Lemmy gratuluję.
A ja sobie poleguję już prawie miesiąc, 2 tygodnie w szpitalu i już w domu ponad tydzień.
Miałam 2 cm wewnętrzne rozwarcie i do tego skurcze. Na szczęście wszystko opanowane, po wczorajszym USG szyjka przymknięta, leżenie dało swoje. No ale jeszcze jest malutka 2,1-2,3kg więc niech jeszcze obrośnie w tłuszczyk. Wiem że już główką napiera na szyjkę więc im dłużej będę polegiwała tym dłużej posiedzi w brzuszku. No a do terminu porodu jeszcze 31 dni
Ewelina ja nie miałam problemów z łuszczącą się skórą na brodawkach więc nie pomogę. Za to 2 tygodnie w szpitalu i codzienne KTG i "brzuszki " zrobiły swoje, miałam takie uczulenie na brzuchu że myślałam że sobie z tym nie poradzę i się zadrapię, skóra też strasznie mi schodziła. Ale na szczęście po kilku dniach po powrocie do domu dolegliwości ustąpiły.