My dzis jestesmy po ostatnim usg prenatalnym ale kurcze mam mieszane uczucia...jedno jest pewne bedzie Sara na 100%

za to nie chciala pokazac twarzy i ciezko bylo zbadac serce bo sobie lezy glowa w dol i tylem do nas

tyle mnie lekarz wymeczyl, sciskal brzuch, uderzal ta machina i jakos serduszko udalo mu sie zbadac ale twarzy nie pokazala...podniosla na tyle glowe ze zobaczylismy oko i znow glowa w dol

i takie przeboje mamy z nia od poczatku przeciez plec poznalismy dopiero na polowkowym i tez mnie meczyl bo nie chciala pokazac

takze juz pokazuje na co ja stac

ogolnie lekarz powiedzial ze wszystko ok wazy 1700g i termin dzis wyszedl zamiast 17.08 to 4.08 takze strach sie bac