[Vivka]

Czigra nie nastawiaj się, że będzie źle

Prawda jest taka, że czasem poród SN jest "udany" a czasem koszmarny. Tak samo z CC. Ja ją zniosłam źle... ale znam mnóstwo kobiet, które tak źle tego nie wspominają. CC jako zabieg jest spoko, gorzej jest jak puszcza znieczulenie. ALE każdy ból w końcu mija

[czigra]

Ja po SN przez tydzień chodzić, ani siadać nie mogłam. Tragicznie mnie zszyli, a najgorzej wspominam sex, przez pół roku wyłam z bólu, boję się znowu tego przy CC mialabym pewność, że będzie moja lekarka, a to dla mnie bardzo dużo

[Vivka]

Po CC pierwszy tydzień jest ciężki ale poźniej już jest coraz lepiej. M-c po czułam się już zupełnie dobrze, nic mi nie dolegało. No i CC nie wpływa na sex więc po 6 tyg. można już szaleć

[czigra]

My 25 sierpnia jedziemy na wakacje nad polskie morze. Niektórzy uważają, że to przegięcie z 4tygodniowym maluchem. Gdybym miała CC, to Julek miałby 6tygodni, a ja może bym już doszła do siebie;p

[andzelika]

Ja CC wspominam dobrze.W sobote mialam cesarke a w niedziele latalam kolo dziecka jasne na tabsach bylam ale naprawdę czulam sie dobrze.Szwy ciągnęły, podpaski nosilam tylko przez 4 pierwsze dni pozniej tylko wkladki.
Ale moja znajoma cesarke wspomina jako koszmar.Przez miesiac byla na tabletkach.

[mon_ka98]

Monka brakuje Ci czegoś jeszcze oprócz prania?

muszę tylko dokupić mleko modyfikowane i chyba będzie już wszystko

Tylunia współczuję...mnie przeziębienie trzymało od listopada do marca :/ tylko na szczęście dziecko w tym czasie było cały czas w przedszkolu więc mogłam jakoś funkcjonować

[czigra]

a jak jest z karmieniem piersią a środkami przeciwbólowymi po CC??

[miśka28]

czigra ja dostalam jedną dawkę przy pionizacji i normalnie karmiłam córkę - nie nie mówili,ze to może zaszkodzić...ale potem już dawalam radę bez przeciwbolowych, choć położne proponowały 

[mkarolinka]

Monka nie chcesz karmić czy zakladasz problemy? Ja sama nie wiem co z tyn kamieniem robić. Rozmawiałam z położna, swoją droga bardzo mnie podniosla na duchu w tym temacie, i mówiła, ze dobrze by bylo gdybym chociaż dwa tygodnie karmila, bo to mleko jest najlepsze, a potem jak mi sie nie spodoba to butelka i mm też dla ludzi i dzieci mąż też mówi nic na siłę, ale wszyscy do okola, mają swoje zdanie w tym temacie....

Czigra wyjdzie na to, ze mimo, ze miesiąc różnicy między naszymi terninami, a urodziny w tym samyn terminie

[Vivka]

W szpitalu dają to przy czym można karmić piersią. Zresztą w pierwszych godzinach w niektórych szpitalach dają nawet morfinę i ketonal... Ja nie dostawałam a szkoda

U mnie tez różnie mówią z terminem
według obliczeń mam na 17.08 a według usg 12.08 wiec po cichu liczę ze jakoś na początku sierpnia urodzę bo nie uśmiecha mi się przenosić jak z Filipem 8 dni
Wakacji w tym roku nie planujemy - odbijemy sobie za rok
Każdy ma swoje zdanie czy SN czy cc ja jestem za duża panikara żeby umówić się na cc niech sami lekarze zdecydują - SN nie wspominam zle choć miałam przeboje po i w trakcie myslalam ze nie dam rady ale dość szybko wstałam na nogi - później mialam pełna narkozę - i sama sobie radziłam, natomiast moje koleżanki są zachwycone cc i wiem ze sobie planują tylko tak rodzic
Co do karmienia to zobaczysz jak wyjdzie - bez spięcia - ja miałam problemy ze mały ciągnął ale się nie najadal w końcu przez to byliśmy w szpitalu tydzień i  tak się umeczylam ze tym razem jak sytuacja się powtórzy to podamy mleko i tyle

[mon_ka98]

Monka nie chcesz karmić czy zakladasz problemy?

po poprzednich przejściach wolę się zabezpieczyć

[czigra]

Karolina bez przesady, 4 tygodnie wcześniej nikt nie robi cc;)

[mkarolinka]

Czigra ale ja mam ternin na 15.07 a lekarze mówią ze.przenoszę także wiesz Ty musisz do 27.07, ja wcześniej niż 20 nie urodze

[_patka_]

Po CC pierwszy tydzień jest ciężki ale poźniej już jest coraz lepiej. M-c po czułam się już zupełnie dobrze, nic mi nie dolegało. No i CC nie wpływa na sex więc po 6 tyg. można już szaleć

potwierdzam słowa Vivki
co do karmienia po CC nic nie mówili, że nie można.
Wiecie, ja się teraz cieszę, że ominie mnie te czekanie na moment porodu. Będę miała ustaloną datę CC i cieszy mnie to. Nienawidzę jak na coś nie mam wpływu aż tak. I cieszy mnie, że już wiem, że będę miała CC. Bez niespodzianek się obejdzie tym razem.
Fakt, że może i tak coś wyjść niespodziewanego, ale to już są takie rzeczy, których nikt nie jest w stanie przewidzieć.

[justyna85]

Ja CC wspominam bardzo dobrze , po paru godz od cc weszłam po schodach sama na 4 pietro normalnie chodzilam tzn wolno ale chodzilam . Problem mialam z podnoszeniem sie ale tu te pierwsze dni wspomagalam sie ze lozko w szpitalu sie podnosi wiec bylo ok. Nie krwawilam duzo moze wiecej niz jak okres ale to gora ze 3 dni . Gl problem mialam ze zrobieniem kupy , bo czulam ze musze a bałam sie "przeć" ale tu pomogly sliwki. Za to teraz strasznie sie boje jak to wszystko bedzie :/

Ja tam zdecydowanie wybieram SN, no ale jak nie ma wyjścia to trzeba zrobić CC i tyle w temacie.

Mkarolinka nie znasz dnia ani godziny. Dla mnie takie gadanie tyle przed terminem o przenoszeniu nijak się ma do rzeczywistości. Za chwilę wszystko może się zmienić - wiem co pisze

[Zoya]

Ja też się pod tym podpisuję

Niewiem jak jest sn ale gdybym nie musiala to bym nie chciala cc. Do dzis mam problemy z kregoslupem i zle zrosnieta rana. Bol byl znosny bo przez 2 doby bylam na srodkach przeciwbolowych a trzeciego dnia juz smigalam.

[_patka_]

Ania a Ty swoją trójeczkę rodziłaś SN?

Ja po CC, szybko doszłam do siebie. Najgorsza pionizacja a później już z górki.

[elemelka]

Dziewczyny może się Wam przyda http://matkaprawnik.pl/pobierz-bezplatnie-ulotke/

[shar3ware]

Ja mam termin na 22.08 na każdym USG wychodzi mi 17.08, a na ostatnim...30.07.. nie ogarniam już tych terminów

[justyna85]

Bo z terminami ponoc ten z polówkowego jest najbardziej prawdopodobny a pozniej to juz sie nie powinno sprawdzac tego no dzieci inaczej rosna

[shar3ware]

Nie wiem...ale z Gosią miałam przedział 30.06-7.07  i inaczej nie chciało
A tu taka różnica...

Ania a Ty swoją trójeczkę rodziłaś SN?

Pierwsza CC, później 2x SN.

No to ja mam z połówkowego na 12.08 zobaczymy jak będzie na nic się nie nastawiam ale nie chciałabym przenosić

[elemelka]

A nie z tego z pierwszego trymestru?  Bo potem właśnie się  już  różnicuje

ktoś pytał o cc
miałam dwie
po pierwszej mogłam fruwać, bolało mniej niż przy drugiej
aczkolwiek po drugiej też jakoś nie narzekałam, było trudniej no ale w domu drugie dziecko było, poza tym jak Mała miała tydzien Karol był w szpitalu więc nie miałam czasu na leżenie i odpoczynek.

Ja miałam dwie cc i bardzo dobrze się czułam. Na drugi dzień śmigalam oparta o 'łóżeczko' nie spodziewałam się że tak szybko dojdę do siebie. Normalnie dzieckiem mogłam się opiekować. Choć nie powiem...chwile po zabiegu położna mówi że wstrzykuje mi morfine i prosi żebym uważała żeby nie zasnąć i dziecka nie i upuścić :-/