Ciężko mi doradzić bo ja karmiłam piersią i takie akcje miałam co jakiś czas, ale wiedziałam, że muszę zacisnąć zęby i odczekać kilka dni aż mleko cyckowe zmieni skład i dziecko się uspokoi.
Nie wiem jak jest przy modyfikowanym.
A z uwagi na zaparcia może rozważ suszone śliwki (są w słoiczku z jabłkiem). Wzdęcia mogą być spowodowane zbyt dużą ilością laktozy w mleku. (Cyckowe wystarczy odciągnąć przed karmieniem w ilości 2 łyżeczki od herbaty). Może też być że z racji głodu (jeśli burczenie to głód a nie powietrze w jelitach) Sebuś je łapczywie i łyka dużo powietrza. Warto zamiast karmić go na leżąco to próbować jak najmocniej w pionie go trzymać, wtedy nawet gdy w trakcie karmienia łyknie powietrze, będzie ono miało szansę wydostać się na bieżąco przez gardło i nie powędruje do jelit.
I jeszcze jedno ode mnie, to, że chce mleko w nocy, nie zawsze musi oznaczać głód. Jedzenie i smak mleka może go po prostu uspokajać. Może to koli go w nocy męczą?
Więcej podpowiedzi/pomysłów nie mam. Nie znam się na karmieniu MM więc nawet nie próbuję się mądrzyć.