Jakos trzeba sie pocieszac...narazie to bede czekaz az S tam dotrze, potem az złapie internet..a potem byle do przodu.
I mąż juz na odrawie przed lotem, okazalo sie ze mial 8 kg nadbagazu, mimo ze tak wszystko liczylismy,dokladnie sprawdzalismy bo moze tylko wziasc 20kg bagazu + 5 kg podrecznego. Ale na szczescie starszy Pan obok stal i wzial reklamowke z jego jedzonkiem.