dziękuję dziewczynki za doradztwo w sprawie zaproszonka..dzis zabieram się za ich "produkcję"..
niesamowicie dużo się Ci ciekawych i śmiesznych sytuacji zdarza

nie więcej niż innym, ale nauczyłam się z tego wszystkiego śmiać i nawet jak łamie mi się obcas, to zamiast zlościć się niepotrzebnie, wolę wyciągnąć paczke Mentosów

najbardziej ci mnie złości (jak większość z nas) to ludzka głupota i brak kultury
w piątek wchodzę do księgarni i mówię:
dzień dobry..pani sprzedawczyni nic..w sklepie żywej duszy, więc nie można szukać usprawiedliwienia w tym, że obsługuje w tym momencie klientów..sama zajęta jest czytaniem jakiejś małej karteczki, którą trzyma w ręku..mówie po raz drugi dość głośno:
dzień dobry..ale znowu cisza..pytam o koperty..łaskawie pani odpowiada tonem pozostawiającym wiele do życzenia, że nie prowadza sprzedaży kopert, więc wychodzę mówiąc:
do widzenia..ale znowu bez odzewu, co mnie tak irytuje, że nie omieszkuję dodać wychodząc:
i bardzo dobrze, że nie prowadzą Państwo sprzedaży kopert, bo przynajmniej nie jestem zmuszona u Was ich kupić, po czym elegancko zamy kamza sobą drzwi..