Gosiaaa niestety trzeba odczekać minimum 3 miesiące po zabiegu - to jest minimum potrzebne, by macica się zregenerowała. Co innego jak poronienie było naturalne, w tym przypadku starać można się niemal od razu.
A po zabiegu niektórzy lekarze zalecają nawet 6 miesięcy przerwy - bo podobno dopiero po 6 miesiącach ryzyko tzn wrastającego łożyska spada do normy sprzed zabiegu. Z drugiej strony potrzeba by i psychika odpoczęła. U mniei jutro mija 4 miesiąc od straty - dopiero teraz mogę tak naprawdę powiedzieć, że jest OK i jestem nastawiona na nową ciążę, z drugiej strony wiem, ze to sprawa bardzo indywidualna.
Ja czuję, że jestem gotowa, jednak za namową lekarza odczekam jeszcze 2 miesiące. To strasznie trudny proces. Niestety wiem, że po poronieniu strach zawsze będzie większy...no niestety będziemy musiały sobie z tym poradzić.
Serdecznie pozdrawiam i życzę by nam wszystkim się udało w najbardziej odpowiednim czasie.
Ola, Dziubasek...to najlepsze przykłady na to, że będzie dobrze!