:54
Lemmy fajnie, że macie już za sobą pierwszą spowiedź. Ksiądz faktycznie zachował się spoko. I po raz kolejny potwierdza się iż bez sensu jest mieć dwie spowiedzi jak mieszka się razem.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 2 Czerwca 2007, 22:40
jezuuu ja sie tej powiedzi boje jak ognia
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 3 Czerwca 2007, 10:05
jezuuu ja sie tej powiedzi boje jak ognia

Popłakałam się z nerwów przed... Ale nadeszła moja kolej, zagryzłam zęby... i mam za sobą. Idź jak najszybciej, szybciej będziesz miała za sobą ;-)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Czerwca 2007, 08:59
Wczoraj zamówiliśmy sobie tablice na autko:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/tablicemale.jpg)


i księgę gości (z naszymi imionami i datą ślubu na okładce):

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/199945740_2.jpg)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 4 Czerwca 2007, 10:08
Fajna ta tablica i księga gości  :brawo_2:
A (jeśłi to nie tajemnica) ile kosztowały Was te tablice, bo my też musimy zacząć się za czymś takim oglądać.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Czerwca 2007, 10:29
Na allegro zamówiliśmy, 9,90 zl za sztukę
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Czerwca 2007, 12:28

Z ŻYCIA WSI

Idzie sobie moja mama uliczką w naszej wsi i od sąsiadki dowiaduje się, że ta już od innej wie, że ja wkrótce biorę ślub. Ta inna, jak się okazało, dowiedziawszy się od jeszcze innej... zrobiła śledztwo: wypytywała się naszych najbliższych sąsiadów, czy MUSZĘ brać ślub!!!! No i dostała odpowiedź 'Tak'. Kiedy ponoć było widać, że czuje się usatysfakcjonowana, a jej mózgownica drukuje właśnie listę adresów, pod którymi z nowiną należy się udać, moja sąsiadka dodała: 'Muszą brać ślub, bo mają już tyle lat, że nie ma na co czekać'.  :cancan:

Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 4 Czerwca 2007, 13:10
Dobrze, że nie skomentowała, że pewnie w ciąży jesteś i dlatego musisz brać ślub :wink:
A tak w ogóle to we wsi nic się nie ukryje i baby ze wsi wiedzą najlepiej  :hopsa:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 4 Czerwca 2007, 13:17
we wsi nic się nie ukryje i baby ze wsi wiedzą najlepiej  :hopsa:

no ba! są lepsze niż CIA  :skacza:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 4 Czerwca 2007, 14:21
haha to prawda. ale powiem wam że ja jestem z miasta i ...cóż...w osiedlu domków jednorodzinnych jest trochę tak jak na wsi. plota goni plote...
...po slubie zamieszkam na wsi u mojego M. i cóż....hehe zostanie po staremu tyle że tu sie jeszczez robi "liste chodzacych do kościola". co prawda nie oficjalnie ale jak np. babcia M. wraca z kościoła to dokladnie wie kogo dziś nie było a kto nie jest chory. ja poprostu nie wiem czy sie smiać czy plakać no ale takie sa uroki gdy sie wszyscy w kolo znają.
druga strona medalu 0 wszyscy sie znaja i duzo osob sobie nawzajem pomaga, mozes zostawic dom otwarty i isc do sklepu bo obcego tu nie znajdziesz itp.
zawsze sa dwie strony medalu :) hihihih
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Czerwca 2007, 15:25
Na przyszłość wolałabym mieszkać w domku na wsi niż w bloku. Takie sąsiadki jak nasza pani Stenia są prześmieszne, co mnie w sumie obchodzi, co tam mówią. Są życzliwe. Tak jak mówisz Ewelina, możesz zostawić dom otwarty i nikt nie zaglądnie obcy. Wolę mieć wokół 15 oddanych sąsiadów niż 300 znanych mi z twarzy anonimowych osób z bloku.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 4 Czerwca 2007, 18:12
Strasznie mi się podoba twoja księga gości. Moge wiedzieć gdzie znalazłaś to cudo?
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 4 Czerwca 2007, 19:42
Milena, na allegro. A nazwę firmy z linkiem do ich strony wysyłam Ci na priva.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 5 Czerwca 2007, 00:33
Lemmy dziękuję Ci ślicznie.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 6 Czerwca 2007, 10:07
Kojena historia z przedslubnych zakupow:

Jadac z Warszawki do Bielska-Bialej zatrzymalam sie w Czestochowie, gdzie Gemini polecila mi zobaczyc butki do garniaka Daniela. Problem zaczal sie juz pod sklepem, bo nie wiedzialam, gdzie moge kupic karte parkingowa, a szczerze mowiac, chcialam to wszystko zalatwic jak najszbciej. Zaryzkowalam bez karty spedzajac w kazdym sklepie jak najmniej czasu moglam, a szkoda, bo kilka rzeczy mi sie od razu rzucilo w oczy.
Butki byly rzeczywiscie ladne, ale nie pasowaly mi do garniaka Daniela, jednak jest zbyt brunatny. Dziwny jest ten kolor... Chyba jednak skonczy sie na brazowym obuwiu, ale jeszcze zobaczymy.
Punkt kulminacyjny pisanej teraz historii przypada jednak na moj wyjazd z Czestochowy! Nie, nie zgubilam sie. Zatrzymalam sie pod BP zeby wyprowadzic na chwile psa. Po krociutkim spacerku Lira wchodzi do auta, a wozimy ja w bagazniku, gdzie zanim wlazla polozylam smzcz i kluczyki...! Zatrzasnelam bagaznik i szukam kluczykow. Hmm, znalazlam szybko, tylko jak sie do nich dostac?????

Szczescie w nieszczesciu nie musialam wzywac pomocy. Stalo sobie na stacji dwoch chlopakow, ktorych w innej sprawie w zyciu bym nie zaczepila. Byli poobijani i nie wzbudzajacy zaufania... Ale co zrobic? Wlamali mi sie do auta w 2 sekundy, zyczyli szerokiej drogi, dalam im 5 zl, bo tyle mialam i w droge!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 6 Czerwca 2007, 10:16
Kojena historia z przedslubnych zakupow:

Jadac z Warszawki do Bielska-Bialej zatrzymalam sie w Czestochowie, gdzie Gemini polecila mi zobaczyc butki do garniaka Daniela. Problem zaczal sie juz pod sklepem, bo nie wiedzialam, gdzie moge kupic karte parkingowa, a szczerze mowiac, chcialam to wszystko zalatwic jak najszbciej. Zaryzkowalam bez karty spedzajac w kazdym sklepie jak najmniej czasu moglam, a szkoda, bo kilka rzeczy mi sie od razu rzucilo w oczy.
Butki byly rzeczywiscie ladne, ale nie pasowaly mi do garniaka Daniela, jednak jest zbyt brunatny. Dziwny jest ten kolor... Chyba jednak skonczy sie na brazowym obuwiu, ale jeszcze zobaczymy.
Punkt kulminacyjny pisanej teraz historii przypada jednak na moj wyjazd z Czestochowy! Nie, nie zgubilam sie. Zatrzymalam sie pod BP zeby wyprowadzic na chwile psa. Po krociutkim spacerku Lira wchodzi do auta, a wozimy ja w bagazniku, gdzie zanim wlazla polozylam smzcz i kluczyki...! Zatrzasnelam bagaznik i szukam kluczykow. Hmm, znalazlam szybko, tylko jak sie do nich dostac?????

Szczescie w nieszczesciu nie musialam wzywac pomocy. Stalo sobie na stacji dwoch chlopakow, ktorych w innej sprawie w zyciu bym nie zaczepila. Byli poobijani i nie wzbudzajacy zaufania... Ale co zrobic? Wlamali mi sie do auta w 2 sekundy, zyczyli szerokiej drogi, dalam im 5 zl, bo tyle mialam i w droge!

Karolina historia normalnie nie do pozazdroszczenia ;D

dobrze,że akurat stali i takie typki,bo faktycznie co robić ???
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 6 Czerwca 2007, 10:44
o rany, ale historia!! szok

widze że chłopcy znali sie na rzeczy :) to choć tyle że na coś sie przydali i pomogli za pare groszy. jakbyś wzywala fachowca pewnie wziałby wiele więcej. no ale historia faktycznie ciekawa :)

Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 10 Czerwca 2007, 21:54
Mój najważniejszy NEWS: mamy już wszystko z kościołem załatwione!!!!!
Oczywiście nie obeszło się bez nieporozumień, o czym za chwilę, ale dzisiaj dopięliśmy sprawę do końca.

Na sobotę byliśmy umówieni z proboszczem w mojej parafii i... on zapomniał i wyjechał na kilka dni. Ksiądz, który nas przyjął powiedział, że nie może nam wydać licencji na ślub. Wściekli byliśmy baaaardzo: przede wszystkim dlatego, że będziemy w tamtych stronach dopiero na tydzień przed ślubem, w tygodniu odpada, a jeszcze owe dokumenty należy złożyć w Szczyrku i pozałatwiać do końca w Sanktuarium (już po złożeniu dokumentów).
W Szczyrku też byliśmy umówieni 'po godzinach' na niedziele w okolicach godz. 7 rano...

Bliscy płaczu... no, ale... ksiądz zadzwonił do proboszcza, a ten wydał mu pozwolenie na wydanie nam odpowiednich dokumentów.
Dzisiaj o dziwnej porannej porze załatwiliśmy Szczyrk (z obawą, że się dowiemy że dokumenty są nieważne z podpisem innego księdza niż proboszcz, albo że znowu nasłuchamy się o Sanktuarium...), potem jeszcze potwierdziliśmy ślub u kustosza Sanktuarium i organisty... no i tyle!!!! Yupppiiiii!

Sukienkę mierzyłam i jest piękna! Nie mam zdjęć, ale wierzcie mi na słowo. Skończona będzie 23 czerwca.

Załatwiliśmy też wódkę, będziemy mieć Wyborową z możliwością zwrotu tylu butelek, ile nam zostanie ;-)


To, co nam zostało to:
- zapłacić dekorację kościoła
- jedna spowiedź
- buty (!!!!)
- rozsadzenie gości (wizytówki mamy już, jeszcze plan sali sporządzić)
- prezenty dla rodziców
- wybielenie ząbków
- oczyszczanie buźki :))))))


Ale czad - 20 dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 10 Czerwca 2007, 22:56
Lemmy też czuje już że to 20 dni depcze mi po piętach
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 10 Czerwca 2007, 23:31
Te 20 dni wam śmoignie strasznie szybko.  :taktak: :taktak:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 11 Czerwca 2007, 07:22
Karolina już tylko 19 dni ;D ;D ;D

a My mamy 96.........ale wiem,że szybko zleci ;D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 12 Czerwca 2007, 09:57
18
[/b][/size]


Dzisiaj zaprezentuję Wam nasze menu weselne, a jeszcze później moje sandałki do ślubu.


Zaczynamy ok. 18 obiadem:

- rosół z makaronem i klopsikami

- schab po cygańsku
- sakiewka z indyka z pieczarkami
- rolada wołowa

- ziemniaki, kluski śląskie

- zestaw wiosenny w sosie winnym (wyporcjowany)
- sałatka 'colesaw'
- sałatka pekińska
- sałatka z czerwonej kapusty


Deser:

- tort
- ciasta
- owoce
- kawa, herbata
- ciasteczka


Zimna płyta:

- indyk w maladze
- schab pieczony szpikowany wędzonką
- melon w szynce
- roladki z wędzonej polędwicy z kremem chrzanowym
- śledzie po góralsku, śledzie w oleju
- szynka, salami, kabanosy
- koreczki camembert z winogronem
- mnich z orzechami włoskimi
- paluszki serowe
- sałatka (ananas, kiełki, kukurydza, ogórek zielony, filet z kurczaka)
- sałatka grecka
- sałatka domowa
- sosy, pikle warzywne
- pieczywo mieszane
- masełka smakowe


Ok. 22.30 kolacja gorąca:

- filet z kaczki z pieczonym jabłkiem w sosie morelowym
- buraczki na ciepło
- ryż sułtański


Po 24.00 w formie bufetu:

- barszcz z krokietem
- żurek z grzybami
- część zimnej płyty


Ok. 2.00 kolacja gorąca:

- gulasz węgierski



 
-
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 12 Czerwca 2007, 11:35
I moje buciczki:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/buty004.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/buty006.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/buty007.jpg)


oczywiście wbrew przepowiedniom, że jak dziurawe to pieniądze wylatują ;) będzie mi wygodnie, nie muszę rajstop zakładać, a są śliczne i tak pięknie się mienią!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 12 Czerwca 2007, 11:43
Buciczki :ok: i nawet zdjęcia tak umiejętnie zrobiłaś, że widać jak się mienią :skacza:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 12 Czerwca 2007, 11:48
Karolina śliczne buciki:)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 12 Czerwca 2007, 11:52
Buciczki :ok: i nawet zdjęcia tak umiejętnie zrobiłaś, że widać jak się mienią :skacza:

Mamusia robiła  ;D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 12 Czerwca 2007, 17:03
buciczki super. fajnie ze mozesz takie nosic. mnie zawsze wszystkie paski odciskaja i powoduja powstanie pecherzy dlatego musialam wybrac dla siebie cos bardziej zabudowanego. w tych butkach bedzie ci na pewno wygodnie i lekko. a menu superasne. jak moje bedzie juz do konca dograne to ci pokaze bo widze ze schemat jest podobny :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Czerwca 2007, 16:28
Wczoraj zadzwoniła do mnie kumpela z liceum, nie widziałyśmy się ponad 2 lata: okazało się, że ma ślub tydzień przede mną i w tym samym kościele!! Także 23 jeszcze sobie zobaczymy z Danielem, jak wygląda tam ceremonia zaślubin.
Ostatnio jak byliśmy u księdza w Sanktuarium, poprosił nas, żeby nikt nie sypał ryżem i płatkami, bo mają wtedy bałagan i brudno pod kościołem. Racja. A ja tak chciałam mieć ścieżkę z płatków róż od auta do kościoła...

Acha, i wiecie co? Ksiądz nie pozwolił nam na to, żebyśmy w dniu ślubu spotkali się dopiero pod ołtarzem!! Próbowałam mu tłumaczyć, i się z nim spierać, a on powiedział, że to bez sensu :(
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 13 Czerwca 2007, 17:34
kurcze bez sensu bo dla niego co to za roznica czy podpiszecie dokumenty przed czy po a wy macie prawo odczuc ten wyjatkowy dreszczyk emocji. u nas ksiadz tez nie chcial by sypac platkami no ale... ryz chyba i tak bedzie i pieniazki.

Lemmy ty juz odebralas suknie?? kurcze u mnie os nie gra...zreszta zajrzyj do watku bo nie chce sie powtarzac...planowo mam odebrac suknie w sobote ale co bedzie to sie okaze  ech....
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Czerwca 2007, 18:06
Czytalam, trzymam kciuki, zeby wszystko było ok z suknią - chyba nie wytną Ci dziwnego numeru!!!!
Moja jeszcze nie jest skończona, idę 23.06 na przymiarkę. Jak wszystko będzie ok to super, a jak nie to do 30.06 pani ma termin. Nie przejmuję się bo krawcowa jest 5 min od domu, to raz, a dwa - i tak u niej zostawiam do dnia ślubu, bo mi jeszcze w sobotę rano wyprasuje u siebie, a do tego czasu suknia będzie na manekinie wisiała.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 13 Czerwca 2007, 19:05
oj to masz super. no ja nie wiem co ta moja krawcowa. nie rozumiem tej sytuacji
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Czerwca 2007, 19:27
oj to masz super. no ja nie wiem co ta moja krawcowa. nie rozumiem tej sytuacji

Będzie dobrze, nie martw się  :uscisk:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 13 Czerwca 2007, 23:22
lemmy u nas ksiadz mowil to samo o platkach. a co do spotkania przed kościolem. nie bardzo sobie toi wyobrazam. Pojedziecie oddzielnymi autami do slubu :drapanie:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 13 Czerwca 2007, 23:51
Planowaliśmy osobno. Ale w taiej syuacji nie bedzie planowanego wywierania wrazenia, pojedziemy razem i wejdziemy do kosciola jak do sali wykladowej... no ale trudno
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 14 Czerwca 2007, 00:40
Jak tak bardzo Wam na tym zależy to może jescze raz pogadajcie z księdzem. Może akurat się uda.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 14 Czerwca 2007, 08:47
próbowaliśmy, ale nic to nie dało. trudno. przecież to nie tragedia.
szkoda jedynie, że papierkowe sprawy niszczą magię. i tak jest od początku. gdyby nie kościół, całe przygotowania byłyby jedną wielką radością, a tymczasem musieliśmy się stresować o coś, co miało być najpiękniejsze. człowiek się przygotowuje do tak pięknego dnia... szkoda gadać. dobrze, że już mamy wszystko gotowe!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 14 Czerwca 2007, 08:52
Karola, trochę mnie zmartwiłaś tymi płatkami.....my bedziemy mieć je na pewno, to najwyżej z nich Ci się stworzy droge do auta ;)

macie już kościelne sprawy załatwione :?: my jeszcze nie znaleźliśmy czasu, żeby jechać do głównego kościoła...mam nadzieję, że zdarzymy...
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 14 Czerwca 2007, 09:02
Tak Gosiu, w minioną niedzielę o 7.12 załatwiliśmy w parafii w Szczyrku, potem potwierdziliśmy u Kustosza. Tylko ja trąba jedna wyrzuciłam ze stertą rachunków nr telefonów do innych osób biorących ślub 30.06....
Ale powiedziałam mamie, żeby podskoczyła do kwiaciarni i zapłaciła 1/4 tego, co pani kwiaciarka zarząda za dekoracje i tyle. Nie sądzę, żeby ktoś się wyłamał i nie zapłacił za kwiaty!!!! Mama pojedzie tam w przyszłym tygodniu.
A z płatkami - kustosz powiedział, że potem mają brudno przed kościołem i tego nie idzie wysprzątać...
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 14 Czerwca 2007, 09:09
A z płatkami - kustosz powiedział, że potem mają brudno przed kościołem i tego nie idzie wysprzątać...

u nas mają być płatki z jedwabiu, więc nie zostawią plam na chodniku.....gości nie przekonam, żeby nie rzucali..najwyżej załatwię dyżurną miotełkę :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 14 Czerwca 2007, 09:13
No to chyba nie będą robić problemów z jedwabnych płatków... Chociaż cholera ich wie! Jestem już przygotowa na chyba na wszystko, jeśli o kościół chodzi...

16 dni!!!!!!!!!!!!!! 
392 godziny!!!!!!!!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 14 Czerwca 2007, 10:40
Lemmy a podpisywania papierków nie możecie załatwić np. w piątek :?:

A co do płatkó róż to ja nie mam zamiaru księdza pytać czy można czy nie. I tak będę miała :skacza:
Przecież nie zabroni się gościom rzucać płatkami :wink:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 14 Czerwca 2007, 14:13
My nawet nie pytaliśmy o płatki - sam zabronił. I tak nie planowaliśmy tego, ewentualnie scieżkę z płatków róz, ale bez jakiegoś ciśnienia.
Nie wiedziałam, że są takie jedwabne płateczki, jak Gosia mówiła wyżej. A naturalne wypaćkałyby mi suknię. Pieniędzmi też nie chcę być obrzucona, nie będę się tarzać po ziemi.
Właściwie jedyne, co mnie wkurzyło to to, że musimy być razem 15 min wcześniej. Może masz rację Niki, pewnie dałoby radę w piątek. Chciałam po prostu, żeby Daniel oniemiał dokładnie w tym momencie, jak będę wchodzić do kościoła. A nie w pokoju, albo gdzie. No, ale mniejsza z tym. Nie będę robić afery i dużo krzyku o nic. To szczegóły...
Kurde, tak mi nie idzie sprzątanie... MUSZĘ, siostra przyjeżdza w sobotę; mnie i Daniela wyrzuca z własnego mieszkania, bo chce być sam na sam z jakimś kolesiem...
Wogóle ostatnio mam lenia, straszliwego.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 14 Czerwca 2007, 22:45
Lemmy szkoda że z tym spotkaniem w kociele nie wyszło ale i tak bedzie pieknie. ja planuje poprosic rodziców by wpuscili do mnie do pokoju najpierw Michała samego i dali nam 5 minut. chce go zobaczyc z nieukrywanymi emocjami, mjego jedynego w tej chwili. to moje marzenie. nie obchodzi mnie ze potem bedzie trzeba cos zmontowac niby ze wchodzi z kwiatami i to błogosłwaiwństwo. choć ta chwile w pokoju chę miec tylko dla Nas.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Czerwca 2007, 08:49
Też ciekawy pomysł Ewelinko!
Ja tylko modlę się, żebyśmy się z Danielem nie pokłócili - jak jesteśmy zdenerwowani to wszystko wokół lata, a sąsiedzi lepiej niech mają szczelnie zatkane okna :) Taki nasz urok. Czasem maksymalnie wkurzeni potrafiliśmy wyjść z auta na środku skrzyżowania... Taki nasz urok :)))))

Idę poopalać się znowu w solarium, kurde, moja skóra po 8 wizytach w solarium jest nadal bledziutka :(
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Czerwca 2007, 15:04
Coś mnie dziewczynki opętało i chociaż narzekam,że mam lenia i nic mi się nie chce, od kilku dni robię PRZE-generalne porządki w naszym mieszkanku. Zaczęłam od sypialni i nawet nie wiedziałam, że wyniosę z niej dwa duże worki śmieci (czyt. niepotrzebnych rzeczy) i potężną torbę makulatury (jeszcze notatki ze studiów). Wczoraj udało mi się skończyć z sypialniami (druga nie używana była jedynie zawalona moimi butami i kurzem).
Na dzisiaj zostały kuchnia, łazienka i w-c... a gdzie tam! Kuchnia generalnie jest w rozbiórce... Umyłam już większość mebli, okno, parapet... ale nie chce mi się układać teraz rzeczy, które zostały 'na potem'. Miałam salon ogarnąć, a że po drodze są drzwi na balkon... Już mi się uzbierał worek za małych doniczek, wyschniętej ziemi, kawałków farby... Oczywiście nie obyło się bez wdepnięcia w ziemię i na nic się zdało odkurzanie dywanu w pokoju... No ale... wracam do roboty :) Będzie lśniło :p
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Czerwca 2007, 16:18
EVENTUALLY!!!!

Udało nam się kupić buty dla Daniela. Nie w 100 % takie, jak chcieliśmy, ale z tych wszystkich jakie widzieliśmy najlepsze. Myślieliśmy o nieco bardziej udekorowanych (szwy z przodu), ale nie było z tego koloru, a kolor najważniejszy:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/zakupy003.jpg)


A ja jeszcze sobie 'letnią' torebkę - ostatnio często chodzę w zwiewnych rzeczach i skórzane torebki nie za bardzo wyglądają; zwłaszcza czarne i czerwone, jakie mam w szafie:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/zakupy002.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/zakupy001.jpg)

Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 16 Czerwca 2007, 17:59
No no Karolina gratuluję tych butów,bo faktycznie mieliście z nimi kłopotu co nie miara....a torebeczka bardzo fajna ;D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 18 Czerwca 2007, 10:06
Gratuluję udanych zakupów  :brawo_2:  Bardzo mi się podoba Twoja torebka :ok:
No i zazdroszczę zacięcia w robieniu porządków. Ja ostatnio jestem tak padnięta, że nie mam na nic siły i po powrocie z pracy do domu chętnie bym spała :wink:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 18 Czerwca 2007, 10:10
No i zazdroszczę zacięcia w robieniu porządków. Ja ostatnio jestem tak padnięta, że nie mam na nic siły i po powrocie z pracy do domu chętnie bym spała :wink:

Mięśnie bolały mnie przez 2 dni. Ale mam błysk :)

Jeszcze moja biedna mama się w domu napracuje, nie dam rady przyjechac wczesniej i jej pomoc dom sprzatac, moja siostra raczej nie kiwnie palcem nie w swoim interesie, a dom jest ogromny i wiecznie psy nanosza z ogrodu trawska,ziemi itp. Moze w weekend jej lazienki pomyje, to jedynie ma sens na tydzien przed slubem.

A teraz mam lenia... ide zaraz na basen rozruszac kosci, musze chodzic, bo bardzo mi basen poprawia wyglad skory. A za 12 dni przeciez trzeba pokazac plecy, ramiona, dekolt...

Potem gotowanko mnie czeka i torcik dla mojego jubilata dzisiejszego - Daniel 26 urodzinki obchodzi!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 18 Czerwca 2007, 15:25
Lemmy zakupy super a torebka bardzo mi sie podoba. na lato jak znalazł :)

u mnie w domu tez juz trwaja porzadki gruntowane a teraz jestem u M> i tu tez jest ostro. no ale jakos przezyjemy
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 18 Czerwca 2007, 17:05
Lemmy zakupy super a torebka bardzo mi sie podoba. na lato jak znalazł :)

Dzięki :) Już ją wypróbowałam wczoraj, i jest naprawdę super wygodna!


no ale jakos przezyjemy

Nawet się nie obejrzymy, jak będzie już po wszystkim! Sama nie wiem, jak to jest możliwe, że czas tak ucieka! Za dwa tygodnie o tej porze... Nie mogę w to uwierzyć!

Do mojego ślubu zostało 287 godzin i 55 minut!!!!!!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 19 Czerwca 2007, 10:52
super buty udało Wam się wypatrzyć dla Daniela......

ja tez jestem na etapie sprzątania, ale dość opornie m to idzie :)

jak po urodzinach :?:
Napisane: Czerwiec 19, 2007, 10:50:30


jeszcze jedna rzecz..........czy Twoja mama była u tej kwiaciarki płacić za dekorację kościoła :?:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 19 Czerwca 2007, 14:11
Buciki Twoje i PM ekstra! :D

Ksiega gosci tez bardzo mi sie podoba - :D


Co do platkow.. moze to nie zabrzmi zbyt dobrze ale.. w zeszlym roku u kumpeli ksiadz tez mial opory przed dekoracjami itp.. nie i koniec.
Wiec my na 5 minut przed slubem wlecialysmy do kosciola i zrobilysmy dekoracje :los:

Wiem, ze bylo to ryzykowne ale jakos ksiadz slowa ine powiedzial juz na mszy hyhy :D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 19 Czerwca 2007, 15:06
Gosiu, mama chyba jeszcze nie była; wieczorem do niej zadzwonię i się dowiem, kiedy zamierza pojechać. na pewno w tym tygodniu.

Rajdówka, na szczęście u nas są dekoracje, kościół zresztą ma umowę z jedną kwiaciarnią i ksiądz sam kieruje mŁodych by poszli zapłacić za kwiaty. Także spoko. Ale wiem, że różnie z tym bywa; znajomym w Kielcach ksiądz nie pozwolił zamawiać kwiatów więc mama panny młodej wpadła do kościoła przed ceremonią i jak nikt nie widział postawiła kilka bukietów!! Co więcej, dobrze, że babcia na czas dowiedziała się, że tam trzeba za każdy żyrandol zapłacić, inaczej nie zapalaja światła...


A urodzinki mojego Daniela super: zrobiłam mu niespodziankę zapraszając jego przyjaciela, kupiłam chłopakom whisky ze szklaneczkami; była też moja siostra z chłopakiem. Zrobiłam kilkudaniową kolację włoską, a potem siedzieliśmy długo i rozmawialiśmy.
Niestety mój prezent nie dojechał na czas, zamówiłam w USA oryginalną koszulę Orange County Choppers i dopiero dzisiaj dojechała, ale na adres moich rodzicow więc w piątek Daniel ją dostanie. Uzupełniłam mu też kosmetyki z linii Beckham - Instinct o te, które się pokończyły. Dzisiaj nie udało mi się wstać rano, jak szedł do pracy, ale mam nadzieję, że żyje :)))
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 20 Czerwca 2007, 10:13
Jestem w totalnym szoku, 10 dni! Nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko leci. Tak liczę dni i ciągle się dziwię, że ślub tuż tuż... ale zdałam sobie sprawę, że to pierwsza rzecz w moim życiu do której tak długo i sumiennie się przygotowuję. I tak krócej niż wiele z Was, bo dopiero pod koniec wrześia czy nawet w połowie października ustaliliśmy datę. Nie mniej jednak te 8 miesięcy upłynęło pod znakiem przygotowań, a w głowie żadko kiedy pojawiały się inne myśli niż ślub: załatwianie, wyobrażenia, planowanie... A wiecie, że równo rok temu, no właściwie rok i dwa dni, po raz pierwszy zaczęliśmy o pobraniu się rozmawiać? Wprawdzie do zaręczyn musiało minąć jeszcze 2,5 miesiąca, ale już wiedzieliśmy, że tego chcemy.

A była to nasza... 3 randka. Jeśli randkami nasze spotkania można nazwać. Bycie razem wyszło w trakcie 2 koncertów Daniela i nocy po nich, 11 i 13 maja 06. Od tamtej pory mieliśmy w miesiącu wykorzystane 2000 darmowych minut. Pierwsze w pełni świadome spotkanie pary: Karolina i Daniel, miało miejsce 26-28 maja w Krakowie, później Daniel przyjechał do Warszawy 12-13 czerwca i okazało się, że ma wolny weekend 17-18. Jednak powiedział mi, że się nie spotkamy, że mam spędzić go z mamą, bo ona ma urodziny. No, ale Daniel też miał urodziny!!! Wtedy pracował w nagłośnieniu + grał w zespole i w weekendy zawsze miał koncerty. Ja też jeździłam ze swoim zespołem i było ciężko znaleźć wolny weekend. I jeszcze mi mówi, że mam jechać do mamy! Pojechałam w piątek. Przygotowałam mamie urodziny w sobotę. A w niedzielę (Daniela ur) o 3 nad ranem siedziałam już za kierownicą i jechałam do Rzeszowa. Napisałam mu smsa ok 6 rano, że jadę sobie na wycieczkę i że go kocham. I czekałam aż odpowie. A ten spał i spał. Rozbudził się ponoć ok 7 i odebrał smsy, ale chciał przespać cały dzień, bo mu smutno beze mnie... A ja zdążyłam pod Rzeszów dotrzeć, a że nie wiedziałam gdzie mieszka, nie miałam nr telefonu do jego rodziny, cóż miałam zrobić. Siadłam na stacji benzynowej, zrobiłam makijaż, wypiłam kawę, soczek... Zjadłam bułkę... A on nie odpisywał. Wreszcie, o godzinie 10.25 (mam tego smsa) dostałam wiadomość tej treści: Śniłaś mi się - taka sliczna i usmiechnieta. We snie odpowiadalem Ci na poranne smsy, przytulalem Cie. Kocham Cie najmocniej jak tylko potrafie. Zyje Toba i dla Ciebie.
No więc ja tu za telefon i dzwonię:
- Wszystkiego najlepszego... co bedziesz dzisiaj robił?
- Chcę przespać cały dzień.
- A zmieniłbyś nieco plany? Bo ja jadę do Rzeszowa właśnie.
- Gdzie jesteś?
- Pod Rzeszowem. Na BP.
- Czekaj tam, zaraz przyjadę.
- Daniel, bez sensu, mogę gdzieś podjechać bliżej.
- Nie, to dobre miejsce, czekaj tam.
I się rozłączył.

Pomyślałam, że może nie chce mnie do siebie zapraszać. Albo rodzicom nie chce przedstawiać. No i inne, mało miłe myśli krążyły mi po głowie. To jest tak, jak człowiek się głupich filmów naogląda. Na szczęście 2 minuty później Daniel zadzwonił i powiedział, żebym jednak podjechała do Rzeszowa na inną stację, a on tam dojedzie. Po prostu wcześniej go zamurowało i nie myślał!
Ja podjechałam, a w tym samym czasie w jego domu było nie lada poruszenie. Daniel wyleciał ponoć z pokoju i krzyczy do mamy, żeby mu natychmiast zwolniła łazienkę. A mama beztrosko właśnie do wanny weszła. Daniel jej mówi, że Karolina przyjechała. Mama wyskoczyła, jakby się paliło i zaczęło się wielkie przygotowywanie, ubieranie się... Adrian (brat Daniela) wszystko co na wierzchu leżało po szafach zaczął upychać. Taką panikę zasiałam w domu!!!

Po chwili już widziałam się z Danielem w umówionym miejscu. Oboje płakaliśmy ze wzruszenia. Dałam mu w prezencie urodzinowym klucz do mojego serca - dokładnie klucze do mojego mieszkania.
Potem od razu mnie zabrał do siebie do domu. Broniłam się, nie chciałam tak od razu poznawać jego rodziców, tzn. bałam się. A wszyscy czekali na mnie. Od razu mnie polubili.

Wieczorem poszliśmy do garażu, gdzie Daniel zawsze grał z kolegami i wtedy też zaczęliśmy rozmawiać o ślubie, wspólnym życiu. Wiedzieliśmy, że tego chcemy. Zostałam u niego na noc i jeden dzień. Ten dzień, kiedy powiedział w firmie u siebie, że odchodzi, bo przeprowadza się do Warszawy. Zaproponowali mu z miejsca pracę w głównej siedzibie firmy pod Warszawą, dzięki czemu niewiele ponad miesiąc później mogliśmy już razem zamieszkać.


Ale się rozpisałam ;-)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 20 Czerwca 2007, 10:40
Karola, az mnie dreszcze przeszły :!: :!: :!: .................bardzo wzruszająco to napisałas.................taki kawałek filmu z serii wyciskacze łez......
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 20 Czerwca 2007, 10:52
Karola, az mnie dreszcze przeszły :!: :!: :!: .................bardzo wzruszająco to napisałas.................taki kawałek filmu z serii wyciskacze łez......


Na szczęście z happy endem :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 20 Czerwca 2007, 10:54
Karola, az mnie dreszcze przeszły :!: :!: :!: .................bardzo wzruszająco to napisałas.................taki kawałek filmu z serii wyciskacze łez......


Na szczęście z happy endem :)

no bo to przecież komedia romantyczna :D one zawsze dobrze się kończą :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 20 Czerwca 2007, 15:15
Wykorzystałam pretekst nocy poślubnej - kupiłam sobie dzisiaj koszulkę:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img002.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img010.jpg)


Oczywiście najpierw upatrzyłam sobie inną, ciekawszą, ale była skaza na materiale. Bardzo chciałam jasną, bo mam już i zieloną i czarną i niebieską. Padło na róż. W końcu wybrałam tą: wprawdzie 'zwykła', prościutka, ale bardzo fajna i miła.
Po zakupach lecę do auta, patrzę, a ja szybę otwartą zostawiłam!!!! Na szczęście, nikt się nie włamał i radio, płyty i inne rzeczy są w całości. Ufff
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 20 Czerwca 2007, 16:43
no no Lemmy koszulka powali PM na kolana ;D ;D ;D

Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 20 Czerwca 2007, 23:10
Lemmy ta histotia mnie strasznie wzruszyla. Pięknie nam to opisałas.
A koszulka jest ślczna.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Czerwca 2007, 09:19
Dzięki Milena :) Nie sądziłam, że wyjdzie to tak wzruszająco, ale widocznie... Takie były nasze początki: mnóstwo radości, łez, wzruszeń, szczęścia, niespodzianek i nieznanej dotąd miłości.

Tydzień później Daniel wyciął mi podobny numer, jak ja jemu. Miał przyjechać w piątek wieczorem. Ja sobie smacznie śpię, budzik nastawiony na 8, żeby poza pisaniem pracy mgr mieć jeszcze czas na ogolenie nóżek, posprzątanie mieszkania, zrobienie zakupów itd. Dzwoni o godz. 6.30 i tak sobie gadamy. Ja nawet nie zorientowałam się, że była to tak wczesna godzina. Po jakiś 15 minutach rozmowy pyta się czy wreszcie otworzę mu drzwi... Otwieram, a tam... zmoknięty chłopak - nosił jeszcze długie włosy - stał taki nieborak :) A ja nieprzygotowana, nie ubrana...
Następna niespodzianka już mnie aż tak bardzo nie zdziwiła - jedynie nie wiedziałam w jaki sposób dowiedział się jak dojechać do domu moich rodziców. Wtedy, zobaczywszy go przez okno szybko pobiegłam do łazienki zmyć, zetrzeć czy też zedrzeć nożykiem do golenia krem depilujący z nóg. Wybiegłam do bramy w samym ręczniku po czym Daniel mówi: masz coś na nodze. Ja parzę a tam dwie strugi krwi. Bo jak mogłam się nie zaciąć????
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 21 Czerwca 2007, 09:40
wiesz ze się Ciebie czyta jednym tchem??????/
ehhhh już tylko tydzien..
koszulka hmmmm  mysle ze Małz(juz!!!) wtedy Cie w niej długo nie zostawi ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Czerwca 2007, 09:56
wiesz ze się Ciebie czyta jednym tchem??????/

to dobrze czy źle? ;-)

Cytuj
ehhhh już tylko tydzien..

noo.... szok, po prostu szok! 223 godziny i 5 minut!

Cytuj
koszulka hmmmm  mysle ze Małz(juz!!!) wtedy Cie w niej długo nie zostawi ;D ;D ;D ;D ;D

Będzie narzekał, że nie mam tej swojej okropnej flanelowej granatowej wyciągniętej spranej brzydkiej... on ją uwielbia!!! heheheheheh
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 21 Czerwca 2007, 11:41
Super jest ta Wasza historia, normalnie jakby się czytało jakieś romansidło :wink:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Czerwca 2007, 12:31
I tą moją romantyczną przygodę kończy drugi fotograf, który odwołał mi swoją usługę podczas naszego ślubu... Jeden wydawało mi się... ach, nie powiem kto, zrezygnował przynajmniej 4 mieś przed. Teraz 9 dni... Fajniusio nie?



 :ckm:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 21 Czerwca 2007, 12:43
I tą moją romantyczną przygodę kończy drugi fotograf, który odwołał mi swoją usługę podczas naszego ślubu... Jeden wydawało mi się... ach, nie powiem kto, zrezygnował przynajmniej 4 mieś przed. Teraz 9 dni... Fajniusio nie?

jak to 9 dni przed :?: nieładnie.......
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Czerwca 2007, 13:28
bo siostrze oko pękło


...
no comments

aha, no i jeszcze przez gg, na którym ma cały czas wesołe opisy
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 21 Czerwca 2007, 13:46
Lemmy kolejan randka również udana. Fajnie się czyta takie rzeczy.
a fotograf bardzo nie w porządku. I co teraz zrobisz. Masz juz  jakiś plan?
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Czerwca 2007, 13:51
Nie wiem... spróbuję jeszcze znaleźć kontakt do jednej dziewczyny... pracowałyśmy wspólnie przy kilku koncertach.

Nie chcę szukać wśród fotografów specjalizujących się w zdjęciach ze ślubu bo mi się tego typu zdjęcia nie podobają. Chciałam osobę szaloną, z polotem i talentem. Żana (ta co właśnie odwołała) fotografowała i Nosowską i Łzy, Moonlight, Riverside, Anję Orthodox. Z Chylińską chyba coś 'rzeźbiła'. Kogoś takiego chciałam.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 21 Czerwca 2007, 13:56
Nie wiem... spróbuję jeszcze znaleźć kontakt do jednej dziewczyny... pracowałyśmy wspólnie przy kilku koncertach.

Nie chcę szukać wśród fotografów specjalizujących się w zdjęciach ze ślubu bo mi się tego typu zdjęcia nie podobają. Chciałam osobę szaloną, z polotem i talentem. Żana (ta co właśnie odwołała) fotografowała i Nosowską i Łzy, Moonlight, Riverside, Anję Orthodox. Z Chylińską chyba coś 'rzeźbiła'. Kogoś takiego chciałam.
Mam nadzieje że uda Ci się znależć kogoś takiego.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 21 Czerwca 2007, 14:07
No to faktycznie fajny fotograf :) Tylko szkoda,że.........ech.........szukaj jeszcze!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Czerwca 2007, 14:27
Udało mi się zdobyć namiary na jedną dziewczynę, napisałam do niej, mam nadzieję, że odpisze...
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 21 Czerwca 2007, 18:43
Udało mi się zdobyć namiary na jedną dziewczynę, napisałam do niej, mam nadzieję, że odpisze...

Trzymam kciuki, żeby się udało.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 21 Czerwca 2007, 21:54
No, akurat z nią się nie udało, bo ma już plany na następny weekend. No cóż... jeszcze poszukamy, najwyżej nie będziemy mieć zdjęć poza tymi, które zrobi siostra i goście.

Właśnie sprawdzałam pogodę na 30.06 i w Polsce Południowej ma być zaledwie 18 stopni, przelotne opady deszczu i czasem słońce. Wolałabym ok. 22-24 stopnie i bez deszczu... no, ale wiadomo, że nigdy nie jest na zawołanie.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 21 Czerwca 2007, 22:19
W końcu mam chwilkę, żeby nadrobic zaległości

A jednak byłaś w Częstochowie? :) Szkoda, że nic nie kupiliście, ale buty, które w końcu kupiliście są super

Mówisz, że tylko 18 stopni i przelotny deszcz? Hmmm... muszę skombinowac jakąś białą parasolkę na wszelki wypadek, tylko skąd? ???
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 21 Czerwca 2007, 23:11
elcik miala bialą parasolkę  i chyba w zwyklym sklepie ją kupila.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 22 Czerwca 2007, 10:17
Od poniedziałku robię rajd po sklepach w poszukiwaniu parasolki ;D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 22 Czerwca 2007, 10:19
ja tyż :D

Karola, ciekawe jak wyjdzie nam mijanka w kościele...jak nie będzie padać to pół biedy :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Czerwca 2007, 10:39
Widziałam prześliczną parasolkę białą, koronkową (chyba nie od deszczu...) w jednym sklepie w Warszawie i pamiętam, że jej cena była dość wysoka. Prasolka parasolką, ale czy mam sobie pelerynę kupować? Nie za bardzo widzi mi się iść do ślubu w brudnej, pochlapanej deszczem sukni!

A zmieniając nieco temat, nie sądziłam i nie wiedziałam, że ja mogę się denerwować przed całą imprezą. Nie pasuje mi denerwować się taką uroczystością, ale widocznie... Nie wiem, co do mnie mama mówi przez telefon, zresztą ona zauważyła, że głos mam jakiś biedny, smutny. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Wczoraj dzwoniła do mnie z cukierni od znajomych, od których w prezencie mamy tort weselny. Pytała, jakiego koloru chcę dekoracje, a ja nawet nie pamiętam na czym stanęło. Opisywała mi po kolei kolory, a ja mówiłam tak lub nie.

Popołudniu wysłałam gościom maila z informacjami na temat dojazdu do Szczyrku, noclegów itd, i zadzwoniła do mnie ciotka, którą baaaardzo lubię i której córeczka miała nam obrączki nieść, przepraszając, ale ona nie może przyjechać na wesele. Aż się rozpłakałam, bo mi bardzo zależało. Rozumiem ją z jednej strony: dwa lata temu opuścił ją dla innej kobiety mąż (mąż jest z mojej rodziny), okłamując ją już ponad 2 czy nawet 3 lata. Kobitka do dzisiaj chodzi po psychologach i terapiach rodzinnych też (dzieciaki mają 10 i 14 lat). Zapewne ma kolejną depresję, nie chce ślubu oglądać, bawić się sama na weselu i spotkać z rodziną męża, która nieco od niej stroni.
No, ale dla mnie była to jedna z tych osób, bez których wesela nie mogę sobie wyobrazić, tak bardzo mi na jej obecności zależało :(

Z fotografem nadal nici, dziewczyna się ze mną skontaktowała, ale ma zajęte 30.06. Szukam dalej, ale przestało mi się chcieć. Może powinnam powiedzieć sobie do 3 razy sztuka. Kurde, zaplanowałam sobie, że na tydzień przed ślubem nie robię już nic: że mam wszystko powtwierdzone, twarz wyczyszczoną (jutro), włosy zafarbowane (jutro), sukienkę gotową (jutro), a reszta jest dopracowana, załatwiona. Po prostu luz, wypoczywanie i wyczekiwanie. A tu przyszło mi sę użerać z jakimś fotografem, wrrrrrrr
Napisane: Czerwiec 22, 2007, 10:37:55
ja tyż :D

Karola, ciekawe jak wyjdzie nam mijanka w kościele...jak nie będzie padać to pół biedy :)

Mam nadzieję, że trafimy na przerwę w padaniu i się zobaczymy na chwilkę. My tam mamy być o 16.45 więc może akurat będziecie wychodzić z kościoła, jak dojedziemy.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Beth w 22 Czerwca 2007, 13:08
Lemmy - gdzie bierzecie ślub i macie wesele? Bo znam śwetnego fotografa... wiem, że robił kilka sesji ślubnych bardzo niesztampowych. Jest z Warszawy i bardzo żałowałam przed naszym ślubem, że nie mieszka bliżej.
W tej chwili jego strona www jest w budowie, ale nie zaszkodzi się skontaktować.
Tu kliknij: http://www.goldenline.pl/krzysztof-tkacz a tu namiary: http://www.weberstudio.pl/
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 22 Czerwca 2007, 13:35
elcik miala bialą parasolkę  i chyba w zwyklym sklepie ją kupila.
Niestety, parasolka była zamówiona na allegro ze specjalnym nadrukiem, ale myślę że w tydzień dałoby radę ją załatwić. Jak coś mogę przesłać namiar na priv.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Czerwca 2007, 13:44
Dzięki Beth!

My ślub i wesele mamy w Szczyrku, na południu Polski. Mam dzisiaj mieć odpowiedź od dwóch osób, amatorów, którzy boją się moich wymagań, hehehe, żartuję - ale nieco wk**** tonem mówiłam i jednym tchem, co sobie życzę, a czego nie... hehhhe, zobaczę jeszcze zdjęcia tego i czy gościowi będzie chciało się jechać 400 km.


Napisane: Czerwiec 22, 2007, 13:36:28
elcik miala bialą parasolkę  i chyba w zwyklym sklepie ją kupila.
Niestety, parasolka była zamówiona na allegro ze specjalnym nadrukiem, ale myślę że w tydzień dałoby radę ją załatwić. Jak coś mogę przesłać namiar na priv.

Jest kilka białych i ecru parasolek na allegro, w przeglądarce wpiszcie parasolka haftowana. Piękne są! Ale szkoda byłoby mi taką na deszcz wystawiać! Z jednej strony to ostatni dzwonek, żeby zamówić na 30, z drugiej, prognozy tak długoterminowe nie zawsze się sprawdzają. Tylko wówczas pytanie - w którą stronę się odchyli :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 22 Czerwca 2007, 13:48
Jest kilka białych i ecru parasolek na allegro, w przeglądarce wpiszcie parasolka haftowana. Piękne są! Ale szkoda byłoby mi taką na deszcz wystawiać! Z jednej strony to ostatni dzwonek, żeby zamówić na 30, z drugiej, prognozy tak długoterminowe nie zawsze się sprawdzają. Tylko wówczas pytanie - w którą stronę się odchyli :)
Nie nie ja nie miałam haftowanej, taka to nawet przed deszczem nie uchroni. My mieliśmy taką:
(http://img505.imageshack.us/img505/5985/99040021gg3.jpg)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gosia-oosta w 22 Czerwca 2007, 13:56
Elcik, mi możesz podać namiar na te parasolki...może zdarze zamówic :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Czerwca 2007, 13:59
Teraz już wiem Elcik, weszłam na Twoją relację i się zaczytałam :)))

Mi też podeślij namiary na priva.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 22 Czerwca 2007, 14:07
Dziewczyny jeszcze tyle czasu ze prognozy zmienia sie pare razy :los:

Fotograf zenada - powinnas podac jego namiaru publicznie
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 22 Czerwca 2007, 14:10
Szybko dziewuszki patrzcie na swoje priv, aukcja kończy się za godzinę.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Czerwca 2007, 17:09
Czekam na projekt parasolki :) Ale fajnie. W sumie nie jest droga więc można sobie taki gadżet sprawić. A ja nawet nie mam parasola, będę mogła potem paradować z takim białym ze swoim i Daniela zdjęciem, hehehehe.

Właśnie dowiedziałam się, że wysłano mi księgę gości, już nie mogę się doczekać, aż ją zobaczę.

Jeszcze nie pokazałam Wam jaki prezent na urodziny dostał w pracy Daniel - album na zdjęcia ślubne!
(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img011.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img012.jpg)


Dzisiaj jedziemy do moich rodziców, a jutro na 8 przymiarka sukni!!! Nie mogę się doczekać! O 9 kosmetyczka, a po 11 farbuję włoski.
Na 16 lecimy z kolei na ślub kumpelaszki do tego samego sanktuarium, gdzie my za tydzień będziemy ślubować!
 :pijaki: :pijaki: :pijaki:

A do Was wrócę w poniedziałek :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 22 Czerwca 2007, 21:02
Będziemy na Ciebie czekać. Baw się dobrze i pamiętaj o fotkach z przymiarki dla nas  :brewki:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 22 Czerwca 2007, 23:00
Będziemy na Ciebie czekać. Baw się dobrze i pamiętaj o fotkach z przymiarki dla nas  :brewki:
oj tak będziemy.
A prezencik fajniusi. :taktak: :taktak:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 25 Czerwca 2007, 10:46
Uruchomiłam rodzinę

Biegają dziś po mieście i szukają białej parasolki

Na allegro chyba za późno

Ja za chwilę też ruszam na poszukiwania :D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Czerwca 2007, 11:30
Oj Gemini, zasiałam niezłą panikę na forum!!!! A wg wczorajszego Onetu ma być w Szczyrku 21 stopni i bez deszczu. Zmienia się...
W sobotę byliśmy w 'naszym' Sanktuarium zobaczyć ślub koleżanki i przy życzeniach taka wichura się zerwała, a za chwilę zacinający deszcz! A ja oczywiście cały czas wyobrażałam sobie, jak to będzie za tydzień!

Pochwalę się: wpadłam w jakieś dziwne, nieuzasadnione stresy! Denerwuję się, krzyczę na wszystkich i reaguję baaaardzo emocjonalnie na każdą jedną pierdołę (na większe rzeczy też). Przez to moje zachowanie, mama kilka godzin nie wiedziała jak mi powiedzieć, że wujek nie przyjedzie (taka bardzo ważna dla mnie osoba). No, a ja zamiast zrozumieć jego wiek (86 lat) plus na karku inne przeżycia (4 lata w Auschwitz) rozpłakałam się i zaczęłam swoje głupie wywody na temat wszystkich i wszystkiego. Ostatecznie odmówiło nam aż 31 osób, przez co mamy 91 gości. No, wiem, że nie mało. Ale przykro mi taaaak bardzo, że człowiek wkłada przez blisko 9 miesięcy tyle siły i energii w przygotowania, żeby tym wszystkim 120 osobom było jak najlepiej, a tu... proszę. 25% zaproszonych nie pojawi się.

Weekend miałam bardzo ciężki i pełen nerwów. Raz, że to ja taką atmosferę sieję, a dwa że naprawdę trzeba było wiele rzeczy przygotować, podliczyć, ustalić itd, ponieważ na codzień nie jestem z rodzicami i aż 400 km od Szczyrku, dlatego oni muszą dokładnie wiedzieć co i jak.
W piątek dojechaliśmy do domu po 1 w nocy. Poszliśmy spać ok.2, a w sobotę musiałam wstać kilka minut po 7, żeby się ogarnąć i lecieć na przymiarkę. Suknia PIĘKNA!!!! Jeszcze tylko trzeba nieco zwęzić (znowu schudłam) i ramiączka z przodu doszyć. Potrzymam Was w niepewności i zdjęcia z przymiarki zachowam dla siebie, a Wam... pokażę już za tydzień zdjęcia ze ślubu! A co! Jak robić wrażenie to już od razu na maxa :)

Jedynie dam Wam zerknąć na sukienkę mojej mamy, do której jeszcze coś w rodzaju bolerka jest, ciemno-brązowe w czerwono złote kwiatki, a na dekolcie sukienki też jeszcze kwiat będzie doczepiony:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img010-1.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img009.jpg)


A to moja siostra - świadkowa i jej kreacja:


(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img013.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img011-1.jpg)


Po przymiarce poleciałam do kosmetyczki, gdzie można było mnie pdejrzewać o ADHD - nie mogłam uleżeć, wierciłam się i wszystko mnie bolało. Po zabiegu kumpela - fryzjerka ufarbowała mi włosy - oto mój nowy olor:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img020.jpg)

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img024glowmale.jpg)


Uważam, że bardzo ładny!


Wróciłam do domu, było po 14. Musiałam jeszcze wydrukować jedno zaproszenie, ponieważ dopiero na sobotę udało nam się umówić z kumpelą na oficjalne wręczenie zaproszenia. Oczywiście, w pośpiechu trwało to znacznie dłużej niż na spokojnie, dwa razy źle przecięłam zaproszenie :( Ale w końcu się udało. Zjedliśmy obiad, pokłóciłam się z siostrą, po czym makijaż, paznokcie i biegiem na ślub kumpeli. Niczym w 'Cztery wesela i pogrzeb', spóźnieni wpadliśmy do kościoła. Była z nami moja przyjaciółka, z którą ciągle chciało nam się śmiać w kościele. A jak się nie śmiałam wpadałam w panikę przed moim ślubem (w tym samym miejscu) i mało co nie mdlałam.
Po ślubie z zaproszeniem do kumpeli, potem do domciu i jak usiedliśmy z moimi rodzicami, była godzina blisko 20, a ja padniętam zupełnie jakbym nie spała od kilku dni. Pogadaliśmy, ustaliliśmy pewne rzeczy i o 22 spałam jak niemowlę.
W niedzielę zrobiłam do końca wizytówki na stoliki, narysowałam ostateczne rozsadzenie gości, przygotowałam informacje dla rodziców ile osób potrzebuje transportu do domu po weselu, dokładnie kto i kiedy przyjeżdża... i tak zeszło kilka godzin.

Wieczorem wracaliśmy do Warszawy, ja grzecznie zadzwoniłam do kuzynki, żeby tak wypytać ją jak się czuje i wogóle kiedy przyjeżdża itp.... I mnie tak wkurwiła, że najzwyczajniej się rozłączyłam.
Ja nie wiem, czemu ona zawsze tyle problemów musi robić? Od dawna ustalone było, że nocuje w hotelu z moją kumpelą z Włoch. Włoszka przyjeżdża sama, hotel jest na zadupiu, nie mogę jej zostawić bez auta, znajomości okolicy, języka itd samej na noc i całą prawie sobotę. Sylwia (kuzynka) zgodziła zająć się moim gościem już dawno. Ale, w międzyczasie, mój tata był u jej rodziców w Elblągu, skąd pożyczał materace dla niektórych gości i nie wiedział o moich planach zakwaterowania Sylwii w hotelu.
I wiecie co? Ta się na mnie obraziła i zaczęła swoje wąty, że cała rodzina w domu nocuje, a ona nie! Mówię jej 'dziewczyno - u nas w domu będą Twoi rodzice z psem, twoj brat z dziewczyną, moja siostra z chłopakiem, rodzice pana młodego z synem... jak to sobie wyobrażasz?'. Ona do mnie skacze, że jest odsunięta od rodziny itd, K**** mac! Kolejna, druga już po mojej siostrze gwiazda całej uroczystości!!!!!
Potem mówi: no, ale przecież ja już mam od dwóch miesięcy umówioną fryzjerkę!
A ja do niej, że nie od dwóch, bo najpierw ktoś jej musiał znaleźć fryzjerkę, a poza tym co ma fryzjerka do noclegu.
Ona się dowiedziała, że nie będzie jej czesać moja sąsiadka i znowu jej się nie podoba. A raz, że sąsiadka jest gościem i nei chcę żeby w sobotę od rana czesała gości - jedynie mnie i siostrę. A dwa, że nie będę jej podsuwać 10 osób znajomych, od których nie będzie chciała wziąć pieniędzy. No i jeszcze kuzynka zdążyła się obrazić, że będzie musiała zapłacić za fryzjera.... No powiedzcie same!


A dzisiaj, pospałam do 10.30. Napisałam Wam ten przedługi wywod, pewnie zanudziłam... A zaraz zbiorę się na basen, troszkę zrelaksuję.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Czerwca 2007, 11:56
Jeszcze zapomniałabym - mamy fotografa!!!!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 25 Czerwca 2007, 12:06
Jeszcze zapomniałabym - mamy fotografa!!!!


No proszę i bardzo dobrze:) Cieszę się,że znalazłaś :)


A wekend faktycznie "zabiegany"....a co do Twojej sukienki....hm....nie możesz nam tego zrobić pokazuj nam fotkę bo zatuptamy!!!!!!! :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot::tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 25 Czerwca 2007, 12:08
Lemmy!to jest WASZ I TYLKO WASZ DZIEN..nie daj sobie wmówić ze jest inaczej!!zostało tak niewiele czasu..zrelaksuuj sie..odocznij..
ciekawa jestem Waszego fotografa,ma jakąs stronke?
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Czerwca 2007, 12:22
Chyba nie ma stronki, szczegóły dogadam z nim w tym tygodniu. Nie jest to człowiek zarabiający fotografią na życie, po prostu miłośnik aparatu, zamierza studiować fotografię, bo to kocha. Kumpela mówiła mi, że robi świetne zdjęcia (a tej kumpeli ufam, sama fotografuje nieźle) i na pewno nie jest 'zblazowanym' fotografem. Okazało się w rozmowie z nim, że dużo imprez fotografuje, ma dobry sprzęt więc spoko. I fotografuje z kolegą, także będzie ich dwóch, to też super. Wolę kogoś takiego, kto uwiecznia odpowiednie, warte uwiecznienia momenty, a nie ma utarte schematy i zasady co fotografować. Mnie do szału doprowadzało kiedy widziałam na weselu podczas oczepin gości, którzy chowają ręce za siebie, byleby nie złapać musznika, fotograf nawet tego nie zauważył. A jakie rewelacyjne byłyby zdjęcia!

Nie łudziłam się, że znajdę kogoś niesamowitego w 7 dni. A chcę, żeby goście bawili się, a ktoś to uwiecznił.
Nie planujemy też żadnych sesji, jedynie reportaż.
Może to nie jest dobre brać kogoś w ciemno, ale naprawdę nie mam już siły i czasu szukać, zastanawiać się i oglądać tysiące stron.

Jedynie pozostaje mi w niego wierzyć...
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 25 Czerwca 2007, 13:26
Lemmy będzie dobrze. A wszystkich strzelających fochami bym rozstrzelała  :ckm:
Kurde to Wasz Dzień i jak się komuś nie podoba to niech spada. I nie cierpię ludzi, którzy liczą 'na drapane' (takich co za cudze pieniądze chcą zjeść, wypić, itp.). To trzeba mieć tupet żeby obrazić się za to, że będzie musiała za fryzjera zapłacić :evil:

Co do Twoich włosków to na zdjęciu bardzo ładny jest ten kolor :wink:

Aaaaaa i jeszcze jedno...
nie każ nam czekać na Twoją fotkę w sukni ślubnej aż do ślubu (nieważne, że to tylko 5-6 dni :drapanie: )
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Czerwca 2007, 15:00
Heh, i stawiacie mnie między młotem, a kowadłem! Daniel mówi, żebym jeszcze sukni nie pokazywała, bo zniszczę wrażenie relacji poślubnej (sam nie widział jeszcze sukni, może znowu zazsdrosny, że forumowiczki wiedzą więcej od niego, hihihi), a Wy tak chcecie zobaczyć. No nic. Pomyślę. Mam na myślenie jeszcze kilka dni ;-)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 25 Czerwca 2007, 15:04
Kuzynką się nie przejmuj... przecież nie jest w stanie popsuć Wam TEGO DNIA, niektórzy ludzie już tacy są i nic nie można z tym zrobić niestety.
Kolorek włosów masz fajowy, bardzo Ci w nim dobrze.

Cytuj
nie każ nam czekać na Twoją fotkę w sukni ślubnej aż do ślubu (nieważne, że to tylko 5-6 dni  )

O właśnie, podpisuję się pod tym  ;)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 25 Czerwca 2007, 15:26
Heh, i stawiacie mnie między młotem, a kowadłem! Daniel mówi, żebym jeszcze sukni nie pokazywała, bo zniszczę wrażenie relacji poślubnej (sam nie widział jeszcze sukni, może znowu zazsdrosny, że forumowiczki wiedzą więcej od niego, hihihi), a Wy tak chcecie zobaczyć. No nic. Pomyślę. Mam na myślenie jeszcze kilka dni ;-)
Wrażenia relacji ślubnej i tak nie zniszczysz. Przecież w dniu ślubu będziesz inaczej uczesana i umalowana niż w dniu przymiarki. No i na przymiarce nie miałaś ślubnego bukietu i przystojniaka u boku.
Na przymiarce wygląda się w sukni ślubnej PIĘKNIE a na ślubie PRZEPIĘKNIE :wink:

A jak nam nie pokażesz zdjęcia z przymiarki to zatuptamy Ci wątek :evil:
To ja zaczynam tuptać  :tupot: :Tuptup: :tupot: :Tuptup: :tupot: :Tuptup: :tupot: :Tuptup: :tupot:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Czerwca 2007, 15:37
Postaram się być wytrwała  ;D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 25 Czerwca 2007, 15:42
No weeeż nie bądż taka  :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 25 Czerwca 2007, 17:15
Lemmy włosy maja na prawde super kolor. a może to nie tak - wygladasz w takim kolorze super. bardzo do ciebie pasuje.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Czerwca 2007, 18:06
Dzięki Ewelinko :)

A jeszcze dowiedziałam się apropos mojej kuzynki i fryzjerki dla gości. Moi rodzice za to płacą. Aż mi szczęka opadła... Babka wprawdzie za uczesanie liczy tylko 15 zł/os, więc koszt nie jest wielki, ale jak sobie pomyślę ile pracy, pieniędzy i trudu nas wszystkich kosztowało przygotowanie wesela (oczywiście bardzo miło to wspominam), tym bardziej jest mi przykro i głupio i czuję się zażenowana zachowaniem niektórych osób.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Kasiq w 25 Czerwca 2007, 18:26
Lemmy to już tak blisko.... sama nie mogę doczekać się aż Cię ujżymy w pełnej krasie. Spróbuj opanować te ostanie emocje wszystko będzie gites. Ściskam mocno.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Czerwca 2007, 18:55
Lemmy to już tak blisko.... sama nie mogę doczekać się aż Cię ujżymy w pełnej krasie.

Zapraszam w sobotę do Sanktuarium na Górce w Szczyrku, godz. 17 ;-)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Kasiq w 25 Czerwca 2007, 19:19
Eh może się uda tylko jak tam najlepiej dojechać od strony BB?
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 25 Czerwca 2007, 22:04
Kasiq, jedzie się normalnie na Szczyrk, a w Szczyrku mniej więcej 1200 metrów od wjazdu w teren zabudowany w prawo się skręca i jedzie do góry, za Orle Gniazdo jeszcze. Na przeciwko zakrętu jest żółto - brązowy dom.
Autem spoko, gorzej pksem bo trzeba drałować pod górę do sanktuarium. Różnica wzniesień to ok. 300-400 metrów.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Czerwca 2007, 08:34
Koleżanka mi opowiadała niedawno, jak to u niej na ślubie o godz. 16 ksiądz już był zmęczony i ledwo mówił.
Od razu mi się w nocy śniło, że u nas ksiądz nie miał siły wystać na ołtarzu, usiadł sobie między gośćmi i mówił na przemian z ziewaniem, po czym stwierdził, że mu się chce spać i nie dokończy ceremonii!!!!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 26 Czerwca 2007, 08:59
Koleżanka mi opowiadała niedawno, jak to u niej na ślubie o godz. 16 ksiądz już był zmęczony i ledwo mówił.
Od razu mi się w nocy śniło, że u nas ksiądz nie miał siły wystać na ołtarzu, usiadł sobie między gośćmi i mówił na przemian z ziewaniem, po czym stwierdził, że mu się chce spać i nie dokończy ceremonii!!!!

o matko.....ale sny...W sumie jednak nie ma się co dziwić...już tylko 3 dni Wam zostały....

Ale jestem święcie przekonana,że wszystko u Was będzie pięknie i tak jak sobie to zaplanowaliście :)

Karolina powiedz mi kiedy to Wam zleciało ??? ??? ???
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Czerwca 2007, 09:51

Karolina powiedz mi kiedy to Wam zleciało ??? ??? ???

Dobre pytanie!!!!!!!
Ale bardzo miło wspominam przygotowania. Robiłam w życiu wiele projektów, których realizacja trwała kilka miesięcy, ale nigdy nie sięgnęło ich aż 9! Mówię to tak przedmiotowo, ale chodzi mi o to, że od tych 9 miesięcy mam w głowie praktycznie tylko jedno. Coś przez co musiałam przejść sama z mamą i Danielem oraz tatą, nie mieliśmy doświadczenia w organizowaniu wesel, ja jestem pierwsza z mojego pokolenia! Dzień po dniu, realizowało się coraz to nowe zadania, dowiadywałam się nowych rzeczy, pokonywaliśmy kolejne przeszkody, niespodzianki. A teraz wszystko na finale!
Jedynie ten tydzień, który teraz trwa chciałabym już wymazać, chciałabym żeby już była sobota. Denerwuję się, boję się odebierać telefonów, bo ktoś może odmówić. W czwartek odmówiły 3 osoby, w sobotę dowiedziałam się o kolejnych 3, wczoraj, jak już zostało wszystko łącznie z ilością gości klepnięte, zadzwoniła jedna kuzynka mówiąc, że nie da rady bo... w niedziele o 10 ma egzamin... Nawet na obiad nie chce przyjść.
Dziś jeszcze okazało się, że dziadek Daniela jest bardzo słaby i nie przyjedzie, a jeden wujek jeszcze nie opuścił szpitala. I chociaż zarzeka się, że w sobotę będzie, różnie może być...

Miłe dla mnie na pewno jest to, że sąsiadki z ulicy poszły do mamy umówić się na dekorowanie płotu. Na wsi panny z okolicy w noc przedślubną ubierają płot i drzwi domu Panny Młodej. To miłe dla mnie. Bardzo :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 26 Czerwca 2007, 09:59
Lemmy odpoczniju oddychaj..wszystko będzie pięknie..bo zrobiliscie wszystko co w ludzkiej mocy aby tak było!!!!!!
wiesz ja przed slubem miałam hardcor...w rodziniepolicja powineła mojego siostrzenca który specjalnie z Irlandii przyleiciał,wujek G w bardzo ciezkim stanie trafił do szpitala i tez w ostatnim tyg(dlamnie to świnstwo) wykruszały sie nam osoby(a 6 osób woóle nie poinformowało ze ich nie bedzie na wesleu-przyszli do koscioła i sie zmyli)
Ale ja oczywiscie spac nie mogłam jesc nie mogłam i wygladałam jak cien człowieka w piąttek przed...
potem G postawił mnie do pionu:
TO NASZ DZIEN
i tak było..pięknie
u Was  tez tak będzie!!!!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Czerwca 2007, 10:10
Dzięki Tetuś! Jesteś już o jedno doświadczenie bogatsza ode mnie. Wiem, że można się spodziewać różnych sytuacji. Znajomy nam mówił, że jemu kumpel w sobotę rano napisał na gadu gadu, że nie przyjdzie... To już jest świństwo straszne.
U nas ja prowadzę tzw. biuro weselne, Daniel ma swój pierwszy poważny projekt w nowej pracy, musi go wykonać i siedzi do 19, nie odbiera telefonów. A ja normalnie już najczarniejsze scenariusze w głowie. Co chwilę dzwonię do mamy, normalnie jak jakaś nawiedzona. Ale już powiedziałam, że w sobotę nie odbieram telefonów. Schowam go. Albo wyłączę. Nie obchodzi mnie nic i nikt. Pewnie będę tak podekscytowana, że nawet nie zauważę kogo nie ma. A jeszcze bardziej doceniam tych, którzy przyjadą - mimo probemów z transportem, kilometrów do pokanania i innych przeszkód.
Rodzice mi już powiedzieli, podobnie jak Daniel i moja sisotra, że za bardzo przejmuję się drobnymi szczgółami. No cóż. Tak bardzo chcę, żeby wszyscy byli zadowoleni. Ale nie każdemu się dogodzi. Ja tam się cieszę z mojego szczęścia, a co!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: tete w 26 Czerwca 2007, 11:39
Dzięki Tetuś! Jesteś już o jedno doświadczenie bogatsza ode mnie. Wiem, że można się spodziewać różnych sytuacji. Znajomy nam mówił, że jemu kumpel w sobotę rano napisał na gadu gadu, że nie przyjdzie... To już jest świństwo straszne.
U nas ja prowadzę tzw. biuro weselne, Daniel ma swój pierwszy poważny projekt w nowej pracy, musi go wykonać i siedzi do 19, nie odbiera telefonów. A ja normalnie już najczarniejsze scenariusze w głowie. Co chwilę dzwonię do mamy, normalnie jak jakaś nawiedzona. Ale już powiedziałam, że w sobotę nie odbieram telefonów. Schowam go. Albo wyłączę. Nie obchodzi mnie nic i nikt. Pewnie będę tak podekscytowana, że nawet nie zauważę kogo nie ma. A jeszcze bardziej doceniam tych, którzy przyjadą - mimo probemów z transportem, kilometrów do pokanania i innych przeszkód.
Rodzice mi już powiedzieli, podobnie jak Daniel i moja sisotra, że za bardzo przejmuję się drobnymi szczgółami. No cóż. Tak bardzo chcę, żeby wszyscy byli zadowoleni. Ale nie każdemu się dogodzi. Ja tam się cieszę z mojego szczęścia, a co!
i masz racje..nie pozwól zeby ktos lub cos popsuło Ci Twój dzien....
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 26 Czerwca 2007, 11:56
Lemmy a kiedy do Szczyrku jedziecie :?:
Czy Twój licznik nie sfiksował :?: Pokazuje, że za 3 dni i 13 godzin macie ślub czyli o 1 w nocy w sobotę :skacza:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Czerwca 2007, 14:34
Lemmy a kiedy do Szczyrku jedziecie :?:
Czy Twój licznik nie sfiksował :?: Pokazuje, że za 3 dni i 13 godzin macie ślub czyli o 1 w nocy w sobotę :skacza:

Rzeczywiście chyba sfiksował, jak i ja :)
Do mojego ślubu jest dokładnie 98 godzin i 27 minut!!!! Yupppppiiiiiiiiiiii!!!!

Kupiłam sobie właśnie butki do drugiej sukienki (albo na zmianę w nocy, albo na niedzielę). Potem Wam pokażę, bo teraz siostra chce sobie mojego laptopka zabrać.
Kupiłam też ramki na obrazy dla rodziców.

Ja sobie pójdę do pokoiku małego rysować cosik.


I'LL BE BACK! ;-)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 26 Czerwca 2007, 15:45
Kupiłam sobie właśnie butki do drugiej sukienki (albo na zmianę w nocy, albo na niedzielę). Potem Wam pokażę, bo teraz siostra chce sobie mojego laptopka zabrać.
To będziemy czekać na zdjątka  :tupot:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 26 Czerwca 2007, 17:33
oto moje buciczki:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/img178.jpg)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 27 Czerwca 2007, 01:18
Lemmy buciki pierwsza klasa. :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Ale mam nadzieję, że nam pokażesz sukienkę co? nie bądż taka.
A kuzynką się nie przejmuj.
Musisz sie zrelaksowac i odpocząć. To już niedługo.
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Czerwca 2007, 08:38
No pewnie, że Wam pokażę sukienkę. Już w poniedziałek, no może we wtorek, bo w pon mam jeszcze zagranicznego gościa, którym muszę się zająć ;-)

A druga sukienka jest w kolorach turkusowo-zielono-żółtym: albo żeby jeszcze bardziej zamieszać: na szmagardowym tle pomazane są pawie pióra. Jedwab ze złotymi nićmi. Żółtego jest wprawdzie mało, ale dla tego bardzo chciałam żółte butki.
Przy dekolcie doszywane właśnie są pawie pióra. Sukienka bardzo lekka, zwiewna, doskonała również na lato. I będzie odpowiednia na noc, jeśli będę chciała się przebrać i potem na drugi dzień. Niestety nie zrobiłam foto bo jakoś wyleciało mi z głowy.

Wczoraj wieczorem przećwiczyliśmy walca, i super nam wychodził, zobaczymy jak przed publicznością pójdzie :0


A dziś, wprawdzie jest wczesna dość pora, zaliczyliśmy spowiedź (wow) i jesteśmy czyścuitcy, bez grzechu, święci, ach!!!!! ;D
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Czerwca 2007, 11:40
Właśnie jestem po rozmowie kwalifikacyjnej w wydawnictwie Albatros, wypadlam super, po raz pierwszy w zyciu mnie nerwy nie zjadly, heheheheh. Na wyniki musze jeszcze poczekac, babka mowila, ze maja duzo zgloszen. Trzymajcie kciuki!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 27 Czerwca 2007, 11:47
Karolina butki świetne :)

Właśnie jestem po rozmowie kwalifikacyjnej w wydawnictwie Albatros, wypadlam super, po raz pierwszy w zyciu mnie nerwy nie zjadly, heheheheh. Na wyniki musze jeszcze poczekac, babka mowila, ze maja duzo zgloszen. Trzymajcie kciuki!

no to super!Trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Niki w 27 Czerwca 2007, 14:37
Ja też dołączam się do trzymania kciuków :ok:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 27 Czerwca 2007, 14:41
i a się przyłączam do zaciskania kciuków  :brawo_2:

ale leci ten czas....2 dni..........jak ja bym chciała móc jeszcze raz to przeżyć  ::)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Czerwca 2007, 14:50
Słoneczko, jak jesteś mobilna, wpadaj w sobotę do Szczyrku! O 16 Gosia i Radek (Oosta), o 17 my!!!! To nie tak daleko z Oświęcimia... A zawsze możesz męża na wycieczkę wyciągnąć!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 27 Czerwca 2007, 15:55
Słoneczko, jak jesteś mobilna, wpadaj w sobotę do Szczyrku! O 16 Gosia i Radek (Oosta), o 17 my!!!! To nie tak daleko z Oświęcimia... A zawsze możesz męża na wycieczkę wyciągnąć!

To wy macie ślub z Gosią w tym samym kościele?
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Czerwca 2007, 16:05
Słoneczko, jak jesteś mobilna, wpadaj w sobotę do Szczyrku! O 16 Gosia i Radek (Oosta), o 17 my!!!! To nie tak daleko z Oświęcimia... A zawsze możesz męża na wycieczkę wyciągnąć!

To wy macie ślub z Gosią w tym samym kościele?

Godzina po godzinie ;-)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 27 Czerwca 2007, 16:14
Bomba to się miniecie i będziecie sie widziały. Super. śloneczko ja bym wykorzystała okazję.
Dwa w jednym ;)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 27 Czerwca 2007, 16:18
Lemmy kiedy pisalas o projekcie, podejsciu, o przywiazywaniu wagi do szczegolow.. jakbys wyjela mi to z "ust"  ;)

To podsumowanko przygotowan sprawilo, ze mozna poczuc adrenalinke zwiazana z nadchodzacym wydarzeniem  ;D

Bedzie pieknie! :skacza:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Czerwca 2007, 17:21
Dwa w jednym ;)

Nooooo superpromocja  :cancan:



Rajdówka to naprawdę można sobie w cv wpisać!
A adrenalina jest! Dobrze, że już nie nerwówka, lecz zwykła głupawa!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Czerwca 2007, 18:11
To już mamy środę i za chwilę będę Was musiała opuścić...
Jutro wieczorem jedziemy do moich rodziców, ale mimo że cały czwartek jeszcze przede mną, muszę w południe odebrać z lotniska kumpelę z Włoch i zająć się nią więc raczej po forum biegać nie będę.
Dzis wieczorem jeszcze zabiorę się za pakowanie rzeczy. Nie dużo tego, ale nie mogę o kilku zapomnieć!

Miałam podłubać więcej przy innych obrazkach - kandydatach na prezent dla rodziców, ale juz nie chce mi się. Będzie jak jest. Zawiążę jeszcze białe wstążki, żeby ładniej było. Najważniejsze, że od serca:

(http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/obraz005s.jpg)  (http://i3.photobucket.com/albums/y84/naumachia/obraz006s.jpg)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 27 Czerwca 2007, 18:14
lemmy czyl iteraz tojuż taki luzik. Fajnie, że to już. A relacyjka kiedy będzie? wybieracie się gdzies?
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 27 Czerwca 2007, 18:26
Relacja we wtorek.
Wracamy w poniedziałek do Wawy, bo stąd brat Daniela do USA w pon leci, a moja kumpela odlatuje rano we wtorek do Włoch. Trochę mi to rozwala plany; w poniedziałek planowałam załatwić sprawę schorniska dla psów - tzn zbieramy zamiast kwiatów kasę na psiaki, chciałam pojechać zawieźć im jedzenie, posłania. No, a najpierw muszę je kupić!
A tymczasem w południe musimy wyprawić przyszłego szwagra za ocean. Nie wiem, kiedy w końcu załatwimy schronisko. Zła jestem trochę, ale co zrobić.

Wakacji w tym roku nie mamy, więc nie ma mowy o podróży poślubnej, nad czym ubolewam potwornie. Mój przyszły mąż ma nową pracę więc wiadomo, jak z urlopem. No i ja mam nadzieję, że od sierpnia pracować będę. Ot, takie życie. Odbijemy sobie to wszystko w przyszłym roku, z podwójną mocą!
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 28 Czerwca 2007, 07:16
Obrazy dla rodziców piękne :)A najważniejsze właśnie,że od  serca :)

Jejku to do wtorku czekamy...... :)
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 28 Czerwca 2007, 08:46
No... do wtorku. Teraz wydaje mi się on baaaardzo odległy, właściwie nie istnieje coś taiego jak wtorek. Mam wrażenie, że świat się kończy w sobotę!!

Dzisiaj czuję się okropnie! Boli mnie gardło, czuję się jakbym nie spała całą noc (a spałam!), a głowa waży tonę. Cały czas chce mi się pić, taka wyschnięta jestem. Plus lekkie napięcie i totalna niechęć do tego, co muszę: umycia łazienki, podłogi w kuchni. Nie zjadłam też śniadania, bo sama myśl... eeee
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 29 Czerwca 2007, 23:03
Lemmy też mam takie wrażenie, że świat kończy się w sobotę i nie będzie nic dalej ;D

Trzymajcie się kochani :przytul:
Tytuł: Odp: +++ 30 czerwca 2007 +++
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 29 Czerwca 2007, 23:10
Lemmy, jutro dużo słoneczka i spokoju  :D