-
Witajcie!
Po wielu tygodniach wahania i rozważania wszystkich za i przeciw postanowiłam zagościć w potyczkach ciężarówek. Mam nadzieję, że nie zostawicie mnie tu samej i nie będę musiała monologu prowadzić.
Aktualnie kończy nam się 14. tydzień ciąży, chociaż wg ostatniego USG dzidzia była mniejsza o tydzień. Ale termin porodu wpisany wg OM więc tego się trzymam.
Moje samopoczucie jest raczej dobre, czasem się trafią niespodziewane wymioty od których pękają mi naczynka dookoła oczu, ale już się przyzwyczaiłam. Między 16 a 18 jestem bardziej senna ale da się przeżyć. A brzuszek, no cóż jak się na coś czeka to rosnąć nie chce. Chociaż ja i mąż różnice widzimy.
Mam nadzieję, że będziecie mi tu towarzyszyć, bo nie ma to jak rady doświadczonych mam i ciężarówek. A pytań pewnie będę miała sporo :)
-
jestem pierwsza :D
-
pewnie, że będziemy ci towarzyszyć!!
moja dzidzia też jest mniejsza o tydzien :)
-
Witaj i mnie tu nie może zabraknąć. GRATULUJEMY!!!
a termin masz na kiedy?
-
Andzelika, Aniu, Jessie witajcie :-* :-*
Termin porodu 12 czerwca 2010
Na początek dla "nowych" foremek, które mnie jeszcze nie znają, a i dla "starych" które nie pamiętają krótkie wspomnienie magicznego dnia:
(http://images42.fotosik.pl/149/6ae073a9c311a5dd.jpg) (http://www.fotosik.pl)(http://images41.fotosik.pl/232/109bb0ecbb4f6e22.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/233/2378aa52b97a5b68.jpg) (http://www.fotosik.pl)(http://images38.fotosik.pl/233/c059cb02e74de4cd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images47.fotosik.pl/236/31abd59f07e63d56.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
no to my też się meldujemy :) pytaj a my postaramy się pomóc
-
ja też będe podczytywać licząc ze może się zaraze na nowo ;D
-
Bardzo ładne fotki ;)
-
ika, gratuluję!!!!!!!! będę podczytywać :D
-
madziulek, toscansum witam w moich skromnych progach :-*
tasiek myślę, że szybko wam sie uda zarazic :) W końcu tym razem też udało wam się od razu. Trzymam mocno kciuki.
A na dziś już wybywam, jadę siostre zawieźc po odebranie prawka. I już się stresuje, bo w drodze powrotnej ona za kierownicą :)
-
Jestem i ja :)
Gratuluję dzidziusia i życzę spokojnych 9 miesięcy ;D
A zdjęcia ze ślubu ... śliczne :)
-
I mnie tu nie może zabraknąć :) Super, że się zdecydowałaś na wątek :)
-
ja też pozowlę sobie dołączyć do Twojego wątku :)
pewnie dużo pisać nie będę, ale za to regularnie podczytywać.. mam nadzieję, że przyjmiesz takiego 'milczka' ;)
-
Karolla77, Patrycja witam cieplutko :-* :-*
stewe_griffin każdy mile widziany, ale zachęcam do udzielania się :-*
A dzisiaj padam na pyszczek. Jeśli któraś cierpi na nadmierną sennośc to sie podzielcie :-\ Położyłam sie spac o 23, a o 3 juz byłam wyspana. Przemordowałam sie do 6.30 i usnęłam, tylko że o 7 musiałam wstac. A o spaniu w dzień nie ma mowy, chyba że bym gorączke miała, inaczej nie da rady.
Mam pytanko techniczne ;D Jak zrobic, żeby w podpisie mieściły mi się dwa suwaczki i link do wątku? Bo widziałam, że niektórzy tak mają a mi się tyle znaków nie mieści ???
-
ja sie mogę podzielić nadmierną sennością....
a na www.tiny.pl można skracać linki
-
Po pierwsze:
wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po drugie: gratuluję :) Masz ze spaniem tak jak ja :) hahaha :) Też tak miałam na początku, a teraz o ilę już w nocy jako tako nie leże i patrzę w sufit to jednak o której bym nie poszła spać to i tak wstanę najpóźniej o 8. I to przy wysiłku aby jeszcze poleżeć :)
A odpowiedź techniczna brzmi: najpierw musisz sobie skrócić te linki co są w suwaczkach na stronie tiny.pl i dzięki temu będziesz miała więcej miejsca i zmieścisz jeszcze link do wątku, który również będziesz musiała skrócić na tej stronie :)
-
:hello: jestem i ja ;D oczywiście będę tu zaglądać ;)
-
Patrycja dziękuję ślicznie :-*
Asiu witam i jeszcze raz dziekuję :-*
Popsułam coś z tymi suwakami :P
-
No coś popsułaś. Bo ogólnie w licznikach o ile dobrze pamiętam są 2 adresy www więc musisz 2 osobno skrócić. Ja też na początku poknociłam, ale jakoś poszło.
-
No i dzięki tej ostatniej podpowiedzi dałam rade :) Ehh, aż dumna z siebie jestem :)
-
hehehe, gratulacje :)
-
gratuluję fasolki i życzę spokojnych pozostałych 26 tygodni :)
-
Ja też będę zaglądać :) a bezsenne noce też mnie trapiłyi nadal czasem sie zdarzają :-\
-
i ja dolacze jak mozna
-
I ja będę towarzyszyć :hopsa: :hopsa:
-
STO LAT :)
(http://komiksyinietylko.blox.pl/resource/tort_500x500.gif)
-
(http://img51.imageshack.us/img51/5691/tort142.gif) (http://img51.imageshack.us/i/tort142.gif/)
-
wszystkiego najlepszego!!!
-
Spóźnione życzenia!!!!!
Dołączam do wątku, żeby, podobnie jak tasiek, nałapać fluidków ciążowych :)
-
Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia! Kochane jesteście :-* :-*
Witam wszystkie nowe "twarzyczki" w moim wąteczku :-*
Z wieści ciążowych to mamy juz 15 tydzień Ja tam nie wiem kiedy to zleciało. Dopiero co robiłam test, a juz niedługo będe oczekiwac na ruchy maleństwa :)
Opowiem wam historyjke z sobotniej nocy: Ja juz sobie smacznie spałam, za to mąż kręcił sie i nie mógł zasnąc. Nasdza pozycja do snu wygląda zazwyczaj tak, że ja przytulam sie brzuchem do pleców mojego męża. No i w pewnym momencie
-"Ilona, Ilona spisz? Obudź się!"
-"Co?!"
-"Czułem jak sie dzidzia przekręca!"
Hehe ;D Wytłumaczyłam spokojnie że nie możliwe, al on i tak całą niedziele upierał sie przy swoim że pierwszy poczuł naszą dzidzie ;D
-
Jestem i ja ;D ;D ;D ;D
No i od razu gratuluję i życzę spokojnych 9-ciu m-cy :-* :-* :-* :-*
A mąż hmmmmmmm jak tak poczuł, to niech tak myśli sobie (jeśli ma mu być z tym lepiej :P :P :P :P )
Miłego dnia kochana :-* :-* :-* :-*
-
No już niedługo poczujesz ruchy :) Szczuplutka jesteś więc wypatruj ich już niedługo :)
Ja na początku najbardziej je czułam jak leżałam płasko na plecach, łapki położyłam na brzuszku i czekałam :) A wcześniej jeszcze jak zjadłam słodkie :)
A mąż to nie wiem co mógł wyczuć :)
-
O jaaa...ale słodzias z tego Twoje męża...przejęty widać jest :D :D :D
-
Ja tam samo jak Pati poczułam pierwsze ruchy leżąć se na pleckach a po słodkim to szaleje że hej, a że już 15 tydzień to za niedługo będziesz czuła jak do was puka :)
hmm a co mą poczuł hihihi niech się cieszy że ruchy :)
-
Mój R. długo jeszcze nie mógł poczuć ruchów Małej i jak słyszę to często tak jest, że jak tatuś przykłada łapkę to wtedy dziecko siedzi cicho :)
-
ojciec respekt budzi juz w brzuszku nawet ;D
jak tam samopoczucie?
:-*
-
rad moze (jeszcze niestety) za duzo miec nie bede, ale chetnie przylacze sie do Waszego szczescia troszku.. :D.. :bukiet:
-
Ilona dopisuje się i JA :) mój termin na 13-06-2010 wiec dzień później niż TY wg OM. Dziecko wg usg dogoniło termin z OM a na początku było o tydzień mniejsze.
-
A dzisiaj zobaczymy co tam u naszego smerfa ;D Juz tuptam nogami, tak sie nie mogę doczekac wizyty ;D Dobrze, że o 15.40 a nie później bo bym chyba osiwiała :) Relacje z wizyty pewnie zdam jutro, bo jeszcze planuje na zakupki kosmetyczne wyskoczyc przy okazji. No i teściowej trzeba zdac relację co u jej wnuczka/ki :)
Zakupiłam sobie spodnie ciążowe i mam wrażenie że w nich brzuszek jakby sie większy wydaje ;) Jutro Wam pokażę zdjęcie brzusia i spodnie.
Witam nowe podczytywaczki :-* :-* :-*
aadaa my to łeb w łeb idziemy :)
-
Kochana jeszcze raz gratuluję ;D
Będe podczytywać :-* :-* :-* :-*
-
cały czas jestem z Wami ;D
czy mogłabyś zacząć prądkować? maże o choróbsku zwanym ciążą ;D ;D ;D
-
Gabiś strasznie się cieszę że tu jesteś :-*
tasiek prądkowac ;D to może nie bo brzmi okrutnie :) ale fluidkami sie podzielę
~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~
A wiecie jaki mam plan? Odnaleźc wątki wszystkich forumek które u mnie zagościły :)
Ale to nie na dzisiaj, trza jakiś makijaż zrobic co by moje dziecię sie nie przestraszyło mamy. W końcu będziemy sie podglądac ;)
-
napewno wyglądasz pięknie... ::)
-
No to osiwieje, bo na spotkanie z dzidzią muszę czekac do soboty. Właśnie dzwonili z przychodni, że pana doktora nie będzie i że może mnie zapisac na sobotę. No to jasne że ma mnie zapisac. Trochę mi smutno bo już sie napaliłam na dzisiaj, ale z drugiej strony to miło że zadzwonili.
-
Dobrze przynajmniej, że zadzwonili, A tak to na darmo byś szła - to byś się dopiero wkurzyła :)
-
no to w takim razie czekamy do soboty na relacyjkę ;D
:-*
-
Nie mamy wyjścia czekamy na sobotę :)
ale teraz możesz nam brzusio pokazać i nowe spodenki :)
-
czekamy na sobotę :) ja mam wizytę 22/12 ale dopiero na 21.30 :D
-
Zatem byle do soboty.... a teraz czekamy na fotki w spodenkach :)
-
O tak!Brzusio! ;D ;D ;D
-
szkoda, ale coz sobota niedlugo juz :-*
-
Witam, jeśli pozwolisz to chętnie się przyłączę. Nasze dzieciaczki urodzą się w niedługim odstępie czasu, ja mam termin wg Om na 19.06.2010 :)
-
A przygarniesz Matkę Polkę, która karmi dziecię o tak barbarzyńskiej porze? :hello:
-
Hej kochana!!!Bardzo się cieszę,że założyłaś wąteczek. Będę tu zaglądać jak znajdę chwilkę,bo jak wiesz przy dwójce dzieci to czasu nie za dużo na rozrywkę przy komputerze. Termin porodu na czerwiec więc tylko pogratulować.Piękna pogoda, będzie,ciepło, można wyjść na spacerek a nie tak ślęczeć w domu jak my teraz. Czekam na relację z wizyty u lekarza. Mam nadzieję,że przyniesiesz same dobre wieści. Obstawiam,że będzie dziewczynka ;D chociaż chyba teraz to jeszcze się nie dowiesz.
-
Ilona i jak było u lekarza?
-
Właśnie, jak wizyta? jakieś nowinki? :tupot: :tupot: :tupot:
-
Halo,halo,ktoś tu miał nas poinformować i co?
-
No właśnie my tu czekamy na wieści od lekarza.
-
Jestem, jestem. Jakoś tak czasu ostatnio na forum nie miałam. W czwartek i piątek miałam męża w domu i wykorzystałam go do zrobienia świątecznych porządków. A w weekend pogoda nie sprzyjała internetowi u mnie i sie połączyc nie chciał :P
Na początek serdecznie witam nowe foremki w moim wąteczku i cieszę się że jesteście :-* :-* :-*
A wizyta, cóż... była najpiękniejsza na jakiej do tej pory byłam ;D Jak sobie tylko ją przypomne to mi się micha cieszy od ucha do ucha ;D Maleństwo dobrze się rozwija, chociaż cały czas o tydzień do tyłu ale to nie problem. Serduszko pięknie pulsowało, normalnie w życiu czegoś takiego nie czułam :Wzruszony: :Wzruszony: Grzecznie pokazało mamusi profil buźki i powiem Wam, że tak ślicznego dziecka to ja jeszcze nie widziałam. Ciężarne i mamusie pewnie wiedzą o czym mówię :D Później tak jakby chciało się pokazac z każdej strony i buźkę odwróciło tak jakby na mnie patrzyło :Wzruszony: Widac było oczodoły i usteczka :) Pomachało prawą rączką i cały czas wierciło nóżkami :Wzruszony:
Powiem Wam, że przed wizytą mąż był bardzo zdenerwowany, później mi powiedział, że w nocy mu się głupoty śniły i bał się że coś może byc nie tak. Później cały dzień miział brzuszek, nie mógł sie wariat nacieszyc, że wszystko dobrze :)
-
Świetnie, że dzidzia zdrowa ;D ;D
Później cały dzień miział brzuszek, nie mógł sie wariat nacieszyc, że wszystko dobrze :)
Ojejj...miło,że tak z Tobą to przeżywa :D :D
-
no to cudownie że dzidziunia zdrowa to najważniejsze ;D a kiedy brzusio będzie? czekamy na foteczkę :)
-
Te spotkania z maleństwem choc rzadkie są najpiękniejsze ;D
Dobrze ze z Waszym maleństwem wszystko dobrze :)
I czekamy na zdjęcia brzuszka ;)
-
Super, że wszystko ok :)
To, że dzidzia jest młodsza to nie ma czym się przejmowac i dobrze, że sie nie przejmujesz :-*
Teraz czekamy na zdjęcie brzuszka i może masz zdjęcie z usg?
Jakieś przeczucia co do płci?
-
Mogę napisać tylko jedno słowo........ ZAZDROSZCZĘ..... :)
-
japcio :przytul: :przytul: Wierzę, że już niedługo doczekacie się swojego cudu :-*
Patrycja zdjęcia niestety nie mam, bo coś tam było nie tak i nie dao się wydrukowac.
Co do płci... jakoś od początku nastawieni jesteśmy na chłopca i powiem Wam, że będe zaskoczona jeśli to dziewczynka mieszka w brzuszku. No ale nie zawiedziona :D Chociaż po tej wizycie jak wyszłam to stwierdziłam, że ma taką ładną buzię że to musi byc dziewczynka, za to mąż że takie ładne bo podobne do niego i chłopak na pewno ;D
Karolla77 dla mnie to jedne z piękniejszych chwil w życiu. Ta była szczególna bo po raz pierwszy widziałam kruszynkę!
Brzusio zaraz będzie tylko muszę zdjęcia z laptopa zgrac sobie na ten komp i załadowac. Powiem Wam że wczorajszy brzusio mnie zaskoczył :D
-
(http://images48.fotosik.pl/240/5c320d3c79778f1fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5c320d3c79778f1f)
Po kliknięciu otworzy się w większym rozmiarze :)
-
brzuszek sliczny...przepiękny :'( też bym taki chciała:/
-
Ja miałam od początku przeczucie na dziewczynkę a R. na chłopca :) Ale jednak przeczucie mamusi się sprawdziło :)
Brzusio śliczny maluteńki- ja takiego nie miałam nawet przed ciążą ;) hehehe
Chyba kto nie wie o ciąży to by nie pomyślał że jesteś zaciążona :)
-
z reguły jest tak że kobiety marzą o dziwczynce, mężczyźni o synu, potomku .... wiadomo ... a potem jest odwrotnie . synuś - mamusi , córunia - tatunia ;)
ja jak chodziłam z kubą w ciązy wiedziałam że będzie chłopak .. jak mi lekarz na usg pokazał pisiorka nawet sięnie zdziwiłam ;)
-
W normalnych jeansach to faktycznie nic bardzo nie widac, ale jak założyłam ostatnio ciążówki to inaczej sie już układa i brzuszek sie odznacza. Ale wystarczy luźniejszy sweterek i dzidzia zakamuflowana :)
tasiek :przytul: :przytul:
madziulek ja nie wiem kogo bym wolała, ale faktycznie mam przeczucie że jednak facecik rośnie. Rodzina ze strony męża twierdzi, że będzie chłopak, a moi rodzice i siostra, że ma byc dziewczynka :D
-
Super, ze wszystko dobrze w Twoim brzuszkowym domku :) Ja dzisiaj mam wizytę. Ja jestem za dziewczynka a mąż za chłopcem - może już niedługo się dowiemy :) a mój brzuch jest chyba 2 razy większy niż Twój :)
-
Mam świadomośc, że mam maleńki brzuszek, ale nic dziwnego jak waga na razie jest -1kg. Mam nadzieję, że niedługo wyskoczy coś bardziej widocznego :)
-
Ja w 15 tugodniu to tez już miałam duży brzucholek :) Ale Ilonka jest chudzinką to co tu się spodziewać :)
-
Mały to mały ale widac że rośnie i już nie długo taki mały nie bedzie ;D
-
piekny brzuszek :D
-
Bardzo zgrabniutki brzuś :brawo:
-
ślicznie brzunio rośnie :)
-
ika, niedługo wyskoczy Ci brzucholek ;) teraz jest maleńki, ale piękny:)
-
Ale brzusio! ;D ;D ;D No cudo...cudo tam w środku mieszka ::) ;) ;)
-
Kochane moje foremki!
Znalazłam ostatnia wolna chwilę w tej przedświątecznej bieganinie
i chciałam Wam złożyc życzenia zdrowych, pogodnych Świąt
spędzonych wśród bliskich nam osób bez trosk i zmartwień!
Ciężarówkom dobrego samopoczucia :-*
Staraczkom zafasolkowania :-*
Mamusiom pociechy z maleństw :-*
A wszystkim innym szczęścia i miłości :-*
[/b]
Dla nas te Święta będą wyjątkowe, bo rok temu siedząc przy choince poczuliśmy instynkt ;) A teraz mamy już naszą fasolkę w brzuszku :) Już sie nie mogę doczekac jak będziemy w komplecie ;)
Na koniec pochwalę sie naszą pierwszą własną choinką i zmykam do kuchni. Czekają na mnie śledziki i sernik na zimno ;) Do zobaczenia/ przeczytania po Świętach :-* :-* :-*
(http://images50.fotosik.pl/241/26a1b5783edcdb3b.jpg) (http://www.fotosik.pl)(http://images37.fotosik.pl/236/4bdde7ad61210e13.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
(http://images36.fotosik.pl/127/21dec17a9a1b7cb8.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
Witam
Dopiero odnalazłam Twój wątek ale teraz będe częściej zaglądać.
Ja mam termin na 11 cerwca 2010 :D , będziemy robić wyścigi ;)
Brzusio masz słodziudki, zaraz Ci pewnie nieźle wyskoczy. Ja w tamtym tyg. miałam mały a teraz to go nawet w luźnych bluzkach zaczyna być widać ;D
Wesołych Świąt[/size][/size][/b]
-
(http://s298.chomikuj.pl/ChomikImage.aspx?k=1340202&t=633972002431980257&id=102652772&vid=102652772)
Zdrowych, Wesołych i Radosnych oraz Rodzinnych Świąt :D
-
Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Ci szczerze
Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni
Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
By spełniło się choć jedno z twoich marzeń
Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!
-
Słyszysz jak wiatr życzenia niesie?
Hula po polach szumi w lesie.
Jak stuka w okna, wchodzi w kominy
I obserwuje dziecięce miny?
Jeśli to słyszysz, to zamknij oczy,
Niech świat z dzieciństwa znów w życie wkroczy.
Poczuj makowca zapach wspaniały.
Zobacz za oknem, świat cały biały.
Juz karp się smaży, kompot gotuje.
Mróz znów na szybach kwiaty maluje.
A Ty radośnie z iskierką w oku.
Szukasz Gwiazdora, czekasz do zmroku.
Teraz, choć wiosen trochę przybyło.
To wiatr ten sam, szumi nam miło.
Ja razem z wiatrem ślę Ci życzenia.
Niech się spełniają wszystkie marzenia
Życzy Marta z Robertem :-* :-* :-*
(http://images47.fotosik.pl/240/aa78b0cc5f5c4a9a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
:balwan: :balwan: :balwan: :balwan: :balwan: :balwan: :balwan: :balwan: :balwan: :balwan:
Myśli lekkich jak puch, niech Anioł przywieje z nieba i niech kolędę Ci zaśpiewa.
Dzisiaj wszystko się rodzi na nowo, więc w blasku świąt żyj zdrowo i kolorowo.
(http://img156.imageshack.us/img156/5716/73732885.jpg) (http://img156.imageshack.us/i/73732885.jpg/)
-
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
``````````{\
````````{\{*\
````````{*\~\_______
```````{```\`<:<:<:>:>
``````{~`*`\((((((^^^)
`````{`*`~((((((( `●`●
````{`*`~`)))))))). _ ' )
````{*```*`((((((('\ ~
`````{~`*``*)))))`.`\
``````{.*~``*((((`\`\))_.♥-.
````````{``~* ))) `\_.-'``
``````````{.__ ((`-*.*
````````````.*```~``*.
``````````.*.``*```~`*.
`````````.*````.````.`*.
````````.*``~`````*````*.
```````.*``````*`````~``*.
`````.*````~``````.`````*.
```.*```*```.``~```*``~ *.
..*``~```````````~`````*.
~~* ~~* ~~* ~~* ~~*.*
Małą gwiazdkę przed świętami
Przyjmij proszę z życzeniami
Może spełni się marzenie
Białe Boże Narodzenie
Lub, gdy przyjdzie Ci ochota
Niech to będzie gwiazdka złota
Bo, gdy spada taka z nieba
Wtedy zawsze marzyc trzeba
No, a jeśli tak się zdarzy,
Że srebrzysta ci się marzy
Możesz także taką zdobyć
I choinkę nią ozdobić
Gwiazda, gwiazdce zamrugała
I choinka lśni już cała
Naszych marzeń jest spełnieniem
Bo jest piękna jak marzenie
A pomarzyć czasem trzeba
Każdy pragnie gwiazdki z nieba.
Karolina z mężem :-*
-
SZCZĘŚCIA, ZDROWIA, POWODZENIA W DNIU BOŻEGO NARODZENIA. BECZKĘ PIWA, WIADRA
WÓDKI BY ODGONIĆ WSZYSTKIE SMUTKI. 100 CAŁUSÓW NA DODATEK BY SMACZNIEJSZY
BYŁ OPŁATEK
Wesolych Swiat zyczy Ania i Marcin
(http://img269.imageshack.us/img269/8978/1265g.jpg)
-
na początek najserdeczniejsze gratulacje :D
jak dobrze znowu widzieć twoją buźkę na forum
szkoda, że mnie teraz nie ma tak często ale postaram się sledzić wątek na bieżąco
no i
wesopłych świąt :D
-
Witaj Ilonka!
Bardzo serdecznie Ci gratuluję dzidzusia:*
Zyczę spokojnego pół roku, bo juz tyle tylko do porodu zostało:)
Brzuszek masz sliczny:):)
-
Bardzo dziękuje za wszystkie życzenia. Święta nam minęły szybko...wigilia w miłej atmosferze, spotkałam się z kuzynką która też jest w ciąży a termin ma na 4.08. Rodzina się cieszy że kolejny rok będzie obfitował w imprezy :D Pierwszy dzień się objadłam jak tylko mogłam, za to drgi odpoczywałam w łóżeczku.
Dziś mąż mi wybył na ryby, a takie u mnie ładne słoneczko świeci i chyba sama się na spacerek wybiorę :)
vonka miło, że zajrzałaś :-* :-*
Lili jaki suwaczek! opowiadaj szybciutko nam co się u Ciebie działo jak Cię nie było ;) Może wąteczek odliczeniowy?
-
No wreszcie... przez godzine próbowałam wejśc na forum i w ogóle strona mi sie nie chciała załadowac >:( Ale już jest OK. W miedzy czasie czytałam co tam u dzidzi w 17 tygodniu i dotarło do mnie, że zaczął się już 5 miesiąc :o :) :o
Pisałam wczoraj, że mam piękną pogode. Świeciło słoneczko i czułam sie jakby to marzec już był. Za to dzisiaj za oknem mam totalną zime. Tyle śniegu to jeszcze w tym roku u mnie nie było i cały czas sypie. Pięknie jest :) tylko żebym nie musiała nigdzie jechac samochodem, bo raczej nie wyjadę z garażu :D
-
Ja też miałam problemy z wejściem na forum :-X
A w Szczecinie pogoda na roztopy wskazuje...fajnie, że u Ciebie śnieży..biały Sylwester się zapowiada ;)
-
U nas też dziś śnieg sypał.......ale nie ma po nim śladu wrrrrrrr Do bani z taką zimą :(
-
Ilonka może i się na wąteczek skuszę...
Ale trochę mam obawy:P
A u mnie remont...
-
To fakt,pogoda wczoraj była superaśka,a dziś snieżyło cały czas. Mam nadzieję,że mimi to dzionek zaliczyłaś do udanych :)
-
Dotarłam i ja, wreszcie!! 8)
Ilona, bede podczytywac regularnie bo od ciebie( twoich postó) zawsze bije taka pozytywna energia bije:)
Poprosze więcej fotek szczęlsiwie oczekującej rodzinki ;)
-
cieszę się że z dzidzią wszystko ok :)
słodki brzuszek :D
-
kobietko a jak tam Wasze staranka, bo na moment pojawiłaś się w staraczkach i zniknęłaś mi znowu z oczu ;D Foteczki będą jeśli mi się internet nie zbuntuje :)
Asiu nawet nie wiesz jak my się z tego cieszymy :)
Lilli to ja czekam i będę szukac wąteczku. Strasznie ciekawa jestem jak to wszystko poukładałaś i jaką suknie wybrałaś :)
Chyba wam nie pisałam, że w święta samochód odmówił nam posłuszeństwa? Dziś już mamy odebrac, ale wczoraj pół dnia jeździliśmy w poszukiwaniu części. Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze i to tylko to było.
A żeby nie było kolorowo to wczoraj siostra R. rozstała się z mężem :-\ Po pół roku małżeństwa... Nie wiem czy to tak się zakończy czy jeszcze się pogodzą, ale strasznie mi jej szkoda. Nie wyobrażam sobie co ona teraz czuje i nie mam pojęcia jak jej pomóc... Ehh.
Nie wiem jak to będzie z moim dostępem do forum, bo zmieniam operatora. Jutro kończy się umowa a nowy się jeszcze nie zainstalował i nie wiem kiedy to zrobi :) Mam nadzieję że jak najszybciej. Już się nie mogę doczekac jak będę miała internet na swoim lapku, bo na razie korzystam z kompa siostry.
-
Przykro mi z powodu siostry... zzalezy wszystko od tego czemu się rozstali... on ją zostawił? zdradził? wiesz naprawde czasem lepiej sie rozstać na poczatku niz zmarnować komuś zycie i potem skrzywdzić na maxa .... może to i ostre słowa ..ale wierz mi że sama przez to przechodziłam ...i nie żałuje ... teraz jestem szczęśliwa :)
jak się czujecie?? kiedy zobaczymy jakies fotki?? kiedy macie jakąś wizyte??
-
madziulek zdradził ją... i wogóle ostatnio kasy w ogóle jej nie dawał na nic. Szkoda gadac, bo człowiek się bardzo zmienił po ślubie. Też uważam że lepiej teraz póki Kasia jest młoda i dzieci z tego nie ma niż później. Też myślę, że będzie kiedyś szczęśliwa, ma dopiero 20 lat. Ale że teraz ją to wszystko boli to nie da się ukryć...
Czujemy się dobrze, wymioty mi już nie dokuczają. Czasem tylko zdarzą się skurcze czy kłucia gdzieś tam w środku ale lekarz nie kazał się nimi przejmowac dopóki są sporadyczne (czasem raz dziennie, potem dwa dni cisza). Następna wizyta 20 stycznia i na niej umówi mnie na połówkowe USG. Już się nie mogę doczekać :)
Obiecane foteczki:
Wczorajsze porównanie brzuszka ( na moje oko to wcale po świętach nie urósł)
(http://images36.fotosik.pl/129/647992f8668ad941med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I świąteczny brzuszek w ubraniu ;)
(http://images47.fotosik.pl/242/b7700bed6431af16.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Przykra sprawa z tym rozstaniem siostry, ale może to tylko przejściowe kłopoty, przemyslą sobie wszytsko, zatęsknią do siebie i znó będa super para?? szkoda tak krótkiego stażu w małżeństwie ::)
U nas starania jakby są, ale niestety bez oczekiwanego rezultatu. Tzn. jakoś specjalnie sie nie nastawiamy, ale każde liczy, ze już teraz, udało się i znowu @. Dajemy sobie jeszcze trochę czasu a potem się zobaczy... może zdecydujemy się na monitorownaie cyklu, w styczniu wybieram sie do lekarza, coby może jakoś rozsądnie pokierował tymi naszymi staraniami ;D
W wątku staraczek raczej podczytuję i trochę się zaczynam stresować tymi problemami i staraniami dziewczyn... dlatego raczej łypnę okiem niż aktywnie sie udzielam :)
-
Wcięło mi posta... wrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!
Brzuszek prezentuje się przepieknie a i ty Ilonko kwitniesz:)
Zdrada to powazna sprawa, może faktycznie lepiej by każde z nich było szczęlsiwe osobno niż męczyć się w takim związku w ciągłym braku zaufania i strachu, co ten facet nawywija??
Trudno też uwierzyć, ze człowiek jest sie w stanie tak bardzo zmienić po slubie... może to magia papierka tak działą na niektórych, ze już sa tak pewni swojego i postepują głupio, nierozsądnie, krzywdzą drugą osobę. Myślę, że siostra sama musi to przetrwaić, zdecydować co robić dalej a Wy ją wspierajcie w tych trudnych chwilach :przytul:
-
Pięknie!!!!!!Brzusio w ubranku wydaje się większy niż bez ;) :D Ale może dlatego, że widać że zgrabniutka jesteś i ciąza Ci służy bo bardzo ładnie wyglądasz ;D ::)
-
ładny brzuszek:) Ale Ty chudzina jesteś tylko brzuszek odstaje:)
20 lat to tymbardziej ułoży sobie zycie, nie ma co sobie go marnować z takim typem ... jak ją raz zdradził i to tuż po ślubie to co by było potem ...jakby obaczył że mu wybaczyła robiłby to ciagle ...taki ejest moje przekonanie ...więc jak nie maja dzieci to serduszko poboli a potem napewno przyjdzie szczęście - takie prawdziwe szczęście :)
no to fajnie że się dobrze czujecie:) na połówkowym już płeć powinnaś poznać :) masz przeczucie na chłopca czy dziewczynkę?
-
Bardzo Ci ładnie w ciąży:)
W ubraniu faktycznie bardziej widać, ale może też wieksze zdjęcie.
Co do męża siostry twojego R. to brak słów.Po co bierze ślub a za pół roku zdradza? Nie rozumiem toku myślenia takich osób.
-
Ja też jestem zdania, że lepiej się rozstać szybciej niż miałoby się to ciągnąć. Poboli, popłacze i znów ułoży sobie życie.
20 lat to faktycznie młoda jest, także jeszcze całe życie ma przed sobą.
A z Ciebie taka laska jest, że szok :) Jeszcze brzusio malusi, ale rośnie rośnie ;)
-
ojejku szkoda, no wlasnie po co sie zenil, jak zaraz potem zdradzil, na takiego faceta nie mozna liczyc, zdradzil raz zdradzi drugi raz, takie moje zdanie, moze za szybko sie pobrali 20 lat to malutko.
a ty wygladasz olsniewajaco w ciazy, rzeczywiscie w calosci brzuszek wyglada na wiekszy a w tym porownaniu to w 17 tc jakby nawet mniejszy niz w 16.
:-* :-* :-*
-
śliczniusi brzunio, jaka laseczka z Ciebie ;D
-
Ilonka gratuluję serdecznie :brawo_2:
Wygląda na to że czerwiec będzie obfitował w dzieciaczki ;D Ja mam termin na 10 czerwca wg. OM, ale na USG w 12 tyg. też mi wyszło, że dzidzia młodsza o tydzień ;)
Będę podczytywać :D Buźka :-*
-
Haloo Patrycja jak sie dzisiaj czujecie?
-
W Nowym Roku życzę Wam:
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha
i 31536000 sekund miłości ;D ;D ;D
(http://images43.fotosik.pl/242/e8b22892cbd22dcamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Mozna sie jeszcze przyłaczyc ;D
Śliczny brzusio ;)
Życze wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym nowym roku,
-
Udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku!!!!
-
Ilonka śliczny brzusio a Ty laseczko wyglądasz pięknie!
:-*
-
Puk, puk, jak minął Sylwester?Zdrowa jesteś? :-* :-* :-*
-
Melduje, że po Sylwestrze żyję :) Minął spokojnie w domowej atmosferze. Na nowy rok jakby dzidzia chciała nam prezent zrobic i sie troszkę rozruszała :) Na razie to tylko delikatne bulgotki, ale nie da się ukryc że to nasze maleństwo. Już się nie mogę doczekac wizyty, a to dopiero 20 stycznia :)
Przyszła mi dzisiaj próbka proszku Lovelli, czapeczka i łapki-niedrapki. Jak to wszystko cudnie wygląda :)
Jeszcze z miesiąc i zaczne kompletowac wyprawkę. Tylko, że będę musiała to robic po tajniacku ;D Bo teściowa twierdzi, że wszystko można kupic na tydzień przed porodem, bo to nie te czasy że nic w sklepach nie było. A jeszcze lepszy tekst to, żebym mało kupiła bo i tak mi każdy przyniesie po swoich dzieciach. Tylko, że nikt sie nie oferuje to niby na co mam liczyc. I w ogóle nie mam nikogo takiego. niech się w nos cmoknie i tak zrobie po swojemu.
I chyba Wam jeszcze nie mówiłam, jak zareagowała jak powiedziałam że licytuje używane spodnie dla siebie na allegro? Była wręcz oburzona, że w pierwszej ciąży ja chce ciuchy po kimś nosic. I jeszcze się mojemu mężowi dostało jak on może na to pozwolic ;D No myślałam że padnę jak ją słuchałam. A ja nie dośc że sobie zamierzam takie kupowac to jeszcze jej wnukowi i nic jej do tego :)
Temat siostry R zamknięty. Tzn. miłośc kwitnie jeszcze bardziej niż zaraz po ślubie. Nie wnikam już w ich sprawy bo to dobry harlequin by można napisac. Z tego co zrozumiałam to wcale nie było tak jak to na początku przedstawili. Dobre "ziółka" z nich obojga :)
adusiaxxx jak miło Cie widziec :-* Również bardzo Wam gratuluję. Faktycznie ten czerwiec owocny w forumkowe dzieciaczki będzie. A mój gin mówił mi że dawno nie miał tyle ciężarnych na jeden miesiąc. Także trzeba się nastawic na tłok na porodówkach :)
Aaa dziękuję za komplementy ale chyba nie słuszne są. Mam ciągle podkrążone oczy i bladą twarz :) Mąż twierdzi, że wyglądam gorzej niż on na kacu :D A do zdjęcia wiadomo... ogarnęłam się trochę ;)
-
No to teściową masz niezłą... Ja tam też kupywałam używane i dla siebie i dla Małej i na szczęście nikt nic nie mówił na ten temat. Ceny teraz są takie kosmiczne, że jak ktoś chce mi dać 150 zł na spodnie to proszę bardzo - chętnie wezmę i przyjmę :) hehehe, ale jako że nikogo chętnego nie ma na to więc niech się każdy cmoknie :)
Ty się nie wymiguj że tak wyglądasz :) Bez makijażu to każdy wygląda jak po imprezie :) hehehe
-
Teściową się nie przejmuj:P
Co do szwagierki to lepiej sie w małżenstwa nie wtrącać.
A ciąża to przeciez pewne obciązenie dla ornaizmu to nie przejmuj sie ze masz oczy podkązone i ejsteś blada, jak lekarz mówi, że ok to ok.
-
o Ja Cie .. teściową to ty się nie przejmuj .... niestety taki ich urok, ze lubią bez sensu gadać :)
A propo spodni - ja tez kupiłam jeansy na allegro ciążowe ale niestety są za małe - może chciałabyś odkupić? cena 40zł + koszt wysyłki - daj znać czy jesteś zainteresowana to podeśle Ci zdjęcia.
Ja też jeszcze słabo czuje ruchy .. dopiero takie łaskotki ... nie mogę się już odczekać tych kopniaków. Ja mam wizytę 19/01
-
Nie no spoko, teściową to mam w głębokim poważaniu ;D
aadaa możesz podesłac tylko z wymiarami jeśli możesz, bo kupiłam jedne niby XS a za duże i mi wiszą na tyłku :-\ ilona.a@onet.eu
Magda miło że mnie znalazłaś :-*
Dziewczyny a jak to było u Was z tyciem? Bo mi jeszcze nic kg nie przybyło. Lekarz na razie tego nie komentował ale sama zaczynam się niepokoic
-
spokojnie. ja dopiero po 30tc zaczęłam przybierać na wadze
-
a i ja pozwolę się przyłączyć :-)
tym bardziej że idziemy w tym samym czasie niemalże na porodówkę bo ja mam termin na 17.06 :-)
a co do tycia... Kochana ja jak narazie nie przytyłam ani jednego kilograma a mam nawet -2,5 kg na liczniku :-)
-
ale to szybko leci:)
ślicznie wyglądasz, służy ta ciąża Tobie:)
-
i trochę sobie poczytałam to może Teściowa jest taka bogata żeby zafundować nowe nieużywanie rzeczy przecież takie nie używane są... w idealnym wręcz stanie ale najważniejsze że się nie przejmujesz Teściową i że robisz tak jak chcesz!!!!
-
ika3w no to jednak nie ubijemy interesu ze spodniami bo te sa duzoooo za duzeee :) rozmiar 40 :D
Myślę, ze to nic niepokojącego - moja przyjaciółka tez późno zaczęła przybierać na wadze a zresztą nasza forumkowa Hania tez mało przybrała - wiec myślę, że nie ma co się martwić.
-
Wagą się nie przejmuj :) Jak lekarz nic nie mówi, ty się dobrze czujesz, wyniki masz dobre i dzidzia zdrowo rośnie to nie ma czym się przejmować :)
-
Ilonka wyglądasz prześlicznie!!
-
Ja mam cały czas - 1 kg do wagi sprzed ciąży, nie masz się czym martwić. Wyglądasz bardzo ładnie, u Ciebie przynajmniej widać już brzuszek :)
-
Dziewczynki jak Wam zazdroszczę tych poj. kg ::) Ja mam już na plusie 4 kg ::) I też musiałam sobie portki zakupić ;D I też kupiłam na all. używki rybaczki h&m z pasem za całe 25 zł ;D a że dziewczyna była z mojego miasta to na drugi dzień odebrałam i leżą jak ulał :) Fakt faktem tydzień wcześniej zainwestowałam w spódniczkę jeansową w h&m, tzn. mąż zainwestował bo mi szkoda było, ale cena była wysoka :o A tu na allegro takie okazyjki, fajnie ;)
U mnie dzidzia na razie się nie odzywa, tzn. jakieś tam bulgotki słyszymy, ale do końca nie mamy pewności czy to maleństwo :P Wybieram się na wizytę 21.01 to może lekarz da popatrzeć na malucha i może wkońcu dowiemy się jaka płeć :D
-
wagą nie ma się co przejmować każda przybiera w swoim tępie, a teściową nie ma się co przejmować :P robić wyprawkę na tydzień przed porodem no jakaś paranoja ona ma pojęcie ile to wszystko kosztuje??? a tak po trochu po trochu i sie uzbiera :)
-
Właśnie zakupiłam kilka bodziaków na allegro. Już się ich nie mogę doczekac ;D
A maż mi obiecał, że jak w weekend będzie pogoda w miarę tzn nie będzie śnieg sypał to pojedziemy do takiej niby hurtowni dziecięcej, porównam sobie ceny z allegrowymi no i może coś kupimy ;D
-
:hello:
mogę jeszcze dołączyć? ;)
gratuluję maleństwa ;D
-
kurcze ja to jestem w tyle bo jeszcze nic nie kupiłam .... poczekam do usg połówkowego czyli jeszcze 2 tyg
-
ja to ma tylko takie drobne ciuszki jak ktoś mi coś kupił ale sama tak generalnie też się jeszcze nie wybierałam
-
Zawitam i ja do Twojego wątku.
Kurcze ale zazdroszcze ja termin mam na 27 czerwca a kg juz przybyło troche z rozmiaru 36-38, przeistoczyło sie w 42 :/ no nic chyba bede sie martwic w lipcu jak tu zrzucic
-
Ilona, chciałam Cie podpytać jakie witaminy bierzesz? Co zalecił Ci lekarz?
-
No wreszcie... Nie wiem czy i wy tak miałyście ale w ogóle na forum nie mogłam wejść >:(
Wczoraj przyszła jedna paczka z bodziakami, czekam jeszcze na jedną i bodziaków na początek nam na pewno starczy. W ogóle to się nie mogę połapać z rozmiarami, co firma to inaczej to wygląda. Posortuje to jakoś jak już będę miała całą wyprawkę.
aadaa ja teraz biorę feminatal N, a lekarz polecał mi też ten Feminatal z kwasami DHA ale powiedzział, że oba są dobre on nic nie narzuca bo jest spora różnica w cenie. Z tego co wyczytałam, to ten z DHA kupie sobie od trzeciego trymestru.
mikoala witam cieplutko! Kilogramami do zrzucenia będziemy się przejmować po ciąży :)
-
Wczoraj chyba była awaria forum :/ taki jeden dzień odwyku :)
-
Wczoraj przyszła jedna paczka z bodziakami, czekam jeszcze na jedną i bodziaków na początek nam na pewno starczy. W ogóle to się nie mogę połapać z rozmiarami, co firma to inaczej to wygląda. Posortuje to jakoś jak już będę miała całą wyprawkę.
hehehe, marzenia ściętej głowy... Poczekaj, poczekaj - jeszcze masz tyle czasu do końca ciąży że rączki jeszcze będą swędzieć aby kupić to i owo :) hehehe, ja mam tak zapakowane półki i szuflady, że pewnie nawet nie zdążę poubierać tego, ale te ubranka malusie są tak slicznie że aż żal ich nie kupić :)
-
He he, i te okazyjne aukcje ;D Ale zwykłych bodziaków na FirstSize wystarczy. Teraz jakieś śpioszki, pajace, może pare kaftaników, bo wszystkie body mam z krótkim rękawkiem.
Tak się właśnie zastanawiam, jak się ubiera takie małe dziecko w lato... Jak upał to pewnie sam bodziak, ale przecież nie zawsze jest tak gorąco. Ehh zaczynają się dylematy...
-
W lato to niestety nie wiem :) ale bodziaki albo rampersy, a jak chłodniej to bodziaki na długi rękaw. Nie wiem sama :)
-
Ja też się zastanawiałam, moja mama ostatnio wybiegła deczko w przyszłość i wymieniała co jej zdaniem powinnam zabrać do szpitala dla Maluszka i w co trzeba ubrać dzieciątko to miałam wrażenie, że pomyliła pory roku - lato z zimą ;) Jak jej o tym powiedziałam, to usłyszałam, że małe dziecko musi mieć ciepło :)
-
ale masz fajny brzuszek :D
-
Teoretycznie ubiera się jedną warstwę więcej niż dorosłego, a w praktyce wyjdzie w praniu tzn. na karku. ;) Tak sobie gdybam, że śpiochy i kaftanik to chyba za dużo na lato. Dziecko musi mieć ciepło, ale bez przesady, bo potówki atakują.
Nasza ma teraz zimą 2 długie rękawy bawełniane i frotkowe skarpetki i wkładam Ją w śpiworek na ramiączkach, ale to mały zmarzluszek jak ja, więc nie ma potówek, a rączki i stópki i tak zazwyczaj zimne. ::)
-
Kg się nie przejmuj jeśli lekarz nic nie mówi to widocznie wszystko jest ok. ja na początku też wogóle nic nie tyłam dopiero po 20 tyg chyba coś powoli ruszyło i do tej pory idzie powoli w górę ;)
-
Ja ostatnio oglądałam sobie wózki na allegro, prawdziwe szaleństwo z nimi. Potem czytałam opinie i czym bardziej wymyslny-nietradycyjny tym gorsze opinie ehhh trzeba to jeszcze poobserowowac.
-
mikoala ja też tak uważam, zdecydowanie łatwiej jest kupić samochód ;)
-
na pewno tak żeby nie przegrzać dziecka... nieraz widziałam dziecko ubrana tak jak by na Antarktydzie było.... masakra jakaś...
ja też mam ten dylemat ale wszystko zależy od pogody jak będzie + 30 stopni to same bodziaki na bank wystarczą :)
-
Taa wszystko wyjdzie w praniu, ale ja wolę na to pranie byc choć trochę przygotowana ;)
Właśnie wróciłam z badań krwi i wreszcie mogę śniadanko zjeść. Nie cierpię wychodzić z domu z burczącym brzuchem :) A przed ciążą mi to jakoś nie przeszkadzało. Teraz od razu niedobrze mi się robi...
Jeśli chodzi o wózek to my teoretycznie mamy wybrany Tako Jumper X ale chciałabym go jeszcze zobaczyć i podotykać. Pod uwagę brany też jest Mikado boston, a ostatnio spodobał mi się Q12 czy jakoś tak ??? Ale na to jeszcze mamy czas. Kupimy pewnie pod koniec maja albo na początku czerwca. Mąż twierdzi, że on teraz się na nic nie nastawia bo może jakieś nowe kolekcje wyjdą.
Lecę zobaczyć co u Was :-* :-*
-
mi też przed ciążą to nie przeszkadzało a teraz....
ja już wózek upolować mam zamiar w kwietniu :)
-
Ja miałam na oku na początku Tako Jumper X, ale stanęło na Mikado Boston :) I dziś go będe miała w domku!!! A ten Q12 też miałam wybrany, ale stwierdziłam, że to nie wiadomo jaka jest firma więc nie ma co ryzykować.
Ja z tymi badaniami najgorzej miałam w pierwszym trymestrze... Ledwo żyłam... A potem to już było wszystko ok :) No, jeszcze nieciekawie było przy krzywej cukrowej - 2 godziny czekania na 2 pobranie a podczas tego kilka razy myślałam, że zejdę z tego swiata, ale ogólnie ok :)
Jeszcze ubrać w lato to mi się zdaje, że to pikuś... Ja tu nie wiem jak w zimę ubierać :) hehehe
-
Pati niby właśnie jumpera dużo osób na forum poleca, a na opinie o mikado poczekam od Ciebie :) A krzywa cukrowa... ciekawie będzie :)
Pochwalę się wczorajszym brzucholkiem. Z boku i od przodu bo śmieszą mnie te dołeczki u dołu ;D
(http://images49.fotosik.pl/247/22e255cacba49623.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
brzusio bardzo fajny a te dołeczki :D
-
No właśnie Jumpera dużo osób ma, a ja na ulicy co chwilę widziałam Jumpera i dlatego ja nie chciałam być jedną z wielu :) Wolę coś innego :) Opinie o Mikado mam od jednej forumki - jest bardzo zadowolona tylko ona nie brała tego fotelika co jest w zestawie, ja wziełam cały komplet. Różnica cenowa była niewielka, a jak się okaże że jest nie bardzo no to wtedy kupimy inny. Przez te kilka miesięcy do twojego porodu napewno już go przetestuję z każdej strony :)
Brzucholek rośnie :)
-
ale fajny brzucholek :)
-
Fajniusi brzusio :)
-
brzusio śliczny :) a opinie też można na necie wyszukać :)
-
fajny brzuch :) myśleliście już nad imionami? co byście woleli mieć?
-
Tylko wyściskać jak się na"Was" patrzy ;) :przytul:
-
brzuszek śliczny, mama kwitnąca super ;D
-
Bardzo zgrabniutki brzusio! :brawo:
My mamy Tako Jumpera X i po trzech miesiącach użytkowania sprawdza się super! :ok: Dla mnie wielkim plusem są koła, bo mogę sobie wózio sprowadzić i wciągnąć po schodach (nie dałabym rady go wnosić, do tego jeszcze jakieś zakupy). Szkoda, że nie mieszkasz w Sz-nie, mogłabyś nasz "obmacać" ;)
-
Brzusio dziękuje za komplementy :D
Pati w mojej okolicy tylko raz spotkałam TJX i to jak byłam w innym mieście na zakupach. Większość to jakieś niefirmowe wózki albo x-landery. Także co rejon to inna moda ;)
aadaa nie mam jakiegoś parcia specjalnego na dziewczynkę czy na chłopca ale moja intuicja podpowiada, że to mały facecik rośnie. Nie wiem czemu tak mam, podświadomie od samego początku jak myślę o dzidzi to tylko "ON". Jak gin mi powie, że dziewczynka to się będę kłócić że nie możliwe ;D Ale cieszyć się będę tak samo :) Typów imion raczej nie mamy, będziemy myśleć jak już dowiemy się kim jest lokator brzuszka.
Ostatnio teściowa wróżyła mi z obrączki i podobno mamy miec 2 chłopaków, a w lipcu chyba siostra R. była u wróżki i jej powiedziała, że niedługo jej brat będzie miał synka :) Ale to tak z przymrużeniem oka traktuje :)
gagatka a sprawdzałaś go w terenie? chodzi mi o jakieś trawniki czy polne drogi, bo ja w tej chwili na wsi mieszkam i chodnika u nas brak :)
-
Chłopaki są fajne ale to dziewczynkę można stroić na różowo i w sukieneczki i spineczki do włosów :)
A no widzisz, u Ciebie ich jak na lekarstwo a ja widzę bardzo często...
-
Magda z tego co widzę u Ciebie to Stasie są szczególnie fajne a nam po głowie chodzi taki mały Staś albo Antoś :) Jakoś wogóle mi nie pasują do mojego synka nowe imiona. Co innego do dziewczynki Iga, Nadia... ale te sie mężowi nie podobają ;)
Pati i z dziewczynkami chyba mniej problemów w okresie dojrzewania ;)
-
Ilonka czy ja wiem czy z dziewczynkami mniej problemów... Nigdy nic nie wiadomo :)
-
rośnie brzunio, rośnie; fajny jest :D
-
Ale masz ślicznego brzucholka :)
Nie wiem czemu tak mam, podświadomie od samego początku jak myślę o dzidzi to tylko "ON". Jak gin mi powie, że dziewczynka to się będę kłócić że nie możliwe
Ja czułam, że to dziewczynka, w domu mówiliśmy "ona" albo "nasza córcia" aż do wizyty w zeszłą środę. Jak lekarka powiedziała, że to chłopak to zaczęłam się śmiać i nie mogłam przestać ;D Kiedy masz wizytę? Pytam, bo jestem ciekawa czy masz dobre przeczucie :)
-
Ja tez miałam przeczucia że będzie dziewczynka bo u nas w rodzinie same dziewczynki i tez niespodzianka była ;D
-
Ilonka brzuszek zacny :) Spokojnej ciąży. Dziękuje za priv. Pozdrawiam. Będę podczytywać.
-
Pati i z dziewczynkami chyba mniej problemów w okresie dojrzewania ;)
no właśnie raczej to się nie sprawdza jak sobie pomyśle co moi rodzice mieli ze mną to im teraz współczuję mam nadzieję że nasza mała nie da nam tak w kość ;D a dzidzia ważne aby zdrowa była :)
-
Ilonko, śliczny brzuszek!!! bardzo bardzo, jesteś zgrabniutka!!!
Co do ubierania, ja też mam wiecznie ten dylemat, czy nie za zimno, nie za gorąco...
z doświadczenia jednak powiem, że ja kaftaników nie cierpię, nie są praktyczne, wałkują się na pleckach, o wiele lepsze jak dla mnie są body ;)
my mamy x landera XA i jak na razie jestem bardzo zadowolona...teraz w Wawie pełno śniegu i koła super sobie radzą:)
-
Śliczny brzuszek Ci rośnie ;D
-
zupcia wizytę mamy w środę (20-tego) ale nie wiem czy gin będzie robił usg, bo mamy się wtedy umówić na połówkowe do szpitala. A to kiedy ono będzie zależy kiedy będzie miał dyżur.
kitki82 faktycznie może być różnie, ja to napisałam porównując siebie i męża ;D
toscansum ja na razie wszystkie bodziaki mam z krótkim rękawkiem, także jakieś bluzeczki czy kaftaniki muszę zakupić. Przydadzą się albo i nie :)
A xlander fajny jest, tylko, że jego cena przekracza ta którą chcemy przeznaczyć na wózek. A to akurat chcę kupić nie używane.
Ten mój brzuszek niby malutki, a już przeszkadza. Muszę sie opierać jak siedzę a i podnieść się z łóżka już nie tak łatwo :D Szczególnie wieczorem jak jest większy niż rano :)
-
już kiedyś się przywitałam...chyba dwie stronki wstecz...i niewiem czy mogę? ;D
jeszcze raz gratuluję ;)
my właśnie x-landerka zakupiliśmy ...cały zestaw...3 w 1...spróbuj na allegro..dużo taniej i można znależć naprawde super okazje..my właśnie taką znalezliśmy :D
-
Ja kaftaników nie kupowałam sama, ale zostawiłam sobie kilka z paczki od siostry. Sprawdzę czy się przydadzą czy nie :)
Już Ci przeszkadza brzusio? hahaha, poczekaj jeszcze trochę :) Najlepsze będzie jak będziesz leżeć na plecach i będziesz chciała sie podnieść :) Mój R. miał zawsze ze mnie polewkę niezłą :) Mówił, że wyglądam jak żółw, który przewrócił się na skorupę i macha łapkami i nie może się odwrócić ;)
-
Ewiszka jasne, że możesz! Bardzo mi miło! A wcześniej nic nie odpowiedziałam? To przepraszam za niedopatrzenie :-*
Pati domyślam się że będzie coraz ciekawiej :)
-
cześc rybko
śliczny masz ten brzuszek, tylko pozazdrościc takiego:)
buziaki
-
a ja już nie mogę się doczekac takiego wielgachnego brzucholka :)
-
gagatka a sprawdzałaś go w terenie? chodzi mi o jakieś trawniki czy polne drogi, bo ja w tej chwili na wsi mieszkam i chodnika u nas brak :)
Mój Małż często chodzi na spacery taką polną drogą pod lasem, swego czasu było tam niezłe błoto, a i trawska pełno i wózek radzi sobie bez problemów, bo ma dość duże koła.
Ja kupowałam na Allegro od producenta zestaw gondola+spacerówka+stelaż+fotelik+parasolka za 1200 zł.
z doświadczenia jednak powiem, że ja kaftaników nie cierpię, nie są praktyczne, wałkują się na pleckach, o wiele lepsze jak dla mnie są body ;)
Dla mnie największym koszmarem są kaftaniki wiązane na plecach. Brrr!!! Dostałam kilka sztuk i od razu odłożyłam, żeby mi miejsca nie zajmowały w komodzie, bo wiedziałam, że nie będę ich zakładać. Kaftaniki zapinane na zatrzaski i śpiochy zakładam rzadko, tylko jak mam mokre pajace. Najlepsze są bodziaki, bo nic się nie podwija i pajace rozpinane na całej długości, bo przez główkę nie lubię Małej niczego zakładać. Mam też kilka bluzeczek i spodenek, ale Łucja też rzadko je nosi, bo łatwiej mi rozpiąć pajaca na środku i zmienić pieluszkę niż zdejmować całe spodenki.
-
popieram...ja też kupuję tylko bodziaki i pajace...są baaardzo praktyczne! :)
i tylko pare sukienek i spodenek..no i pare sweterków...no i nie za dużo na rozmiar 56...bo dziecię szybko z nich wyrasta...o ile w ogóle wejdzie...zawsze przecież może urodzić się dłuższe niż 56 cm ;)
-
;D ;D ;D ;D Dotarłam i nadrobiłam :hello:
Przyjmiesz mnie do wątku ? ;D
-
Ja kaftaniki na początku zakładałam ale pozniej jak juz nabralam wprawy to w ruch poszły body i tak do teraz to super wynalazek ;)
-
taaak ja tez mam masę bodziaków i pajaców :)
-
ika trochę późno ale jestem
jaki ty masz śliczny brzuszek :) i tak młodziutko wyglądasz - oczywiście pozytywnie
-
aaaaaaaaale piekny brzuszek :-*
-
Brzuszek śliczny :)
A co do ubierania to myślę tak jak dziewczyny body i pajace to podstawa ;D ewentualnie śpiochy i rampersy jeszcze ;)
-
i co tam Ilonka?
-
Właśnie odkryłam, że zaczął nam się 20 tydzień :o
No właśnie 20 tc a ruchów wyraźnych brak... niby jakieś bulgotki są ale ja bym chciała wyraźnego kopa ;D Już się nie mogę doczekać środy jak zobaczę jak dzidzia sobie tam wierzga w brzuszku :)
-
Ilonka wyrażnego kopa to dostaniesz jak dzidzia będzie większa, a na początku to to raczej jest pukanie takie delikatne i u kazdej kobiety pojawia się w innym tygodniu moja koleżanka poczuła swego synka dopiero w 24 tc także spokojnie :) trzeba być cierpliwym
-
To my też czekamy do środy :D :D :D Zdrówka dla Waszego pakietu :-* :-* :-*
-
Qrcze, na obiad mam robić żeberka w miodzie a przepis mi gdzieś wcięło. Robiłam je do tej pory tylko raz i nie pamiętam czy to gdzieś na internecie miałam czy z gazety ??? Muszę dobrze poszukać ::)
-
Z żeberkami nie pomogę ... ale pewnie to i tak już po ptakach bo pewnie już po obiedzie :)
-
Właśnie odkryłam, że zaczął nam się 20 tydzień :o
No właśnie 20 tc a ruchów wyraźnych brak... niby jakieś bulgotki są ale ja bym chciała wyraźnego kopa ;D Już się nie mogę doczekać środy jak zobaczę jak dzidzia sobie tam wierzga w brzuszku :)
a to może się dowiemy kto tam siedzi w Twoim brzuszku :)
-
Anna Januszkiewicz, miętówka witam serdecznie i bardzo mi miło, że jesteście :-*
aadaa no już nawet po kolacji było ;D
ada1988 nawet nie wiesz jak ja już bym chciała wiedzieć na 100% kto tam siedzi. Ale to na pewno chłopak ;D
Dziś mi się śniło, że przez brzuch czułam główkę dziecka i nikomu nie pozwalałam dotknąć, bo się bałam że mu urwią ;D
Jutro wizyta a mnie już skręca z emocji :) Dobrze, że następne będe miała szybciej, bo może już w niedziele połówkowe a potem na początku lutego chcę już pójść na zwolnienie z pracy.
Wczoraj dzieć był już bardziej aktywny, a wieczorem to nawet przez godzinę szalał, mój kochany skarbek. Mógłby tak cały czas pukać do mnie :Wzruszony:
-
no to super, że już niedługo dowiesz się kto tam w brzuszku mieszka :)
-
ojjj to wtedy wylegiwanie cię czeka ja już jestem na zwolnieniu i momentami nie wiem co mam z sobą zrobić ;D
-
Ja jestem na zwolnieniu od 5tc i jakoś zawsze sobie znajduję zajęcie :)
-
zajęcia to ja sobie tez jakieś znajdę itd to posprzątać itd ale szczególnie jak męża nie ma cały dzień w domku to wtedy nie wiem co mam ze sobą zrobić :)
-
ciekawa jestem ojj ciekawa czy twoje przeczucia co do chłopaczka się sprawdzą :) a ja zwolnieniu od 11 tc jestem i nie mam wciąż czasu. a jakieś typy na imiona macie?
-
ada1988 nawet nie wiesz jak ja już bym chciała wiedzieć na 100% kto tam siedzi. Ale to na pewno chłopak ;D
Jutro wizyta a mnie już skręca z emocji :)
No ciekawe czy Twoje przeczucie się sprawdzi. Mi wszyscy wmawiali chłopca, niektórzy to nawet gdy już wiedzieli, że będzie dziewczynka. ;) Czekamy na wieści.
Ja jestem na zwolnieniu od 5tc i jakoś zawsze sobie znajduję zajęcie :)
Mi niedługo "stuknie" rok na zwolnieniu :o i też zawsze mam co robić. ;)
-
Ja jeszcze pracuje ale od marca idę na zwolnienie - teraz będę przekazywać obowiązki mojej zastępczyni - nowej osobie. Ja jestem już po wizycie ... i chciałam bardzo dziewczynkę a Tu Pan doktor mówi, ze dziewczynki to takich dużych siusiaków nie mają :)
-
zajęcia to ja sobie tez jakieś znajdę itd to posprzątać itd ale szczególnie jak męża nie ma cały dzień w domku to wtedy nie wiem co mam ze sobą zrobić :)
e tam :) zawsze jest co robić :) A ja prawie cały pierwszy trymestr musiałam leżeć plackiem i to był trochę ból, ale też sobie radziłam :)
Ada super wieści!!!
-
Ada super wieści gratulacje dla chłopca :)
-
ika3w przepraszam, że u Ciebie w wątku - aadaa gratuluję synka :)
-
aadaa bardzo gratuluję chłopaczka. Pewnie przyszły tatuś bardzo szczęśliwy :)
Wizyta o 17, ale mi się dłuży ten dzisiejszy dzień... Jeszcze jak na złość śnieg sypie >:( No naprawdę nie miał kiedy >:(
Wieści po wizytowe będą jutro, jak tylko wstanę. A teraz mykam się szykować. :-*
-
To czekam do jutra, ciekawa jestem czy Twoje przeczucia co do płci się sprawdzą :)
-
jestem ciekawa czy Ilonka się dzisiaj dowie :)
-
Moje przeczucie sie nie sprawdziło :D będziemy mieć dziewczynkę ;D
Tak naprawde to nie moge się doczekać kupowania sukienek ::)
Ika3w już pewnie wie :D
-
Normalnie dziewczyny, ja zauważyłam, że wiele z Was jest w podobnej "wysokości" ciąży...chyba sie umówiłyście kiedy będzie starac się o potomstwo :D :D A i jeszcze jedno... przez te 2 dni, tyle płci "wychodzi na jaw" , że szok :D ;D ;D ;D
ika3w czekamy :D
-
mka w dobrym okresie się staraliśmy ;D
płodnie wtedy było ;D
-
hehe płodny to bedzie ten 2010:) hihi już mam 4 kumpele na 2010:) i jaka płeć? czekamy
-
gratuluje synka ;)
-
halo halo Ilonka my tu czekamy niecierpliwie ;D
-
A no właśnie... nie wiadomo nic ;)
Maleństwo nadal jest tajniakiem, ale serduszko pięknie bije, główka ma śliczny kształt i wyraźnie było widać kręgosłup. Leży sobie główką w dół ze skrzyżowanymi nogami i ma 13cm.
Połówkowe w końcu będzie po 10 lutym, bo wtedy mój gin wraca z urlopu. A teraz jest za wcześnie, bo wg usg 18t4d wczoraj. No i pan doktor obiecał, że na połówkowym wypatrzy kogo zmajstrowaliśmy :)
-
Najważniejsze, że zdrowe ::) ::)
-
TYLE POZCEKAŁYŚMY TO POCZEKAMY I DO 10 :) ważne ze zdrowe:)
-
Nie da się ukryć, że dla mnie właśnie jego/jej zdrówko jest najważniejsze, a płeć... kiedyś wyjdzie na jaw.
Ogólnie to boję się takiej sytuacji, że na jednej wizycie będzie chłopiec a na drugiej już dziewczynka ;) lub odwrotnie. Chyba wolę poczekać dłużej i mieć pewność :) Jakoś nie mam takiego ciśnienia żeby już wiedzieć :)
-
dokładnie zdrówko jest najważniejsze :)
-
No to czekamy do 10/02 najważniejsze ze serduszko biło i jest zdrowe jak ryba :)
-
wiesz nigdy nie ma 100% pewnosci ;D, ze mną rodziła laska (jej 3 dziecko) spodziwala sie dziewczynki i nawet kolejne usg miala w szpitalu przed porodem (miala cc) i co..... lekarze wyciagneli malucha i pogratulowali mamie pieknego chłopca :D, ona w szoku przez 3 dni była.
W domu miala wszytko na rozowe nawet wozek ;D
-
najważniejsze że zdrowe czekamy do lutego :) a płci to właśnie na 100% nie można być pewnym aż się urodzi,a węgrzynowski walnął mi dowcipem że w sumie płeć żeńska to już na 100% pewna jak zajdzie w ciąże ;D
-
no tak usg nie da 100% gwarancji to prawda :)
-
nikola mam tą świadomość, że nikt w tych sprawach nie może być nieomylny i dlatego takie rzeczy jak wózek, pościel chce kupić w kolorach neutralnych. Mam jakieś dziwne przeczucie, że mnie właśnie może taka pomyłka spotkać :)
-
najważniejsze że zdrowe :) czekamy więc do usg połówkowego :)
-
płeć żeńska to już na 100% pewna jak zajdzie w ciąże ;D
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
nikola mam tą świadomość, że nikt w tych sprawach nie może być nieomylny i dlatego takie rzeczy jak wózek, pościel chce kupić w kolorach neutralnych.
Z resztą...czy to konieczne, żeby dziewczynka miała różowe rzeczy, a chłopiec niebieskie? I tak dzieciaczki szybko wyrastają, a na początku pajace, body, kaftaniki to unisexy są ;) Tzn. są też te takie bardziej "płciowe", ale czy chłopiec nie może miec pajaca z kwiatkiem? ;) ;)
-
a to mały tajniaczek ;)
masz rację...my też kupujemy te ważniejsze rzeczy w neutralnych i uniwersalnych kolorach...tylko trochę różowych ciuszków i parę sukienek nabyliśmy...tak jakoś trudno było nam się powstrzymać :P
-
Ilonko, ważne, że zdrowe Maleństwo, a do 10 lutego już niedaleko:)
Ja czekałam z poważniejszymi zakupami też do połówkowego:)
Teraz niezbyt często się zdarza, by mimo kilku badań usg potwierdzających płeć, okazało się, że była pomyłka ;)
My mamy dla Małej większość rzeczy różowych, nie mogłam się powstrzymać ;D
-
jeszcze dziewczynke w niebieskie to spoko ubrać, ale chłopca w rózowe ;D to nie bardzo
Ja też kupoałam neutralne kolory, choc mam tez wiele niebieskich ;)
-
jak jeszcze nie wiedziałam co w brzuszku siedzi to kupowałam głównie białe i kremowe oraz błekitne bo to też neutralny kolor według mnie potem to już moja mam zaczęła szaleć z różem :) ale pościel wybrałam kremową i beżową bo to nigdy nie wiadmo choć już 3 usg wykazałały że dziewczyna :)
-
A ja dopóki nie znałam płci to nie kupowałam nic - no chyba że skarpeteczki ;) a jak na połówkowym wyszła dziewuszka to już sobie nie żałowałam ;D ;D
-
;D ja zauważyłam, że mam ogrom różowych ... i sporo sukienek. Chyba już Oleńce nic się nie odmieni ;D
-
Jak to kiedys powiedz moj lekarz bardziej dziewczynce moze cos wyrosąć niz chlopowi cos odpasc ;D ;D
zreszta byl taki przypadek na forum ze dziewczyna w 32 tyg (wczesniej spodziewala sie dziewczynki) wyszedl chlopiec ;)
-
Jak to kiedys powiedz moj lekarz bardziej dziewczynce moze cos wyrosąć niz chlopowi cos odpasc ;D ;D
no faktycznie ciekawe stwierdzenie :)
-
różnie może być czytałm tez o przypadku, że całą ciąże był chłopak a w rezultacie urodziła się dziewczynka, także może i coś odpadło :P
-
My też już wiemy ;D ;D ;D Dziś miałam USG połówkowe i .......... będzie królewna :D
Córeczka Oliweczka ;)
A w sumie to wszyscy mi mówili, że chłopiec będzie, a tu odwrotnie :D
Nie chciała pokazać buźki, zasłaniała obiema rączkami, nogi założone jedna na drugą, dama :)
Najważniejsze że zdrowa :)
-
U mnie niby 3 lekarzy potwierdziło dziewczynkę - ja tam juz nawet nie myślę, co by było gdyby okazał się chłopak :P będzie chodził w różowym :)
Adusia gratuluję :)
-
Dzięki :-*
Pati u Ciebie to jestem pewna że będzie dziewczynka, także spoko loko ;)
Nam pani dr. powiedziała na 80%, mnie się wydawało, że tam jajka widziałam, ale później rzeczywiście widać dokładniej, że to dziewczynka :)
No i pokój trzeba będzie przemalować chyba :) zobaczymy czy następnym razem się potwierdzi.
-
Normalnie dziewczyny, ja zauważyłam, że wiele z Was jest w podobnej "wysokości" ciąży...chyba sie umówiłyście kiedy będzie starac się o potomstwo :D :D
Oj tak, jest nas naprawdę sporo, będzie się działo wiosną i latem, oj będzie :)
-
Tak, tak, będzie forumkowy wysyp dzieciowy :D
Ilonka co u Ciebie ? Jak dziś samopoczucie ?
-
Końcówka maja i czerwiec będzie ciekawy na forum. Dawno już nie było tyle ciężarówek na tym samym etapie równocześnie. :)
U nas nic nowego, po środowej wizycie dzidzia nam się rozleniwiła i kopać nie chce. Łobuziak mały :)
Ogólnie jest Ok, tylko plecki dają o sobie znać. Wczoraj wieczorem oglądaliśmy z mężem "13 dzielnice" i aż się na mnie denerwował bo ciągle musiałam zmieniać pozycje i go rozpraszałam :P
A ostatnio odkryłam, że piersi już przestały mnie boleć :) Dawały mi popalić od samego początku ciąży także teraz aż dziwnie się czuję.
Z mniej fajnych rzeczy to mamy już pierwsze rozstępy :-\ Piersi urosły mi z małego B do dużego C no i są tego efekty, a od kiedy się dowiedziałam, że jestem w ciąży to smarowałam je oliwką. No i czas kupić coś lepsiejszego, bo jak tak dalej pójdzie to ja nie wiem :-[ tylko nie wiem co kupić. Czy te kremy co na brzuch to mogą być też na piersi czy kupić coś tylko do piersi?
-
Mi na piersiach też niestety wyszły, choć smarowałam od początku...
Ja uzywam wieczorem oliwkę Hippa a rano Perfecty Mama. O ile brzuch mi się uchował to boczki, cycki i wewnętrzne strony ud nie...
Jak mają wyleźć to i tak wyjdą...
-
No właśnie, tym bardziej jak ma się skłonności, a ja takowe mam :-\ Jak miałam 15 lat to przytyłam 8 kg w krótkim czasie po lekach i efektem tego były piękne rozstępy na udach. Dziś prawie śladu po nich nie ma, tylko czy nowe na ich miejsce nie wyjdą ::)
-
ika3w ja mam jakiś krem z pharmacerisa, jest do brzuszka, ud i pupy ale zdarza mi się też smarować nim piersi. Tak to używam tłustych balsamów i to strasznie nieregularnie, muszę się wziąć za siebie. Rozstępy już mam, cały tyłek w okresie dojrzewania mi pocięły (choć ja całe życie chudzina) a jak się ma skłonności to wyjdą pomimo wszystko. Koleżanka polecała mi fissana, ponoć jest tłusty ale jej na brzuszku nie wylazło nic, farciara ;)
-
Ilonka ja od początku jak się dowiedziałam zaczęlam się smarować mleczkiem Elancyl, bo akurat znalazłam w promocji w super pharmie 400 ml ( niby od 4 miesiąca, ale wyczytałam że można wcześniej zacząć smarowanie ) i biust smarowałam też, wszystko raz dziennie. Teraz mi się mleczko skończyło i kupiłam zestaw z Musteli krem na rozstępy i krem do biustu i muszę przyznać że oba są super :) Troszkę trzeba zainwestować, ale jak na razie nic nie wylazło.
-
właśnie jak mają wyleźć to i tak wyjdą... niestety :-\
mi też urosły cycki ja miałam spokojnie C a teraz mam D i to podwójne D...
-
Ja to samo, z C zrobiło się E i rosną dalej.
-
a ja już nie chce aby rosły :mdleje:
-
to ja mam teraz noszę 70 E to pozniej ??? ???aż nie chce myslec
-
A ja właśnie miałam nadzieję, że mi urosną a tu wcale się takie nie zrobiły... A szkoda :)
-
to ja mam teraz noszę 70 E to pozniej ??? ???aż nie chce myslec
Andzielika na wymiar :P do krawcowej :P
a tak na poważnie to racja nie każdemu cycki muszą mocno urosnąć ni jednemu prawie wcale nie urosną :)
-
ja używam krem Gerbera na rostępy jest on również do biustu koleżanki mi poleciły nie mają żadnych ale to zależy od skóry, tylko można ją nawilżać żeby się lepiej rozciągała, ja na razie nie mam żadnych ale nawet jak kiedyś dużo przytyłam też nic mi się nie zrobiło więc mam cichą nadzieję, że jakoś mnie oszczędzą :) a biust jakoś ogromnej różnicy nie widzę ale mąż zaciesza buźkę że takie to by mogły zostać są bardziej pełne :)
-
mi jak narazie żadne rozstępy nie wyskoczyły...na szczęście...zobaczymy jak będzie później ::)
najważniejsze aby dobrze nawilżać...wręcz natłuszczać skórę brzuszka, piersi itp
a jak mamy mieć rozstępy to i tak je będziemy mieć choćbyśmy używały najdroższych kosmetyków a'la Vichy czy innych ;)
-
Dokładnie, jak mają wyleźć to i tak wylezą ::) Takie uroki macierzyństwa :)
-
wiecie, co do rozstępów, to uważam, że jednak warto się smarować:)
ja mam skłonności do rozstępów i to duże, ale w ciąży sumiennie smarowałam cały brzuch (pod koniec miałam ogromny) i piersi FISSANEM (szczerze polecam) i tam gdzie smarowałam, NIC nie wyszło, ani milimetra rozstępu, natomiast niektóre partie ud, przeze mnie pomijane, nie zostały oszczędzone :P no ale to moja wina:/
-
Mnie piersi urosly dopiero podczas karmienia w czasie ciąży powiekszyly sie minimalnie ;), ale za to teraz to poprostu mam cyce jak donice
A co do rozstępów to ja smarowałam dwa ray dziennie brzuch, uda, piersi i dopiero pod koniec ciazy mi wyszło kilka rosztepów, a po porodzie na brzuchu pojawiło sie wiele rozstepów :-\ , także mi nic nie pomogło ale wiadomo lepiej dzialac i zapobiegac ale co ma wyjsc to i tak wyjdzie ;)
-
to ja mam teraz noszę 70 E to pozniej ???
ło matko, też mam taki rozmiar i aż strach się bać, co będzie za kilka miesięcy.......
-
Mąż napewno się będzie cieszył ,tak przynajmniej jest u mnie :D (chociaz wczesniej też nie mialam małych piersi)
-
Mnie piersi urosly dopiero podczas karmienia w czasie ciąży powiekszyly sie minimalnie ;)
U mnie to samo, wprawdzie bez jakiś oszałamiających osiągnięć, ale zawsze to lepiej stanik wypchany. ;) Pewnie jak skończę karmić będą flaczki. :P
Na rozstępy stosowałam Perfecta Mama, rzadziej niż powinnam ;) i brzuch uchował się bez rozstępów, kilka miałam na boczkach i te się zadomowiły na dobre, ale kilka nowych pojawiło mi się dopiero po porodzie na biuście, którego po urodzeniu Łucji nie smarowałam, bo podobno Dziecię powinno czuć naturalny zapach mamy. ::)
-
to ja mam teraz noszę 70 E to pozniej ??? ???aż nie chce myslec
ja tez!! i tez sie juz boje co to bedzie w ciazy,
:-* :-*
-
;D na razie odpukać rozstępów brak .... ale brzuszek aż się świeci od oliwki. Mam nadzieję, że nie wylezą. Zobaczymy
-
zostawiam pozdrowienia poniedziałkowe - moje urosły o jeden rozmiar jak na razie ... i się ciesze bo wiecie z A na B to dla mnie teraz mega cyc :)
-
21 tydzień...czy to znaczy, że zaczął się 6 miesiąc? Bo już pogubiłam się w liczeniu :)
Weekend minął nam spokojnie, w sobotę troche zabalowaliśmy ;) i jeszcze w nocy musiałam po siostre na studniówkę jechać. Oczywiście mróz niesamowity, nawet szyby nie chciały odszronieć.
A chyba się nie chwaliłam, że w tą sobotę idziemy na imprezkę ostatkową? Taki mini bal ;) Mam nadzieję, że będzie dużo dobrego jedzenia. Tylko jest mały problem... bo nie mam co na siebie włożyć :P Z pół szafy sukienek, wchodzę w dwie, w tym jedna tak na styk a przez tydzień się to może zmienić :-\ No i mam zagwozdkę, bo w żadne eleganckie spodnie też nie wejdę. Nie chcę kupować czegoś na raz, jeszcze muszę bratowej szafę przejżeć ;)
Dzisiej z mężem przeglądaliśmy pościele dla dzidzi, no i wyszło na to, że mamy zupełnie inne zdanie na ten temat :D Ale mąż grzecznie dał pozwolenie żebym wybierała co mi się podoba ;D A dzidzia w tym czasie szalała w brzuszku jakby wiedziała, że o niej mowa :) Aż się rozczuliłam :Wzruszony:
-
Eeee, chyba jeszcze nie, różne źródła różnie podają ale szósty miesiąc zaczyna się raczej od 22 tygodnia :) ika3w dopisz się na listę ciężarówek, jest nas tak dużo w podobnych terminach, będzie fajnie jak będziemy się z tej listy powoli wykruszać :)
Fajnie, że idziecie na imprezkę, też bym z chęcią gdzieś poszła, jak tylko mogę to wybywam z domu, nadrabiam leżenie z tytułu atrakcji kibelkowych ;)
A jaki rozmiar pościeli jest do łóżeczka? Bo też ostatnio przeglądałam i były ze dwa lub trzy i zwątpiłam. Czy pościel powinna być większa niż łóżeczko i materacyk?
-
mała ściąga:
1 miesiąc - 0-4,5 tyg.
2 miesiąc - 4,5-9 tyg.
3 miesiąc - 9-13,5 tyg.
4 miesiac - 13,5-18 tyg.
5 miesiąc - 18-22,5 tyg.
6 miesiąc - 22,5-27 tyg.
7 miesiąc - 27-31,5 tyg.
8 miesiąc - 31,5-36 tyg.
9 miesiąc - 36-40 tyg
-
według książki którą czytam to szósty miesiąc zaczyna się od 23 tygodnia ale właściwie różne źródła różnie to podają :) dlatego lepiej mi się operuje tygoniami :)
a pościelki mają różne wymiary, ja kupowałam na all i było napisane do jakiego łóżeczka ta pościel będzie pasowała ;D
ooo super imprezka ostatkowa ja też mam problem z ubiorem ostatnio szłam do teatru i całe szczęscie moja mama lubi luźne ubiory to wygrzebałam od niej tuniczkę ale zagłębiłam sie dalej to ma ich kilka więc w razie w mam gdzie szukać, więc Ilonko może zakupić jakoś fajną tunikę którą potem będzie można ubrać na jakieś okazje a i po ciąży się przyda, a może pochwalisz się brzusiem jak już urósł :)
-
ojjj tak wszędzie podają inaczej...
ja mam w książce w której czytam że 6 miesiąc zaczyna się od 21 tygodnia... hmmm
-
oo ale fajnie,al sie szykuje, i mam nadzieje, ze pare fotek dla nas bedzie z niego? :-* :-*
-
Też ostatnio zastanawiałam się kiedy zaczyna sie 6 miesiąc, ale nic nie wywnioskowałam :D
Fajnie że idziesz na bal, mi jakoś po pracy już się nic nie chce a w tą sobote chyba też pracuje :-\
Buziaki :-*
-
JA znalazłam taka ściągę .:
Miesiące ciąży:
1 miesiąc - 1-4 tydz,
2 miesiąc - 5-8 tydz,
3 miesiąc - 9-13 tydz,
4 miesiąc - 14-17 tydz,
5 miesiąc - 18-22 tydz,
6 miesiąc - 23-27 tydz,
7 miesiąc - 28-31 tydz,
8 miesiąc - 32-35 tydz,
9 miesiąc - 36-40 tydz.
-
hallo Ilona co tam u was słychać?
-
Witam poweekendowo. Poprzedni tydzień miałam trochę zalatany, mąż ze względu na pogodę miał wolne więc musiałam wykorzystać jego obecność ;) Roiliśmy małe porządki i uznaliśmy, że nie możemy zwlekać z remontem, bo grzyb nas zje >:( Wychodzi nam strasznie na jednym oknie, tzn. dookoła okna i to z południowej strony. Nie wiem co jest tego przyczyną, jedyne co mi do głowy przychodzi to to, że akurat pod tym oknem nie ma grzejnika. Mąż na razie chce podziałać steropianem, zobaczymy jekie będą efekty.
Pojeździliśmy też po sklepach meblowych, upatrzyliśmy komplet wypoczynkowy- kanapa rozkładana +2 fotele z ciemno czerwonej dermy i meble w kolorze wenge +orzech. Teraz dumamy nad kolorem ścian i niestety każdy pomysł nam się zły wydaje :-\
Bal się udał. Wytańczyłam się i pojadłam pyszności, ale wywoływałam tam niemałe poruszenie wśród reszty bawiących się. I nie było to wcale miłe. Może przewrażliwiona jestem ale odniosłam wrażenie, że wg nich to powinnam siedzieć w domu i nawet na krok sie z tamtąd nie ruszać. Stare babki lumpowały mnie od góry do dołu i z powrotem. Do domu wróciliśmy o 3 z mega okropnym bólem pleców w moim przypadku i kacem w przypadku męża. Całą niedziele leżałam i cierpiałam przy zmianie pozycji. Dziś już na szczęście dobrze. Zaraz wrzucę jakieś zaległe foteczki.
A i jeszcze sie nie chwaliłam, że tatuś ostatnio poczuł swoją dzidzię, teraz jak tylko może to trzyma rękę na brzuchu i czeka na ponownego kopa. Ale nie ma nic na zawołanie, o nie...
-
no bez przesady ::) ::) ::) przecież ciąża to nie choroba... matko... ale najważniejsze że się wybawiliście za wszystkie czasy a będziesz miała jakąś fotkę z tej imprezy... ???
-
A proszę bardzo foteczki, bo od ostatniego zdjęcia brzuszek urósł, chociaż jak ja na niego patrzę z góry to taki mały mi sie wydaje ;) No i wieczorem zdecydowanie większy niż rano przed śniadaniem :)
(http://images39.fotosik.pl/251/47641054b8692937.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images41.fotosik.pl/251/c62a39975503fd59.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
jaki fajny brzucholek :) i jak ładnie wyglądasz :)
ja tez tak mam wieczorem jest zawsze o kilka cm większy, bo jest najedzony :P
-
mamusia bardzo elegancka! Naprawdę ładnie ...
Gadaniem to w ogóle nie ma się co przejmować! Najlepiej by było pewnie ubrać się w wór i leżeć plackiem ....
Super wyglądasz i niech sobie gadają
-
Pięknie wyglądałaś! Brzucholek już na duuży wygląda na zdjęciu :) A takie baby to olać, to pewnie z zazdrości bo swoje ciąże w piżamie w domu przesiedziały :p Mnie też ostatnio kuzynka pytała po co mi te dwie pary spodni ciążowych, żebym sobie lepiej dres kupiła a ja nie zamierzam chodzić w worku tylko dlatego, że jestem w ciąży...
-
ale superancki :)
-
ooo brzunio rośnie rośnie :) ślicznie wyglądasz
nie ma co się przejmować gadaniem jakiś bab jak możesz się bawić to baw się póki jest na to czas bo jak przyjdzie dzidziunia to już tak dobrze nie bedzie :)
-
Mnie też ostatnio kuzynka pytała po co mi te dwie pary spodni ciążowych, żebym sobie lepiej dres kupiła a ja nie zamierzam chodzić w worku tylko dlatego, że jestem w ciąży...
:D :D :D :D :D
Mnie też pytały pewne osoby z rodziny po co tyle kasy na ciążowe ciuchy wydaję ( kupiłam 3 pary spodni i kilka tunik - te spokojnie można po ciąży nosić - nie są typowo ciążowe )... Po co? Bo chcę i lubię ładnie wyglądać, bo nasze ciężarówkowe samopoczucie jest bardzo ważne... O ile lepiej jest mieć dobrze skrojone spodnie ciążowe, niż zastanawiać się czy jest w szafie coś, w co jeszcze się dopnę....
-
Ilonko ślicznie wyglądasz :)
A stare baby zazdroszczą bo one podczas ciąży chodziły w workowatych łachmanach :)
-
Ślicznie wyglagasz, brzusio naprawde spory, ale wydaje mi się że to tez zasługa sukienki ;)
Stare baby zawsze muszą sobie kogoś znaleść do obgadania
-
Jeszcze tylko zapomniałam dopisać, że mi mój brzuszek do końca ciąży wydawał się maleńki jak na niego patrzyłam z góry ;)
-
bardzo elagancka ciężaróweczka z Ciebie ;)
-
Świetnie wyglądasz, a gadaniem głupot się nie przejmuj ;D
-
no pięknie wyglądasz, a jakie masz zgrabne nogi:)
a brzuszek masz słodki:)
-
Dziekujemy za wszystkie komplementy :-* Faktycznie w tej sukience może wyjątkowo duży się wydawał, bo odcinana pod biustem. Ale zauważyłam, że jak na zdjęciu jest cała sylwetka to wtedy się większy wydaje, a jak sam brzuszek wycięty to już mniejszy.
Izuś zgrabne to nie bardzo, bo strasznie chude. Przynajmniej mąż tak twierdzi, dla mnie tam są normalne ;D
Wczoraj wieczorem nam się dzidziuś rozszalał, nawet tatus dwa razy kopa dostał. Czułam już z każdej strony brzuch, bo wcześniej tylko w lewym boku były puknięcia, a wczoraj to się chyba przekręcał :D Oczywiście się rozczuliłam :Wzruszony: :Wzruszony: przy takiej dłuższej serii i jak mąż gadał do "synka", że już się go nie może doczekać i że jak będzie wracał z pracy to tylko on się będzie nim zajmował :Wzruszony:
-
Nic, tylko w ciąży możesz chodzić :hopsa: :hopsa: :hopsa: Wygladasz pięknie!! ;D
-
;D no kopniaczki się rozkręcą ... mąż też gada do córuni, chyba jej się to podoba, bo kopie wtedy jeszcze mocniej
-
no slicznie wygladasz ;D
:-*
-
ja już się nie mogę tych kopniaczków doczekać :skacza:
-
Ale u mnie sypie :o :o Chyba jeszcze takiej zawiejji to nie było w tym roku, a miałam nadzieję, że nas ominie.
A ja chcę już wiosnę... żebym mogła brzuszkiem się chwalić na spacerkach, bo kurtka zimowa to wszystko kamufluje :D
-
;D wiem wiem, u mnie też w kurtce nic nie widać ... ale na wiosnę poszaleje ;D
-
Ilonka cudny brzusio i faktycznie sporawy się wydaję a Ty pięknie wygladałaś w tej kiecuni :)
-
Oh.. dziewczyny zazdroszcze Wam tego że na wiosnę jeszcze bedziecie mogły się brzuszkami pochwalic ;D ja nie to że długo nic nie było widac potem L4 i w domku a niedługo urodzę i nawet nie było jak się tym brzuszkiem pochwalic ::) :P
A Ty Ilonko wyglądasz ślicznie ;D brzuszek bardzo ładny i pięknie się prezentuje w tej sukience :)
-
Ilona a myślicie już nad wózkiem? A może już wybraliście? Bo my nadal jesteśmy w kropce :(
-
Właśnie dziewczyny, co z wózkami? Macie już typy?
-
Ilonka wyglądasz cudownie!!!! :-* :-* :-*
-
co tam Kochana u Ciebie ???
-
halo halo nie znikaj nam :D
-
Nie znikam ;) Tylko tak chwilowo, bo tymczasowo mam bezrobotnego męża i nie mam zbytnio czasu na forum.
pamelko gratulacje ogromne!
Jeśli chodzi o wózek to naszym typem jest Tako Jumper X, ale chciałabym go przed kupnem zobaczyć na żywo. Pod uwagę brałam jeszcze Mikado boston (Patrycja- ricardo go ma).
A jutro rano jedziemy na usg do szpitala ;D ;D ;D Już się nie mogę doczekać jak zobaczę szkraba, no i mam nadzieję, że ładnie rodzicom pokaże co ma między nóżkami ;D
-
W 23 tygodniu to już nie powinien się bobasek ukrywać ;D
Mam nadzieję, że już będzicie wiedzieć i dowiemy się kto mieszka w twoim brzuszku ;D
-
ooo cudownie by było jakby bobasek się ujawnił :)
-
ika to czekamy na zdjęcie i wiadomość co tam między nóżkami ma dzidzia albo czego nie ma :)
-
To my już wiemy kto rośnie w brzuszku ;D
A może spróbujecie wytypować?
-
chłopak!? ;D
-
Dziewczynka ;D
-
ja stawiam na dziewczynkę :)
-
a ja stawiam na chłopaka, tylko dlatego że pora aby trochę chłopaków zdominowało forum :P
-
ja tez na chłopaka ;)
-
dziewczynka :)
-
Ja obstawiam dziewczynkę ;D
-
dziewczynka ;D
-
Chłopak- 4 głosy
Dzieczynka - 5 głosów
Nie trzymaj nas w niepewności :P
-
:tupot: :tupot: :tupot: czekamy
-
W moim brzuszku rośnie...
:skacza: :skacza: CHŁOPACZEK :skacza: :skacza:
Wszystkie wymiary ma prawidłowe, ślicznie rośnie i waży 530gram. Lekarz uznał, że złośliwe dziecko rośnie ;) bo tak się akurat wiercił, że nie mógł go pomierzyć. A to co ma między nóżkami pokazał już na sam koniec badania, lekarz już myślał, że nic nie dojrzy i nie chciał strzelać. Ale dzidziuś grzecznie pokazał co było trzeba :D
-
Tak myślałam, tylko nie zdążyłam wpisać :) Gratuluję synka!
-
Gratuluję chłopaczka! Nam też się marzy.
-
Ika GRATULUJE SYNKA :)
też tak myślałam, że będzie chłopak :) Najważniejsze zdrowy i rośnie ladnie .
-
Gratulacje!!Imię już wybrane? ;) ;) ;)
-
Gratulacje :)
w końcu czas na chłopaków nadszedł :)
-
gratuluję :skacza: :skacza:
-
Chopaki są super ;D
-
nie trafiłam ;P ale cieszę się i gratuluje ;D ;D
-
Co do imienia, to jedyna propozycja na razie to Staś, tylko cały czas się zastanawiamy czy aby na pewno. Bo mały Staś super, dorosły Stanisław też OK, tylko co z okresem nastoletnim ??? Boję się, że w tedy imię może mu nie odpowiadać. Cały czas przeszukujemy z mężem kalendarze ale nic innego do nas nie przemawia :)
Dziękuję za gratulacje :) Jednak nasze przeczucia nas nie myliły :)
-
A ja znam jednego STASZKA, a na studiach mam STACHA ;D
-
bardzo mi się to imię podoba :)
bardzo ładne :) mały Staś i Stanisław :) i nawet i Stachu :)
-
Staś to jedno z moich ulubionych męskich imion ;D Bardzo ładnie :)
No i gratuluję chłopca!!!
-
;D Gratuluję! Chociaż raz zgadłam... :D
-
Gratuluję synka :) A ja myślałam, że dziewczynka będzie :)
-
Gratuluje synka ;D ;D ;D
-
ale miałaś wyczucie co do płci :) jeszcze raz gratuluję, a imię śliczne to był też nasz typ jakbym nosiła chłopca
-
Kitki82 jeszcze nigdy nic nie wiadomo, zawsze USG mogło się pomylić :P
-
gratuluję chłopaka :)
-
Gratuluje chłopczyka, to w końcu wysyp chłopaków mamy :D
A Staś to bardzo ładne imię ja mam kolege od liceum i cały czas do niego mówimy Staś.
-
Gratuluję synka!!!
Imię bardzo mi się podoba:)
-
Kitki82 jeszcze nigdy nic nie wiadomo, zawsze USG mogło się pomylić :P
hehheheh lepiej nie bo będzie chodził w różu :P trzech lekarzy potwierdziło, że dziewczynka więc mam nadzieje, że tak jest
-
~Ilona gratuluje synka :) Teraz nastała era chłopaków .:
Ty, Ja, ada1988 - nie wiem czy kogos nie pominelam :)
-
Ilonka :Najlepszy: :Najlepszy: :Najlepszy:
-
gratulacje chłopca :-*
stas jest super ;D
-
ilonko dziekuje za gratulacje!!! :-*
i bardzo gratuluje chlopca, Stas bardzo mi sie podoba. :-*
-
Gratuluję synka :-*
-
ja tez :D gratuluje. bedzie pierworodny jak sie patrzy :D
staszek brzmi fajnie :)
-
Witam cieplutko! Mało mnie ostatnio na forum, a to przez mojego męża który chwilowo w domku siedzi bez pracy. Zawsze znajdzie mi jakieś zajęcie i nie mam kiedy zajrzeć. A to na spacer mnie zabierze, a to do kogoś w odwiedziny i tak nam leci czas.
Wczoraj zamówiłam kolejną porcyjkę ciuszków, tym razem już chłopięcych :D Jak przyjdą to pokaże Wam co już mam dla naszego urwiska.
Odebrałam też wczoraj wyniki krwi i moczu, i o ile krew wróciła do norm to w moczu pojawiły się liczne kryształki szczawianu wapnia :-[ Wizytę u gina mam w środę także w poniedziałek powtórzę jeszcze mocz. Mam nadzieję, że to przez coś co jadłam we wtorek i nic powarznego z tego nie wyniknie :-[
A co do imienia to mąż wymyślił jeszcze Kamil, ale oczywiście ja przekonana nie jestem.
-
Ehhh... poważnego oczywiście, ale edycji nie ma :-[
-
mam nadzieję, że te problemy z wynika i tak jak napisałaś przez to że coś tam zjadłaś... buziaki :-* :-* :-* :-* :-*
-
~Ilona gratuluje synka :) Teraz nastała era chłopaków .:
Ty, Ja, ada1988 - nie wiem czy kogos nie pominelam :)
jeszcze zupcia nosi chłopca :)
a wyniki najlepiej żeby lekarz zobaczył
-
no prosz same chłopaki. Mój wczoraj na usg 4d ledwo lekarz sade przystawil a odrazu na monitorze wyraźnie pojawilo sie co tam ma maluch miedzy nogami. Maż nie dowiezal dopiero lekarz palcemmusial mu pokazac gdzie to widzi. najwazniejsze jednak ze dzidzia zdrowa, proporcjonalne wszystkie czesci ciała, wymiarowe, symetryczne, narzady wewnetrzne ok. Byle tak dalej
-
może naprawdę się zacznie teraz era chłopaków :skacza:
-
może naprawdę się zacznie teraz era chłopaków :skacza:
Liczę na to :)
-
ja też licze choć już robię rozeznanie wsród koleżanek z córciami komu zostały dziewczęce ciuszki:P
-
Ilonka jak samopoczucie ??
-
Ilonko witam ;D przybywam po dłuuugiej nieobecności! buziaki i zostaję u Ciebie, jeśli mnie przygarniesz :)
-
co tam u naszej ciężarówki i jej synka ???
-
Witam, jakoś mnie tu mało ostatnio, niby zaglądam, sprawdzam co u Was a weny do pisania brak :-\ Jakieś przesilenie zimowe czy coś mnie dopadło.
U nas oprócz strasznej nudy to wszystko dobrze. Wczoraj byliśmy na wizycie, okazało się że moimi wynikami moczu nie należy się przejmować, bo w ciąży wszystko się zmienia. Dzidziuś ułożony główką w dół, serduszko pięknie pracuje więc żyć nie umierać :)
A z mniej cieszących mnie rzeczy to mąż nadal w domu :( Także sprawa remontu pokoju i kupna wyprawki się odsuwa w przyszłość bliżej nieokreśloną :-[
Ja chcę już wiosnę!!!
Na pocieszenie brzuszek, bo daawno nie było:
(http://images48.fotosik.pl/265/7143f263e97859a3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/261/6e1cb3bb1dc0af1b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Figurę masz zabójczą ;D ;D ;D
3mam kciuki za pracę dla małża..zdążycie i z remontem i z wyprawką :-* :-* :-*
-
Ale szczupaczek jesteś :) Śliczny brzucholek :)
-
śliczne dołeczki :)
-
mój małż też szuka pracy więc rozumiem Cię doskonale, ciężko coś znaleźć zadowalającego :-\ ale ja się cieszę, że wyprawkę już całą mamy i remont prawie kończymy, ale nie martw się na pewno coś się znajdzie dla małża
-
To fajnie, ze wyniki dobre. Mój synek leży główka do góry ... mam nadzieje ze jeszcze się obróci :) A figurkę masz super - pewnie niewiele przytyłaś ... :)
-
Jaki śliczny Brzuszek :) Dobrze, że wyniki są dobre :) Zostawiam Buziaki.
-
brzucholek śliczny ;D
a prace Małżyk znajdzie na 100% 3mam w takim razie mocno za to kciuki :)
-
Szczuplaczek to ja już nie jestem, ale nie narzekam. Na ten moment mamy 5 kg na plusie.
A dziś w nocy maluszek dał mi popalić, żadna moja pozycja mu nie odpowiadała, wiercił się, wypinał, kopał. Już z nim sobie porozmawiałam żeby takie szaleństwa to urządzał sobie w dzień, a nie o 3 nad ranem ::)
kitki82 no niby mój cały czas pracę ma ale przez warunki pogodowe jakoś się wszystko wstrzymało i miał przymusowe wolne. No ale wczoraj się okazało, że od poniedziałku już mają zlecenie :) Mam nadzieję, że już wszystko ruszy...
aadaa na pewno się jeszcze nie raz obróci i mój i Twój :)
-
a ja myślałam że Twój Małżyk stracił pracę :glupek: :glupek:
no u mojego Męża w pracy też zaczęła ruszać robota! W końcu mam nadzieję, że szefostwo nie będzie obcinać wypłat!
-
Ilonko napewno zdążycie i z wyprawką i z remontem. My też długo nic nie mieliśmy dopiero co niedawno skompletowaliśmy wyprawkę
także głowa do góry ;D
-
Ilonko głowa do góry ;D dobrze się czujesz? poza nocnymi harcami Maluszka? ;)
-
Maritko poza nocnymi harcami to w takiej ciąży mogę chodzić cały czas :) Nic nie pobolewa, nie kłuje.
Z wyprawką pewnie problemu nie będzie, bo wystarczy jeden wypad na zakupy żeby wszystko kupić, tylko żeby kasa była :) Większość rzeczy już mam zaplanowane co i ile kupić.
Aaa, chyba Wam nie mówiłam czego się dowiedziałam od teściowej ;D Słuchajcie- przez pierwszy tydzień życia dziecka sie go wcale nie ubiera tylko opatula pieluchami. Ewentualnie można kaftanik założyć ;D
A zaczęło się od pytania teściówki czy kaftaniki już mam. No to powiedziałam, że chyba wcale nie będę ich kupować bo body wygodniejsze...
-
Słuchajcie- przez pierwszy tydzień życia dziecka sie go wcale nie ubiera tylko opatula pieluchami. Ewentualnie można kaftanik założyć ;D
:mdleje:
-
podejscie kobiet do zycia z lat 70/80 hehehe
kochana sliczny masz brzuszek
buziaki i do kolejnych odwiedzin ;)
-
nooo to cudownie, że z pracą się ruszy :)
a wyprawka to nie problem bo rzeczywiście można to skompletować na jednych zakupach :) ale właśnie aby kasa była, ja zaczęłam juz od 3 miesiąca i tydzień temu skończyłam
-
hehe uwielbiam takie kwiatki kochanych mamus, moja mama to najchetniej by mnie chyba do szpitala polozyla, jak uslyszala, ze mam mdlosci, bo ona nie miala to i ja nie moge miec ;D
-
Wiecie co, z tymi pieluchami to tak na prawdę nie jest żadne "kwiatek" :)
W szpitalu opatulają tak maluszka :) My w domu juz tego nie robiliśmy, ale w szpitalu tak :) dziecko czuje się jak w brzuszku u mamusi bo jest tak opatulone :)
-
Ilona a proszę podeślij mi swoja przygotowaną wyprawkę na papierze - ja jestem jeszcze w polu i nie wiem od czego zacząć :/
-
Albo nam tu wklej ;)
-
Qrcze ta moja lista wyprawkowa, to taka strasznie chaotyczna jest, że aż wstyd sie nią chwalić :) Może jak ją udoskonalę to wkleję :)
U naszego maleństwa wszystko dobrze, wierci się i wypina przez całe noce a w dzień odsypia. Mam nadzieję, że po porodzie zmieni podejście ;) Chociaż może te ostatnie dni były dla niego ciężkie, bo nerwów i łez mu nie oszczędziłam. W niedzielę rano zmarł mój dziadek, który z nami mieszkał :'( i teraz taka pustka dookoła. Wczoraj wieczorem jak wróciłam do domu to tak delikatnie zamykałam drzwi, żeby go nie obudzić. Dopiero po zrobieniu kilku kroków oprzytomniałam :(
-
Współczuję śmierci dziadka :(:(
-
Ilonka :przytul: strasznie Ci współczuje :glaszcze: :glaszcze: :glaszcze: :glaszcze:
-
Przykro mi bardzo :glaszcze: :glaszcze: :glaszcze:
Co to się u Nas ostatnio na forum porobiło..ciagle słychać, że ktoś odchodzi z tego świata... :'( :'( :'(
-
Ilonka współczuję, trzymaj się kochana :glaszcze:
-
współczuję ... :(
-
bardzo mi przykro :przytul:
-
Bardzo mi przykro z powodu śmierci dziadka :-*
Moja Mała też była bardzo aktywna w nocy - tak kopała że spać nie mogłam a w nocy pięknie śpi :) więc spoko loko :)
-
Dziękuję dziewczyny :-* Niby dobrze, że już nie cierpi, że się nie męczy ale pustka jest ogromna. Ostatni miesiąc to już z łóżka nie wstawał i teraz tylko nasłuchuję czy mnie nie woła, żeby mu coś podać :'( Pewnie jeszcze długo mi to w głowie będzie siedziało.
Patrycja mam nadzieję, że u nas też tak będzie :)
Przed chwilą mama przywiozła mi od swojej znajomej paczkę ciuszków, tzn. reklamówę :) Chyba z 30 bodziaków na 56, 62 i 68, pajace, śpiochy, kaftaniki, dresik. Wszystko w neutralnych kolorkach, tylko 3 rzeczy różowe się trafiły :) Takie prezenty to cieszą człowieka :)
A w dzień byłam na zakupach i nabyłam 3 pary spodenek, welurowego pajaca i tuniczkę dla siebie :)
-
no to teraz wypierzesz, wyprasujesz i będą jak nowe :)
Ilonka a imię macie już wybrane ???
-
oj kochana przykro mi. :-* :-*
-
no to wyprawka powoli się zbiera ;D Ja też mam sporo zdobycznych ciuszków ...
-
Ilonka a macie już gotowy pokoik dla małego ??
-
Miło prezenciki dostawać. Ja ostatnio dostałam krzesełko (wiadomo na potem) ze stoliczkiem i wózek spacerowy, zawsze sie przyda nawert jako drugi na działce.
-
Gabiś, my na razie mieszkamy z rodzicami i w tej chwili to mamy swój tylko pokój, reszta wspólna. Ale, że wydarzyło się to co się wydarzyło, to niedługo zaczynamy remont części po dziadku i będziemy mieć salon z aneksem kuchennym i sypialnie. Razem to prawie 60m2 ale nie bardzo da się z tego zrobić dodatkowego pokoju dla maluszka więc będzie miał kącik w naszej sypialni. A w przyszłości, jak moja młodsza siostra się wyprowadzi już na stałe to zamienimy się z rodzicami, my będziemy mieć górę (3 pokoje, kuchnia, łazienka) a oni zejdą na dół.
mikoala takie prezenciki są super szczególnie, że się ich kompletnie nie spodziewałam :)
A dzisiaj zakupiłam sobie dwie bluzeczki po 5 zł i jedną za 10zł ;D Niby chińszczyzna ale za taką cene to aż żal było nie wziąść ;) I chyba będę tam częstszym klientem, bo jakościowo takie jak kupione po 20-30zł na allegro :)
-
no pewnie a nawet jak się po którymś tam praniu zeszmaci to nie będzie tak tej kasy strasznie żal :)
-
przykro mi z powodu śmierci dziadka :przytul:
-
mnie też :-[
-
Ilonka co słychać ??
-
zostawiam pozdrowienia :)
-
Bardzo mi przykro z powodu śmierci dziadka i mam nadzieje, że Tobie choć trochę humorek wrócił :przytul: :przytul: :przytul:
Miłego weekendu :-* :-* :-*
-
Melduję, że u nas baardzo dużo się dzieje... Myślę, że jeszcze przed świętami wejdziemy w nasze własne cztery kąty :) Remont się toczy. Dziś i jutro mąż z bratem muszą skończyć gładzie, bo w poniedziałek musi wejść pan od układania parkietu. Meble już zamówione, czas oczekiwania niby 2-3 tygodnie ale pani w sklepie twierdziła, że średnio to tydzień się czeka. No i przez to wszystko, to nawet nie mam czasu usiąść do kompa :)
Po środowej wizycie u gina u Stasia wszystko dobrze. Moje śliczne serduszko bije równiutko i pięknie rośnie. Poza tym nie oszczędza mamusi, wypina się i wierci prawie całe dnie :) Już się nie mogę doczekać jak umeblujemy jego kącik :) No i najważniejsze, że nadal jest chłopcem ;D
Tymczasem pozdrawiam i uciekam pomagać mężowi :-* :-* :-* :-*
-
Ilonka a kupowaliście już łóżeczko i wózek ???
-
oo to jednak stas?
-
no właśnie to jednak Stasiu będzie :)
a może jakaś foteczka dawno nie było
-
a może jakaś foteczka dawno nie było
popieram :)
-
Ilonka ja też chcę zdjęcie ;D
-
Ilonka ja też chcę zdjęcie ;D
Ja tez się pod tym podpisuje :)
-
ja też chcę zdjęcie Ilonko:)
buziaczki
-
Ehh, tylko że ja nie mam czasu nawet foteczki pstryknąć. Wieczorem oboje padamy na łóżko i nawet nie wiem kiedy zasypiamy... Może już jutro będzie spokojniej to postaram się coś zrobić ;)
Jedyny problem jaki nam stanął właśnie na drodze to pan od parkietu, który się rozchorował :-\ Mam nadzieje, że jutro już do nas zawita, bo inaczej to ja nie wiem gdzie meble wstawie jak przyjadą ::)
I juz się strasznie nie mogę doczekać efektu końcowego ;D
-
na pewno się rozwiąże problem parkietu :)
-
oo tak nie ma to jak koniec remontu :)
a może skoro ten pan jest chory to kogoś poleci
-
Jakiegoś lenia złapałam. Nic mi się nie chce. Najchętniej to bym poleżała w jakimś hamaku na słoneczku ;) Poza tym to u nas wszystko dobrze. Staś się coraz bardziej rozkręca, fika koziołki i wygina się w każdą stronę ku uciesze mamusi i tatusia :)
Remont dobiegł końca... no prawie :P Mężowi zostało tylko pomalowanie parkietu lakierem i umycie okien :) No i złożenie mebli jak przyjdą.
Na szczęście te kurzące prace już się skończyły i można powoli przygotowywać dom do świąt. Mieliśmy nadzieję, że już te święta spędzimy "u siebie" ale do końca nam się nie uda, bo funduszy zbrakło na... lodówkę ;D Także stołować się będziemy jeszcze u rodziców i to pewnie przez najbliższy miesiąc ;)
Powiem wam, że remont to taka skarbonka bez dna i nigdy nie da się przewidzieć kosztów do końca. I po tym moim remoncie mam dość, podziwiam ludzi, którzy latami budują swoje domy i je wykańczają. Mnie by trafiło, nie dała bym rady chyba wszystkiego psychicznie ogarnąć ;) A to było tylko 40m2.
Zaraz będzie obiecany brzuszek :)
-
My mamy swoje 38 m2 i remont też dlugo trwał.
Kasy faktycznie poszło dużo.
A zrobiliśmy kuchnio-salonik i łazienkę, przedpokój....
A w sypialni nic nie ruszone.
-
Ilonka to ja czekam na zdjęcie brzuszka ;D
Co do remontu to nawet się nie wypowiadam.. ja ostatnio cały czas płaczę z powodu tej skarbonki bez dna.. :-\
-
Lilli tylko, że ten remont u mnie nie trwa długo, bo wczoraj minęły dwa tygodnie od jego rozpoczęcia a i tak mnie przerosło ::) Zrobiliśmy salon z aneksem i sypialnie.
Gabiś a ty nie płakaj, bo Twoje Okruszki płaczą razem z Tobą :-* Jeszcze powychodzimy na prostą po tych remontach. Ja wierzę, że Staś grzecznie do połowy czerwca posiedzi w brzuszku aż mama przygotuje mu wyprawkę :)
No i foteczki z 29tc. I kolor ścian mojej sypialni :) A na buźkę moją nie patrzeć proszę, bo nie ogarnięta :)
(http://images36.fotosik.pl/163/47ec67bb08464a41.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images38.fotosik.pl/272/a6c454cc21e2ffb5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/276/4b6a6f5e92733ca3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jaki duży już brzusio :) Śliczny!
mam nadzieję ze powychodzimy... ja wyprawkę mam zamiar od przyszłego miesiąca powoli robić, bo inaczej finansowo się nei wyrobimy... Zaczniemy od mebli do pokoju dziecięcego.. zamówimy a czas oczekiwania i tak 8 tygodni ::)
-
ślicznie wyglądasz...tak zgrabniutko ;)
co do remontu to ja też jestem chora jak sobie przypomnę ile wyniósł nas koszt urządzenia prawie 70 metrowego mieszkania ::)
z chęcią zobaczę fotki Waszego gniazdka po remoncie ;D
-
Ale Ty masz figurę!!! ;D ;D ;D
Żadnych boczków..wręcz dołeczki :brewki: :brewki: :brewki:
Miłego dnia :-* :-* :-*
-
Gabiś ja łóżeczko mam takie z tradycjami rodzinnymi, nie rozłazi się ani nic z tych rzeczy. Zostanie przeczyszczone papierem ściernym, pomalowane od nowa. Zwykłe, proste, bez szuflady ale zawsze 300-500zł zostanie w kieszeni. A że chcę kupić moskitiere, to i tak łóżeczka prawie widać nie będzie. Dokupimy tylko materac i będzie dobrze :)
Ewiszka foteczki będą na pewno. Swoją drogą to ja też bardzo się nie mogę doczekać efektu końcowego :)
mka taa dołeczki rozczulają wszystkich :)
Magda wiesz, na początku mieliśmy wątpliwości czy to dobre imię, ale teraz już nie mamy żadnych! Jedyne jakie mi pasuje dla mojego Szkraba :)
-
Ilona Ty to jesteś szczypiorek :)
-
jaki smieszny ten brzusio z przodu!! :-*
-
Ale fajowy brzucholek :D
C
-
Co do remontu, hmmm, nie będę się wypowiadać, fachowcy to chyba do dzisiejszego dnia mają czkawkę, a mieszkamy już ponad rok ;) No i potwierdzam to studnia bez dna, niesamowite koszty ::)
-
Ilonka brzuszek masz super, dołeczki są najlepsze :)
-
Piękny domek :) A dołeczki faktycznie najlepsze :)
-
Cudny brzuszek :)
tak tak remont to studnia bez dna u nas poszło o wiele więcej niż przewidywaliśmy i niestety zabrakło na skończenie kuchni :-[ ale gotować i zmywać się da więc jakoś damy radę ;D
-
Ilonka my też łożeczko chcemy kupić zwykłe... bez udziwnień. No ale jakby nie było muszę kupić dwa.. mam nadzieję że jak zaczniemy robić wyprawkę w kwietniu/maju to się wyrobimy finansowo ;D A jak nie to i tak jestem szczęśliwa ;D
-
My już wybraliśmy łóżeczko - zwykle z szuflada - tylko trzeba kupić ale to dopiero po wypłacie kwietniowej bo teraz tez mamy remont :)
-
ja też będę mieć z szufladą :)
-
Gabiś moja Koleżanka dla swoich bliźniaków na początku miała jedno łóżeczko, może Wam też wystarczy jedno?
A szuflada w łóżeczku dobra rzecz. :taktak:
-
Ilonka Twój brzuszek jest po prostu najlepszy ;D te dołeczki są słodkie
pięknie wyglądasz
buziaki ogromne
-
gagatka na poczatku pewnie wystarczy jedno, ale wole kupić od razu dwa bo potem mogą się różnic kolorem i takie tam. Zresztą łożeczko to chyba najmniejszy wydatek ;D
Ilonka buziaki kochana :-* :-*
-
no łóżeczko to na bank najmniejszy wydatek ;D
-
no takie tanie to tez nie jest, lozeczko ok 200 300 zl plus posciel kolejne 200zl plus materac z 100zl hmm nie tak tanio. a jeszcze razy dwa to juz calkiem
-
ada oj chyba nie :( Pamela ma rację. Najtańszy to chyba nocnik jest :)
Ilonka, buziolce :)
-
no tak przyznaję Wam rację, mój tata dzisiaj płacił za łóżeczko + dodatki prawie 1000 złotych
-
ada1988 o qurcze 1000zl ... a jaki model i jakiej firmy kupiliście łóżeczko ?
-
Klupś Radek VII ale do tego karuzela, pościel, prześcieradło, wypełnienie do pościeli, materac i stelaż do baldachimu no i wyszła taka astronomiczna kwota :)
-
no tak tak jak się tak wszystko zliczy to wychodzą kosmiczne kwoty :-\
-
my nie chcemy baldachimu ale to i tak nie pomniejsza zbytnio ceny :/
-
kurcze no co wy gadacie o takich cenach... My łóżeczko z materacem 350 zł, pościel uważałam i uważam nadal za zbędną dla takiego maluszka - rożek 30 zł, prześcieradło 20 zł, karuzelkę mamy zwykła za 40 zł i to wsio - no ewentualnie jeszcze kocyk i tyle :) a no i zapomniałam, że mamy jeszcze taki ochraniacz - kupiony w lumpku za kilka zł ;)
-
zależy co i jakie się kupi ja chciałam mieć wszystko nowe
-
u nas wyszło z tego co wiem 650 za łóżeczko, materac, prześcieradełko, pościel i ochraniacz...
Sporo uważam, ale Teściowa sponsorowała ;)
wcześniej kupiłam rożek, śpiworki, kocyki...
nazbierało się tego
z lumpka mam całkiem sporo rzeczy ( głównie bluzy, sweterki i takie tam ....) ;)
-
no fakt 1000 to troche dużo...ja opanowałam allegro i wszystko wyszło taniej ;) a do tego jakieś rabaciki w sklepach, promocje i jest git ;)
-
Kupując na allegro można dużo zaoszczędzic
mi wyszło za pościel+wypełnienie+kocyki+materac+łóżeczko jakieś 500 zł. a wcale nie patrzyłam żeby było najtaniej tylko wybieralismy to co nam się podobało ;)
-
Ja myslę że za 1000zł to dwa łożeczka kupię... Nie licząc pościeli oczywiście. Ja w Mothercare widziałam łożeczko za 1500zł... Przegięcie według mnie.
-
ale masz piękny brzusio i jaki już duży :D
-
To co ja napisałam to oczywiście wszystko nowe, opróćz tego ochraniacza, który praktycznie wygląda jak nówka :)
-
kurcze to ja nie wiem mi wyszło 900zł a też kupowałam na all :-\
-
no nie wiem ja napisałam tylko to co widzę na paragonie, tylko jednak moje łóżeczko kosztowało bardzo blisko 400 złotych... więc u mnie dość sporo kasy poszło na samo łóżeczko
-
Witam poweekendowo! Niestety nie odpoczęłam w ogóle, bo zaczęliśmy już misję "pisanki" i odwiedziliśmy chrześnika mojego R. Została jeszcze chrześnica (6-7lat) i tu jest problem bo zielonego pojęcia nie mam co jej kupić... Macie może pomysły czym sie bawią dziewczynki w tym wieku?
Przy okazji naszemu maleństwu sie coś poprzestawiało i w ogóle w dzień nie sypia. Cały czas się wierci, wypina i to momentami boląco ::) Ale mamusia mu wszystko wybacza i kocha coraz mocniej za te kopniaki :)
A dzisiaj miałam śmieszną sytuację ;D Z racji że mąż w pracy to byłam na wymianie oleju w samochodzie i pan właściciel tego punktu caczął mnie zagadywać, gdzie rodzę, kiedy no i co będzie i opowiadał o porodach jego żony :D No w szoku byłam, że facet się czymś takim zainteresował :D
-
czym się bawią dziewczynki nie mam pojęcia ja zawsze kupuję ciuchy albo patrzę na kartony od ilu lat są zabawki, a może jakąś grę
-
ja nie pomogę w wyborze prezentu :P
no proszę, to facet miał aż takie zainteresowanie tematem :)
-
Ilonka może zapytaj wprost co chciałaby dostać albo podpytaj rodziców, my zawsze w ten sposób ułatwiamy sobie życie. Teraz dziewczynki w tym wieku są już na etapie barbie, ja byłam w szoku jak się dowiedziałam na jakiejś rodzinnej imprezie od dzieciaków, że barbie w 2 czy 3 klasie to straszny obciach :) Ciężko trafić, ja się zawsze kręcę po sklepie i mózg mi się lasuje od ilości zabawek a swoją drogą to przeważnie już wszystko mają.
-
No faktycznie, z prezentem ciężko, ale moze jakąś grę planszową, czy ciuch to nie wiem, bo jeszcze nie jest chyba na etapie strojnisi?
-
w tym wieku to faktycznie lalki wchodzą w grę
a co więcej? nie mam pojęcia
u mnie od zawsze byli sami chłopcy :D
-
Qrcze, właśnie z tą chrześnicą to jest taka głupia sprawa, że aż mnie denerwuje :P To było tak, że sąsiad mojego R. zaliczył wpadę, nie wzięli ślubu i zaraz po chrzcinach sie całkiem rozstali... Teraz ona ma męża i praktycznie kontaktu nie utrzymujemy. Baa, ja to w ogóle jej nie znam :-\ A obowiązek niestety pozostał ::)
Zaraz przewertuje allegro w tej sprawie, może cosik wymyślę :) Ciuchy to odpadają, za fajną lalkę to bym miała nowe porządne firanki ;) chyba stanie na jakiejś planszówce. Jeju ja nawet nie wiem czy ona już chodzi do zerówki czy jeszcze ???
-
no to faktycznie, ciężka sytuacja... :-\
-
Ilonka ja dla takiej dziewczynki polecam coś do malowania. jakieś fajne farby w tubkach lub farby do malowania po szkle. Dzieciaki to uwielbiają! Moja Julka do tej pory lubi takie prezenty. Ewentualnie jakąś grę planszową, ale dla 6 latki to moze być problem bo większośc fajnych jest od 7/8 lat....
-
Melduję się po krzywej cukrowej... Wynik ok, ale tak źle to od początku ciąży się nie czułam. No masakra jakaś. Nigdy więcej tego świństwa i w ogóle żadnych słodyczy. Myślałam, że wykituję w tej przychodni. Raz mi było zimno, za chwilę gorąco aż tchu złapać nie mogłam. Byłam na siebie strasznie zła że sama tam pojechałam, bo z tego stresu, że mogę zemdleć jeszcze gorzej sie czułam. A zaraz po wbiegnięciu do domu łazienka i oczyszczenie żołądka :) No i śniadanko- pyszne było i herbata bez cukru. Chyba od dziś przestanę jeść słodycze i słodzić przynajmniej na jakiś czas :)
A jutro będą nasze mebelki ;D ;D
-
SZCZERZE ! mówiąc to Ci się ani trochę nie dziwie z tym obrzydzeniem...
Ale jak wszystko OK to super ;D
ortografia....świetnym wyjściem jest przeglądarka mozilla która nam poprawia błędy ...
-
O kurcze ja po swiętach robie krzywą cukrową, az sie boje reakcjii mojego organizmu. Ile trzeba czekać od wypicia tego czegos do pobrania krwi? Ten "elixir" jest tylko poprostu słodki jak miód jak woda z cukrem czy ma jakis smak?
-
Trzeba czekać godzinę lub dwie zależy jak lekarz zaleci. Mi nie powiedział po jakim czasie, a pani pielęgniarka powiedziała po godzinie że wynik jest na tyle dobry że nie muszę czekać kolejnej :) Zresztą i tak bym nie wytrzymała. A smak? No niby tylko słodki jak woda z cukrem ale tą słodycz inaczej sobie wyobrażałam. Jak piłam to mnie w gardle aż drapało.
Może u Ciebie nie będzie tak źle, każdy inaczej reaguje :)
-
wystarczy cytrynka i glukoza jest pyszniutka...tak poradziła mi moja położna ;)
-
Ewiszka a cytrynka po czy w trakcie? Ilonko ale mnie nastraszyłaś, nie chcę znów wisieć nad kibelkiem :( Ja mam niby odczekać aż dwie godziny.
-
Chyba od dziś przestanę jeść słodycze i słodzić przynajmniej na jakiś czas :)
Chyba muszę się wybrać na to badanie :brewki: :brewki: :brewki:
Dobrze, że w labie nie zwymiotowałaś tym cukrem :D :D :D
Robiłam kiedyś glukozę dla mdlejących w fitnessie...fakt łobrzydlistwo ::) ::) ::)
-
Oj miałam kiedyś robione to badanie.. inie wyobrażam sobie pzrechodzic tego kolejny raz.. Najgorsze było jak już ( przepraszam za opis..) wymioty podchodziły mi do gardła i aż mnie ciągnęło, a pielęgniarka do mnie - jeśli PAni zwymiotuje to tzreba robić od nowa.. Połknęłam grzecznie wszystko.. Masakra!!
-
zupcia...cytrynkę wcisną Tobie panie w laboratrorium do glukozy ;) mi tak zrobiły...wzięłam całą cytrynkę przekrojona na pół i po problemie ;)
-
Aha, wiem, że można zagryźć cytryną (też nie wszędzie pozwalają) ale nie słyszałam żeby pozwoliły wciskać :) Zapytam :) Dzięki Ewiszka.
-
to chyba od laboratorium zależy, ja cytrynki żadnej nie dostałam :)
-
to chyba od laboratorium zależy, ja cytrynki żadnej nie dostałam :)
no bo nie daja w labie...sama kupiłam...
-
Mi 50g przeszło bez większych problemów, ale 75g to była masakra, nawet cytryna nie pomogła.
A jak po 1h wstałam to myslałam że pierwszy raz w życiu zwymiotuję.
Najgorsze że będe to musiała robić jeszcze raz :-\
-
(http://images45.fotosik.pl/280/87eebee202db801c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
(http://img718.imageshack.us/img718/207/kartkawlk09new.jpg) (http://img718.imageshack.us/i/kartkawlk09new.jpg/)
-
Z najlepszymi życzeniami- Marta ;D ;D ;D ;D
http://www.zyczeniawielkanocne.yoyo.pl/zyczenia.swf
-
(http://img13.imageshack.us/img13/3565/japcio.jpg) (http://img13.imageshack.us/i/japcio.jpg/)
-
(http://img510.imageshack.us/img510/8117/kartkiwielkanocne75.gif)
Pomaleńku przez podwórze
Idą dzieci kurze.
W kropki, w ciapki,
malowanki, bo to miały być pisanki...
Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych zycza Ania, Marcin i dzidzius
Alleluja to jajko sie buja!!!
-
______$$$_______________$$$
_____$___$_____________$___$
____$_____$___________$_____$
____$______$_________$______$
___$_______$_________$_______$
___$________$_______$________$
___$________$_______$________$
___$_________$_____$_________$
___$_________$_____$_________$
____$________$_____$________$
____$_________$___$_________$
____$_________$___$_________$
_____$________$___$________$
_____$________$___$________$
______$_______$___$_______$
______$_______$___$______$
_______$______$___$_____$
________$_____$___$_____$
_________$____$$$$$____$
_________$$________$$
_______$$____________$$
______$_____$$__$$_____$
_____$__________________$
____$____________________$
____$ ________$$$$________$
$$$$$$$$____$_____$___$$$$$$$$
____$_______$_____$______$
___$$$$$_____$$$$$____$$$$$
_$$_$__________$_________$_$$$
_____$______$__$__$_____$
______$______$$_$$_____$
_______$$____________$$
_____$$$$$$$______$$$$$$$
_____$__$$$$$$$$$$$$$$__$
_____$_____$$$$$$$$_____$
_____$___$$$$$$$$$$$$___$
______$______$$$$______$
______$____$$____$$____$
_____$$___$________$___$$
___$$__$$$$________$$$$__$$
__$_____$____________$_____$
__$____$______________$____$
__$____$ ______________$____$
___$$$$$______________$$$$$
_______$______________$
________$____________$
__$$$$$$$$__________$$$$$$$$
_$________$$______$$________$
$_____________$$_____________$
$___________$$__$$___________$
$$$$$$$$$$$$$____$$$$$$$$$$$$$
ZDROWYCH, WESOŁYCH I POGODNYCH ŚWIAT!!!!
-
Wesołego Alleluja !!!
-
Wesołego Alleluja!!!!
-
(http://img202.imageshack.us/img202/9625/alleluja4.jpg) (http://img202.imageshack.us/i/alleluja4.jpg/)
-
(http://images45.fotosik.pl/280/a9be68ba0541b902.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
i jak tam minęły święta ???
-
Kochane, dziękuję za wszystkie życzenia. :-* :-* :-*
Ja te ostatnie dni przed świętami jakoś nie mogłam sie ogarnąć :) Z mężem skręcaliśmy nasze mebelki. Wszystko naprawdę fajnie wyszło i już sie nie mogę doczekać jak kącik dla Stasia będzie gotowy. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie zamówimy wózek, żeby ten największy wydatek mieć już za sobą.
Święta jakoś tam minęły... niedziela przy stole niestety. Staśkowi się to nie podobało, chyba kołyski potrzebował, a ja usiedzieć nie mogłam przez tego Smerfa skaczącego mi w brzuchu :) Ale dzięki temu miałam pretekst, żeby chociaż na pół godzinki wyjść na spacer.
A w poniedziałek wyciągnęłam już męża do lasu na spacerek taki dwugodzinny, a to dowody:
(http://images38.fotosik.pl/276/3b76ad92776bb594.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images44.fotosik.pl/280/e1f720713d1973d4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/279/5978c8b29f836f40.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images45.fotosik.pl/281/a8690340cf81259a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images44.fotosik.pl/280/e89c96097dccbb30.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
ślicznie wyglądasz :) od razu widac że na chłopaka :) ciąża Ci służy :)
-
Czy można??
Pięknie wyglądasz :)
Moze jakieś foteczki wyremontowanego gniazdka?? :)
-
Ilonko, piękna sesja z brzuszkiem. będzie pamiatka do rodzinnego albumu:)
Wyglądasz kwitnąco, widać, że ciąże znosisz dobrze. Usmiech jak zwykle nie schodiz z twarzy.
Mąż też super, taki opiekuńczy miś wtulony w Ciebie :Serduszka:
-
Jak Wy dziewczyny to robicie, że w ciąży wyglądacie tak kwitnąco? ja czuję się jak klops :(
Super wyglądasz! Ciąża Ci służy!
-
Ilonko śliczne zdjęcia!
Wglądacie prześlicznie....
-
:Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: Zakochałam się w Twoim brzuszku :D :D :D Cudnie wyglądasz :brawo: :brawo: :brawo:
-
Ilonko wyglądasz rewelacyjnie :) Ciąża Ci bardzo służy bo normalnie promieniejesz :)
-
Poprostu kwitnąco wyglądasz. :)
A mam pytanie wracam z badań i powiem ze bylam zaskoczona. Czy musiałyscie sobie same kupować glukoze w aptece na "krzywą cukrową"?
-
Mikoala tak trzeba było mieć swoją glukozę.
-
Ilonka promieniejesz :)
a ja nie musiałam mieć swojej glukozy podali mi w labie
-
slicznie wygladasz ;D
-
Mikoala tak trzeba było mieć swoją glukozę.
Nie miałam o tym pojęcia na szczescie apteka była niedaleko!
-
dla mnie to też był szok że musiałam sama sobie kupować glukozę...
Ilonka pięknie wyglądasz w ciąży :)
-
Ilonka ślicznie wyglądasz i jaki brzuszek już duży, tak szybko to leci
buziaki
-
dla mnie to też był szok że musiałam sama sobie kupować glukozę...
Ilonka pięknie wyglądasz w ciąży :)
Chyba zależy to od laboratorium!
Zdziwiłam się tymbardziej, że to niby renomowane laboratoria frydy a tu taka porażka i zdziwienie pani z punktu pobrań "a to nikt Pani nie powiedział, że trzeba miec glukozę".
No cóż pierwszy raz takie badania robiłam wiec nie wiedziałam.
-
ślicznie wyglądasz ;)
-
Nie chce zaśmiecac wątku, ale jakie wyniki mialyscie po 50 glukozy bo u mnie 109,1 a norme niby pokazuja do 100 i nie wiem czy powinnam sie martwić. Wizyta u ginekologa dopiero w czwartek
-
Aaaale ślicznie ;D
mikoala mnie gin powiedział, że trzeba sobie przygotować swoją glukozę, ja miałam to szczęście wypić 75 g, ale nie powiem, bo tragedii nie było ;)
-
mikoala ja też piłam 75g więc nie wiem jaka norma po 50g. Zresztą wizyta dopiero dzisiaj to się dowiem czy mój wynik jest ok. Chociaż pani w przychodni powiedziała że ok. A glukoze też musiałam sama zakupić.
Dziś o 16.00 wizyta. Już sie nie mogę doczekać jak podejrzę mojego wiercioszka :) No i może na niedzielę pan doktor zaprosi nas na usg do szpitala, strasznie jestem ciekawa ile nasz klocuszek waży :)
Oczywiście zdjęciami sie pochwalę ale jak tylko wszystko trafi na swoje miejsce, bo na razie to pudła nie rozpakowane stoją a ja nie mam weny żeby się za to brać :D
A teraz mykam szykować się do pana doktora :-* :-* :-*
-
Ze sie wtrącę - norma po obciążeniu glukozą wynosi do 140, więc wynik 109 jest ok.
-
Mikoala ja po 50g mam 111 i lekarz mi powiedział, że wzorcowo :)
-
Ufff!
To mnie dziewczynki uspokoiłyscie.
Wpadłam w panikę bo przy tych wynikach pisało że norma 70-100.
Jutro wizyta ciekawe co u mojego rozbójnika malego!
-
Ilona, czekam na wieści po wizycie - ja byłam wczoraj u lekarza i mój "akrobata" wazy ok 1700gr - wg lekarza to w normie :)
-
ale czy norma po obciążeniu 75 i 50 jest taka sama? bo po 75 na pewno jest do 140
-
jak po wizycie?
-
No właśnie jak po wizycie? Czemu tu taka cisza?
-
Melduję grzecznie, że po wizycie wszystko dobrze. Niestety nie wiem ile mój maluch waży, bo na tym sprzęcie pan doktor nie ma takiej możliwości zobaczyć a nie widzi potrzeby żebyśmy się oglądali w szpitalu na razie :) no ale skoro wymiary ma w normie to wagę pewnie też :)
Co do glukozy to po 75g po godzinie miałam 140 i gin powiedział, że OK i nie będzie mnie męczył ponawianiem. Reszta wyników też w normie także dalej się tylko witaminkujemy.
A i zakupiłam jeszcze Dicoflor 60 i od dziś biorę, tzn. będę brać bo zastanawiam się czy lepiej połknąć kapsułkę czy rozpuścić jej zawartość :)
-
U nas na szczescie też wszystko ok.
tym razem w aptece zostawiłam tylko 8 zł za dodatkowe żelazo.
Juz nie moge sie doczekac mojego maluszka.
Jedyne co nam doskwiera to puchnace ostatnio nogi, ale gin powiedział ze na to nic nie poradzimy i aby nie ograniczac picia plynów
-
Mikoala i wiem że ograniczyć sól się powinno :)
-
Własnie staram sie minimalizować sól, tylko ja kurde blade zawsze wszystko dobrze przyprawione jadłam, no ale czego sie nie robi... :)
-
mi na szczęście nic nie puchnie :)
-
Pewnie nie zgrubłaś zabardzo w ciąży!
-
Ika dobrze, że z maluszkiem wszytsko OK :)
Mnie też na chwilę obecną nic nie puchnie...
-
Norma jest zawsze do 140.
-
mi też nic nie puchło do 34 tygodnia a teraz wyglądam jak balon
-
mi niestety puchną nogi ... ale to normalne
-
mi też nic nie puchło do 34 tygodnia a teraz wyglądam jak balon
Kitki nie strasz, mnie do 34 tygodnia bliziutko :-\ Jak na razie też nic nie spuchło, także ok ;)
-
nie straszę nie straszę po prostu nie widzę kostek :P a ręce mam jak serdelki i ten nos jak kartofel ale po porodzie wszystko podobno znika :D
-
Eee może nie jest aż tak źle ;)
Mnie na razie przeraża niemoc w obcięciu paznokci u nóg ::) A gdzie tam do końca ...
-
Obcinanie paznokci u nóg, depilacja okolic bikini, baaa... nawet zakładanie skarpetek to dużyyy wysiłek. Jeszcze chwila i mąż będzie musiał te obowiązki przejąć :D
A żeby było weselej to puchnięcie też się zaczęło. Po przebudzeniu nie mogłam zdjąć ani pierścionka, ani obrączki- nawet na mokro :) Ale już wszystko wróciło do normy i zamiast serdelków mam swoje własne palce :)
-
Obcinanie paznokci u nóg, depilacja okolic bikini, baaa... nawet zakładanie skarpetek to dużyyy wysiłek. Jeszcze chwila i mąż będzie musiał te obowiązki przejąć :D
A żeby było weselej to puchnięcie też się zaczęło. Po przebudzeniu nie mogłam zdjąć ani pierścionka, ani obrączki- nawet na mokro :) Ale już wszystko wróciło do normy i zamiast serdelków mam swoje własne palce :)
u mnie małż już przejął te obowiązki i całkiem dobrze sobie radzi hihihi a obrączkę już dawno zdjęłam bo teraz to trzeba by ją ciąć :P
-
Nie wiem czy tak jest u kazdej kobiety ale mi po porodzie tak napuchly nogi i stopy ze kapci wlozyc nie moglam...
-
Pati ale opuchlizna już zeszła? bo ja mam nadzieję już niedługo zobaczyć swoje kostki i chodzić w normalnych butach :P
-
Generalnie opuchlizna cała zeszła jakoś do 2 tygodni, ale to co miałam po porodzie to w ciąży tak nie miałam i jak poszłam do pielęgniarek się zapytać o to to powiedziały że tak niestety się zdarza po porodzie. Ale stopy to miałam tak strasznie napuchnięte że kapci nie mogłam nałożyć ::) nieźle to wyglądało ::)
-
u mnie też zakładanie skarpetek to zaczyna byc nie lada wyczyn ;D
-
U mnie na szczescie jak sie oszczedzam nie ma źle z opuchlizna, ale w szale przedswiacznym, to kotki znikneły, a stopy jak baloniki. Lekarz powiedział ze takie uroki ciazy i jesli wszystko inne jest ok, to nie jest to nic strasznego.
-
Moje dziecię nie lubi długo spać, nie lubi długo siedzieć w miejscu i skutecznie zarówno mnie budzi, jak i skłania do ruchu :) Rano zostałam solidnie skopana, i wiem już, że potrzebuję dużo więcej snu niż mój brzdąc. Ostatnio bite 11-12 godzin snu nocnego, żeby tak się dało wyspać na zapas...
Aa, no i zmienia mi się wizja wyprawki. Ale co tam, podobno tylko krowa poglądów nie zmienia :) Miała być pościel wieloelementowa, a nie będzie. Moskitiery też nie będzie.
Tylko sie zastanawiam jak to jest ze stosowaniem czegoś do prądu na komary, muchy i przebywaniem dziecka w tym pomieszczeniu. Myślicie, że mogą byż jakieś przeciwskazania?
-
w tych sprawach ci nie pomogę ale chętnie oglądnęłabym jakieś zdjęcie brzuszka ;D
-
No właśnie sama nie wiem jak to jest z tymi do prądu. Lato się zbliża a przy tym wszystkie dziadostwo nadchodzi... Zawsze używaliśmy do kontaktu a teraz sama nie wiem...
-
na stronie producenta może bedzie napisane takiego specyfiku
-
Ilonka mnie już od jakiegoś tygodnia nie budzą silne kopniaki. Mały zaczął się za to wypinać, wiercić, wystawiać coś przez brzuch i jednocześnie zmieniać miejsce, kopie mnie jak siedzę i za bardzo uciskam górę brzucha. Doświadczyłam też wsadzania nóżek pod żebra, co za dziwne uczucie. Nie wiem czy ma już za ciasno na takie kopanie czy jak... Najważniejsze, że cały czas go czuję bo nie powiem, że się nie martwiłam.
Wcale Ci się nie dziwię, że zmieniasz zdanie co do wyprawki, ja się nie mogę zdecydować co do mebli :)
-
Jak kopie to przynajmniej czuję się spokojna że wszystko powinno być w porządku, gorzej jak jakiś czas nie kopie to wtedy wariuje i ładnie proszę żeby kopną choć raz mamusie żeby spokojniejsza była.
A uwielbia wiercić się nad ranem około 4-5, oj śpioch z niego to chyba nie będzie :)
-
Mikoala mój dzieciaczek tez najbardziej szaleje w nocy :P
a u mnie jest tak, że na zmiane jednego dnia tak leniwie kopnie raz na jakiś czas, za to nastepnego dnia da takiego czadu że praktycznie na okrągło czuje kto w moim brzuchu rządzi :P
-
Zgadzam się z wami, lepiej niech mi otłucze moje wnętrzności niż mam sie choć przez chwilę martwić co tak cicho siedzi :)
Wczoraj wieczorem wybieraliśmy z mężem wzór pościeli... Wyszło na to, że w tej sprawie mamy kompletnie różne zdanie. Ja bym najchętniej zamówiła coś w jednym kolorze, bez bajkowych wzorów, misiów, bocianków czy tym podobnych. A mój małż dziecięcą pościel właśnie tak widzi- pstrokato... Doszliśmy do jakiegoś tam porozumienia, będą misie na drabince w odcieniu ecru- przynajmniej w jednym tonie kolorystycznym ;), a drugi komplet mogę wybrać sama ;D I będą to prawdopodobnie turkusowe paseczki
(http://images46.fotosik.pl/283/02aa114cf21ae3e2med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images45.fotosik.pl/284/0a7a0f32b07e19aemed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A dziś dostałam piękny komplet pościeli satynowej w kolorze róż+fiolet, co idealnie pasuje mi do sypialni. Tylko, że rozmiar 200x220, a my kołdrę mamy na razie mniejszą. Ale może dzięki temu szybciej sie zmobilizujemy do zakupu nowej :)
-
Ta druga pościel bardziej mi się podoba.. Pierwsza jest sliczna ale moim zdaniem ma zbyt agresywne kolory dla noworodka...
Buziaki Ilonko :-* :-*
-
mi się podobaja obie pościele bardzo!
-
turkusik zdecydowanie ;D
-
Mnie sie ta druga podoba
-
ja też zdecydowanie wolę stonowane wzory takie pstrokate misiaki i tego typu bajery odpadają, a ta druga bardzo mi się podoba :)
-
A ja różnie - ma się podobać i tyle :) Mi sie obydwie podobają, we wzór ten pierwszej mamy pieluszki flanelowe - oczywiście różowe :P
Chociaż przy tej drugiej to patrząc na te paski to oczopląsu można dostać, więc ja (ale to ja) bym jej nie kupowała - mi sie kręci w oczach a co dopiero takiemu maluszkowi.
-
Ślicznie łóżeczka wyglądają, natomiast zastanawiam się czy taki maluszek po wyjściu ze szpitala odrazu śpi na podusi pod kołderką?
-
mikoala na podusi nie powinien, chociaż znam osoby, które od razu używają bo niby taka cieniutka jest 8) a kołderka to zależy co kto woli, bo można zakupić sam śpiworek i też wystarczy, albo kocyk.
Patrycja szczerze to nawet nie pomyślałam o tym wzorze w ten sposób, nawet do głowy mi nie przyszło, że może maluszkowi nie pasować :( Pozostawię sobie do przemyślenia :)
-
Może na żywo to inaczej wygląda, ale patrząc na zdjęcie to serio oczy mi się zaczynają plątać. Ja bym jej ni ekupywała - ale to ja :)
-
Tyle wzorków i kolorków, że można w takiej pościeli dziecko zgubić hihi :) Ale najważniejsze, żeby Wam się pościel podobała. A tę drugą to bym chętnie na swoim łóżku widziała :)
-
Ja nie lubię jak na pościeli się dużo dzieje ale to przecież Wam ma się podobać Ilonko :) Mi podoba się taka w psiaki i to jest jedyna do której się z mężem zgadzamy bo w innych przypadkach burczy mi, że chcę z synka zrobić dziewczynkę :)
-
Mnie się bardziej 2 podoba :)
Ale to ja :)
A jakieś zdjecia po remoncie będą.
-
Teraz jeszcze gdybam nad taką, i ta mi się najbardziej podoba.
(http://images39.fotosik.pl/280/45f21ccb122661abmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Zobaczymy co powie mąż jak wróci z pracy. A jak nie to będą tylko te misie, bo chce żeby R. decydował o tym co kupujemy a nie zwalał wszystko na mnie :)
myszkasc zaraz ogarnę mieszkanko i obiecuję, że zrobię fotki :)
-
Ta z serduszkami najładniejsza ;D
-
Ooo tak, ta ostatnia najfajniejsza :ok: :ok: :ok:
:-* :-* :-*
-
Ooo delikatna i śliczna!
-
Oto sypialnia, tam gdzie stoi komoda będzie kącik Stasia :)
(http://images40.fotosik.pl/280/196c9a44cf6db1c1med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images37.fotosik.pl/279/f31be5dca5ba9933med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/280/430a3feec7c5081cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/284/3820af4834f300f1med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I salon z aneksem kuchennym (po lewej stronie szafek będzie jeszcze lodówka)
(http://images37.fotosik.pl/279/6e674dbb713a416b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images45.fotosik.pl/284/b9676ddecf5bf37amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/280/d975e2019a25d7b1med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images42.fotosik.pl/196/3fbeac2ea637245dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images38.fotosik.pl/280/7f0c224955853256med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/280/24bc29701b81df09med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Aneksik maleńki, ale za to salonik super ;D
Ja mam za to wiekszy aneksik ale w saloiku bardzo ciasno.
A pokój wielki ;D ;D
Łazienkę macie sami czy wspólną?
-
Wielka jest ta Waszxa sypialnia!
Kanapy i fotele w salonie mi się podobają bardzo :) Dużo macie miesca :)
-
Przytulne lokum. Tylko gdzie jest łazienka?
-
japcio te drzwi zamknięte obok aneksu to wyjście na korytarz, i z korytarza są drzwi do łazienek, piwnicy i kotłowni. Łazienka nie była teraz remontowana więc nie ma się czym chwalić ;)
Lilli aneks może i mały ale pakowny. Mam jeszcze wolne półki :)
Pati zarówno salon z aneksem jak i sypialnia mają po 20m2. A że w sypialni mniej mebli i ściany jeszcze puste to takie wrażenie :)
-
No to macie większe mieszkanie niż nasze. My mamy 38 m2.
Pokój 16m2, Łazienka 4 m2, korytarzyk 3,8m2 i salonki z aneksem, albo aneks z salonikiem :P- 14 m2 ;D
-
to spore to mieszkanie!
ja też mam chyba 38 m2
śliczna ta pościel z tym serduszkiem najbardziej mi się podoba!
-
Madziu widzę, że trafiam w twoje gusta :)
Pytanie za 100 punktów: który przewijak? miękki czy twardy? Zaznaczam, że nie będzie on na łóżeczku tylko na stoliku.
(http://images45.fotosik.pl/284/58a215ffb4964303m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=58a215ffb4964303)
(http://images43.fotosik.pl/284/688e39cf1c67d1a4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=688e39cf1c67d1a4)
-
NO zdjęcia :D
Super mieszkanko :)
-
w kwestii przewijaka nie pomogę bo ja nie kupuję :)
-
My kupujemy twardy przewijak - raz będzie na łóżeczku a innym razem na komodzie - taki wielofunkcyjny - a chyba różnica w cenie jest niewielka?
-
super pokoiki, a ja tak narzekam na moja malusia kuchnie, myslalam, ze juz mniejszej miec nie mozna, a jednak ;) ja tam bym sie nie pomiescila, ale sypialnia super, i salonik tez. :-*
-
My wybraliśmy twardy ale będzie on na łóżeczku ale jak na stolik to chyba miękki wystarczy :)
-
Śliczne mieszkanko :) A kuchnię mieliśmy chyba jeszcze mniejszą w poprzednim mieszkaniu.. no może podobną..
-
śliczne macie mieszkanko :)
pościel w serduszka wygrywa, my mamy taką do wózka całą białą, a co do przewijaka nie wiem my nie kupowaliśmy i nie mieliśmy zamiaru ale dostaliśmy twardy na stelaż albo na łóżeczko
-
Ta co teraz wkleiłaś to bardzo ładna.
Przewijak twardy - my mamy taki. Jak dziecko potem zaczyna harcować i wierzgać to chyba lepszy twardy bo miękki moze się podwijać czy zgniatać za bardzo... Tak na chłopski rozum myślę że twardy lepszy.
-
Ja jeszcze niedzieciata, ale z tego co pisały doświadczone mamuski to raczej twardy przewijak- Magda polecała jako łątwiejszy w utrzymaniu i uniwersalny. MOżna kupić podkłady, dzięki którym utrzymuje się czystosc, latwiej go też chyba umyć?? Ten miękki to taka poducha, którą trzeba częaciej prać a i nie wiadomo jaka jest jegho jakosc, będzie sie zbijał w środku ::)
Kurcze, dziewczyny.... ja czytajac wasze wątki robię sie coraz bardziej wyedukowana w kwestii przygotowań i macierzyństwa ;)
ciekawe kiedy mi się ta cała wiedza przyda 8)
-
Też jestem za twardym, szczególnie że ma takie wyższe boki (my mamy taki i szczególnie teraz doceniam to, że mi Łucja dzięki temu
nie spadnie, bo moje ciekawskie dziecię wierci się w każdą stronę)
-
o tak! Dokładnie! Te boki wyższe są rewelacyjne bo moja choć jeszcze mała to już przekrzywia się na każdą stronę i zawsze to jakie takie zabezpieczenie jest.
-
Przewijak zamówiony twardy, do tego pościel, łóżeczko, materac kokos-pianka-gryka, rożek, okrycie kąpielowe, pieluszki tetrowe i flanelowe i cała masa pierdół... Łączny koszt 600zł :) Ale już na maj zostanie nam tylko kupno wózka ;) Z większych wydatków :)
Kupiłam już płyny do prania lovelli i trzeba powoli zabierać się za pranie, ale poczekam z tym aż paczki z pościelą przyjdą. W ogóle ostatnio kuzynka mnie wyśmiała że chcę prać nowe rzeczy :P No ale jak to nie prać? Ja nawet swoje nowe to najpierw do pralki przed założeniem. Przecież jak wisi w sklepie to ukurzone, nie mówiąc już o całej masie ludzi, która te rzeczy dotykała.
Zakupiona też już pierwsza paczka pampersów, chusteczki nawilżane. I powiem wam, że zaczynam być sopkojna, że ze wszystkim zdąrze na czas. Nawet jakby Stasiek na świat sie śpieszył to większość gotowa :)
A wczoraj miałam jakiś gorszy dzień, najpierw troche pojeździłam samochodem i połaziłam po mieście, a potem brzuch miałam cały napięty i twardy. Nie mogłam się wyprostować tak mnie mięśnie ciągnęły :( Najlepiej było jak leżałam na boczku skulona w kłębuszek. Dziś już lepiej, maluszek dokazuje jak tylko może, strasznie ruchliwe dziecko mi rośnie :)
I mam pytanko do mamuś- czy takie regularne, co 2 sekundy puknięcia gdzieś w brzuchu, jakby dzidzia podskakiwała to czkawka?
A chcecie niedzielny brzusio?
-
oczywiście, ze trzeba wszystko poprać nawet jak jest nowe...ludzie są dziwni ::)
a te systematyczne puknięcia to napewno czkawka...moja Melcia też ją często ma ;D
-
ja Adasia tez wszystko prałam!!! Nie wyobrażałam sobie inaczej!
no co to za pytanie czy chcemy!
Pewnie że chcemy!
-
No mi z tym praniem sie oczywiste wydawało, ale co ja się będę z nią spierać ;) A najlepsze jest to, że niby pierze w jakimś dzieciowym proszku, a płyn do płukania ma normalny :D Ale nawet nie próbowałam jej pouczać, bo co ja tam wiem...
(http://images36.fotosik.pl/172/889761d14a222aee.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images44.fotosik.pl/285/11e97749c9ac71f8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images50.fotosik.pl/286/89ff5d7adc0b710c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images50.fotosik.pl/286/d5967fb1857364da.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images44.fotosik.pl/285/72acc6f0f71de598.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images42.fotosik.pl/197/bec430ce038f7433.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images47.fotosik.pl/285/2cd6ae981dc7f99a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images44.fotosik.pl/285/1e7eec39864accde.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
;D zgrabniutko i prześlicznie ;D
-
ale sliczniutkie foteczki :)
to nas zasypałaś :)
-
Pięknie wyglądasz! jaka chudzinka z Ciebie :)
-
Piekne zdjecia :)
Ja juz wiekszosc rzeczy wypralam i wyprasowalam :)
-
ślicznie wyglądasz ;)
-
Ślicznie wyglądasz :D
-
no no ale laska, slicznie wygladasz, a brzusio taki malusi sie wydaje jak na ten tydz, taki zgrabniutki, fajniutki. :-*
-
No pewnie, że wszystko dla takiego maluszka trzeba prać! Nie wiadomo kto dotykał, a zreszta ja nawet nie lubię tego zapachu jak są nowe rzeczy...
Ślicznie wyglądasz! Fajny już duży brzucholek :)
I to na pewno była czkawka :)
-
Slicziuchne zdjecia :)
-
Super wyglądasz Ilonka :)
Dziewczyny a jak z pościelą, też prać od razu, chodzi mi głównie o ten ochraniacz na łóżeczko, czy to konieczne? Ja bym wyprała wszystko jak leci, ale może nie potrzeba ???
-
Prać :)
Jedyne czego ja nie wyprałam to z wózka tego środka bo mi się już nie chciało :) a poza tym to wszystko było prane.
-
Dziękuje za komplemenciki, kochane jesteście :-* :-*
adusiaxxx ja mam zamiar prać całą pościel, nie wiem jak z wózkiem, zobaczymy co tam będzie do łatwego wyjęcia i jak to będzie wyglądało :)
Wczoraj oglądałam jakis odcinek "chirurgów" i był tam poród w 30tc, jak pokazali maluszka to aż się popłakałam. Mój Staś jest już większy niż tamten maluszek. Podejrzewam, że jak go zobaczę to nie będe sie mogła uspokoić od płaczu :Wzruszony:
Aaa i jeszcze wczoraj byłam u dentystki... No tak to mnie jeszcze nie bolało w całej mojej historii dentystycznej. Na koniec tak mi sie nogi trzęsły, że myslałam, że z fotela nie zejdę :'( Dobrze, że mama ze mną była bo od razu nie byłabym w stanie prowadzić. Na szczęście na ten moment mam spokój z dentystką.
Łóżeczko z całym wyposażeniem już wczoraj było wysłane kurierem, więc może już dziś będzie :)
-
To w takim razie będę prać wszystko jak leci :)
Brrr współczuję dentysty Ilonka, ja jak na razie mam spokój :)
-
Ilonka jaka Ty zgrabniutka jesteś!! Wyglądasz pięknie... Jak ja już sie nie mogę takiego brzuszka doczekać ;D
Co do prania to ja na pewno wszytko będę prała.. nie wyobrażam sobie inaczej.
-
to czekamy na foteczki łóżeczkowe itd ;D
-
Ja muszę to po raz kolejny napisać...ALE LASKA Z CIEBIE!! :Serduszka:
Brzusio nieziemski i w różnych kształtach! :D :D :D
Czekamy na zdjęcia , rzeczy prać obowiązkowo! ;) ;) ;)
:-* :-* :-*
-
Cudowne zdjęcia!!!
Ja też będę prać wszystko :D tylko nie wiem czy mogę suszyć rzeczy małej na balkonie... ::)
-
a dlaczego nie suszyć rzeczy na balkonie? ja jak było słoneczko suszyłam
-
Kinga słyszałam gdzieś, że niby teraz jets okres pylenie i pyłki się osadzają na ubrankach i sama nie wiem ::)
Ja bym tam suszyła ;D
-
Eno ja też mam w planach suszyć na słoneczku :)
-
Kinga słyszałam gdzieś, że niby teraz jets okres pylenie i pyłki się osadzają na ubrankach i sama nie wiem ::)
Ja bym tam suszyła ;D
hmmmm tego pod uwagę nie brałam, ja suszyłam z miesiąc temu, tylko biorac pod uwagę pyłki wychodząc na spacer dziecko też się nawdycha
-
ja tez nie bralam tego pod uwage ... hmm.. nawet by mi przez mysl nie przeszlo ....
-
To pozostaje słoneczko w majówk :D
-
mi tez nie przeszło przez myśl pylenie :)
ja wywiesiłam pranie na balkonie :)
-
Ja też o pyleniu nie pomyślałam, chociaż jako alergiczka powinnam mieć to na uwadze. Trzy pełne pralki wyprane i już wyschnięte, dzięki dzisiejszemu słoneczku i wiaterku. Jakby pogoda co do jutra się potwierdziła, że będzie deszczowo, to będę miała czas na prasowanie.
A jeśli chodzi o to pylenie, to aż do listopada nie można by było suszyć na słoneczku, bo jak jedno pylić przestaje to drugie zaczyna ;)
-
no to po 3 pralkach prasowania będziesz miała tyle że ho ho ;D
-
jak ja się cieszę, że wszystko mam wyprane i poprasowane, nie lubię prasować całe szczęście mamcia trochę pomogła :D
-
ja też prasowac nie lubie ale te malenkie ciuszki z wielka chęcią prasowałam!
-
a ja tam uwielbiam prać...w sumie to pralka pierze ::) hehe ale prasować ciuszki Amelci uwielbiam...zobaczymy czy ta pasja będzie dalej czy niedługo minie :D
-
Pranie i prasowanie Stasiowych ciuszków to była sama przyjemność :) Przynajmniej ten pierwszy raz ;D
Doszły dziś jeszcze ogrodniczki dla malucha i dla mnie druga koszula do karmienia i dwa biustonosze, takie zwykłe do spania. Także torbę do szpitala mogę już pakować, bo chyba wszystko już mam:
-2 koszule
-skarpetki
-szlafrok
-majtki bawełniane
-majtki siatkowe
-podkłady poporodowe
-kapturki do karmienia
-ciapki
Czy coś jeszcze jest mi potrzebne? Oprócz tego dla małego pampersy i chusteczki, ciuszki na wyjście.
-
;D mogą się przydać jeszcze wkładki laktacyjne i woda mineralna ;D
-
;D i jeszcze Tantum Rosa bym dorzuciła w saszetkach
-
Aniu a takie saszetki to gdzie można kupić, w aptece?
Woda koniecznie, a wkładki jeszcze na liście do kupienia.
-
O dzięki ika że napisałaś co zabierasz do szpitala, porównałam sobie z moją listą :D
Nie pomyślałam tylko o wkładkach laktacyjnych :-\
Dziewczyny to ja zapraszam do siebie na prasowanie dziecięcych ciuszków,
w poniedziałek spędziłam nad deską 2 godziny a to dopiero początek ;)
-
ja jeszcze spakowałam bepanthen w razie poranionych brodawek
-
oo jak fajnie, ze umieściłaś swoja listę - moją uzupełniłam o brakujące pozycje. Ja mam jeszcze na liście chusteczki nawilżające dla dziecka.
-
a ja własnie tych kapturków do karmienia nie kupuje, bo nie wiem czy się przydadzą najwyżej wyślę męża do apteki przy szpitalnej.
dziewczyny a ja mam do was takie pytanie... czy warto ze sobą wziąc wrazie co własną butelkę i puszkę modyfikowanego ??? bo po wiem szczerze że nie wiem czy pakowac to czy nie
-
myślę, że jeśli będzie trzeba dokarmić dzidzię to podadzą w szpitalu mleczko więc po co taszczyć swoje
-
Wydaje mi się że to już zależy od szpitala, u nas np. nie rozrabia się mleka z puszki, jeśli trzeba dokarmiać to tylko gotowym mleczkiem bebiko (chyba?? kurcze nie pamiętam już nazwy) takim w mini buteleczkach do których się tylko smoka dokręca i jest gotowe do wypicia, także Ada najlepiej już zapytać w szpitalu :)
-
Tantum rosa w saszetkach jest w aptekach ...myślę, że warto to mieć po ręką
Ja biorę jeszcze dodatkowo japonki pod prysznic - w SR nam zwrócili na to uwagę, bo zachęcają podczas porodu do prysznica
no i maść na brodawki też mam już w kosmetyczce...
kto ma jeszcze jakieś pomysły? ;D ;D ;D
-
tak, tak, japonki to podstawa ;)
-
ja mam jeszcze smoka dla małej w razie w :)
-
Dziewczynki a jakie planujecie kupić lub macie zakupione kosmetyki dla niemowląt? Bo powiem szczerze że w sklepach to oczopląsu można dostać ::) Wiem że nie będziemy używać mydła, tylko płyn do kąpieli z jakąś oliwką, jakiś kremik nawilżający, ewentualnie puderek, z jakiej firmy polecacie? krem na odparzenia to sudokrem raczej, ale co z resztą :drapanie:
-
ja nabyłam płyn do kąpieli Ziajka ( forumki bardzo polecały), mam też oliwkę, maść pośladkową i mleczko do ciała na później z tej serii...
do buźki krem Nivea na każdą pogodę...
na odparzenia mamy sudocrem...
do noska sól morską
chyba wszystko, a ciekawe ile z tego wykorzystamy ;)
ponoć tak naprawdę im mniej tym lepiej ;D
-
Do pupy polecam Alantan maść - pzy kazdej zmianie pieluszki smarujemy pupę i fałdki. Sudocrem tylko na ekstemalne przypadki odparzenia.
-
Kurcze a ja w sprawach kosmetykowo lekowych w ogóle nie jestem w temacie :( Muszę się ogarnąć. Nie wiem jakie kosmetyki kupić małemu, nie mówiąc już o specyfikach aptecznych, mam na ten moment tylko natłuszczającą Ziajkę do kąpieli. Widziałam, że Nivea też ma płyn z oliwką ale z serii sensitive więc nie pachnie (jakby to było najważniejsze, ale ze mnie mama :p), koleżanki polecają mi Hippa i głowa kwadratowa :)
-
Ja hippa używałam od pcozątku - płynu do kąpieli, balsamu po kapieli i oliwki, ale z racji mojego lenistwa przerzuciłam się na Ziajkę :) Choć itak czasem smaruję Małą bo lubię ją taka wysmarowaną :) Z hippa mam jeszcze krem na wiatr i niepogodę i też jest super :)
-
ricardo to po Ziajce nie smarujesz Małej, nie ma takiej potrzeby?
-
Nie ma już takiej potrzeby, choć ja lubię ją nasmarowaną :) ale może się zdarzyć, że dziecko ma tak suchą skórę że i tak trzeba będzie posmarować balsamem.
-
No właśnie, nam też na zajęciach w SR mówili, że jak płyn z oliwką to już bez mydełka i oliwki po kąpieli, sudokrem też jak już pupa jest odparzona i właśnie zastanawiałam się jaki ten krem do pupy do codziennego stosowania kupić, położna mówiła, że linomag jest też ok, ale że też można zwykłym nawilżającym dla dzieci posmarować, ewentualnie na zmianę z puderkiem.
Zupcia też chciałam kupić ten płyn do kąpieli z oliwką z nivea baby, ale niestety on jest powyżej 1 miesiąca życia, więc na sam początek odpada :-\ Wogóle te kosmetyki z nivea baby albo wogóle nie pachną albo minimalnie, ale to mi akurat pasuje, położna mówiła że im mniej pachnie tym lepiej.
Muszę jeszcze tą ziajkę oblukać, myślałam też o Oilatum, ale na początek może nie potrzeba, no i na hippa też luknę, ale on chyba nie ma płynu z oliwką, w SR mamy cały zestaw tych kosmetyków także poczytam jeszcze ;)
Acha a do buźki jak słoneczko wyjdzie to krem z filtrem, ale jaki i z jak wysokim filtrem??? wczoraj w sklepach nic takiego nie widziałam, może jak się już porządne słońce pojawi to się pokażą ??? nivea baby ma w ofercie z krem z filtrem 30 ale czy to nie za duży jak na wyjście w czerwcu ??? bo ten kremik na niepogodę widziałam że nie ma filtra ??? kurde zgłupiałam już :bredzisz:
-
ja właśnie kupiłam ten kremik z Nivea z filtrem 30 bo dzieciaczek będzie wiosenno-letni, ten z Nivea na każdą pogodę jest przecież na zimę i wiatr...chyba ::)
-
adusiaxxx faktycznie, nie zwróciłam uwagi na to, że Nivea jest powyżej 1 miesiąca. Sprawdziłam resztę płynów z Nivea i wszystkie można stosować dopiero po 1 miesiącu więc na początek zostaje mydełko i oliwka lub mleczko.
Hipp nie ma płynu z oliwką, szkoda. Ale sama używam ich oliwki i jest najlepsza z tych, które miałam do tej pory.
-
Wydaje mi się że filtr 30 jest w sam raz, ja się nawet zastanawiam nad 50.
Dzidzia ma przecierz delikatną skórkę, a pozatym w lipcu kupować z mocniejszym filtrem jak będzie mocniejsze słońce ? trochę się nie opłaca
Ja kupuje tylko płyn do kąpieli i kremik do twarzy z kosmetyków.
Do pupci mam sudokrem i alantan, kupie jeszcze chusteczki i tyle.
-
ja właśnie kupiłam ten kremik z Nivea z filtrem 30 bo dzieciaczek będzie wiosenno-letni, ten z Nivea na każdą pogodę jest przecież na zimę i wiatr...chyba ::)
No właśnie wczoraj zrobiłam rozeznanie i też to zauważyłam, no nic w takim razie też kupię ten z faktorem 30 ( jak gdzieś znajdę :evil: w sumie to niemowlę ma taką delikatną skórkę, że ta 30- tka będzie ok :)
-
:lol: ewelinkas myślę podobnie ;)
-
To do listy szpitalnych rzeczy jeszcze ze 2 ręczniki, papier toaletowy, kubek, łyżkę, widelec- w sumie to zależy od szpitala, ale w większości chyba trzeba mieć swoje ???
Kosmetyki i apteczne rzeczy też mnie przerażają. Mamy do kąpieli Ziajkę natłuszczającą, krem z Ziajki nawilżający, i chcę kupić jeszcze coś z filtrem. Wiem, że ziajka też coś takiego ma, a jak nie to nivea.
Na odparzenia mam Sudocrem, ale zastanawiam się czy po każdej zmianie pieluchy też trzeba czymś smarować? Pewnie od dziecia zależy... ehh jak ja bym chciała wiedzieć jaki ten mój Szkrab będzie i czego będzie wymagał :)
ricardo a ten Alantan to jest taki delikatniejszy czy coś takiego mocnego jak Sudokrem?
Do takiego codziennego stosowania myślałam nad Penatenem, mama mi zawsze powtarza, że był dobry jak do nas stosowała.
-
Ilonka z tego co ja słyszałam, to przy każdej zmianie pieluchy smaruje się kremem i to grubo lub zasypujesz puderkiem, może być na zmianę, raz to, raz to. Sudokrem to dopiero jak dupka odparzona, a penaten to chyba też jest takiej konsystencji jak sudokrem, także chyba to to samo :)
-
Penatenu nie znaju, ale Alantan to taka tłusta maść nadająca się do codziennego uzytkowania. Sprawdza się bardzo dobrze. A Sudocrem do codziennego stosowania jest za mocny, on jest tylko jak już naprawdę pupa się mocno odparzy.
-
dzieciaczek będzie wiosenno-letni, ten z Nivea na każdą pogodę jest przecież na zimę i wiatr...chyba ::)
Masz rację Ewa. Ten na każdą pogodę zostawiam sobie na jesień. Muszę mieć krem z filtrem mineralnym. ;D Linomag Sun chyba kupię, on jest z tego co wiem od początku...
-
u bratowej podpatrzylam kosmetyki z filtrem 50, a do buzi z garniera taki sztyft co daje rozowiutki kolor buzce.
-
do codziennego stosowania są : linomag bobo A+E, alantan PLUS maść (maść jest tłustsza od kremu, a alantan plus w porównaniu z alantanem ma dodatkowo w składzie d-pantenol o działaniu m.in. łagodzącym, nawilżającym, p/zapalnym i gojącym).
Na odparzenia/ pieluszkowe zapalenia skóry/ wówczas gdy widzimy, że ze skórą zaczyna się dziać coś niedobrego (zaczerwienienie, krostki itp.) stosujemy sudocrem.
Do kąpieli np. emulsja Oilatum (bardzo niewielka ilość wystarczy by skóra dziecka była miękka i wówczas po kąpieli już nie trzeba nawilżać skóry), a co do kremu p/słonecznego to ja bym nie kupiła na wiosenno-letnie słońce dla dzidziusia kremu o filtrze mniejszym niż 50 (skóra dziecka jest zbyt delikatna, nie ma jeszcze warstwy ochronnej, a rzadko uświadamiamy sobie jakie spustoszenie potrafią wywrzeć promienie UV w skórze, co uwidacznia się średnio po 20 roku życia).
-
Nivea też ma krem z filtrem, bodajże 30, do stosowania od pierwszych dni życia, jedyny jaki znalazłam dziś w hipermarkecie zresztą :)
-
A ja ostatnio byłam na zakupach bodajże w Superpharm i jedynym kremem z filtrem była Ziajka, ale o ile kojarzę to Ziajka ma bardzo niski filtr... Chyba zakupię inny krem.
-
ja też znalazłam krem z nivei z filtrem 30 i taki mam zakupiony, 50 z nivei jest powyżej 6 miesiąca
-
Witam.
Właśnie wróciłam z wizyty... i ciekawych wieści nie mam :( Mamy leżeć i ograniczać się jak to tylko możliwe, szyjka krótka i rozwarcie jest :( Jak wszystko będzie dobrze, to nastepna wizyta za 2 tygodnie, a jakby brzuch się napinał to mam dzwonić i się zgłaszać do pana doktora.
I wiecie co? Zaczynam się stresować. Na dodatek wczoraj oglądałam sobie filmiki z porodów na youtubie i zaczęłam marzyć o cesarce.
Przed wizytą odwiedziłam jeszcze rossmana i szukałam jakiegoś kremiku do buźki z filtrem, ale jedyny dostępny to był nivea i na razie odpuściłam. A jakby, któraś była zainteresowana to mleczka do prania Lovelli są po 17.99.
-
szyjka krótka i rozwarcie jest :( J
Mam identycznie... trzeba niestety trochę poleżeć i się oszczędzać, choć wiem jak trudno jest w wyrku wytrzymać.
Ja już co prawda normalnie na chodzie, bo jak złapie mnie nagle poród to mała sobie poradzi...
Będzie ok zobaczysz, tylko musisz uważać na siebie i malucha ;D ;D ;D
-
Ja mam zupełnie na odwrót, boję się cc jak cholera, bardzo bym nie chciała jej mieć, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i urodzę sn.
-
Wczoraj koleżanka z pracy mi opowiadała że miała w 34 rozwarcie i nakaz leżenia...
W 36tyg. wszystko było ok..
Urodziła w 38tyg. zdrowiutką córcię :D
-
no to marsz do lozka i lezec.
chyba trzeba bedzie obstawianie niedlugo zaczac jak malemu tak sie spieszy, bo obstawic nie zdazymy ;)
-
Ilonko wszystko będzie ok! Poleżysz i sama się zdziwisz do kiedy wytrzymasz :) hehehe
marzenie o cc :) no to jest mój warunek kolejnej ciąży ;) po porodzie tym co ja miałam to normalnie w życiu już bym nie chciała rodzić... ale jak czytałaś mój opis to wiesz jak u mnie było a Ty masz mieć nadzieję, że u Ciebie będzie szybko, mało boleśnie. Jak masz możliwość wzięcia zzo to ja bym wzięła - u nas w szpitalu nie dawali.
-
ja tam cc sie bałam i drugie jak będę kiedys rodziła to tez sn ;)
-
Ja po cichutku marzę o cc :roll:
-
Kochane jesteście! Wiem, że jak poleżę i będę się oszczędzać to mogę i po terminie urodzić. Ale teraz każdy dzień, tydzień ważny. Staś chyba po tatusiu chce szybciej na ten świat wyjść, bo R. w 34tc się urodził. My w sobotę 36tc zaczniemy więc nie jest tak źle. Gorzej bym się martwiła, gdyby taka sytuacja była miesiąc temu.
No ale nie ukrywam, że bardzo mi zależy, żebym urodziła w czerwcu a nie w maju, bo mi się wychowawcze nie będzie należało :-\ Także teraz sobie grzecznie leżę i odpoczywam. Mąż wziął sobie na dziś wolne, żeby zawieść moje zwolnienie dalsze i pozałatwiać sprawy, które były na mojej głowie.
Trzeba by chyba spakować torbę do szpitala, niech sobie stoi gotowa. I zrobić dokładną listę brakujących rzeczy dla maluszka, żeby mąż w razie co wiedział co ma kupić :)
Z obstawiankiem zaczekamy jeszcze do 12.05, będzie akurat miesiąc przed terminem z OM.
Powiem wam, że cesarki też się bardzo boję, szczególnie znieczulenia lub narkozy. Sama nie wiem co bym wolała. Ale na to wpływu za bardzo nie mam. Co ma być to będzie :)
Pati po Twoim opisie porodu, to ja mówiłam, że w ogóle nie rodzę 8)
-
hahaha - no nie dziwię się :) bo ja po swoim porodzie mówiłam, że już nigdy w życiu nie będę rodzić :) No i oczywiście nadal tak twierdzę, że nigdy w życiu poród naturalny :)
-
Ilonka no Staś jeszcze chwilkę mógłby posiedzieć ;D A narkozy się nie bój... miałam już 5 razy w moim krótkim życiu i naparwdę nic strasznego :)
-
hejo :)
Zabiegu w ogólnym znieczulanie nie ma co się bać. Ja miałam dwa. Pikuś :)
Trzymam kciuki, aby Staś jak najdłużej w Twoim brzuszku mieszkał!
-
odpoczywaj odpoczywaj :)
ja mam nadzieję że cc nie będę miała :)
-
Ja z kolei narkozę fatalnie wspominam, ale nie chcę tu nikogo straszyć ;) ...pewnie na to każdy organizm reaguje inaczej ...u mnie był paw za pawiem przez 3 dni ::) ::) ::)
co do porodu - jakby mi dali wybór to wolałabym cc mimo wszystko ...
no ale lekarz zadecyduje co będzie ;D
-
Aniu miałam identycznie... już miałam dośc... dla mnie narkoza była straszna :(
-
:hello: Jeszcze mnie tu nie było u Ciebie ;)
W zeszłym roku miałam znieczulenie podpajęczynówkowe do zabiegu i żadnych niemiłych przeżyć. Mam też już teraz wiedzę, że poród przez CC. I powiem Ci jedno - nie bój się na zapas. Będzie dobrze :)
-
Ja się bałam że będe mieć cesarke ze względu na wade wzroku i tą cukrzyce ale narazie nie ma do niej wskazań. ;D
Za to znieczulenia na pewno mieć nie będe bo mam za mało płytek,
i tak problem został rozwiązany :D
-
Ika ja też tak mam...
Od 27tyg grozi nam przedwczesny poród...
Dzisiaj wróciłam ze szpitala, mam podwyższoną dawkę leków, ale się nie poddam jeszcze miesiąc niech Amelka zaczeka :)
Stasiu napewno też zaczeka :)
-
;D mi już odstawili leki podtrzymujące ... i jak na razie cisza
Ika dasz radę, na tym etapie którym jesteś już nie ma wielkiego ryzyka, ale wiadomo każdy dzień w brzuszku to dodatkowy sukces dla Stasia
-
A ja tam nie wyobrazam sobie innego porodu niz sn ;D i drugie dziecko jak bede miala to tez tak chce rodzic ;)
Jedyne co zle wspominam z porodu to szycie ale to dla tego ze na mnie nie dzialalo znieczulenie ale teraz juz zupelnie nic nie czuje po porodzie
-
Witam z wygodnego łóżeczka :) Wiecie, do tej pory w ogóle o porodzie nie myślałam, zero stresu z tego powodu. No ale jak doszło do mnie, że to już tak niewiele zostało :o I ten strach to taki bardziej przed niewiadomą jaka mnie czeka, a nie przed faktem porodu. A czy to będzie sn czy cc to już mniej ważne. Ważne, żeby Staś był szybko ze mną :)
Patrząc na pogodę za oknem zaczęłam przekopywać allegro, bo tak patrząc na Stasiowe ciuszki to ja jestem przygotowana na ciepłe lato :P I nie wiem czy nie kupić jakiejś cieńszej kurteczki albo grubszego dresiku ???
I jeszcze zastanawiam się nad rajstopkami, żeby pod spodenki założyć, czy to w ogóle wygodne dla takiego maluszka?
-
Ja bym kurteczki nie kupowała na lato - na jesień co innego ale wtedy to już na spokojnie coś kupisz.
Dresik jak najbardziej ok. Ja mojej Małej pod spodnie nigdy nie nakłądam rajstopek ::) przykrywam kocykiem i jest ok. Ważne, żebyś miała kilka sztuk body na długi rękaw, bo jak będzie chłodniej to się przydadzą. I półśpiochy na gumce grubej bezuciskowej.
Dla mnie szycie to już był pikuś :) Przy tym sie odprężayłam na prawdę :) Do tego jeszcze pogadałam z lekarką co mnie zszywała i Panią co mnie obmyła i było ok :)
-
ja też kurteczki nie mam żadnej i nie będe kupowała :)
-
rajtuzki bleeeee pamietam jak nienawidzilam nosic, ;)
-
ja pewnie jakieś rajstopki zakupię dopiero na zimę :)
-
a ja kupiłam małej rajtki, po z pogodą nawet w lecie różnie bywa, ale mam raczej z tych cieńszych ...
grubsze też się ze 2 pary znajdą, ale to już raczej na jesień, bo są rozmiarowo większe ;D
-
U nas rajstopy są używane tylko do sukienki albo czasami w domku jak nie chcę jej męczyć w spodenkach to zakładam rajstopy, ale na dwór? To nawet w zimie jej nie nakładałam ::)
-
Wiatm poniedziałkowo. My nadal w dwupaku, chociaż wczoraj wieczorem myślałam, że urodzę :) I do śmiechu mi wcale nie było jak mnie skurcz złapał :o Na szczęście przeszło i później już spokojnie było.
A dla was Stasiowy domek z 36tc:
(http://images41.fotosik.pl/288/3455c888995d635b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ilonka ale śliczny brzusio :o i bardzo bardzo malutki ;D Ilonka a te spodnie to nie ciążowe ???
-
ślicznie wyglądasz...chyba dużo nie przytyłaś pogratulowac kochana
-
Ilonko mnie tu chyba jeszcze nie było, chociaż podczytuję regularnie co u Was słychać :)
Wyglądasz ślicznie. Chciałabym tak wyglądać jak ty na tym etapie.
-
Gabiś racja, spodnie sprzed ciąży. Rozmiar niby 27 ale jakiś rozciągnięty, bo w inne 27-ki nie wchodzę :)
tasiek tylko, albo aż ;D 9kg na razie. Tylko, że przed nami -mam nadzieję, że miesiąc- leżenia. Do tej pory cały czas aktywna raczej byłam :P
Milenko witam cieplutko i strasznie dziękuję :-*
-
brzuszek jest malutki ale słodziutki :)
-
Ilona cudowny zgrabny brzusio!!!
Natalia- Zuzinkowy domek to olbrzymek!!!
-
Zgrabniutki malutki brzusio :) Tylko pozazdrościć figury.
-
cudnie wygladasz ;D
-
świetnie wyglądasz :D
-
Z racji, że do terminu wg OM został ostatni miesiąc czas zacząć obstawianko. Tym bardziej, że czasem wieczorem jakiś skurcz mnie nawiedzi, no i delikatne bóle w podbrzuszu takie jak na @. I w końcu Staś zrobi nam psikusa ;)
Termin OM - 12 czerwca
Termin USG z 22tc - 14 czerwca
Moje przeczucia kierują się na początek czerwca, na czym bardzo mi zależy. Tzn żeby nie urodzic w maju :) Cały czas się oszczędzam i odpoczywam na zapas ;)
Wczoraj mąż wrócił wcześniej z pracy, więc pojechaliśmy uzupełnić wyprawkę. Dokupiliśmy paczkę pieluch, wkładki laktacyjne, waciki, smoczek, czapeczkę, dresik, kocyk.
Do kupienia jeszcze sprawy apteczne... i tu się zaczynają problemy :-[ Na pewno sól fizjologiczna do oczek, Alantan do pupy.
A do noska woda morska czy jak to się nazywało? Czy kupić jakieś herbatki z kopru czy rumianku? A co w razie biegunki lub zatwardzenia? Pomocy...
-
Ja stawiam na 5 czerwca :)
A w sprawach aptecznych z chęcią się doszkolę i poczytam co trzeba kupić bo jak dla mnie to też czarna magia ;)
-
Ja bym stawiała na 1 lub 7 czerwca :D
A o aptecznych zakupach poczytam żeby sie wyedukować bo nie mam pojęcia.
-
2 czerwiec :)
-
15 czerwiec ;D
-
9 czerwca
-
ja obstawiam 06.06 :)
Ja na biegunke i zatwardzenie nic nie mam :/
-
Ja obstawiam 6.06 :)
Napiszę jak jest u nas:
- sól fizjologiczna jest do przemywania oczu a także do noska - z kawałka waty robimy taki patyczek (skręcając go) namaczamy go w soli fizjologicznej i tak wyciągamy glutki. W pierwszym miesiącu życie nie wpsikujemy nic do noska - tak nam powiedziała lekarka.
- do pupy na każde przewijanie alantan plus maść
- na mocne odparzenia sudocrem
- patyczki do uszu
- mam disnemar do noska, czasami na noc psikałam (po ukończonym miesiącu) ale to tylko dlatego, że była zima i mogło być suche powietrze
- czopki viburcol - w razie co warto mieć
- coś przeciwbólowego - też mam czopki
- ja mam herbatkę ułatwiającą trawienie z hippa, dałam kilka razy ale Mała się męczyła z bąkami, więc pije samą wodę i jest ok
- na zatwardzenia to ewentualnie czopek glicerynowy
- na biegunkę - lekarz. Chyba, e karmisz piersią to kupa jest praktycznie po każdym karmieniu ;)
Jak mi się coś przypomni to napisze :)
-
Ja obstawiam 8 czerwca ;D
- na biegunkę - lekarz. Chyba, e karmisz piersią to kupa jest praktycznie po każdym karmieniu ;)
nie dokońca u nas jest co 2 dni, a u szwagierki co 7 i wcale dziecko nie ma zaparc przy karmieniu piersią moze tak byc ;)
u nas jest tak:
do oczek sól fizjologiczna, waciki
do noska woda morska dishemar
do uszek waciki
do pupci sudocrem,sofeo
do ciałka krem oilatum, do kapieli ziajka
herbatki z kopru nie kupowałam ze wzgledu na to ze wiele osób mi mówilo ze gorzej dzieciaczki po tym miewają bole brzuszka
na gorączke czopek paracetamol (wagowo 2-5kg)
A w razie biegunki o do lekarza
Noi spirytus do przemywania pępuszka i patyczki
-
ja stawiam 11.06
-
Ja stawiam na 3 czerwca ;D
-
Witam porannie
Zaczęły się już problemy ze spaniem. Maluszek dokazuje zarówno jak się kładę spać, jak sie w nocy przebudzę, no i rano jak się budzę bo mąż wstaje do pracy. I weź tu człowieku śpij, jak w moim brzuchu jakieś harce odchodzą ;)
Wczoraj zamówiłam małemu 2 bluzy, spodenki i czapeczkę na allegro. Mąż się zdenerwował, że zamiast sobie to Staśkowi kupuję jak on i tak ma :) No ale co ja poradzę, że zakupy dla siebie już tak nie cieszą, a do działu dla dzieci tak ciągnie :) No ale na razie koniec z zakupami... se se se ;)
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca-
5 czerwca- zupcia
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23
9 czerwca- andzelika
10 czerwca-
11 czerwca- pamela
12 czerwca-
13 czerwca-
14 czerwca-
15 czerwca- anusiah
16 czerwca-
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam :-*
-
obstawiam 5 czerwca ;)
-
No ale co ja poradzę, że zakupy dla siebie już tak nie cieszą, a do działu dla dzieci tak ciągnie :)
Oj to szczera prawda ... maluszkowe zakupy to niezła frajda ;D ;D ;D jak policzę te godziny spędzone na allegro :D
-
- na biegunkę - lekarz. Chyba, e karmisz piersią to kupa jest praktycznie po każdym karmieniu ;)
A no widzisz! U nas była praktycznie po każdym jedzonku, a jak stopniowo dawaliśmy jeszcze sztuczne to ilość kup sie zmniejszyła ale i tak do tej pory jest 1 lub 2 dziennie. Kilka razy dopiero się zdarzyło, aby kupy nie było cały dzień, a tak to jest.
Wczoraj zamówiłam małemu 2 bluzy, spodenki i czapeczkę na allegro. Mąż się zdenerwował, że zamiast sobie to Staśkowi kupuję jak on i tak ma :) No ale co ja poradzę, że zakupy dla siebie już tak nie cieszą, a do działu dla dzieci tak ciągnie :) No ale na razie koniec z zakupami... se se se ;)
Tak jest :) Tylko ja wolałam chodzić po sklepach i pomacać a nie tak przez neta. Czasami dopiero teraz zamawiam na allegro bo nie ma czasu pojechać, ale staram się jakoś organizować ;)
-
Ja do tej pory mam tak ze młodemu co chwile cos kupuje a tyle juz tego ma ale co zarobic ;D
-
ja mam szlaban na jakiekolwiek ciuszki ;D
Mąż powiedział że mnie chyba udusi jak coś jeszcze zamówie/kupie dla Młodego :)
No ale co ja poradzę, że zakupy dla siebie już tak nie cieszą, a do działu dla dzieci tak ciągnie :)
najszczersza prawda!
-
Ilonko a masz jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę z allegro?
-
Milenko jeśli chodzi o ciuszki, to zależy na co trafię :) Teraz zamawiałam używki u tego sprzedawcy
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5357560&gr_id=0 i jak na razie kontakt super, rano wpłaciłam kase i już dostałam maila, że wysłane. A co dalej zobaczymy :)
A praktycznie całą wyprawkę zamówiłam u 2 sprzedawców: Alltimax, rodzyneczki. No i obu mogę polecić, szybka wysyłka i dobre ceny.
Mam jeszcze tylko jedną rzecz nad którą już długo gdybam. Nie mam pojęcia co będzie bezpieczne dla maluszka od komarów. Ostatnio trafiłam na takie coś
Urządzenie do gniazdka odstraszające owady firmy Chicco.
Urządzenie Chicco ZZZZZ No dzięki wykorzystaniu ultradźwięków odstrasza komary bez oddziaływania na ludzi czy zwierzęta domowe.
Pracuje cicho, jest ekologiczne i w pełni bezpieczne.
To idealne rozwiązanie dla alergików.
Urządzenie w wersji do użytku wewnętrznego (podłączane do gniazdka elektrycznego) ma zasięg działania do 25m2.
Minimalne zużycie prądu
(http://images39.fotosik.pl/290/6628d8e9a72105a3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Koszt na allegro 45zł+przesyłka. I sie zastanawiam czy to skuteczne będzie i jak długo podziała, bo tanie to to nie jest :-\
-
Ja też nad tym myslalam ale mam takie cos sie przypina do wózka lub kladzie obok i w sumie nie wiem czy to skuteczne pytałam kiedys na pogaduchach mamusiek ale nikt tego nie mial wiec w tym nie pomogę ja kupowałam takie plasterki od 1 mz i przyklejałam na łózeczko ale powiem szczerze ze ja to czulam noi niby te komary byly ale nie gryzł tzn nie zblizaly sie
-
Ja obstawiam 17 czerwca!
Mój mąż też wscieka sie ze ciuszki kupuje a ich juz całe mnóstwo.
-
10 czerwca jak nic :)
-
Ilonko dziękuję za namiary. Ja nie kupowałam nigdy przez allegro dlatego wole u kogoś sprawdzonego. :D
-
Ja obstawiam 12 :)
-
Ilonka my kupiliśmy do pokoju Oliweczki taką siateczkę- moskitierę z Tesy na okno, ona jest na wszelkie owady i jest wielorazowego użytku, przykleja się to na okno za pomocą taśmy i w każdej chwili można ściągnąć do prania. Zobaczymy czy się sprawdzi, ale myślę że chyba tak bo te dziureczki w niej są takie drobniutkie, że żadna muszka raczej się nie przeciśnie :)
-
tak te moskitiery są super moja Teściowa ma takie coś!
Ja sama osobiście o tym myślę!
-
Ostatnio właśnie w Macro były w promocji, ale myślę, że w każdym markecie budowlanym pewnie można dostać :)
-
ja obstawiam 10.06
ja kupiłam do przemywania oczek otrivin baby, do noska sterimar, do pupci linomag a na duże odparzenia sudocrem, do kąpieli mydełko nivea baby i do smarowania ciałka krem intensywnie nawilżający nivea baby
-
Moskitery są bardzo fajne tylko gorzej jak przez drugie okno w innym pokoju coś wleci ;)
-
Witam w tą ponurą i mokrą niedziele. Żeby tego było mało mąż mi wybył na ryby, a mnie jakieś przesilenie dopadło. Na poprawę nastroju mam kawę i czekoladę. Jak na razie nie pomaga :-\ Na domiar złego narcyze w wazonie mi oklapły...
Ehhh... Nie ma to jak humory w 9 miesiącu ciąży :(
Idę na allegro, może zakupy poprawią mi humor :)
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca-
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc
13 czerwca-
14 czerwca-
15 czerwca- anusiah
16 czerwca-
17 czerwca- mikoala
-
Ja tu jeszcze nie uprawiałam hazardu :) Obstawiam 13 czerwca :)
-
Ja na 4 czerwca, moze u którejs z Was trafię w urodziny mojego synusia :):)
-
to ja obstawiam na 8 czerwca :)
-
to ja 4 czerwca w urodziny mojej mamy
-
i jak zakupy poprawiły humor ???
-
ada w końcu nic nie kupiłam ;) A humor sie poprawił jak mąż wrócił :)
W ogóle to mam problem. W sobotę mieliśmy iść na wesele mojej przyjaciółki z lat szkolnych. Wiem, że na przyjęcie na pewno nie pójdziemy, no ale szykuję się do kościoła. Wszystko jeszcze zależy co w środę gin powie. No i tu jest problem, bo nie mam pojęcia co im dać ??? Czy kupic jakiś prezent, czy kasę ??? No i za jaką kwotę.
Może pamiętacie ze swoich ślubów, co dawały Wam osoby, które nie szły na przyjęcie? My mieliśmy tylko jedną taką parę i dostaliśmy komplet ręczników.
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc
13 czerwca- japcio,
14 czerwca-
15 czerwca- anusiah
16 czerwca-
17 czerwca- mikoala
-
Ilonko my dostaliśmy komplet pościeli i zestaw sztućców do deserów. I zestaw filiżanek do kawy. Tzn. 6 filiżanek i podstawki :D
-
my dostaliśmy komplet pościeli, od jednych dostaliśmy kasę 300zł ale to chyba dlatego że mówili że będa a później się okazało że jednak już nie mogą a było za nich zapłacone, od innych po prostu bukiety kwiatów i kartki z życzeniami.
-
Moja siostra nie dawno miała slub i tez dostała od tych osób pod kościolem co byli filaznki, posciel, koc, sztucce, duzego miska,ręczniki
-
a my od osób które nie szły na przyjęcie dostaliśmy kwiatki
-
Ilonka to ja na 15 czerwca typuję ;D
-
My też dostaliśmy głównie kwiaty i kartki :)
zdarzyła się kasa
zdarzyło się również że ręczniki dostalismy :)
-
Uważam że jeśli się idzie tylko na ślub do kościoła wystarcza kwiaty i kartka. Ewentualnie jeśli to dla was bliskie osoby to można kupić jakiś drobiazg.
-
Uważam że jeśli się idzie tylko na ślub do kościoła wystarcza kwiaty i kartka. Ewentualnie jeśli to dla was bliskie osoby to można kupić jakiś drobiazg.
Ja tez tak uważam!
My dostaliśmy ręczniki, pościel i ręcznie malowany wazon od osób które nie były na weselu a tylko na ślubie.
-
Maju nadrabiam zaległości powoli na forum, przydreptałam i do Ciebie - GRATULACJE OGROMNE - życzę, żeby dolegliwości szybko minęły, sama niecierpliwie czekam II trym.
-
KAsia chyba Ci sie wątki pochrzaniły ;D Widze że nie tylko ja z powodu ciąży jestem rozkojarzona ;D
-
;D Kasiu w każdym bądź razie cieszę się, że jesteś :D
W końcu wczoraj stwierdziliśmy, że jak sytuacja sie nie pogorszyła, to pójdziemy też chociaż na obiad. Bo do tej pory nic nie mówiliśmy, że nas nie będzie, a nie chce psuć pannie młodej humoru na 3 dni przed ślubem. No i damy kasę, nie mam głowy do prezentów.
Poza tym przyszła paczuszka z ciuszkami :) Takie zakupy to cieszą oko :)
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc
13 czerwca- japcio,
14 czerwca-
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca-
17 czerwca- mikoala
-
Oczywiście, że mi się pochrzaniły :oops: w ostatnim momencie zauważyłam, przepraszam, tutaj się miałam ujawnić, że już dłuuugo podczytuję i obstawić typowanko na 2 czerwca, jeśli można ;)
-
Dobrze ze sie zdecyowaliście, oni napewno będą sie cieszyć jak troche z nimi posiedzicie. Nikt nie zmusze do alkoholu i tańców.
-
Niech tam będzie. Pokażę wam ciekawsze egzemplarze ze Staśkowej szafy
(http://gfx.efotek.pl/images/2jk5vp7i8vg56ttfwykm.jpg) (http://efotek.pl/)
(http://gfx.efotek.pl/images/2ag4mxpi48ctisj8dpn.jpg) (http://efotek.pl/)
(http://gfx.efotek.pl/images/7jce9gyw0m5q9q81rbt.jpg) (http://efotek.pl/)
(http://gfx.efotek.pl/images/jz8lb4ie03bqrwnp0yuq.jpg) (http://efotek.pl/)
(http://gfx.efotek.pl/images/q2rat4bcnh2sw4botjm.jpg) (http://efotek.pl/)
(http://gfx.efotek.pl/images/m0v4hr9nl5zmqdwtjnp.jpg) (http://efotek.pl/)
Nowe zakupy to 1 i 2 zdjęcie.
I na koniec wczorajszy brzuszek, 37tc
(http://gfx.efotek.pl/images/pxj7efnbf4cooansoyn.jpg) (http://efotek.pl/)
-
Brzuszek superowy, mega zgrabny ;D
A zakupy urocze, będzie mały przystojniak ;D
-
Ilonko zakupy super, a brzusio cudowny. I żadnego rozstępu. Ja tak cichutko i skromnie marzę, żeby żaden mi nie wyskoczył, ale to chyba mało prawdopodobne. :(
-
Fajne ciuszki :) A jakości brzusia to tylko pozazdrościć!
-
Śliczny brzuszek! I ubranka śliczne, tylko ja mam zastrzzeżenie do bluz z kapturami - dla mnie na codzień niewygodne były a tym bardziej dla Małej, ale jak na wyjścia jako coś cieplejszego do założenia to ok, bo po domu to lipa.
-
Ricardo ale tak jak dla Dziewczynki to pikuś dostac coś bez kaptura to dla chłopaka lipa :( ja mam praktycznie same bluzy z kapturem :(
Ilonka śliczne te ciuszki już za chwilkę będziesz ubierac Stasia i brzuszek jest też sliczny!
-
A szczerze Ci napiszę, że bez kaptura to tylko sweterki, a dresy to już nie... A sweterka to moja ani razu nie miała jeszcze założonego a kilka mam.
-
Razem ze Stasiem dziękujemy za komplementy ;) Z brzuszka bez rozstepów się na razie nie cieszę, bo jak nie przed, to po porodzie wstręciuchy wylezą. Bo że ich wcale nie będzie to mi się wierzyć nie chce ;)
ricardo te ciuszki to raczej na wyjścia, mam całą masę pajaców, śpiochów, bodziaków, które będą na codzień. A te kapturki tak słodko wyglądają :)
A z ciuszków jeszcze muszę jakąś koszule dla mojego elegancika zakupić :)
-
A z ciuszków jeszcze muszę jakąś koszule dla mojego elegancika zakupić :)
Ale będziesz go stroić :D
-
no własnie teraz wszystko z kapturami robią...
Ja mam koszulę ;D do tego jeansy i ciacho z niego takie bedzie że szok ;D
-
Skoro taka okropna pogoda (mam nadzieje ze sie zmieni wreszcie) myslalyscie o kupnie jakiegos polarkowego kombinezoniku, śpiworka itp...
Ja tez zaopatrzona w bluzy z kapturkiem na wyjscie - no cóż sliczne sa wiadomo w domu dziecko nie bede tak ubierac bo maluszkowi wygodniejsze beda spioszki czy pajacyki
-
Nic z takich rzeczy nie mam, jak będzie potrzeba dokupię. Ale liczę na to, że pogoda sie w końcu poprawi. W razie co są kocyki i rożek.
-
Brzuszek ekstra!! ja dokładnie w tym tyg rodziłam :)
Co do rozstępów, to możesz ich wcale, a wcale nie mieć.
-
Ilonko chodziło mi tylko o to, że bluzy z kapturem są niewygodne jeżeli dziecko jest w domu, tylko np na czas podróży są ok, a napisałaś na wyjścia to już nie wiem czy na drogę jak ja myślę, czy jak będziecie szli do kogoś to u tego kogoś w domu dziecko też w tym będzie?
-
a czemu ja juz zdjec nie widze?
:-*
-
Ilonka Twój brzuszek jest cudowny!! Zgrabny, bez rozstępów... śliczny!
-
Pati, powiem Ci, że czym dłużej o tym myślę tym bardziej się gubię... To jedna z wielu rzeczy o których nie mam pojęcia jak będę robić. Wyjdzie wszystko jak Staś będzie juz z nami. A cały czas liczę, że będzie ciepło i te grubsze bluzy nie będą potrzebne w ogóle :) Na pewno jak będę widziała, że coś jest nie wygodne dla małego to nie będę mu na siłe zakładać tylko po to, żeby ładnie wyglądał :)
pamelko zdjęcia cały czas są :)
Staś się rozbrykał. To była jego najaktywniejsza noc jaką pamiętam :) Nie dawał mi zasnąć, budził w nocy, nad ranem... I jak na złość jakieś dolegliwości żołądkowe mi się przyplątały. Nic nie boli, ale jak się za szybko położę po jedzeniu wszystko mi stoi i wraca... Wczoraj to już myślałam, że nad kibelek powrócę jak na początku ciąży :(
A dziś wizyta, aż się boję. No i mam nadzieję, że jeszcze nie rodzimy :) Powiem Wam, że czym bliżej terminu tym bardziej przerażona jestem. Zdecydowanie mam za dużo czasu na myślenie :)
I bardzo dziękuję za komplementy :-* :-* :-*
-
Zapomniałam o typowanku :)
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc
13 czerwca- japcio,
14 czerwca-
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca-
17 czerwca- mikoala
-
a ja jakoś sie porodu w ogóle nie boję... To czekamy na info odnośnie wizyty u lekarza ;D
-
Powiem Wam, że czym bliżej terminu tym bardziej przerażona jestem. Zdecydowanie mam za dużo czasu na myślenie :)
Ilona ja mam tak samo ... :( ale ja zawsze byłam panikara wiec mogłam sie tego spodziewać !
-
i ja się boję ...więc nie jesteście odosobnione ;)
-
Nie bójta się :) Już teraz nie ma odwrotu :) :brewki: ja teraz mądra bo już mam to za sobą ;) hehehe
Ilonko wszystko wyjdzie w praniu :) Zobaczysz co i jak :)
I jak po wizycie?
-
jak to sie mówi "jak wlazło to i wyjsc musi" :P nie jest tak zle ;)
-
Ja też mam pietra jak cholera :boje_sie:
-
Nie no kobitki, damy radę i będziemy super mamusiami. Co do tego nie mam wątpliwości, tylko najgorszy ten strach przed nieznanym...
U Stasia wszystko dobrze. Rozwarcie jest ale na razie nie postępuje a szyjka skrócona na maksa ;) No ale pan doktor twierdzi, że do następnej wizyty nie urodzimy :) Czyli do 2 czerwca.
Wreszcie dowiedziałam się, że w szpitalu którym będę rodzić nie ma problemu z obecnością męża przy porodzie. I od razu spokojniejsza jestem :) Mąż też się ucieszył, chociaż oficjalnie twierdzi, że on na żaden wspólny poród się nie pisze ;)
Dziś rano sie trochę zestresowałam, bo śluz był podbarwiony krwią... Niby gin wczoraj mówił, że po badaniu mogę delikatnie krwawić, ale myśle czy to aby nie czop. No nic zobaczymy jak będzie dalej w ciągu dnia ::)
-
jak to sie mówi "jak wlazło to i wyjsc musi" :P nie jest tak zle ;)
ja mówie tak samo ;) ;)
mi się wydaje że to czop :)
-
Mi gin tez mówił ze po wizycie ( badaniu) mogę lekko plamic bo teraz wszystko jest bardziej wrażliwe ale całkiem prawdopodobne ze to może być już CZOP a jak czop to znaczy ze już niedlugooo :)
-
Mi sie wydaje, że to jeszcze nie czop. Mi czop odszedł dopiero na porodówce i to jest naprawdę galareta. Śluz to śluz, ale galareta to galareta :)
-
;D ;D ;D aha czyli raczej czopa nie da się pomylić?
niech Staśko jeszcze trochę u mamusi posiedzi. Może pogoda zmieni się na lepsze ;D
-
A powiem wam ze lekarze bardzo lubią pierworodki bo wlasnie nie wiedzą co je czeka ;), tak mi lekarz powiedzial gdu rodzilam ;D
Wiadomo ze kazdy sie boi tego co nie znane,ja tez jak sobie pomyslalam o porodzie to mnie to przerazało ale ja tak strasznie chcialam juz urodzic ze w sumie to nie mogłam sie doczekac ;)
-
Ilonka widze że u Ciebie pełna gotowość ;D Ale fajnie niedługo Poznamy Staśka ;D
-
Ilonka śliczny masz brzunio :D
-
To mam jeszcze pytanie odnośnie tego czopa, bo wiem że może nawet do dwóch tygodni odchodzić, ale jak to jest z jego intensywnością? Chodzi mi o to czy jak juz zacznie odchodzić to będzie widoczny przy każdej wizycie w toalecie czy może tylko rano?
Bo zwiększoną ilość śluzu to miałam już od dawna, tylko dzisiaj ten jego kolor mnie zestresował :P No i do tej pory czysto w tej sprawie, podejrzewam że to jeszcze nie to. Mam nadzieję ;)
kitki ale masz ślicznotkę przy suwaczku :)
-
no własnie ja też jestem ciekawa jak wtedy jest z tym czopem jak to wygląda...
-
U mnie to było w roznych godz. ;), a kilka godzin przed porodem czop był podbarwiony krwia
-
typowanko - Marita - 16 czerwca proszę :)
-
Kochana niewiele Ci zostało..ale skoro lekarz ocenił, że do 2 czerwca raczej nie, to myślę, że możesz być spokojna ale w gotowości :D :D 3mam kciuki za Was :-* :-* :-*
-
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc
13 czerwca- japcio,
14 czerwca-
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca- Marita
17 czerwca- mikoala
Witam poweekendowo. Wesele zaliczyliśmy, Staś nawet potańczył, chyba mu sie bujanie podobało bo był bardzo grzeczny :) Żadnego bólu brzucha, ciągnięcia, nawet pod żeberka nie właził ;) O 23 wróciliśmy do domu, także ten obiad się troche przedłużył. Jedyne dolegliwości to plecki...
Brzuszek niesamowicie rośnie, każdego dnia jest większy. Zaraz Wam pokażę foteczki to same ocenicie.
A na razie lecę zobaczyć co u Was :-* :-*
Weselne:
(http://images40.fotosik.pl/293/8f34545a74bfecdd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/297/1739b65cb6e125c1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I niedzielne:
(http://images46.fotosik.pl/296/976ce3748c816493.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/296/3c4e1b2caaa91710.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images41.fotosik.pl/293/d68582949fd66e87.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/293/cdbb63aea0857c11.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mam nadzieję, że moja pulchna buzia, grube nogi... i cała reszta to woda . Momentami czuję się jak słonik. I mimo, że mi to w ogóle nie przeszkadza, to jak każdego dnia słyszę od teściowe "Ale ci się przytyło" to aż płakać mi się chce.
Zaczęliśmy już 38 tydzień :skacza: :skacza:
-
Ach te teściowe! Ja bym odpowiedziała "Tobie mamo też" :) i tyle :) Może by się zgasiła.
Ślicznie wyglądasz! I nogi masz chudziutkie! Buzia może faktycznie jest pulchniejsza, ale kurcze chyba żadna babka na końcówce ciąży nie wygląda jak modelka :)
-
Oj te teściowe...
kochana jesteś w ciązy to pzrepraszam bardzo kiedy masz tyc ??? A pulchna buzia to raczej normalka na tym etapie ciąży!! I nie płacz...
-
"Tobie mamo też" :)
Patrycja ty to hard core jesteś .... ;) hihih ...
-
Mnie też ostatnio co nieco nogi i ręce puchną, ale na buzi też widzę, że jestem troszkę spuchnięta, także to chyba normalka, ale to już sama końcówa także nie ma się co martwić ;D Ale te komentarze to mogliby sobie darować, też bym coś teściowej dosrała, bez przesady ::)
-
Ada bo niektórzy to nie mają wyczucia i trzeba powiedzieć porządnie aby zrozumieli.
-
Teściowe mają to do siebie, że brak im wyczucia ::) u mnie każdy przejęty, że mi waga spadła, a teściowa do mnie - "żeby Ci do głowy nie przyszło przytyć" - yyy, no do głowy to pewnie nie ale nie sądzę, żebym na minusie do 9 miesiąca leciała ;D
Ada, jesteś na końcówce ciąży i wierz mi, że niejedna z nas chciałaby tak wyglądać ;)
-
Ja jak zobaczyłam zdjęcia to pomyślałam sobie że chciałabym mieć takie chude nogi.
Moje uda to chyba o 2 rozmiary urosły i na dodatek okropny celulit mam :-\
A teściowe to chyba od tego są żeby nas w ciąży denerwować,
Moja mnie wczoraj tak wku... że nie mam zamiaru jej do końca ciąży oglądać, te jej złote myśli ::)
-
Ilonka naprawdę wspaniale wyglądasz!!!!!
-
Ilonko przecież ty wyglądasz rewelacyjnie w ciąży. Ja naprawdę chciałabym na tym etapie tak wyglądać. Nie przejmuj sie takim gadaniem. :przytul:
-
Ilonka nie słuchaj takich komentarzy, olej to. Mnie też wiecznie pytają ile przytyłam jakby to było najważniejsze, nie da się nie mieć brzuszka w ciąży a jak zatrzymuje się woda to trudno, zejdzie zaraz po porodzie. A "mamusi" to się odgryź tak jak radzi Ricardo, więcej nie skomentuje :)
-
Ilonko cudownie wygladasz, brzuszek duzy i taki piekny okraglutki, a nozki to pierwsze co zauwazylam po brzuszku, ze takie sa chudziutkie. ja bym naprawde chciala tak wygladac zgrabnie w ciazy co ty. najwazniejsze, ze jestescie zdrowi. :-*
-
Niby ja to wszystko wiem, i wcale się tym nie przejmuję ale same wiecie co hormony potrafią zrobić :) Dla zdrowia mojego maluszka to mogę i 100kg ważyć i to się liczyć nie będzie.
A propo szalejących hormonów- wczoraj jak jechaliśmy do lidla z mężem, to popłakałam się bo mąż zmienił mi piosenkę na następną :mdleje: A za chwilę się z siebie śmiałam. Ja nie wiem jak on ze mną wytrzymuje ;)
Ach te teściowe! Ja bym odpowiedziała "Tobie mamo też" :) i tyle :) Może by się zgasiła.
No tego to niestety mojej teściowej powiedzieć nie mogę. Nie wiem czy z 50 kg waży... Ale sposób dobry ;D
Moja mnie wczoraj tak wku... że nie mam zamiaru jej do końca ciąży oglądać, te jej złote myśli ::)
Ja pomyślałam to samo, nie pasuje, to nie będę jej narażać na oglądanie grubej synowej :)
Ilonka nie słuchaj takich komentarzy, olej to. Mnie też wiecznie pytają ile przytyłam jakby to było najważniejsze
Mnie też dużo osób nie pyta jak się czuje czy jak maluszek, tylko ile przytyłam. Tylko, że większość osób mówi, że malutko przytyłam i w ogóle po mnie nie widać, żebym już na końcówce ciąży była. No tylko teściowa nadmiar kg dostrzega :P
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc
13 czerwca- japcio,
14 czerwca-
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca- Marita
17 czerwca- mikoala
-
Nie ma chętnych na 14 czerwca - to ja się piszę ;D
Wychodzi mi wtedy 40 skończonych tygodni i 1 dzień - o ile się nie walnęłam
-
Jakbymswoja tesciowa słyszała normalnie nie daje rady. Mam podobne nastawienie że kilogramy kilogramami aby z dzidzia ok wszystko było. No nie jest miło słuchać takich rzeczy wrrrrr mimo wszystko. Kiedys jej powiedziałam " a jakie to ma znaczenie ile przytyłam i czy to jest najwarzniejsze" to szybko próbowała zmienic pytanie że jej chodziło o maluszka ile przytył czy cos tam.
-
Mnie też dużo osób nie pyta jak się czuje czy jak maluszek, tylko ile przytyłam. Tylko, że większość osób mówi, że malutko przytyłam i w ogóle po mnie nie widać, żebym już na końcówce ciąży była. No tylko teściowa nadmiar kg dostrzega :P
Mnie też wiecznie pytają ile przytyłam i ja k im ostatnio powiedzialam, ze 6 kg to usłyszałam, że jak na 24 tydzień to strasznie dużo.
A mnie to nie rusza. Wiem, że jestem w ciaży. Nie obżeram się więc widocznie tak już mam. Ważne żeby z dzidzia wszysto bylo ok.
-
Najbardziej podobały mi się słowa psiapsiółki, która w ciąży przybrała 27kg ::) a normalnie szczupak z niej.
Mówiła, że pod koniec w lustro nie mogła patrzeć :-[ i ciągle ryczała, że taka wielka jest "ale nie martw się - mówi - i tak każdy będzie Ci mówił, że ładnie wyglądasz" ;)
-
Ehhh, te teściowe ::) był czas że moja mnie raczyła niestworzonymi historiami o chorych dzieciach, że jednej babce to się urodziło takie, a innej takie, to już było przegięcie i ciągle powtarzała " zeby się tylko zdrowe urodziło", no przecież każdy chce zdrowe dzieciątko, ale niech tego w kółko nie powtarza bo mnie to doprowadza do szału ::) aż kiedyś ją musiałam sprowadzić do parteru, na co ona, że jej chodziło o to, że czasem dzieci rodzą się takie " PRZEZIĘBIONE" ... bez komentarza ::) od tamtej pory cisza, pomogło, aż do momentu jak się okazało, że będę mieć cc i oczywiście ona też miała dwa razy i nie obyło się bez komplikacji itp. no dosłownie na poczekaniu chyba wymyśla te historie ::) chyba tylko po to żeby wkur***, u mnie w rodzinie wszystkie rodziły przez cc i jakoś żadna komplikacji nie miała, ehhhh, ale trzeba umilić życie w ciąży nawet na samej końcówce ::)
O karmieniu piersią też już się nasłuchałam ::) co za baba :bredzisz:
-
Adusiaxxx :mdleje:
dokładnie waga nie jest najważniejsza!!!!
-
ach przynajmniej możesz odsłonić nóżki .. mnie się takie żylaki robią, że nie wiem czy jeszcze kiedyś założę krótką spódniczkę .. a w czerwcu planuje iść na wesele i chyba będę musiała założyć dłuższą sukienkę :'( A co do humorów i wahań nastrojów w ciąży to mnie się chce płakać nawet na szkole rodzenia np. jak położna opowiada o kąpaniu dzidziusia :)
-
mnie to tez denerwuje jak slysze, np, juz na poczatku mi szybko brzuraz jak brzuszek wyskoczyl, a potem stanal, a juz slyszalam "e ty to gruba bedziesz". teraz jak znowu rosnie to codziennie zdziwione miny jaka to ja wielka jestem dzis, a jakos ja tej wielkosci nie widze. niektorzy ludzie sie nie moga opanowac, przeciez to dziecko tam rosnie, im wieksze tym wiekszy brzuch i tylko sie cieszyc, przeciez nie bede plakac i sie zamartwiac, ze mi dziecko rosnie i sie rozwija. ::)
-
boshe jak zobaczyłam zdjęcia to pierwsza myśl że chciałabym mieć takie nogi ... ślicznie wyglądasz :) a teściowa niech swoje komentarze schowa nie wiem gdzie ... ja był męża na nią napóściła żeby jej dogadał jak usłyszy taki tekst :/ chociaż ja sie odgryźć umiem i mam nadzieje że raczej nikt nie wyskoczy do mnie z takim tekstem ;) hehehehehehe :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
poza tym maluszek najważniejszy , bez kitu ja też mało naprawde mało jem a waga ciagle w góre niemiłosiernie ... sie czuje czasem jak wieprz ;) hehehe
-
to jest naprawdę denerwujące, ja miałam taką sytuację (a jako że ja do najszczuplejszych nie należę ) na jakimś tam spotkaniu rodzinnym padło pytanie ile ja przytylam no to ja odpiwiadam że 5 kg (wtedy to było 5 kg) i usłyszałam komentarz że z moim wygladem nie jest to możliwe że tak mało przytyłam... że to tylko szczupłe osoby mogą mało przytyc... nie muszę mówic jak mi się przyjemnie zrobilo jak usłyszałam taki komentarz.
Często ludzie nie zdają sobie sprawy w jak łatwy sposób mogą dopiec takiej osobie... czasami lepiej naprawdę się ugryzc w język...
-
Melduję, że kolejny dzień w dwupaku rozpoczęty ;D Wczoraj minęły już 3 tygodnie od kiedy się oszczędzamy, a zostało już tylko 5 dni, które muszę wytrzymać ze Staśkiem w brzuszku :) Już się nie mogę doczekać 1 czerwca :)
Dziś rano maluszek robił dyskotekę w brzuchu. Prawie godzinę leżałam i patrzyłam jak wypina i przeciąga przez pół brzucha, jakąś twardą część ciała :) Stópka, kolanko, może łokieć ??? bo na rączkę to za duże było :)
Tak w ogóle to straszna gapa ze mnie, bo ja nie mam żadnego kontaktu do was na w razie czego. Także poproszę jakąś ochotniczkę o numer tel na priv w celu przekazywania wieści z porodówki :)
I jeszcze mam pytanko- Czy z Zus-u należy się jakiś dodatek z tytułu urodzenia dziecka dla mnie lub dla męża? Bo mi wczoraj coś teściowa mówiła, że kiedys było na pewno...
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc
13 czerwca- japcio,
14 czerwca- Maja
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca- Marita
17 czerwca- mikoala
-
Wysłałam Ci mój numer, do 3go masz wytrzymać ;D
-
a to ja nie wiem nic o takim dodatku... może mamuśki napiszą ;D
ja też wysyłam numer ;D
najwyżej odpisze że nie dam rady przekazac info bo sama się męczę na porodówce :P
-
Ja też nic nie wiem o Zusie, na tyle ile się orientuję nie wypłacają żadnych pieniędzy za urodzenie się dziecka. Becikowe i ewentualnie ubezpieczenie dodatkowe, np. grupowe w pracy.
-
dokładnie ja wiem to samo co Zupcia
-
Coś mi się kiedyś obiło o "oczy" w którymś wątku, ze niektóre gminy wypłacają pieniądze oprócz becikowego ... ale nie pamietam szczegółów :( W każdym razie ja liczę tylko na becikowe i na pieniądze z ubezpieczenia grupowego z pracy :)
-
tak z becikowego możesz wyciagnac nawet 3000 zł
- dla każdej kobiety która urodzi 1000 zł
- jeżeli dochód nie przekroczy 504 zł na osobę 1000 zł
- w zalezności od miejscowości zamieszkania (niektóre miasta takie jak np.bydgoszcz) wypłacają jeszcze dodatkowe 1000 zł tzw "becikowe samorządowe" ale to trzeba się dowiedziec czy takowe jest wypłacane w danej miejsowości/gminie
-
A jak to jest z grupowym. Kiedy oni to wypłacają? Trzeba tam iść coś wypełniać czy nie?
-
Na temat ubezpieczenia grupowego najlepiej podpytać kadrową :)
-
Ja mam grupowe w Allianzie i trzeba napisać wniosek - specjalny druk i mieć przy sobie akt urodzenia aby zrobili kopię, no i Twój dowód osobisty. Następnego dnia po dostarczeniu dokumentów miałam już pieniążki na koncie.
-
Dzięki Ricardo :D
-
Witam poweekendowo, nadal w dwupaku :)
Jutro już czerwiec, a tu i bóle podbrzusza, i skurcze ustały. Jak na złość. A tak byśmy już chcieli poznać naszego szkraba :)
Mebelki w Stasiowym kąciku poustawiane, torba do szpitala spakowana, teraz tylko czekamy na godzinę "0" :) W środę po południu ostatnia wizyta- mam nadzieję ;)
Lilli, ada dzięki za numery :-*
I Stasiowy domek z wczoraj
(http://images48.fotosik.pl/299/546217af8c2309ec.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/299/0c48cd61c1740ce3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/295/24b1947e755c593e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Świetnie w ciąży wyglądasz ;D A już nie długo twoje dziecko będzie z Tobą ;D
-
Ilona super wyglądasz! No bez picu, szkoda, że ja tak nie wygladałam ;) hehehe, ale nie narzekam :)
Widzisz, tak się martwiłaś że za szybko urodzisz a tu Stasiowi się nie spieszy teraz ;)
-
niema sprawy najwyżej Lili bedzie skazana na przekazywanie info :) bo może ja będe się łączyc z Toba w bólu :)
brzuszek chyba nie opadł co ??? Czy mi się wydaję ???
i ślicznie wyglądasz :)
-
oj tak slicznie wygladasz ;D
-
Ilonka cudnie wyglądasz!!!
-
cudnie wygladasz, ciaza ci sluzy.
-
Wczoraj jak sie pochwaliłam, że porodowa cisza, to całe popołudnie bolało mnie podbrzusze, do tego doszedł ból głowy, którego od jakiegoś 10tc nie miałam :-\ No i leżałam żeby Staś jednak na ten maj się nie zdecydował :)
Wieczorem na szczęście przeszło, zjadłam pyszną kolację, pooglądaliśmy z mężem tv i poszliśmy spać. Oczywiście co 2 godzinki przerwa na siusiu ::) Już mnie męczy ten ciągły nacisk na pęcherz. Ale już nie długo przerwy w spaniu będą dłuższe :D
No i od dziś prowadzę aktywny tryb życia ;D
Dziękuję za wszystkie kompemenciory, strasznie miło się je czyta :-*
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc
13 czerwca- japcio,
14 czerwca- Maja
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca- Marita
17 czerwca- mikoala
-
Magda dzień jeszcze długi ;D Ale jak coś to przerzucę ;)
-
Ale już nie długo przerwy w spaniu będą dłuższe :D
No z tym to różnie bywa ;)
-
no własnie zgadzam się z Ricardo... mi wszyscy mówią na około że śpij dużo bo potem w nocy da Ci dziecko popalic... ale kurcze skąd oni mają taką pewnośc !!!! ??? Może moje dziecko będzie grzeczne bedzie sie tylko na karmienie budziło np co 3 godziny naje się i pójdzie spac... a jak tak powiem to wszyscy patrzą na mnie z głupimi minami że nie znam życia i nie wiem co mówię... ::) ::)
-
E tam! Moja Natalka przez pierwszy miesiąc i w dzień i w nocy budziła się tylko na jedzonko i dalej spała :) Potem miała chyba 2 tygodnie, że jakoś w dzień w ogóle nie chciała spać, a potem zaczeła też sypiac w dzień. A w nocy śpi normalnie :) Kładziemy ją ok 19, ok godziny trwa jej zasypianie (raz szybciej a raz wolniej), budzi się różnie - ale zje, czasami przebiore jej tyłek i śpi. Tylko pobutkę ma ok 6 lub 7 i wtedy już nie chce spać :) ale tak jest ok - da się jakoś wyspać. Oczywiście w nocy też się budzi - różnie, czasami co 3 godziny a czasami np tylko o 2 a potem już rano :)
Także sa różne egzemplarze dzieci :) A wyspać się na zapas niestety nie da... Bo nagromadzone siły jeszcze z czasów ciąży wszystko ucieknie podczas porodu :P
-
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc, *Magda*
13 czerwca- japcio,
14 czerwca- Maja
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca- Marita
17 czerwca- mikoala
Sytuacja ma się następująco... jedna wielka cisza... żadnych bóli, skurczy ani tym podobnych. Mamy za to całą masę telefonów i smsów, czy aby nie już :P
O 16.30 wizyta i mam taką skrytą nadzieję, że może skończy się wizytą w szpitalu, jak u ady. Chyba bym wolała taki poród z zaskoczenia, bo im dłużej o tym myślę tym bardziej się boję :-[
-
To czekam na wieści powizytowe :) Ja też już dziś odebrałam telefon z pytaniem czy mam chociaż jakieś najmniejsze objawy ale u nas też cisza :)
-
tylko że ja niestety wróciłam do domku i mam tydzien czasu na myślenie czy oby w środę się uda...
i jak tam wieści się mają ???
-
Kochana 3mam kciuki, a ta cisza...to może przed "burzą porodową" więc spoko loko, ważne żeby Staś sam zdecydował :D :D :D :-* :-* :-* :-*
-
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc, *Magda*
13 czerwca- japcio,
14 czerwca- Maja
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca- Marita
17 czerwca- mikoala
Witam ciągle w dwupaku :)
Ze środowych wieści- szyjka ładnie złagodzona- cokolwiek to znaczy ;) i rozwarcie na 3cm. Poza tym cisza. Wkurza mnie tylko strasznie że nie wiem ile ten mój Skarbek waży >:( I to wkurzam się na lekarza >:(
Jakby się zaczęły jakieś skurcze to nie musimy sie śpieszyć, jakby odeszły wody to szybko przyjeżdżać a jak nic się działo nie będzie to 13,06 mój gin ma dyżur i mamy się stawić na ktg do szpitala i w tedy zobaczymy co dalej.
A przed chwilą zamówiłam wózeczek, ma być we wtorek lub środę ;D Już się go nie mogę doczekać :)
Tymczasem mykam na obiadek, bo siostra naszykowała :)
-
Ilonko a może szybciej zacznie się coś dziać ;D
A wózeczek jaki zamówiliscie? I ile będziecie czekali?
-
rozwarcie na 3 cm :o to mnie z dwoma na porodowke wyslali z tym ze przeszlam korytarzem i juz mialam 4 cm a po chwili 7 ;) czyli juz sie zbliza ;D
-
ja po 20 godzinach porządnych skurczów w domu jak pojechaliśmy do szpitala to miałam rozwarcie na 4-5 cm, więc dobrze Ci idzie :)
-
Właśnie pochwal sie jaki wózeczek.
-
nikola/23 ekspresowa babka jesteś :) Też bym tak chciała :D
-
A ja jestem zdziwiona ze lekarz z 3cm rozwarciem kaze Ci jeszcze chodzic, mój to by juz na pewno mnie na porodówke wysłał.
-
nikola/23 ekspresowa babka jesteś :) Też bym tak chciała :D
No sama bylam w szoku ze to tak szybko poszło praktycznie przeszłam korytarzem i juz było 4 cm, lekarz kazal mi jeszcze wskoczyc pod prysznic i zaraz po tym mialam 6 cm, a jak juz polozylam sie na fotel to mialam 8 ;), i awet oxy na mnie nie dzialalo bo mialam skurcze ale bardzo krotkie :D
A co tu taka cisza czyzby juz na porodówce, do 8 jeszcze kilka dni ;D
-
naprawdę nikola ekspresowa jestes ;D
ja też jestem ciekawa wózeczka!
-
Napisałam posta i mi wcięło >:(
Więc od początku- nadal dwupaczek :) Wczoraj trochę popracowałam, zrobiłam 3 prania, upiekłam placek, posprzątałam. Wieczorem brzuch się napinał i myslałam, że cos się ruszy w nocy. No ale nocka minęła zupełnie spokojnie, więc czekamy dalej :)
Wózeczek, tak jak wybrałam już dawno, Tako Jumper X, a kolor wybrany przez męża pomarańczowy. W poniedziałek ma być wysłany, więc myślę, że już we wtorek nim pojeżdżę.
(http://images38.fotosik.pl/297/20b2e1cbcd40d2bemed.jpg) (http://www.fotosik.pl)(http://images46.fotosik.pl/300/4a08dab83bef7c5f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Do tego gratis mata edukacyjna- wybrałam niebiesko-pomarańczowo-zieloną prostokątną
(http://images40.fotosik.pl/297/e858229014c404b2med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc, *Magda*
13 czerwca- japcio,
14 czerwca- Maja
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca- Marita
17 czerwca- mikoala
-
Ilonka śliczny wózek i fajna okazja z tą matą. :D
-
super wózek ;D ;D ;D ;D ;D chyba sobie dodam model do ulubionych
-
bardzo mi się Twój wózek podoba!
-
Solidny wózeczek sie wydaje :)
-
;D Pojazd pierwsza klasa
-
Wózek fajny, z tego co czytałam to dziewczyny z gondoli są zadowolone, natomiast przy spacerówce jest taki feler, że bardzo zasłania kosz na zakupy i bardzo ciężko coś wsadzić i wyciągnąć...
A czy do pomarańczowego kolorku nie będą lgnęły muchy i inne robactwa?
I super, że dodają gratis matę!
Dziś moja data i co?? Ilona prosze Cię idź na porodówkę :) Choć jeszcze do północy trochę czasu jest :)
-
ilonka a jak duza jest gondolka w tym wozku?
i jak samopoczucie?
-
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela
12 czerwca- myszkasc, *Magda*
13 czerwca- japcio,
14 czerwca- Maja
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca- Marita
17 czerwca- mikoala
Witam upalnie... mam już dość tego gorąca, i chcę odzyskać swoje kostki i stopy. Ale Stasiowi nie w głowie jakieś wychodzenie na świat. Jak tak dalej pójdzie, to nikt nie trafi z typowaniem :) A w maju tak straszył :)
milenaw mata na aukcjach chodzi po ok 100-120zł, więc jakby nie było okazja :)
ricardo pewnie będą lgnęły, ale jakoś to może przeżyje ;) Drugi typ męża to był zielony, czyli problem z robactwem ten sam :)
pamela gondolka właśnie za duża nie jest, ma 75cm długości
A zaraz jak ogarnę zdjęcia to pokażę Wam wczorajszy brzuszek :)
-
Dzieci chyba tak maja... Lubią straszyć ;D
A ty uwazaj bo to może być cisza przed burzą, Staśko może chce Cię zaskoczyć ;D Czekam na fotki ;D
-
Lilli oby... jak ja bym już chciała jechać na porodówkę :)
Madziu mój taki cackany to nie był, żadnych tabletek nie brałam na podtrzymanie. Jedyne co to 2 tygodnie "oszczędzania się"
(http://images48.fotosik.pl/302/e5d56241b1d3698a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/156/17618a22f2dc883e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images42.fotosik.pl/214/693f0c8eaf7d978a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images45.fotosik.pl/302/2c13eb4c30463004.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images43.fotosik.pl/301/59c9d7e325ac84c4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mam nadzieję, że to już ostatnie ;) ;)
-
Moim zdaniem brzuch ci sie zmienił... Ale nie bardzo umiem określic jak...
Bardzo ładnie wyglądasz, myslę, że to juz niedługo ;D
-
A mi się wydaje, że brzuszek nadal masz wysoko ale zmieniłaś się na buzi, chociaż może to kwestia ujęć :) Zazdroszczę, że ma Ci kto robić takie urocze zdjęcia, ja byłam wczoraj nad morzem i doprosiłam się aż o 2 i wcale nie jestem z nich zadowolona bo nic na nich nie widać :)
-
;D te leżące w stokrotkach super...
-
też mi się te zdjęcie w stokrotkach bardzo podoba :)
w ogóle fajne zdjęcia, ślicznie wyglądasz i duży ten Twój brzuszek :)
jeszcze nie typowałam u Ciebie tak więc może 11 czerwiec ;)
-
zupciu a no ma bo mam siostrę ;D Męża mam na dwóch zdjęciach, zresztą same widzicie jaki zadowolony, że ma z żoną pozować :P
Lężę sobie z miską truskawek i się zajadam na zapas. Na szczęście u mnie się trochę ochłodziło, tylko nie wiem czy to deszczu nie zwiastuje. Ehh i tak źle i tak nie dobrze.
A pochwalę się że te truskawki sama zrywałam- tak w ramach przysiadów :)
Asiu ja jak patrzę na niego z góry to mi się duży nie wydaje, ale tak bokiem to nawet na mnie wrażenie robi ;D
Typowanko
1 czerwca- *Magda*, milenaw
2 czerwca- ada1988, katarzyna_84
3 czerwca- Lili-liliana
4 czerwca- ~anulka~, andzelika
5 czerwca- zupcia, Ewiszka
6 czerwca- aadaa, ricardo
7 czerwca- milenaw
8 czerwca- nikola/23, ily
9 czerwca- andzelika
10 czerwca- mietowka, kitki82
11 czerwca- pamela, ASIA39
12 czerwca- myszkasc, *Magda*
13 czerwca- japcio,
14 czerwca- Maja
15 czerwca- anusiah, Gabiś
16 czerwca- Marita
17 czerwca- mikoala
-
no jak na moje brzuszek nie opadł wcale albo mi się tylko wydaje!
Ilonka ale i tak wygladasz super!
-
Witam upalnie... mam już dość tego gorąca, i chcę odzyskać swoje kostki i stopy. Ale Stasiowi nie w głowie jakieś wychodzenie na świat. Jak tak dalej pójdzie, to nikt nie trafi z typowaniem :) A w maju tak straszył :)
Też chetnie odzyskała bym swoje kostki i stopy :/ Musiałam kupić sandałki sportowe 2 rozmiary wieksze bo nie mialam juz w cczym chodzic
-
ja też bym chciała odzyskac swoje kostki i stopy :(
-
Ilonko, ślicznie wyglądasz! Brzuszek jeszcze wydaje mi się, że nie opadł, ale spokojnie, w końcu Stasiu wyjdzie ;D
proszę o dopisanie na 19 czerwca :)
-
Zaraz po porodzie je odzyskacie ;) ja na drugi dzien juz je widziałam :D
-
slicznie wygladasz, buzka sie zmienila, to moze wypakujesz sie juz na dniach ;)
a gondolka rzeczywiscie mala, szybko na spacerowke trzeba zmieniac, wozki bardziej na lato chyba.
-
Ilonka wyglądasz rewelacyjnie!! :o
-
Ja w ciąży nie miałam mocno spuchniętych nóg ale po porodzie to jakaś masakra ... takie balony ze SZOK !!!
-
Ja w ciąży na końcówce to faktycznie, kostki miałam opuchniete, ale po potodzie to, co stało sie z kostkami i stopami to była masakra! Jak u Shreka!
-
nie straszcie że po porodzie jeszcze opuchniete sa szłapki! Nie wyobrazam sobie miec bardziej opuchnietych nóg niz już mam, szczególnie podbicia na stopach.
-
Ilonka urodziła!!!!
Dzisiaj o 16:10 przyszedł na świat Stasiu ;D
Waży 3300 i ma 57 cm!
Ilonka napisała, że jest śliczny ;D
-
:skacza:
Ilonko gratulacje.
Wracajcie do nas szybciutko :)
-
:jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:
Czekamy na Was Ilonko :skacza: :skacza: :skacza:
-
Ilonka gratulacje!!!!!!!! :D
-
O, super!!! Gratulacje!!!!
-
haha a nie mowilam, ze do piatku daje ci czas ;)
andzelika trafilas
Gratuluje rodzicom!!!
-
O kurcze... ale niespodzianka ;D
Gratulacje kochana!! :-* :-*
-
gratuluje ;D
-
Gratulacje dla rrodziców!!
Stasiu, witaj na świecie:)
-
Gratulaje dla szczęśliwych rodziców :-* :-* :-* :-* :-*
Rośnij zdrowo Stasiu :-*
-
gratulacje
-
gratuluję i czekam na zdjęcia i relacyjkę :)
a tak blisko byłam trafienie terminu :) ale Staś się pośpieszył
-
Gratuluję po raz trzeci :)
-
gratulacje!!!!!!!!!!! :)
-
Stasiu witaj ;D a rodzicom gratuluję bardzo serdecznie!!!!
niech Stasiu rośnie zdrowiutki :)
-
Gratulacje jeszcze raz!!!!!! Niech się Stasiu zdrowo chowa!!! czekamy na foteczki przystojniaka
-
Gratulacje!!! ;D
-
Gratulację dla rodziców :) :)
w końcu trafiłam :skacza: :skacza:
-
i ja gratuluję syneczka ... ;D
-
Gratulacje! Czekamy powrotu :)
-
No Ilonka na pewno już jest w domku. czekamy jak się czują świeżo upieczeni rodzice?
-
Ilonka jeszcze raz serdecznie gratulujemy synusia :bukiet: :bukiet: :bukiet: Czekamy na Was :-*
-
Witam Was kochane!
Od wczoraj jesteśmy w domku i jest cudownie. Staś jest bardzo grzeczny, tylko czasem się denerwuje jak obudzi się głodny i w tedy nie może dobrze złapać cysia ale radzimy sobie. Mleka mam dużo, brodawki już prawie nie bolą.
Oboje z mężem jesteśmy zakochani po uszy!
Poród zaczął się o 5.20 odejściem wód, o 7 byliśmy już na porodówce. Bardziej szczegółowo opiszę później. Powiem Wam tylko, że nie wyobrażam sobie jak by było, gdyby nie mój mąż. Nawet sie nie spodziewałam, że aż tak bardzo będzie mi potrzebny...
-
A oto Staś
(http://images42.fotosik.pl/216/ed8a397f4ddea7f7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images42.fotosik.pl/216/de567d3f05c34438.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ale słodziak :)
-
Jest piękny!
-
maly przystojniaczek!!
czekamy na opis porodu
-
Śliczny :-*
-
jaki słodziutki ;D
-
cudniasty przystojniaczek :D
-
Słodziutki :)
-
Super że macie swojego Maluszka już przy sobie. Ehhh też bym już chciała
-
Śliczny łysolek ;)
-
Staś jest prześliczny :D
-
Słodki :D
-
Mały słodziak :D
-
Malusi bąbelek :)
-
Gratulacje dla rodziców, a Stasiu niech się zdrowo chowa!!! Śliczny jest!!!
-
Dziękujemy za wszystkie gratulacje!
My czujemy się bardzo dobrze i coraz lepiej się "dogadujemy". Mieliśmy dziś rozpocząć spacerki ale pogoda nam się popsuła. Od rana leje... Staś po karmieniu przesypia przynajmniej 3 godzinki i ciągle robi kupę :) Przebieram go przed i po karmieniu i za każdym razem jest kupa :)
Zaliczyliśmy też juz obsikanie sobie buzi, obsikanie mamy, i obsranie pieluszki tetrowej :)
Ja wreszcie wczoraj wieczorem odzyskałam swoje kostki ;D Zapominam tylko ciągle stanąć na wadze, a jestem strasznie ciekawa ile nam ubyło, a ile zostało ciążowych kilogramów.
Mam prośbę do moderatorów o nie zamykanie jeszcze wątku. Chciałabym tu jeszcze wkleić relację z porodu.
-
(http://images38.fotosik.pl/300/b7fddb0517d73976.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/304/7cdac416bb6d1952.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images44.fotosik.pl/304/9b24934cd61ff921.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/300/31231ca05b58c9af.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
gratuluję :) Staśko jest uroczy ;)
-
Nie no cukiereczek do schrupania! :)
-
cudny Ilonko gratulacje jeszcze raz
-
o boze jaki słodziutki ;D
-
hehhehe jakie słodziutkie pomarszczone czółko :) jest śliczny :D
-
Ilonko Staś jest cudny.
-
Mały przystojniak :)
-
Jejku jaka kruszynka :) A to czółko pomarszczone słodkie!
-
Ale słodki bobas :)
-
Ilonka serdecznie Ci gratuluję Stasia jest słodziutki :)
czekam na opis porodu :) mam nadzieje że cięzko aż tak było, chociaż sama nie wiem napisałaś że gdyby nie mąż...
-
Ilonko ale macie ślicznego syneczka, słodziaczek normalnie :)
-
O tym jak Ilona i Rafał przeżyli narodziny Stasia
8 czerwca 2010- wtorek
Dzień jak co dzień, ale tylko pozornie. Czwarta wizyta w toalecie dała mi na moment do myślenia. Czyżby organizm już czuł, że nadszedł czas i sam się oczyszczał? Eee...nie możliwe. Ale na w razie czego w czasie kąpieli ogarnęłam nogi, umyłam włosy. Na rozkręcenie sytuacji wymasowałam brzuszek. Nie świadoma niczego poszłam spać.
9 czerwca 2010-środa
Obudzona o 5.20 przez ból brzucha przeklinałam ciążowe zaparcia. Wizyta w toalecie na nic się zdała. Ale zaraz, zaraz śluz przezroczysty zabarwiony kroplą krwi... Qrcze, czyżby coś niedobrego się działo? Wracam do łóżka, włączam tv, po chwili budzi się mąż niczym nie zdziwiony, bo od kilku dni już tak wstaję na siku i usnąć później nie mogę. Siedzę tak jeszcze chwilę z nadzieją, że zaraz załatwię sprawę w wc. No i myślę co ten śluz miał oznaczać. Cały czas spokojna, sprawa się wyjaśni w ciągu dnia. Ból przeszedł, a siedzieć bez oparcia mi nie wygodnie więc się kładę z powrotem pod kołderkę. I w tym momencie ciepełko między nogami... Szybko wstałam, żeby nie zamoczyć łóżka. Coś tam chyba powiedziałam, bo mąż się obudził. No i tłumaczę mu, żeby wstawał, bo mi wody odeszły. W takim szoku to go dawno nie widziałam. Biegał dookoła pokoju, nie mógł znaleźć ciuchów, chciał wzywać pogotowie bo na pewno nie zdążymy dojechać (jakże on się w tedy mylił :)). Ja- oaza spokoju w tamtej chwili, mówię mu po kolei co ma zrobić, zetrzyj podłogę, przynieś ubranie, podpaskę- tylko grubą, żebym w mokrych spodniach na porodówkę nie szła :) Mąż się ogarnął, ja też i do wyjścia... Oczywiście powrót po torbę, ja w ostatniej chwili złapałam aparat do torebki. Gotowi.
Przed nami 20km drogi, micha mi się cieszy od ucha do ucha. Mąż spięty. Oboje wiemy, że to już dziś poznamy naszego synka. Po drodze jakieś żarty, uśmiechy i zapewnienia o wzajemnej miłości. Podniecenie i ekscytacja to, to co w tedy czuliśmy oboje.
Jesteśmy pod izbą przyjęć, wysiadam z samochodu i... chlusnęły wody. Dobrze, że jest rano i przed izbą przyjęć pusto to nikt nie widzi moich mokrych spodni :) Przyjęcie nawet sprawnie poszło, nikt nie zadawał tych głupich pytań, które miały być. Przebieramy się- więc to tak wygląda ta śmieszna koszula porodowa :) i idziemy na trakt porodowy. W drzwiach witają nas dwie pielęgniarki: Pan do porodu rodzinnego? Ja na męża, on na mnie, bo tak naprawdę nie zdążyliśmy tego ustalić. Ja chciałam żeby był, on się bał. Tak- słyszę z ust męża. I już jestem spokojna. Męża wysłano po ciapki na dół szpitala, mnie zaprowadzono na salę. Po powrocie dostał jeszcze strój- niebieskie spodnie i taką jakby koszulę.
Zaczęła się ankieta, najpierw jedna pielęgniarka, za chwilę druga zadaje te same pytania. Pierwsza miesiączka? I za ciorta nie mogę sobie przypomnieć ile ja w tedy miałam lat, coś tam odpowiedziałam, nie pamiętam co ale jakie to ma niby teraz znaczenie. Teraz to ja rodzę!
Przyszła położna, podłączyła ktg, lekarz mnie zbadał. Rozwarcie na 4 cm ale skurcze słabe. Położna taka cicha i spokojna, a przy tym bardzo miła- myślę sobie będzie dobrze. Zaproponowała mężowi, żeby na 4-5 godzin pojechał sobie do domu, bo jak to stwierdziła- nam się tu trochę zejdzie. Nie, takiej opcji nie było.
Skurcze były co 5-10 minut, myślałam w tedy, że są bardzo bolące (jakże ja się tym razem myliłam :) ) O 10 przyszedł znowu lekarz, rozwarcie na 5,5cm. Podłączymy oxy na rozkręcenie, bo z takimi skurczami to do jutra nie urodzimy. Druga butla z jedzonkiem. Ale ja bym coś tak wolała zjeść, bo w brzuchu burczy. Nie, jeść nie można. Można pić. Ok. wytrzymam, to przecież już nie długo... Skurcze coraz mocniejsze, położna przyniosła piłkę, pokazała co i jak więc do dzieła. Siadłam, bujam się, bujam... O skakaniu w czasie skurczu pamięta mąż. Ja już nie mam siły, on trzyma mnie za plecy i uciskając powoduje podskoki. Kochany mój. W czasie każdego skurczu trzymam go mocno za rękę, a on pozwala mi nawet połamać sobie palce :) Między skurczami przysypiam i zła jestem na siebie, że nie zjadłam śniadania. Ok. 13 skurcze były już bardzo mocne i regularne, naprzemiennie chodziliśmy, skakaliśmy na piłce, siedzieliśmy. Przyszedł czas na prysznic, siedziałam pod nim godzine, ciepła woda przynosiła ulgę, w czasie skurczu oblewał mnie pot, a pomiędzy było mi zimno.
Po prysznicu skurcze lżejsze i rzadsze. No super. Kolejne ktg. Najgorsze było leżenie i wstawanie, wchodzenie na łóżko. A jak musiałam leżeć na plecach w czasie badania robiło mi się słabo i myślałam, że zemdleję. Przed 14 na salę obok przywieźli dziewczynę i stwierdzili, że cesarka, bo wcześniej miała cesarkę. Położna nas informuje, żebyśmy się na chwilę wstrzymali z porodem, bo ona musi iść. Taa, znając moje szczęście to teraz się zacznie. Przed pójściem na cesarkę bada mnie jeszcze lekarz, rozwarcie 8cm. Zostaliśmy sami z mężem a skurcze zaczęły dawać czadu, co 3, co 2 minuty. Mąż prosił, żebym nie płakała, powtarzał, że jestem dzielna i dam radę, że już zaraz zobaczymy naszego maluszka. Nie płakać to ja nie będę, przecież to już niedługo. Położna wróciła po jakis 45 minutach. Boże... jak ja w tedy zazdrościłam tej dziewczynie po cesarce.
Pytanie czy czuje parcie na stolec. ??? nie wiem, chyba nie. Mam stać w dużym rozkroku i się bujać. Mąż cały czas mnie podtrzymuje, pomaga jak może. O 15 już wiedziałam co to, to parcie na stolec :) Wcześniej położna zapewniała, że najgorsze są skurcze, że parte to już pikuś... Taaa, oczywiście... Tak mnie oszukać... Ok. 15.45 stwierdziła, że rodzimy. Położyłam się, maz został poinstruowany jak ma mi trzymać nogi i unosic głowę w czasie gdy będę przeć. Przyszła druga położna. Ostatnie pół godziny już się ostro darłam i nie zwracałam uwagi na oddychanie, co cieszyło położną, bo widziała, że już się zaczął poród. Nie ma to jak patrzeć na czyjs ból i się nim cieszyć. O 16.05 zaklinałam się, że już nie dam rady dłużej i tu na skurczu wyszło już troche główki. Położna nakierowała mi rękę i mogłam dotknąć maluszka. Mąż, który wcześniej twierdził, że nie będzie tam zaglądał, obserwował wszystko J :)Obietnica położnej, że na tym skurczu urodzimy dodała mi trochę siły. No i mąż, który niemal krzyczał, żebym dawała bo już prawie nasz mały jest. Ok. Dam radę. Uff....
Mój skarb leżał już na brzuszku i sikał na swoją mamusię. Był taki śliczny, taki bezbronny. Nie płakalismy. Patrzyliśmy na tą małą istotkę i szczerzyliśmy zęby. Mąż przeciął pępowinę i poszedł pilnować jak ważą i mierzą Stasia.
Mi zostało jeszcze urodzenie łożyska, co wcale nie było takie proste, bo jak próbowałam przeć to bardzo bolał mnie brzuch. Po kilku nieudanych próbach lekarz odpowiednio przycisnął i obyło się nawet bez parcia. Lekarz zabrał się za szycie a ja odpoczywałam. Na sali porodowej zostałam jeszcze z pół godziny. Było mi strasznie zimno i tu przydały się skarpetki. Mąż chodził ode mnie do małego i opowiadał mi co robi. A ja go wyganiałam od siebie, żeby pilnował czy Staś nie płacze.
Ok. 18 byliśmy już razem na sali, próbowalismy się karmić i patrzyliśmy na nasz mały CÓD. Mąż został z nami przez jakieś 3 godzinki a potem musiał pojechać do domu. Z tych wszystkich emocji całą noc nie mogłam spać, leżałam i patrzyłam na minki mojego synka!
Kochane bolało, tego się ukryć nie da, ale to co jest po porodzie wynagradza wszystko! I mimo, że zaraz po porodzie powiedziałam, że Staś będzie jedynakiem, to już następnego dnia płakałam, że naprawdę tak może być. Mam RH minus, w czasie ciąży przeciwciał nie było, a zaraz po porodzie okazało się, że przeciwciała są i nie kwalifikuje się do podania immuglobiny. Zamiast cieszyc się z małego przepłakałam cały dzień. Najgorsze było to, że nikt nie chciał mi wytłumaczyć co teraz. Dopiero po powrocie do domu wyczytałam co mogłam na ten temat i troszkę sobie na razie odpuściłam. Wiem, że kolejne ciążę są możliwe, chociaż nie będą już tak przyjemne i bezproblemowe jak ta.
Mąż. Robił co mógł, żeby pomóc mi urodzić. Od podania wody do picia, aż do parcia równo ze mną w ostatniej fazie. Wiem, że bardzo to wszystko przeżywał i nie mógł patrzeć jak mnie boli. Mówił mi ostatnio, że jego bardziej serce bolało jak na mnie patrzył niż mnie skurcze. W to akurat nie uwierze ;) Jestem mu bardzo wdzięczna że był przy mnie, że pomagał. To wspólne przeżycie porodu bardzo nas do siebie zbliżyło i pokazało nam, jak bardzo potrzebujemy siebie nawzajem.
-
Ja nie mogę....najpierw ryczałam u Ady, a teraz u Ciebie..... Pięknie to opisałaś :)
-
Ja już na 3 akapicie się poryczałam :D :D :D :D
Kochana, pięknego masz synka...bosko marszczy czółko ::) ::) ::)
Oby wam się zdrowo chował :-* :-* :-*
-
buuuu dziewczyny wiecie jak doprowadzic do placzu, to takie piekne, i z jednej strony boje sie coraz bardziej, a z drugiej nie moge juz doczekac.
a jak sie goi rana? nacinali cie?
-
Jejku Ilonka dzielna z Ciebie dziewczynka :) A właściwie to już MAMUSIA! ;D
Zazdroszczę Ci takiej położnej! Moja była do kitu!
W ogóle jak czytałam Twój poród to miałam taki uśmiech na buzi, ale nie był to uśmiech złości czy coś w tym stylu ale uśmiechałam się bo pięknie to opisałaś. Cud narodzin :)
A miałaś jakieś nacięcie? Jak się czujesz po porodzie? Boli wszystko?
-
Aż sie popłakałam, ale za to coraz bardziej boje sie swojego porodu. Ty tak całkowicie bez znieczulenia?
-
Pięknie napisane :Wzruszony: Aż mi się ręce spociły ;) Spisaliście się na medal, Ty i mąż :)
-
Ja to się jakas płaczliwa zrobiłam bo jak czytam te Wasze opisy to mam łzy w oczach.
-
piękny opis :Wzruszony:
-
Dziewczyny, tak byłam nacinana juz na ostatnim skurczu. Niby to nie był ból ale czułam, że się tnie :)
mikoala znieczulenie dostałam na zszywanie.
Ogólnie to czuję się bardzo dobrze, wiadomo, że nie jestem sprawna w 100% bo jednak jakiś tam szew jest na którego trzeba uważać. Trochę ciężko wstaje mi się z małym na rękach, bo nie mam czym się podeprzeć ale dajemy radę. Najgorzej jest jak mi się kichnie :)
-
Ilonka pięknie to opisałaś... łezki lecą mi ciurkiem po twarzy... jeszcze raz gratulacje dla Ciebie i Męża!!!!
-
Oj tak... kichanie i ewentualny kaszel to jest wtedy wielki ból :)
Tylko pamiętaj, żeby nie siadać tak normalnie tylko na boku, czyli albo na jednym albo na drugim półdupku.
-
wspaniale się Twój Mąż zachował!
dzielny facet z niego a zCiebie dzielna kobietka :)
ja bez znieczulenia nie dałam rady...
-
Ilonka poryczałam się ze wzruszenia... cudownie.....
Troszkę zazdroszczę Ci sn :)
-
piekny opis porodu :)
A co do kichania to faktycznie bolało jak cholera, ja po porodzie sie rozchorowałam kaszlałam niesamowice :-\ i mi sie szwy porozlazily i do tej pory je czuje :-\
Mnie najlepiej siadało sie na kolku pompowanym takim dla dzieci ;D
-
Ilonka pięknie to opisałaś :)
-
Ilonko co u Was?
-
Ilona co u was słychać, jak sobie radzicie?
-
ja też jestem ciekawa co słychac u Was :)
-
Witam. U nas... rewelacyjnie, bo dobrze, to za mało powiedziane ;D
Staś jest przesłodkim dzieckiem, pięknie śpi w nocy- budzi się tylko na jedzenie co 4 godziny także spokojnie się wysypiam. Zdarzają mu sie już przerwy w spaniu dwu, trzy godzinne, na szczęście w dzień ;) Jak kładę go sobie na piersi to pięknie skubaniec dźwiga głowę i się rozgląda na boki, chociaż staram się mu na to nie pozwalać. Pępol nadal niestety trzyma, ale pępowina była bardzo gruba więc pewnie się jeszcze trochę pomęczymy.
Staś dużo je, robi dużo kup i rośnie mi w oczach :) Mleczka mam dużo, przy każdym karmieniu oboje jesteśmy nim wymazani tak leci. Maluszek aż nie nadąrza połykać :)
Muszę na dniach wybrać się do lekarza na kontrolę, tylko, że pediatra którego wybrałam dla Stasia poszedł teraz na urlop aż do sierpnia >:(
Buziaki :-*
-
my też jeszcze z pępuszkowym problemem ...jak gruba pępowinka to może potrwać trochę ...
a co do mleczka też podobnie - przekonałam Olę do używania śliniaka, bo jak nie to na bank jest przebieranko ;)
-
Ilonko podejdź chociaż do przychodni na zważenie Stasia. A nie przychodzi do Was do domku położna? U nas po ok tygodniu zjawiła się położna, sprawdziła moje nacięcie, powiedziała co i jak i gruntownie obadała i wymacała Natalkę. Także jakbyś miała taką kontrolę to nie musisz nigdzie iść do lekarza. No chyba że tylko na zważenie.
-
piękny opis porodu...byłaś dzielna i mężuś też się spisał na medal ;)
u nas też mleczko cieknie jak z kranu ::) :D
-
ja mam tak samo jak Ty mi Adaś w nocy spi pieknie i zdarza mu sie przerwa w spaniu 2-3 godzinna ;D
wiec też rewelacyjnie ;D
-
u nas noce były pięknie do momentu skończenia 3 tyg :( teraz chce jeść co chwilkę ehhh ale co tam dam rade :)
-
Ilonko a jak sprawuje się wózek? Spacerujecie już?
-
Wózek jest rewelacyjny! Nie dość, że super wygląda to jeszcze genialnie się prowadzi. Nawet po polnej drodze mogę go prowadzić jedną ręką. Bardzo łatwo się nim nakręca, zawraca i w ogóle. Także jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu!
Chociaż mi ciężko jest samej wypiąć gondolę, ale na szczęście nie muszę tego robić, raz tylko próbowałam :) Wpiąć jest dużo łatwiej ;)
-
No to dobrze wiedzieć. Ja właśnie się zastanawiam nad Tako albo Fynem, dlatego pytam jakie są twoje wrażenia. Cieszę się, że jesteście zadowoleni.
-
ja też się cieszę że jesteście zadowoleni!
-
Milenko jednak cię oszukałam ;D Gondole zdejmuje się bardzo łatwo, mąż wreszcie doszedł jak sie to robi ;)
-
To jeszcze lepiej świadczy o wózku. Ja upatrzyłam sobie już łozeczko, a za wózkiem pojadę jak mąż skonczy remont :D
A co u was?
-
własnie co u was ???
-
Ilonka co słychać ??? Moze jakiś Stasiowy watek będzie ??
-
o tak jestem za takim wątkiem!
-
Ilonka napisz coś.... jak tam Stasiu ???
-
własnie... bo nic a nic nie piszę...
-
:skacza: Staś kończy dziś miesiąc :skacza:
Niesamowite kiedy ten czas zleciał. To był cudowny miesiąc, my jako rodzice jesteśmy przeszczęśliwi i zakochani po uszy w synku. W sobie z resztą też :)
Każdego dnia odkrywam nowe umiejętności Staśka, a każdy jego uśmiech sprawia że jestem w siódmym niebie ;)
Mąż uwielbia zajmować się swoim synkiem i każdemu się nim chwali. Godzinami mógłby opowiadać co i jak robi :) W kąpiele ja już przestałam się mieszać, chłopaki mają swoją własną chwilę w ciągu dnia.
Staś waży już 4,1kg i mierzy ok 61cm (o ile dobrze zmierzyłam :) ) Leżąc na brzuszku podnosi główkę i przekręca ją na boki. Wodzi wzrokiem za zabawkami i za mną jak chodzę po pokoju a on leży w łóżeczku.
Ale żeby za kolorowo nie było to mamy przepukline pępkową :-[ Walczymy z nią częstym leżeniem na brzuszku i mam nadzieję że szybko się wchłonie.
Na 1 sierpnia szykujemy chrzciny, garniturek dla małego już wisi w szafie. Kreacja dla mnie też już zakupiona, bo niestety mimo, że pół szafy sukienek to w żadną nie wchodzę :P Ta zakupiona rozmiar 42 :o No ale to przez rozmiar biustu :)
Nie udzielam się ostatnio na forum z braku czasu, zaglądam i czytam co u was przy karmieniu ale pisać oczami sie nie da :D Buziaki :-* :-*
-
Miesiąc już, jak ten czas szybko leci.
Cieszę się, że wszystko Wam się układa tzn. prawie wszystko.
A jakieś zdjątka z chrzcin mam nadzieję, że będą :D
-
Jakby ktoś chciał zobaczyć jak dorośleje mój Staś :)
(http://images50.fotosik.pl/314/843e6aa5c63a086cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Rośnie, rośnie :)
Ilonko może założysz wątek w maluszkach? A ten bedzie można już zamknąć :)
-
Ilonko Stas jest śliczny. A ty jak się czujesz?
Ja też jestem za nowym wąteczkiem.
-
ale sliczny
-
jaki słodziak :)
-
Toć to już prawie pan Stanisław a nie Staś ;)
-
Ika Macie cudownego synka, jaki już duży :)
Dzięki za Gratulacje. co do wózka to poszedł już dawno. Więc Trza kupić nowy :) ale i tak nastawiona jestem na Tako. A co wy w końcu co kupiliście? Bo nie wiem ale nie mogę się doczytać i jak się spisuje?
Pozdrawiam.
-
Ilonka Staś jest przeuroczy!!!
-
Szybko rosnie Synuś, pewnie cześc ubranek już powedrowała do poudła bo za małe :)
-
ale piękny Staś!
-
Super kawaler ;D
-
Ika cudowny Stasiu!!!!
-
Jaki już duuży jestem :)
-
Ilonka co tam u Was ???