elisabeth81 ja właśnie tak miałam, biegunka i pawie i cholern-a zgaga...i wiesz....w nocy mnie złapało a o 4.45 Łucja była już na świecie, tak więc może być już tuż tuż kochana, życzę lekkiego porodu, ludzkiej i fachowej położnej i gina co ma lekką rękę.