Ehh moja droga temat rzeka, wałkowany regularnie na forum, ma zwolenników i przeciwników

Wpisz w wyszukiwarkę tego wątku "komórki" i sobie poczytaj, zwłaszcza mądre i rzetelne jak dla mnie zdanie naszej liliann lekarki, z którym w pełni się zgadzam

W mojej ocenie komórki to przyszłość, pobierane dopiero od jakiś 25 lat a niesamowite sukcesy i uratowane ludzkie życia (również rodziców i rodzeństwa), co więcej medycyna regeneracyjna - odbudowywanie trzustki przy cukrzycy czy rdzenia kręgowego po wypadku, jak mówię - temat rzeka.
Ja komórki pobrałam i pobiorę dla każdego dziecka jakie się trafi, traktuję to w formie ubezpieczenia dla malucha, zawsze uważałam, że wolę kupić tańszy wózek czy mieć używane łóżeczko, ale pobrać komórki maluchowi, a ta opłata roczna to dla mnie jak oc kolejnego auta

Nie jest to kosmiczny koszt. My sobie opłatę początkową rozłożyliśmy na raty po 200zł, też tego nie odczuliśmy mocno.
A komórki są i oby...się nie przydały dla nikogo
Jak będziesz na Mamo to ja najpewniej będzie jakiś konsultant któregoś banku (polecam PKMB lub Progenis), wypytaj o wszystkie wątpliwości