Ha ha, nie to jak denerwowanie ciężarnej pytaniami w stylu "czy to już", "jeszcze nie urodziłaś?".
Mnie od dwóch miesięcy niektórzy pytają, czy już rodzę, mówią, że się brzuch obniżył, itp, a jak mówię, na kiedy termin, to takie oczy robią. I to przeważnie kobiety

. A jedna znajoma posunęła się nawet o stwierdzenie, że 'oj, chyba będą bliźniaki?" ::)Dla uściślenia, wcale nie mam wielkiego brzucha, mam w swoim otoczeniu kilka ciężarnych na tym samym etapie, więc mogę porównać.