Byłam w sobotę na warsztatach i położna, która to prowadziła mocno polecała ten balonik anniball, że jak się dojdzie do całości tzn. Do całego nadmuchanego balonika to prawie 100% szans na urodzenie bez nacięcia.
Polecała również picie oleju z wiesiolka gdyż to naturalnie zasluzowuje szyjkę i pomaga potem przy porodzie.Tylko jak to jest bo przy staraniach zalecają picie tylko do owu bo potem coś tam może zrobić, kojarzycie może?
No i słyszałam jak potem podeszła do niej dziewczyna w ciąży, też położona ( notabene że szpitala gdzie chce rodzić) i pytala o olejek rycynowy jako alternatywą dla oksy.I ta przyznała, że proponuje czasem pacjentkom jako naturalny wspomagacz.
A u mnie coraz gorzej

boli mnie lewą pachwina, kości spojenia, kręgosłup, ciężko mi się chodzi a na dodatek wczoraj po spacerze dopadł mnie pierwszy skurcz h-b.Aż mnie zatkało jak sobie to wszystko przypomniałam

mam nadz, że lekarz się zgodzi na używanie pasa bo może to trochę pomoże, w końcu jeszcze 4 miesiące a ją muszę jakoś funkcjonować
