Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3517400 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16590 dnia: 29 Sierpnia 2010, 18:29 »
Ja szalałam wczoraj i to dosłownie szalałam. Obtańcowałam mnóstwo panów  :brewki:, wszystkie dyskotekowe nowości spędziłam na parkiecie. Mam nadzieję, że rozwarcie się nie zrobiło ... We wtorek idę na usg nt- czy lekarz może to sprawdzić przez brzuch? Bo inaczej mnie tam nie zbada, a najbliższa wizyta dopiero 20 września  :-\.

Gabiś
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16591 dnia: 29 Sierpnia 2010, 20:12 »
Asiu ale rozwarcie nei robi się od tańczenia... To też sprwa hormonów... Organizm dostaje sygnał że szyjka ma się skracać  i wtedy dopiero sie skraca... Jeżleli wszytsko było do tej pory w porządku i nie miałaś problemu ze skracającą się szyjką to mozesz funkcjonowac normalnie czyli tańczyc też :)

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16592 dnia: 29 Sierpnia 2010, 20:14 »
Madziulku Kochana rozumiem Twój ból doskonale, ale jeszcze troszkę, wiesz może taki twój urok, że rodzisz w terminie, a Szymonek na osłodę początku roku szkolnego będzie miał urodzinki ;)
Aeniołku, jak czytam Twoje posty to jakbym siebie sprzed kilku miesięcy czytała  :przytul:, sądzę że Twojemu synkowi nic złego się nie stało, rozwarcie się nie zrobiło i wszystko jest ok!!!!A rozwarcia przez usg nie jest w stanie zbadać, ale skoro się niepokoisz to może powiedz mu o obawach i poproś o zbadanie. Chociaz wg. mnie wszystko jest dobrze, co innego gdyby był to późniejszy okres ciazy lub gdyby działo sie wcześniej coś niepokojącego.Tak więc mamuśka ciesz się kopniaczkami, wybieraj wózek, wyprawkę, odpoczywaj i celebruj swój stan!! :D :)


Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16593 dnia: 29 Sierpnia 2010, 20:35 »
A mi jakoś ostatnio tak ciężko jest, wcześniej się tak nie czułam. Teraz jakoś cięzko mi sie oddycha, czasami musze zrobić sobie kilka takich dużych oddechów do tego boli mnie brzuch tak nisko i mam wrażenie, że ciągle chce mi się siku, a jak idę do ubikacji to ledwo coś poleci  ??? Nie wiem myślicie, że to normalne, jutro na szczęście mam wizytę więc popytam też co i jak



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16594 dnia: 29 Sierpnia 2010, 21:14 »
Ja w 40tyg bylam na weselu , tanczylam i to nawet mojego uparciuszka nie ruszylo  ;)

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16595 dnia: 29 Sierpnia 2010, 21:43 »
dziecko w brzuchu nie jest w stanie zrobić sobie siniaka
błagam nie pisz czegoś takiego
przecież dziecko jest w wodach płodowych otoczone jak w kokonie w twoim łonie i naprawde trudno je uszkodzic
zdarza się że dziecko nie ucierpi nawet jak matka ucierpi

ja byłam na weselu jakos po 30tc ale ledwo co po pogrzebie więc nie tańczyłam

a upraciucha nic z brzucha nie wygoni
moge cie madziulku pocieszyć (albo i nie) że ja tez mialam baaaardzo duzo skurczy i to bolesnych i okazało sie że ładne 3 cm rozwarcie sie zrobilo

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16596 dnia: 29 Sierpnia 2010, 22:18 »
jagodka24 - "mam nadzieję, że nie ma siniaków...  :P" - zauważyłaś te minę z języczkiem może?? Chyba nie, wiec nie błagaj mnie,zebym tak nie pisała skoro wszystko bierzesz na serio. Doskonale wiem,ze siniaków sie nie nabawi.
Ludzie to mnie czasem rozbrajają z tym swoim podejściem  :mdleje: :mdleje: :mdleje:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16597 dnia: 29 Sierpnia 2010, 22:36 »
hmmm niedawno coś pisałaś o ciąży zagrożonej a teraz skaczesz na weselu...
to w końcu zagrożona czy nie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16598 dnia: 29 Sierpnia 2010, 22:41 »
Dokładnie ciąża podwyższonego ryzyka, bo plamienia i endometrioza. Na początku 2 razy plamienia (6 i 7 tydzień z tego co pamiętam), 2 tygodniowy nakaz polegiwania. Od 3 miesiąca wszystko książkowo i żadnych przeciwwskazań co do aktywności życiowej wg lekarza. Pytałam go o świadkowanie, wesele, tańce itd- nie miał nic przeciwko z medycznego punktu widzenia...Ja się nie znam, pozwolil, a dla mnie to była ważna uroczystość.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16599 dnia: 29 Sierpnia 2010, 22:44 »
czyli do pracy wróciłaś...rozumiem...
bo strasznie się martwiłaś, że Ci ten czas do emerytury nie doliczą...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16600 dnia: 29 Sierpnia 2010, 22:52 »
Nie wróciłam ponieważ jak dostałam pierwsze zwolnienie wtedy kiedy musiałam leżeć 2 tygodnie to mój szef powiedział, że dla niego będzie lepiej jak zostanę w domu bo nie wiadomo czy zaraz znowu nie wyląduje w szpitalu, a on będzie mieć dochodzącego pracownika i w tej sytuacji woli zatrudnić kogoś na zastępstwo. Poza tym sam starał się kilka lat o dziecko i ponoć (wiem od ludzi, którzy pracują tam dłużej niż ja) jest w tym temacie wyczulony więc wysłał mnie na L4 również z troski o zdrowie dziecka. Ja wyszłam z założenia, że jeśli on ma taką postawę wobec mnie (uczciwą i szczerą) to ja mu nie będę robić pod górkę i niech sobie zatrudni jak mu wygodniej kogoś na zastępstwo, bo wtedy nie wiedziałam czy się te plamienia skończą czy będę kursować do szpitala. Już ta osoba pracuje od 2 miesięcy i wszyscy są zadowoleni. Ale oczywiście jak się okazało, że w zasadzie mogę wrócić to póki co moje miejsce jest zajęte więc nie byłoby to możliwe. Sprawa rozwiązała się sama.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16601 dnia: 29 Sierpnia 2010, 22:55 »
czyli odżałowałaś te 9 miechów do emerytury...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16602 dnia: 29 Sierpnia 2010, 22:57 »
Tak, odżałowałam. Zresztą- nie mam 2 lewych rąk i nie boję się pracy. Miałam chyba wtedy gorszy dzień jak mi się włączył temat emerytury  :-\.

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16603 dnia: 30 Sierpnia 2010, 08:50 »
najważniejsze że już zagrożenie minęło, czasem niektóre sprawy tak się "same" rozwiązują. Ja jestem ciekawa jak długo mój kręgosłup pozwoli mi pracować ( mam założone implanty) pod koniec września jadę do mojego ortopedy, musze mieć jego zalecenia odnośnie porodu wpięte do karty ciąży. Troszkę się martwię jak to będzie już po porodzie, bo w zasadzie nie wolno mi dźwigać, ale myślę że sobię jakoś poradzę:)


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16604 dnia: 30 Sierpnia 2010, 08:54 »
ja wróciłam w 19 tygodniu do pracy....
też początkowo ciąża była traktowana jak podwyższonego ryzyka, bo sformowanie "zagrożona" to na wyrost...
w pierwszych 12 tygodniach to każda jest zagrożona...
ja jeszcze trafiłam do szpitala z powodu niepowściągliwych wymiotów...

 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16605 dnia: 30 Sierpnia 2010, 09:59 »
Witam poniedzialkowo! Ja mam dzis swietny humor bo w piatek zaczynam urlop! Wieczorkiem lot do Polski i od sobot tydzien z rodzinka i przyjaciolmi a potem tydzien wakacji w gorach-fajowo. Juz sie nie moge doczekac do konca tyg. aha no i 06 wrzesnia USG na ktore w koncu bedzie mogl isc moj maz no i powonnismy poznac plec dzidziusia :D


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16606 dnia: 30 Sierpnia 2010, 11:00 »
Dziewczyny, dlaczego piszecie, że lekarz ni jest w stanie sprawdzić rozwarcia w usg  ??? Ja miałam szyjkę badaną głowicą dopochwową i wtedy określa się jej stan, długość itp.


Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16607 dnia: 30 Sierpnia 2010, 11:37 »
Maju ja to pisałam w kontekście wypowiedzi Aeniołka, która pytała czy lekarz może sprawdzic rozwarcie" przez brzuch". Wnioskuje więc, że usg ma robione przez brzuch, a w ten sposób rozwarcia się raczej nie sprawdzi. Co innego podczas usg dopochwowego.


Gabiś
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16608 dnia: 30 Sierpnia 2010, 11:41 »
Maju usg dopochwowym jest w stanie sprawdzić rozwarcie ale przez brzuch nie :)

Offline madziulka1021

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16609 dnia: 30 Sierpnia 2010, 13:06 »
Właśnie wczoraj zamówiłam na allegro kilka pierwszych ciuszków dla maleństwa ale zaczął....przerażać mnie fakt że o czymś zapomnę :mdleje:  tyle tego potrzeba :o  Ciągle czytam i dowiaduje się dodatkowych rzeczy...
Pozamawiałam wczoraj rzeczy praktycznie wszystkie w rozmiarze 62....ale z tego co wszędzie piszą do szpitala trzeba zabrać także w roz. 56 ??? bo sama nie wiem....wiadomo że nie przewidzimy do końca ile nasz maluch będzie miał cm..

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16610 dnia: 30 Sierpnia 2010, 13:17 »
A mi jakoś ostatnio tak ciężko jest, wcześniej się tak nie czułam. Teraz jakoś cięzko mi sie oddycha, czasami musze zrobić sobie kilka takich dużych oddechów do tego boli mnie brzuch tak nisko i mam wrażenie, że ciągle chce mi się siku, a jak idę do ubikacji to ledwo coś poleci  ??? Nie wiem myślicie, że to normalne, jutro na szczęście mam wizytę więc popytam też co i jak

Wpływ rosnącej macicy na wszelkie organy i przesunięcie ich ku górze może powodować, że czujesz dyskomfort przy oddychaniu, to chyba było coś z naciskiem narządów na przeponę ? O ile dobrze pamiętam???

A częste uczucie wizyty w  toalecie i tam wielkie nic, to tez miałam - maluch naciskał na pęcherz, wywołując uczucie potrzeby w wc :D Tak to juz jest jak dziecko robi sobie z pęcherza trampolinę :D

Uroki bycia w ciąży :)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16611 dnia: 30 Sierpnia 2010, 13:17 »
większość dzieci, noworodków "topi się" w ciuszkach w rozm 56, nawet jeśli mają właśnie tyle cm na liczniku ;) noworodek przykurczony jest jak kurczaczek... myślę, że warto mimo wszystko zaopatrzyć się w te najmniejsze ciuszki.

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16612 dnia: 30 Sierpnia 2010, 13:31 »
"Tak to juz jest jak dziecko robi sobie z pęcherza trampolinę" - dobre!  :hahaha: :hahaha:

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16613 dnia: 30 Sierpnia 2010, 13:56 »
Dziubasku masz racje mój Kuba np. urodził sie 56 cm a mimo to jeszcze ubierałam go w ciuszki rozm. 56 i wcale nie byly za małe :D więc warto sie zaopatrzyć w ten rozmiar ale po kilka sztuk tylko, nie duzo
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16614 dnia: 30 Sierpnia 2010, 14:00 »
Nikodem też urodził się z 56 cm i przez ponad 2 miesiące śmigaliśmy jeszcze w ciuszkach 56! w 62 wyglądał jak kosmita ;)

Offline Madziulka83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2881
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16615 dnia: 30 Sierpnia 2010, 14:10 »
Fajnie że podpowiadacie żeby jednak zaopatrzyć się w ciuszki rozmiaru 56 :)... w sumie mam trochę takich ... ale teraz mam pytanie troszkę inne- jaki rozmiar kombinezonu byłby najodpowiedniejszy dla dziecka urodzonego w listopadzie? 62 czy 68? w sumie 68 jest spore, ale to ma starczyć na te kilka miesięcy, nie chciałabym potem musieć kupować następnego kombinezonu...

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16616 dnia: 30 Sierpnia 2010, 14:14 »
noworodek przykurczony jest jak kurczaczek...

mój to był prawdziwy kurczaczek... 49 cm i my do teraz śmigamy w 56... a Adaś ma już 2,5 miesiąca... i całe szczęscie że ja dośc sporo zakupiłam takich ciuszków! 62 na scisłośc też bym już ubrała ale jeszcze troszkę się topi. Zresztą rozmiar rozmiarowi nie jest równy  ::) ::)



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16617 dnia: 30 Sierpnia 2010, 14:27 »
Madziulka 62... a tak po prawdzie, to ja bym kupiła 56 i później 68.m.. mam taki zestaw po Nikosiu, więc tym razem mam problem z głowy, ale konia z rzędem temu, kto ubierze noworodka w kombinezon 68 i jeszcze zapakuje do nosidła... wg mnie- awykonalne ;)
A jak Ci się poszczęści to 62 wystarczy do początków/końcówki zimy i drug kombinezonik kupisz już wiosenny :)
Tak na marginesie- rozm 68 to zazwyczaj rozmiar ok 5 miesięcznego dziecka... zatem dopiero na wiosnę byłby akuratny

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16618 dnia: 30 Sierpnia 2010, 14:30 »
b@by a Ty przed wyjazdem masz jeszcze wizytę w szpitalu tutaj????



Offline madziulka1021

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.10.2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #16619 dnia: 30 Sierpnia 2010, 14:51 »
Kupie kilka rzeczy roz 56 a później zobaczymy ,najwyżej męża wyślemy na zakupy ;D co do kombinezonu to mam zamiar kupić w rozm. 62 bo 68 wydaje mi się zdecydowanie za duży,utopi się maleństwo w nim.