[macher]

ale co nie wiesz Martuś bo my też nie wiemy tylko sobie wyobrażamy norkę z patykiem 

[marta082008]

A ja mokr ą watę

[macher]

... no to prawie to samo Martuś   

[marta082008]

Tak? Hmmmm 

[macher]

  mnie też złapały głupawki 

To zaraźliwe 

[macher]

chyba tak  no to czas zacząć Dni Morza  Ewuniu ten elewator to Twój  



za drzewami widzę, że już żaglowce przypłynęły a już jest "Dar Młodzieży"  - TVN 24 podało



   

[marta082008]

Elewator?

Taaak  Jak jeździłam "starą" trasą to mijałam codziennie 

[macher]

... co tam mijałam dowody są wyraźne 

[marta082008]

A może olewator? 

[Adiana]

elewator, brzmi jak firma robiąca watę, a ele to pewnie imię żony właściciela

A jak wygląda mokra wata ? Ma ktoś jakieś zwierzę typu angora ? zmoczymy i voila

Jako, że jak nazwa wskazuje - Elewator Ewa - jest mój wyjaśnię Wam skąd ta nazwa 

Ele - Elegancka Lokalizacja Elektrycznego Wator  Wator to od waty cukrowej jakże inaczej 

Angora nie mam.. Chomik może być?  Chyba jednak za krótkie owłosienie 

[macher]

dobra jesteś    tylko u kogo za krótkie   ...... a już wiem za krótkie a nie wcale sorki 

[pileczka22]

Mokra wata wygląda jak... mokra wata 
  wieczorne

[macher]

Agnieszko ale to jest głębokie i jakie prawdziwe     

[macher]

Wieczorkiem Mati drażnił się z Różą i padło nowe słowo z jego ust. Róża rzucała krążki i jak trafiła to wołała jest a tu nagle Mati ściąga krążek i ze swoim cwaniackim uśmieszkiem mówi nie ma   

[the_rose]

Melduje się spowrotem:) i buziaki zostawiam:)

[Sylwina]

niesamowity ten MAtI
A jaki madry 

[Adiana]

A ten krążek to był trafiony ? Cwaniaczek jeden

[ASIA39]

ale cwaniaczek 

miłego weekendu 

[macher]

a hoj Kasiu   Adianko tak krążek był trafiony do czasu jak go Mati zabrał i zawołał nie ma   Sylwinko; Asiu  
Na początek może coś dla rozwiania wątpliwości ...



Mati nie bardzo chciał ... wszak to nie parówka  



...jezu jak ja dawno tego nie jadłem



czekałem na deszcz i mokrą co by sprawdzić ale się nie doczekałem  



Matiemu podobało się co innego



a tu jak zwykle wejść nie chciał bo.... trzeba buty zdjąć







ale trafiło się coś co mu się bardzo spodobało





jak widzicie troszkę atrakcji jest na Dniach Morza ale największe to





















były próby bitwy morskiej, które odbędą się wieczorkiem





a za żaglowcem widzicie diabelski młyn... nawet fajnie się podłączył  



nawet trafiła się flota....galaktyczna  



jest też żaglowiec Mir  



pewnie wieczorkiem będzie jeszcze tłoczniej i weselej i będą sztuczne ognie   ale i tak widoki ekstra

[liliann]

a mocno wiało?

[macher]

szczerze prawie wcale ...no może troszkę 

[macher]

dzięki Ciociu Madziu  za poparcie ale on jest parówkożerca   

[macher]

oj ciężka i kropelki od lekarza też nie działają woli po prostu nie jeść chociaż dzięki Rybkowej Tosi wcina kuleczki   

Cudne zdjęcia  Ale to z watą przegięte  Ślinę miałam do kolan i poratowałam się osiedlowym sklepikiem i zakupiłam watę w pudełku 

Widać, że nie było tłumów 

[macher]

Ewuniu na zdrowie a ta wata była kupiona z myślą o Twoim wywodzie i języku na kolanach  tylko troszkę przegięli bo 4 zł za taką watę a 6 za kolorową to niezła wycinka  my byliśmy do południa więc tłumy to są teraz tym bardziej, że teraz będzie walka statków i sztuczne ognie 

A wczoraj nie było sztucznych ogni  Jak szłam spać to myślałam, że grzmi, ale  zmęczona już byłam więc proszę mi wybaczyć  Dopiero leżąc w łóżku pomyślałam, że dość dziwne te grzmoty i skojarzyłam od razu dni morza i możliwe sztuczne ognie 

[macher]

na pewno główne są dzisiaj przed zerową a te grzmoty to te statki szykujące się do walki oni cały czas strzelają