Co za okropny ten 10tc... Asahia jest mi bardzo przykro.... aż nie wiem co napisać

Ja byłam dziś u doktora i czy jest dobrze sama do końca nie wiem.. Leci teraz 5tc i 3 dzień czyli 6tydzień..
Na USG wyszedł bardzo malutki pęcherzyk.. ledwo widoczny i jest za mały jak na ten tydzień.. Ale ponieważ beta 20 września też była bardzo niska bo 246 to jest duża szansa, że wszystko jest ok i po prostu dużo później miałam owulację niż sądziłam.. dlatego też test nie pokazywał ciąży prawdopodobnie..
Teraz niestety nie pozostaje nic innego jak czekać.. za 2 tyg mam kolejną wizytę i usg i się wszystko okaże czy ciąża rozwija się prawidłowo..
W tamtej ciąży na koniec 6tc już widziałam bijące serduszko a tutaj taki tyci tyci bąbelek...
Marcin się śmieje, że wszysstko jest ok, bo on po prostu robił dziewczynkę i tyle

Ja nie powiem martwię się strasznie.. no ale teraz nic nie mogę zrobić.. To chyba będzie jedno z dłuższych 2tyg w moim życiu....
Mam dalej brać duphaston 3 razy dziennie.