Witajcie moje drogie serdecznie 
~monika~ ja myślę, że warto do szkoły rodzenia chodzić, nawet samej. Wiem, że to mniej miło. Myślę, że to też zależy od Twojego doświadczenia z maluszkami. Ja miałam o czynienia z kilkoma, ale nie czuję się na siłach zaufać temu czego dowiedziałam się na ich przykładzie... Poza tym, taka szkoła też przygotowuje do samego porodu. No nie wiem, zrobisz, co postanowisz, ale ja w każdym razie chyba chodziłabym nawet jakbym mój mężuś nie mógł 
I Kropeczka masz cudnego i będziesz dla niego wspaniałą Mamą 
Tajusia 
Jednego jestem pewna, będę się starać najlepiej jak będę potrafić

Wczoraj na naszych zajęciach w SZ R mieliśmy nawiązywanie kontaktu z maluszkiem (przecież już sami go sobie nawiązujemy

) i tego typu sprawy

Dowiedzieliśmy się o zabawach, które maluszki w brzuchu lubią
Tego na przykład nie wiedziałam, że dzidziulek nieco starszy od Kropka zaczyna wydawać z siebie dźwięki, króciutkie i przypominające "głosy" delfinów. I ponoć można zauważyć, przystawiając do jednej strony brzucha głośnik z nagraniem delfinów, że maleństwo będzie podpływało i jak to się pani wyraziła: będzie chciało nawiązać kontakt

Podobno reagują tak tylko na dźwięki delfinów... ciekawe...
Pod koniec zajęć pisaliśmy listy: ja, jako Kropek pisałam do Tatusia, a Tatuś pisał list do Kropka

Potem pisaliśmy wspólnie bajkę, rymowankę, po jednym zdaniu na zmianę. Ale mieliśmy przy tym śmiechu

Nasz bajka niestety w połowie straciła wątek i musimy nad nią w domu popracować

. A na koniec rysowaliśmy naszego bejbika, jak go sobie wyobrażamy i wokół niego rzeczy, które chcielibyśmy, żeby były mu bliskie. Obydwoje narysowaliśmy góry i rower

Wszystkie nasze twórczości oczywiście są zebrane i schowane do pudełka Kropkowego, które kiedyś dostanie... i się nieźle uśmieje

Wiecie, że dzidziuś wieku Kropka potrafi się obrazić na 48 godzin??!!?? Przyczyny mogą być różne, hałas, stres mamy itp... Wtedy chowa się głęboko i nie rusza. To już wiem, że nasz Synuś strzelił właśnie focha po koncercie Wilków... Już nie pójdę w ciąży na żaden koncert

Zmykam, bo za niedługo leće z przyjaciółką do hurtowni z dzieciowymi rzeczami

Mam nadzieję wrócić z jakimś ciuszkiem dla Kropka

No i pierwszy zwiad w sprawie wózka...

Dziękujemy za odwiedzinki i do napisania!
[/color]