oj ale narobiliście mi smaka tymi kanapkami

kolorowe hm jakie on nie dostawał i generalnie ma to w doopie ale przez was muszę sobie zrobić śniadanie a mam kurczaka w galaretce

tak śniadanie bo Marysia dzisiaj miała małe mycie podłóg a później spacer i się nie wyrobiła

co do Matiego poszliśmy też do Reala po banany i bitą śmietanę bo dzisiaj na obiad naleśniki. Żebyście widzieli jak prosił o zwykłą suchą bułkę ale obszedł się smakiem bo wnerwił mnie na tyle, że nie ustąpię i już. Teraz leży i myśli chyba nad samym sobą ale wyraźnie wyczuwa moje negatywne emocje i nie wchodzi mi w drogę