[elemelka]

Widać wszystko zależy od dobrej woli lekarza 

Monia tak jak napisałam - może inaczej jeden może chcieć,a inny nie
On się później "spowiada" w nfz dlaczego tutaj dał Pani to badanie refundowane .....

Swoją drogą w pierwszej ciąży też robił mi Łukasik to usg al w Mysłowicach w Novomedice.

margolka a w pierwszej ciąży płaciłaś za nie czy nie ?? czy chodziłaś prywatnie do lekarza ??

Dokładnie Marta 
dlatego selena jak widzisz nie są to badania obowiązkowe bezpłatne dla każdej ciężarnej chodzącej do lekarza na nfz 

[margolka]

W pierwszej chodziłam tylko prywatnie. Mój lekarz co wizytę robił mi usg - ma bardzo dobry sprzęt, również usg 3D. Teraz tak samo mi robi. Ale teraz chciałam jeszcze dodatkowo u kogoś innego - tak żeby sprawdzić czy to badanie będzie waśnie wyglądać inaczej, czy będzie jeszcze dokładniejsze, taka po prostu moja ciekawość i chyba przewrażliwienie 

I tak sobie i ja właśnie myślę. Chyba każdy może wystawić to skierowanie, tylko zależy to od dobrej woli. To tak jak jeden rodzinny wypisuje skierowania na różne badania krwi, a inny się wymiguje od tego.

[mikoala]

Pierwsze dwa prenatalne na NFZ jeśli lekarz wskazania na skierowaniu wpisze trzecie jest płatne.  Potwierdzam to co justys napisała.

[liliann]

próbowałam znaleźć jakieś wytyczne NFZ co do prowadzenia ciąży,
badania laboratoryjne są opisane dokładnie, ale badania prenatalne są opisane niejasno...
wygląda na to, że trzy zalecane USG lekarz robi u siebie, a wysyła na te dokładniejsze gdy są ku temu wskazania...
nie mam nerwów drążyć - ja już w ciąży nie będę 
musiałabym ginekologów podpytać...

swoje ciąże prowadziłam prywatnie, a na USG chodziłam do - w mojej opinii  - jednego z najlepszych specjalistów od USG prenatalnego w Szczecinie...

...wszystko pięknie ładnie, ale nie każdy gabinet ginekologiczny jest wyposażony w USG jakie jest wymagane do bada USG płodu...

Lila ale trzy zalecane to powiedzmy takie standardowe USG czy są to trzy z dokładnymi pomiarami to genetyczne ??

Ja znalazłam coś takiego:

Obowiązkowe badania w ciąży: USG na NFZ

Standard opieki okołoporodowej przewiduje trzy refundowane przez NFZ obowiązkowe badania USG w ciąży fizjologicznej. Te badania powinny się odbyć kolejno: w 11.–14. tygodniu ciąży, między 18. a 22. tygodniem i między 28. a 32. tygodniem ciąży. W sytuacji gdy lekarz ginekolog ma w gabinecie aparat USG, takich badań może być więcej – są one całkowicie bezpieczne. Jeśli konieczne są dodatkowe badania USG w ciąży, np. USG dopplerowskie (pozwalające na ocenę przepływów w krążeniu maciczno-łożyskowym) czy echo serca płodu – to też zostaną one wykonane bezpłatnie, o ile twój lekarz wystawi odpowiednie skierowanie.

Badania prenatalne w ciąży na NFZ

Badania prenatalne mają na celu określenie ryzyka wystąpienia u dziecka poważnych chorób wrodzonych. Pierwszym ich etapem są badania prenatalne w ciąży nieinwazyjne (badanie krwi matki z dokładnym USG), a kolejnym – badania prenatalne inwazyjne (amniopunkcja, biopsja trofoblastu). Te badania prenatalne są refundowane przez NFZ tylko u tych kobiet, które są w grupie ryzyka. Aby zrobić bezpłatnie takie badania prenatalne trzeba spełnić co najmniej jedno z kryteriów: wiek powyżej 35 lat, wystąpienie w poprzedniej ciąży aberracji chromosomowej płodu lub dziecka, aberracje chromosomowe u ciężarnej lub ojca dziecka, zwiększone ryzyko urodzenia dziecka dotkniętego chorobą genetyczną, nieprawidłowy wynik badania USG lub badań biochemicznych. Skierowanie na badania prenatalne wystawia lekarz prowadzący ciążę. Powinien o tym porozmawiać już podczas pierwszej wizyty.

http://dokumenty.rcl.gov.pl/D2012001110001.pdf -  jest ogólnie wspomniane " badanie ultrasonograficzne"

[liliann]

Zacznijmy od tego, że nazwanie USG genetycznym jest dość kontrowersyjne, żeby dosadniej nie napisać.
Ale nazwa pokutuje...
I każdy przez nią rozumie co innego - jeden USG, drugi USG plus nieinwazyjne badania prenatalne;

W ciąży fizjologicznej są zalecane trzy USG z dokładnymi pomiarami, w zależności od tygodnia ocenia się konkretnie wybrane rzeczy.
To jest badanie które trwa 30-45minut czasem do godziny...

Ja cały czas mówię o USG plus prenatalne nieinwazyjne 

[liliann]

wiem...domyślam się...
ale nomenklatura tak się samowolnie rozpleniła, że się ludzie dogadać nie mogą

[margolka]

No właśnie ta nazwa usg genetyczne też mi nie pasuje 

A ja po ostatnich naszych przejściach stwierdzam, że badanie generalnie bardzo potrzebne, ale podejście lekarza jest kluczowe. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wodonercze mojej Liwii jest wrodzone i analizując teraz przebieg moich badań prenatalnych uważam, że lekarz trochę odwalił taśmówkę i nie wypatrzył tego

Czyli mam rozumieć , ze pojęcie zawarte w dzienniku ustaw " badanie ultrasonograficzne " może być interpretowane jak lekarzowi się podoba ?
Jedni podpinaja pod to prenatalne nieinwazyjne i robią je na NFZ mimo iz kobieta nie jest w grupie ryzyka ?
A drudzy sprawdza tylko czy dzieciątko jest i czy bije mu serduszko i już ?

W sumie co tu się dziwić każdy lekarz i apteka różnie interpretuje ustawę o refundacji leków 

[liliann]

Justys851 powiem, Ci, że nie wiem jak szczegółowe są wytyczne NFZ co do opieki prenatalnej...
Albo co ma zakontraktowana dana poradnia...
Ja wiem jakie ja mam wytyczne i wiem gdzie w nich jest dziura, niedomówienie i miejsce, żeby w razie czego mnie udupić, to ostatnie wg NFZ chyba najważniejsze...

Ponieważ zdrowie moje dzieci mają jedno i raczej nie do wymiany, to olewałam NFZ tylko dbałam o nie sama...


Loona - Tego nie udowodnisz, a jak masz wpis w dokumentacji, że nerki prawidłowe i UKMy bez zmian to dupa zimna, że tak powiem...
Bo to mogło być wrodzone, ale nie musiało...
Najlepiej jakbyś miała dokumentację zdjęciową z USG.
Podobną sytuację miał mój kolega - rodzice pozwali go o to, że czegoś nie dopatrzył.
Miał po-archiwizowane wszystkie badania - i w nich wady nie było widać...

Nie chodzi o to aby kogoś obwiniać czy udowadniać, mam na myśli tylko to, że coś moze nie zostać wypatrzone. Moze lekarz miał gorszy dzien, moze Liwka tak się w brzuchu ułożyła, że nie było to widoczne...

[liliann]

rozumiem...tylko staram się wytłumaczyć, że to nie musi być kwestia złego dnia, niedbalstwa itp.
tylko czasem czegoś nie po prostu nie widać...

a czasem widać za dużo...

Dlatego będę teraz każdemu trąbić do znudzenia - róbcie usg brzucha swoim dzieciom!!!

[liliann]

racja...
ja swoim nie zrobiłam 

Chcesz skierowanie?

[liliann]

nie...
mogę zrobić im sama...
Ewa byłaby wdzięcznym modelem, bo chuda... dobra widoczność...
Tymkowi tylko pod narkozą...

[malgosiask]

Kiedyś już wklejałam rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.
Tyle że nie wiem jak to się ma do nfz.
Tu aktualne:
http://www.usgptg.pl/media/dopobrania/rekomendacje2015/Rekomendacje_ciaza_prawidlowa.pdf

Ciążę prowadziłam na NFZ. Miałam wszystkie badania bezpłatnie, te trzy obowiązkowe badania usg również (czyli pomiary, przezierność karku ok 12tc, itp.).
Lekarka proponowała mi płatne badania dodatkowe (czyli jakieś testy pappa i inne). Mówiła, że jest taka możliwość, ale nie było ku temu powodów, więc nie chciałam.
Chciałam natomiast zrobić usg połowkowe u super specjalisty i tak też zrobiłam, w 30tc też do niego poszliśmy. Teraz nie pamiętam czy to w 20 czy w 30tc wykryto u syna wodonerze, musiałabym sprawdzić.

Loona, a Ty gdzie rodziłaś? Ja w Zdrojach i wiem, że w 2011r. miasto Szczecin refundowalo badania usg każdemu noworodkowi. W książeczce zdrowia mam cały opis badania.
Też tutaj apelowałam, żeby mamuśki zrobiły swoim dzieciom usg, ale nie było raczej poruszenia...

[anulla_p]

Nie tylko w 2011. Była też taka akcja w 2013 chyba, bo Hania miała robione usg. Jeśli chodzi o dokładny rok to ręki sobie nie dam uciąć ale, że mała robione pamiętam jak dziś. Pięknie leżała Mogę napisać nawet w której przychodni byłyśmy ale pamiętam, że dużo chętnych też nie było.

[malgosiask]

Tak, masz rację.
Program dotyczył dzieci do 1rż., i trwał od 2010r. Ciekawe czy jeszcze trwa...
Wyczytałam też, że :
http://www.gs24.pl/wiadomosci/szczecin/art/5461050,nie-bylo-chetnych-na-darmowe-badania-dla-niemowlat,id,t.html

Ja rodziłam w 2014 w Policach.

[selena]

To ja już się pogubiłam. Chodzę do tego samego lekarza co w pierwszej ciązy, na nfz. W pierwszej byłam u niego 3 razy na tym szczegółowym usg - ale umawialiśmy się w innej przychodni (też na nfz), bo u siebie nie miał sprzętu takiego. Pierwsze było dopochwowe, później przez brzuch.

Teraz - tak samo jak wcześniej poinformowal mnie o możliwości płatnych badań prenatalnych, ok 500zł. Podziękowałam, powiedział, że ok, jestem przed 30 itp. Po czym normalnie umówił mnie ne usg genetyczne i takowe zrobił na następnej wizycie, już w tym samym gabinecie, bo sprzęt jest i to taki, że od razu przez brzuch.

Jeszcze raz spróbuję z linkiem:

http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/kalendarz-badan-usg-w-ciazy-usg-genetyczne-11-14-tydzien-ciazy_36204.html

http://www.mjakmama24.pl/ciaza-i-porod/ciaza/badania/usg-genetyczne-5-rzeczy-ktore-musisz-wiedziec,200_7549.html

Nie miałam testu PAPP-A - chyba, bo w 10 tyg miałam od cholery badań z krwi zleconych, jak to zwykle na początku.

spoko selena jak widać każdy się w tym gubi 

tylko ja dalej nie wiem o co chodzi z tym usg genetycznym 

Marta teraz prenatalne miałaś przez brzuch czy dopochwowo ?? bo z tego co mi się kojarzy w pierwszej ciąży to prenatalnych nie miałam dopochwowo  ale to już dawno było 

p.s
linki nie działają 

[selena]

Co ja mam z tymi linkami, zaznaczam tam 'umiesć odnosnik do ftp', jak zwykle... W każdym razie linki są dwa pierwsze z góry po wpisaniu w google usg genetyczne

[anulla_p]

Co ja mam z tymi linkami, zaznaczam tam 'umiesć odnosnik do ftp', jak zwykle...

to jak zwykle robisz źle i nie zaznaczaj tak;D i wszystkie linki masz przez to walnięte Po co Ci fpt? Ma być http


Justyna zmień sobie na pasku w linku od Seleny na samym początku fpt na http i Ci zadziała.

[elemelka]

Oba przez brzuch

[kasia22]

Przyszłam trochę ponarzekać... Od  tygodnia czuje się tak jakbym miała zaraz urodzić... Brzuch mi się spina, kręgosłup nie daje rady..Jeszcze jakby tego wszystkiego było mało to Marti jest przeziębiona i mnie też dopadło... Od wczoraj walczę z katarem, a dziś głos straciłam... Dobrze, że rozwiązanie coraz bliżej... Wizytę mam 21 grudnia i myślę, że dowiemy się mniej więcej kiedy Mała wyjdzie. Dwa tygodnie temu szyjka robiła się już miękka( nadal długa i zamknięta), a Mała ważyła ok. 2600 g.

[Daruda]

To siè szykuj ☺ja juz odliczam dni do zakonczenia pracy. .....choc koncze ze wzgledu na Alana  (brak opiekunki )a nie ze wzgledu na stan zdrowia ☺