Witam Was kochane moje w poniedziałek

Ostatnio tu u mnie jakoś smutaśnie, chyba mój zimowy humor udzielił się również w moim wątku, no ale trudno.
Moje słoneczko było dziś zarejestrować autko, kupić opony zimowe, popłacić wszystko no i ma autko już zdatne do użycia. Tylko załamany, ze tyle kasy poszło, więc sie śmieję, że możemy to autko przecież pchać

Ma dzisiaj po mnie przyjechać i zabrać mnie na przejażdżkę, ale nie wiem czy to się uda, bo może szkoda troszke paliwka na takie wypady, no zobaczymy.
W sprawach ślubnych nic sie nie wydarzyło, chciałabym już zacząć coś wymyślać, ale to jeszcze tyle czasu. Jedyne co się w sprawach ślubnych posuwa do przodu to moja koperta z odłożonymi pieniążkami na suknię

Zbierają sie pieniązki, zawzięłam się i oszczędzam jak tylko mogę, aż dumna z siebie jestem. Może sie uda uzbierać i będę mogła pomóc rodzicom chociaż ze strojem.
No a teraz wracam do moich codziennym obowiązków, czyli moich projektów. Dzisiaj projektuję żelbetową halę.