Akayu- ja również gratuluję.... !!

A teraz ze spraw ślubnych....
Chciałam Wam powiedzieć,że dziś zarezerwowaliśmy sobie termin w kościele.

Nasz ślub odbędzie się
20 czerwca 2009 o godz. 15.00 !! Poszliśmy ,a tutaj się okazuje, że ktoś tydzień wcześniej zarezerował termin ślubu na ten sam dzień ,co nasz!!!
Mówie Wam w jakim byłam szoku! Jeden, jedyny dzień z całego roku zapisany i to akurat nasz! Tamten ślub odbędzie się o 16.30.
15.00 nie jest zła, ale zdziwiło mnie to maksymalnie,bo przecież do naszego ślubu pozostaje jeszcze 1 rok i 5 mięsięcy....
Ślub chcieliśmy mieć o 16.00 ,ale cóż- godzinę wcześniej ,niż myśleliśmy będziemy małżeństwem...

hehe

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

A co by było,gdyby i ta godzina była zajęta?? szok... normalnie...